-
11. Data: 2007-08-25 16:57:12
Temat: Re: błędne koło
Od: "Xena" <x...@o...pl>
W wiadomości:faffs5$j1h$...@i...gazeta.pl,
Maurycy Menke <g...@p...pl> napisał(a):
> Witam,
> Dziewięć lat temu rodzice, wraz z siostrą babci, wzięli kredyt na
> wykup jej mieszkania. Przez cały ten czas, aż do dziś, jest przez
> rodziców spłacany. Siostra babci została natomiast właścicielką
> mieszkania. W międzyczasie mój brat wymeldował się z mieszkania, w
> którym mieszkamy z rodzicami i przemeldował się do siostry babci. Ta
> jakiś czas później zmarła (około 4 lat po zakupie). Zostało więc
> mieszkanie, spłacane przez dwójkę osób (moich rodziców), ale nadal
> zapisane na zmarłą właścicielkę. Ponadto siostra babci miała syna,
> który już nie żyje, ale ma 2 córki. Mamy bardzo słaby kontakt z nimi
> (znajomość danych personalnych, telefonów itp.), nigdy nie
> uczestniczyły one w opiece nad babcią. Brat chciałby to przepisać na
> siebie, dysponując testamentem, w którym ma zapisaną całość. Niestety
> nie można złożyć sprawy w sądzie, bo jest osobą obcą i nie może
> uzyskać odpowiednich dokumentów, potrzebnych do złożenia wniosku (akt
> zgonu ciotki, akt zgonu jej syna, akty ślubu wnuczek ciotki) - tak
> poinformowała go pani w okienku w sądzie. Wnuczki ciotki nie mają
> zamiaru tego zrobić, gdyż poza poświęceniem czasu i pieniędzy nic nie
> zyskają.
>
W znanych mi przypadkach sądy piszą pismo do składającego zobowiązując go do
dostarczenia niezbędnych dokumentów z usc pod rygorem uzyskania ich samemu i
obciążenia kosztami. Może to jest najlepsze wyjście?
pozdrawiam Tatiana
--
Nie każdy może kochać, kto chce kochać
/Eliza Orzeszkowa/