-
31. Data: 2011-03-07 22:06:49
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: "kawi" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:il3j6u$teq$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-03-07 22:31, kawi pisze:
>
>> Urząd, jak napisałem wczśniej, jest inngo zdania ale to na razie w
>> rozmowie nieoficjalnej.
>
[...]
> Jeżeli masz jakieś poważniejsze zarzuty to skup się na nich, tyle ża na
> razie wygląda mi to na zwykłą prywatę. :(
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że nie chodzi o prywatę.
Tak, dokładnie chodzi o prywatę i jesli Tobie nie przeszkadza indolent
sprzedawca, kierowca autobusu, policjant czy biegły sądowy to trudno.
Przez takiego "fachowca" sprawa o drobną stłuczkę ciągnęła się przez
osiemnaście miesięcy.
Może kiedyś też trafi Ci się taki fachowiec a wtedy pogadamy o
prywacie.
--
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Wiktor
--
Tłum o niczym nie decyduje sam, tłum wybiera władzę,
która najbardziej umie zamieszać ludziom w głowach
-
32. Data: 2011-03-07 23:02:22
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 6 Mar 2011, kawi wrote:
> niuprawnione korzystanie
> z czyichs praw autorskich?
*AUTORSKICH*?
Powiedz mi, co widzisz *autorskiego* w *mapie*?
(mapa z "twórczością własną" to chyba ostatnia rzecz, którą
ktoś chciałby się kierować :>)
BTW: żeby mi nie było: własność intelektualna jest pojęciem
ZNACZNIE szerszym niz "PA".
Taka mapa to dla przykładu baza danych. Jak najbardziej.
Ale o to *NIE* pytam.
Pytam skąd pomysł z "prawem autorskim"! (nie licząc oczywiście
artykułów różnych redaktorow i innych "pismaków").
pzdr, Gotfryd
-
33. Data: 2011-03-08 06:03:57
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: Maruda <n...@c...pl>
W dniu 2011-03-07 21:04, kawi pisze:
Bo tacy są biegli!
I co gorsza, niewiele im można zrobić.
Znam osobiście (tzn z kontaktów towarzyskich) biegłego z branży, o
której mam trochę pojęcia. Wcześniej zdarzyło się, że doświadczyłem
rażącej niekompetencji tego pana, nie jako biegłego, a właśnie w ramach
koleżeńskiej pomocy. Gdy później dowiedziałem się, że jest biegłym, to
szczęka mi opadła.
To państwo i jego "waadze" są totalnie zgniłe.
> Napiszę, że sprawa zakończyła się moją wygraną a sąd w uzasadnieniu
> wyroku stwierdził, że "w całości obaliłem opinię biegłego".
> Na biegłego "mam nerwa" :) i uważam, że takie osoby nie powinny być na
> liście biegłych sądowych bo; są nierzetelni, nie angażują się w sprawę
> _bezstronnie_, snują teorie nie bedącymi opiniami (mnie usiłował udowonić,
> że nie jechałem "optymalną drogą" jadąc ulicą Traugutta a nie Komuny
> Paryskiej)
> nie oglądał miejsca kolizji.
> Po kolizji nie badał uszodzeń aut, nie czytał protokołu powypadkowego
> sporządzonego przez likidatorów szkód.
> Np. w opinii podał, że części odpadłe z samochodu kierowcy,
> który nie przyjął mandatu za spowodowana kolizji, leżały przy aucie moim.
> Za pomocą zdjęć wykonanych przez likwidatora szkody odowodniłem, że
> _żadna część_ nie odpoadła z auta sprawcy.
> Takich opinii było dużo więcej.Ja rozumiem, że stawka biegłego mała,
> za opinię niepełne 200zł i za takie pieniądze ciężko coś napisać
> rozsądnego.
> Tylko ja byłem w tej sprawie mały żuczek a sprawca "biznesmen"
> uciekał przed przekroczeniem dozowolonej ilości punktów.
>
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
34. Data: 2011-03-08 06:42:41
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:il39f3$ih1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4d749dff$0$2461$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:il115f$352$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
>>> news:il10l9$2ks$1@news.task.gda.pl...
>>>> On 2011-03-06 23:00, kawi wrote:
>>>>> Miałem sprawę sądową jako poszkodowany w kolizji dwóch pojazdów.
>>>>> Biegły powołany przez Wysoki Sąd aby wykazać sytuację na drodze
>>>>> posługiwał
>>>>> się wydrukiem mapki ze strony intenetowe urzędu miasta.
>>>>> W czasie rozprawy zwróciłem na to uwagę sędzinie, że jest to
>>>>> naruszenie
>>>>> prawa.
>>>>> Czy takiemu biegłemu można narobic kole pupy za takie niuprawnione
>>>>> korzystanie
>>>>> z czyichs praw autorskich?
>>>>
>>>> nie wiem co to są kolepupy, ale w sumie co chcesz osiągnąć?
>>>
>>>
>>> Kole pupy= koło dupy. ;)
>>> Chcę oduczyć idiotę korzystania z czyjejś pracy za fiko tym bardziej, że
>>> nie chciał
>>> się pofatygować na miejsce kolizji aby stwierdzić stan faktyczny
>>> oznakowania
>>> poziomego/
>>> Na mapce nie było _żadnego oznakowania_ a on tiwerdził, że ta mapa
>>> oddaje stan
>>> faktyczny. Na dokładkę twierdził, że ja przed sądem kłamie, że
>>> oznakowanie tam jest.
>>> Takich biegłych trzeba eliminować z wykazu biegłych.
>>>
>>
>> a nie prosciej bylo zrobic zdjecia stanu faktycznego (poparte na dodatek
>> datownikiem na zdjeciu)?
>> I juz "po bieglym" ? :-)
>
>
> Trzeba mieć przy sobie coś co robi zdjęcia. W tej sytuacji ja nie miałem.
> Na sprawie jako dowód załączyłem dokumentacje oznakowania poziomego
> i pionowego z ZDiK na której jest oznakowanie którego w/g biegłego nie ma.
>
A kto mowi ze miales miec "w momencie kolizji" ?
Zawsze zdjecia mozesz wykonac udowadniajac ze takowe oznakowanie JEST.
-
35. Data: 2011-03-08 06:44:53
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:il3drl$5vr$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:il3d6o$34t$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał
>>>>>
>>>>> Na sprawie jako dowód załączyłem dokumentacje oznakowania
> [...]
>> W takim razie przeciw niemu sa fakty z jego ogródka. Natomiast uważam, że
>> sięganie po PA jest zbędne i trąci pieniactwem.
>
> Dla tego szukam między innymi tu, na grupie sposobów na wykluczenie tego
> biegłego z listy biegłych.
> Osobiści nic do niego nie mam ;)
>
Wnies stosowny protest przeciwko temu bieglemu w sadzie podwazajacy jego
wiartygodnosc na podstawie przedstawienia falszywych dowodow.
Watpie zebys wogole mogl go wykluczyc z grona bieglych, jednak w Twojej
sprawie nie bedzie on juz wiarygodnym bieglym i Tobie to wystarczy.
-
36. Data: 2011-03-08 07:10:38
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:il3dnb$57u$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:il3b0f$pmc$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał
>>
>>>>> Miałem sprawę sądową jako poszkodowany w kolizji dwóch pojazdów.
>>>>> Biegły powołany przez Wysoki Sąd aby wykazać sytuację na drodze
> [...]
>>> No własnie, jest to mapa podlegająca PA czy tez nie;
>>>
>>> http://gis.um.wroc.pl/imap/?gpmap=gp9
>>
>> Na początku wyświetla się takie zastrzeżenie:
>> "Prezentowana w naszym serwisie internetowa mapa ma charakter wyłącznie
>> poglądowy i w żadnym razie nie może być traktowana jako dokument
>> oficjalny. Nie może też być podstawą jakichkolwiek czynności
>> administracyjnych czy urzędowych. Mapa ani żadna jej cześć bez pisemnej
>> zgody nie może być wykorzystywana w systemach odtwarzalnych bądź
>> reprodukowana jakimkolwiek sposobem: fotograficznym, mechanicznym lub
>> innym."
>>
>> Wg mnie wynika z tego, że biegłemu nie wolno na podstawie tego materiału
>> tworzyć swojej opinii. Ale jest też taka możliwość, że z terenem zapoznał
>> się w inny sposób a tę mapę wykorzystał tylko jako podkład graficzny dla
>> swojego rysunku. W każdym razie na tej podstawie można próbowac podważyć
>> jego opinię.
>
> [...]
>
> Napiszę, że sprawa zakończyła się moją wygraną a sąd w uzasadnieniu
> wyroku stwierdził, że "w całości obaliłem opinię biegłego".
> Na biegłego "mam nerwa" :) i uważam, że takie osoby nie powinny być na
> liście biegłych sądowych bo; są nierzetelni, nie angażują się w sprawę
> _bezstronnie_, snują teorie nie bedącymi opiniami (mnie usiłował udowonić,
> że nie jechałem "optymalną drogą" jadąc ulicą Traugutta a nie Komuny
> Paryskiej)
> nie oglądał miejsca kolizji.
> Po kolizji nie badał uszodzeń aut, nie czytał protokołu powypadkowego
> sporządzonego przez likidatorów szkód.
> Np. w opinii podał, że części odpadłe z samochodu kierowcy,
> który nie przyjął mandatu za spowodowana kolizji, leżały przy aucie moim.
> Za pomocą zdjęć wykonanych przez likwidatora szkody odowodniłem, że
> _żadna część_ nie odpoadła z auta sprawcy.
> Takich opinii było dużo więcej.Ja rozumiem, że stawka biegłego mała,
> za opinię niepełne 200zł i za takie pieniądze ciężko coś napisać
> rozsądnego.
> Tylko ja byłem w tej sprawie mały żuczek a sprawca "biznesmen"
> uciekał przed przekroczeniem dozowolonej ilości punktów.
>
Wytocz proces bieglemu "o znieslawienie" hehehe
Jak dla mnie to - skoro proces sie juz zakonczyl - niewiele mozesz mu
zrobic. No chyba ze faktycznie wystapil bys do sadu z procesem lub jakims
wnioskiem o skreslenie go z listy bieglych jako powod podajac niesolidnosc
itd itp. le jak to zrobic - nie mam juz zielonego pojecia.
-
37. Data: 2011-03-08 07:59:49
Temat: Re: biegły na sprawie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.03.2011 22:31, kawi pisze:
> Urząd, jak napisałem wczśniej, jest inngo zdania ale to na razie w
> rozmowie nieoficjalnej.
> Gdyby doszlo do działań oficjalnych to dowody są w dokumentacji sądowej
> w postacji zapisu w protokole rozprawy i załaczonych do sprawy dowodów
> w postaci mapki.
Akta spraw sądowych są wyłączone z ochrony prawami autorskimi i pokrewnymi.
Przykład: stworzyłeś dzieło w postaci pięknej, plenerowej fotografii. Na
wystawie ktoś się dopatrzył na niej śladów istotnych do np. rozwikłania
jakiejś zbrodni, które przypadkiem znalazły się w kadrze. Mało tego, że
sąd nie musi siebie prosić o zgodę na skopiowanie i włączenie do akt -
ty nie masz prawa odmówić udostępnienia kopii do ekspertyzy (ukrywanie
dowodów itepe).