witam wszystkich

jakis czas temu wyslalem przelew (dosc znaczna kwota) pod zly nr konta -
dodam ze nazwa wlasciciela i nr konta sa poprawne - to ja zrobilem blad i
wyslalem nie temu co potrzeba.
zadzwonilem proszac o oddanie, gosc mowil, ze nic nie wie o tym, wiec
wyslalem faxem prosbe o oddanie, podkreslajac, ze mam udokumentowane
wykonanie przelewu. po kilku dniach gosc dzwoni, ze ma przelew, ale chce
oddac tylko czesc (znalezne), a jak sie nie zgodze to mi nic nie da, bo jego
prawnik ma sposob, zeby z "nienaleznego" zrobic "nalezny".

czy to jest mozliwe? zadzwonilem do jakiegos prawnika - zapytalem czy mozna
zatrzymac taki przelew z jego "pomoca" - powiedzial ze tak - spisze z nim
cos i to juz jego sprawa. Obawiam sie wiec ze ten gosc tez mogl tak zrobic i
kasa mi przepada.

jak oni to robia - czy mozna to jakos obejsc ?? moze ktos sie z czyms takim
spotkal i wie o co chodzi

bardzo licze na wasza pomoc
Emvu

do góry

> witam wszystkich
>
> jakis czas temu wyslalem przelew (dosc znaczna kwota) pod zly nr konta -
> dodam ze nazwa wlasciciela i nr konta sa poprawne - to ja zrobilem blad i
> wyslalem nie temu co potrzeba.
> zadzwonilem proszac o oddanie, gosc mowil, ze nic nie wie o tym, wiec
> wyslalem faxem prosbe o oddanie, podkreslajac, ze mam udokumentowane
> wykonanie przelewu. po kilku dniach gosc dzwoni, ze ma przelew, ale chce
> oddac tylko czesc (znalezne), a jak sie nie zgodze to mi nic nie da, bo jego
> prawnik ma sposob, zeby z "nienaleznego" zrobic "nalezny".
>
> czy to jest mozliwe? zadzwonilem do jakiegos prawnika - zapytalem czy mozna
> zatrzymac taki przelew z jego "pomoca" - powiedzial ze tak - spisze z nim
> cos i to juz jego sprawa. Obawiam sie wiec ze ten gosc tez mogl tak zrobic i
> kasa mi przepada.
>
> jak oni to robia - czy mozna to jakos obejsc ?? moze ktos sie z czyms takim
> spotkal i wie o co chodzi
>
> bardzo licze na wasza pomoc
> Emvu
>
>
>
A co na to organ dokonujący zlecenia przelewu?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> witam wszystkich
>
> jakis czas temu wyslalem przelew (dosc znaczna kwota) pod zly nr konta -
> dodam ze nazwa wlasciciela i nr konta sa poprawne
> wyslalem nie temu co potrzeba.
> zadzwonilem proszac o oddanie, gosc mowil, ze nic nie wie o tym, wiec
> wyslalem faxem prosbe o oddanie, podkreslajac, ze mam udokumentowane
> wykonanie przelewu. po kilku dniach gosc dzwoni, ze ma przelew, ale chce
> oddac tylko czesc (znalezne), a jak sie nie zgodze to mi nic nie da, bo
jego
> prawnik ma sposob, zeby z "nienaleznego" zrobic "nalezny".
>
> czy to jest mozliwe? zadzwonilem do jakiegos prawnika - zapytalem czy
mozna
> zatrzymac taki przelew z jego "pomoca" - powiedzial ze tak - spisze z nim
> cos i to juz jego sprawa. Obawiam sie wiec ze ten gosc tez mogl tak zrobic
i
> kasa mi przepada.
>
> jak oni to robia - czy mozna to jakos obejsc ?? moze ktos sie z czyms
takim
> spotkal i wie o co chodzi

Moim zdaniem mają namyśli przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, a w
szczególności ten:
"Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto
korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już
wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był
liczyć się z obowiązkiem zwrotu."
Myślę, że zamiana nienależnego w należne będzie polegało na zapłacie
adwokatowi całej tej kwoty za fikcyjną usługę.
Jednakże człowiek, któremu wysłałeś pieniądzę "powinien liczyć się z
obowiązkiem zwrotu" dlatego moim zdaniem taki manewr nie powinien przejść.
Problem jest taki, że informowałeś go tylko telefonicznie, więc wszystko
zależy od tego komu sąd da wiarę w ewentualnym sporze.

Burenezo

do góry

On Wed, 7 May 2003 00:43:20 +0200, "Emvu" <e...@p...fm> wrote:

>witam wszystkich
>
>jakis czas temu wyslalem przelew (dosc znaczna kwota) pod zly nr konta -
>dodam ze nazwa wlasciciela i nr konta sa poprawne

Czy to znaczy, że nr konta był zgodny z tożsamością odbiorcy przelewu,
czy różniły się?

>zadzwonilem proszac o oddanie, gosc mowil, ze nic nie wie o tym, wiec
>wyslalem faxem prosbe o oddanie, podkreslajac, ze mam udokumentowane
>wykonanie przelewu. po kilku dniach gosc dzwoni, ze ma przelew, ale chce
>oddac tylko czesc (znalezne), a jak sie nie zgodze to mi nic nie da, bo jego
>prawnik ma sposob, zeby z "nienaleznego" zrobic "nalezny".

Moim zdaniem powienieneś zacząć od wysłania listem poleconym za
zwrotnym potwierdzeniem odbioru wezwania do zwrotu kwoty wraz z opisem
stanu faktycznego i zaznaczeniem np. 3-dniowego terminu, ew. ksero
potwierdzenia złożenia przelewu. Bez tego ani rusz przy ew. procesie!
Pozwoli to na dowiedzenie przed sądem, że wezwałeś do zwrotu oraz że
odbiorca przelewu działa w złej wierze, np. wydając Twoje pieniądze.

Moim zdaniem żadne znaleźne (patrz art. 186 kc) się nie należy, i taki
pogląd należy forsować.

Swoją drogą warto, aby dalsze kontakty z odbiorcą przelewu odbywały
się na piśmie za ZPO.


pozdrawiam,
Szexpir

do góry

Użytkownik "Szexpir" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3vfhbv8bed49n75bjnc4fjch4sht85r6o5@4ax.com...
> On Wed, 7 May 2003 00:43:20 +0200, "Emvu" <e...@p...fm> wrote:
>
> >witam wszystkich
> >
> >jakis czas temu wyslalem przelew (dosc znaczna kwota) pod zly nr konta -
> >dodam ze nazwa wlasciciela i nr konta sa poprawne
>
> Czy to znaczy, że nr konta był zgodny z tożsamością odbiorcy przelewu,
> czy różniły się?
>
> >zadzwonilem proszac o oddanie, gosc mowil, ze nic nie wie o tym, wiec
> >wyslalem faxem prosbe o oddanie, podkreslajac, ze mam udokumentowane
> >wykonanie przelewu. po kilku dniach gosc dzwoni, ze ma przelew, ale chce
> >oddac tylko czesc (znalezne), a jak sie nie zgodze to mi nic nie da, bo
jego
> >prawnik ma sposob, zeby z "nienaleznego" zrobic "nalezny".
>
> Moim zdaniem powienieneś zacząć od wysłania listem poleconym za
> zwrotnym potwierdzeniem odbioru wezwania do zwrotu kwoty wraz z opisem
> stanu faktycznego i zaznaczeniem np. 3-dniowego terminu, ew. ksero
> potwierdzenia złożenia przelewu. Bez tego ani rusz przy ew. procesie!
> Pozwoli to na dowiedzenie przed sądem, że wezwałeś do zwrotu oraz że
> odbiorca przelewu działa w złej wierze, np. wydając Twoje pieniądze.
biorąc pod uwagę dotychczasowe zachowanie odbiorcy przelewu, zawiadomienie
niewiele pomoże - wyda po prostu pieniądze z datą wsteczną. W każdym razie
jego wysłanie nie zaszkodzi
Burenezo

do góry

> "Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten,
kto
> korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już
> wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był
> liczyć się z obowiązkiem zwrotu."
> Myślę, że zamiana nienależnego w należne będzie polegało na zapłacie
> adwokatowi całej tej kwoty za fikcyjną usługę.

ale sa to pieniadze - jak wydal moje, to ma przeciez jeszcze swoje i z nich
powinien oddac - czy nie jest tak?? moze czegos nie rozumiem??

do góry

Użytkownik "Tom" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b9a8u8$mjg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Problem jest taki, że informowałeś go tylko telefonicznie, więc wszystko
> zależy od tego komu sąd da wiarę w ewentualnym sporze.

I znowu trzeba będzie sprawdzać bilingi...
;-)

Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl

do góry

Użytkownik Tom <b...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b9a8u8$mjg$...@a...news.tpi.pl...
>
> > witam wszystkich
> >
Jego bank nie miał prawa ZAKSIĘGOWAĆ tego przelewu bo numer konta to
nie wszystko.
Nie zgadzało się nazwisko lub nazwa odbiorcy oraz adres . Cwaniak
wcale nie ma racji .
Zawinił bank odbierający . Były już precedensy w Polsce , że osoba na
której konto
bank pomyłkowo przelał i to dużą kwotę zwracała całość .
Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

do góry

> Zawinił bank odbierający .

Nie, nie!!! to moja wina, bo zgadza sie wszystko poza kwota - a skad bank ma
wiedziec ze dopisalem jedno zero wiecej??

do góry

>
> Użytkownik Tom <b...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b9a8u8$mjg$...@a...news.tpi.pl...
> >
> > > witam wszystkich
> > >
> Jego bank nie miał prawa ZAKSIĘGOWAĆ tego przelewu bo numer konta to
> nie wszystko.
> Nie zgadzało się nazwisko  lub nazwa odbiorcy  oraz adres . Cwaniak
> wcale nie ma racji .
> Zawinił bank odbierający . Były już precedensy w Polsce , że osoba na
> której konto
> bank pomyłkowo przelał i to dużą kwotę  zwracała całość .
> Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
precedensy tylko w ameryce, u nas sędziego sumienie jeno tylko


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry