-
461. Data: 2022-01-22 22:24:53
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: n...@o...pl
Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> Katar, temp 37,3, zawalone zatoki. Szczepiony? Tak dwa razy (wtedy
> jeszcze za wcześnie na 3). Ok - to dużo pić, nie łazić, ibuprom zatoki
> albo jakiś inny jak pan woli i l4 w sumie tydzień. I sugeruję zapisać
> się na stronie na test. Obowiązkowy? Nie, my nie wystawiamy skierowań,
> tylko ci co z NFZ, więc zależy od pana.
A, prywatnie to można dostać na tydzień...
> >>> Zakażeniom żadna szczepionka nie zapobiega.
> >>
> >> Bzdura. Następy...
> >
> > To co wyciąłeś też bzdura?
>
> Nie. To co zostawiłem to bzdura. W zasadzie to powinno być pewnym
> kandydatem do biologicznej bzdury roku, bo nie jesteś pierwszy.
Widocznie masz nowatorską definicję zarażenia.
-
462. Data: 2022-01-22 22:26:48
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: n...@o...pl
Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> szczepionka nie działa już
> przeciw zakażeniu i transmisji
Wcale nie działa?
-
463. Data: 2022-01-23 03:46:32
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-01-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 22.01.2022 o 11:24, Marcin Debowski pisze:
>
>>> No skoro odsetek zaszczepionych wśród zakażonych przekroczył właśnie
>>> odsetek zaszczepionych w społeczeństwie, to zanczy że szczepionka nie
>>> działa w zakresie zapobiegania zakażeniom i tym samym rozprzestrzenianiu
>>> się epidemii. Badania są w sumie bez znaczenia, bo nawet jak
>>> teoretycznie w labie działa, a "praktika jebiut teoriu" to i tak liczy
>>> się praktyka.
>>
>> Może ci niezaszczepieni bardziej uważają :)
>
> Zapewne, bo trzeba jakoś wyjaśnic zjawisko ujemnej skuteczności;)
Jakoś wyjaśnić się da. Inny potencjalny czynnik, to przynależność do
różnych grup społecznych. Omikrona prędzej złapią zaszczepieni
przedstawicie klasy średniej, niż niezaszczepieni mieszkańcy
postpegeerowskich gmin. Przykład. Nie wiem jak wygląda ten profil w PL.
>>> I tu są dwie możliwości - albo szczepienie na to nie wpływa, albo testy
>>> wykrywają chuj wie co a nie realne zakażenie. Na korzyść drugiej
>>> hipotezy działa fakt, że ponoć większość "przypadków" (czego?) jest
>>> bezobjawowa. "bezobjawowa choroba";) Więc inna sprawa co tak naprawdę
>>> oznacza wynik testu. Obecnie nawet środowisko lekarskie skłania się ku
>>> wersji że w zasadzie to... nic i trzeba zbadać pacjenta czy ma covid czy
>>> nie.
>>
>> U nas przez ostatni miesiąc stwierdzili 21tys zakażeń z tego 99.6%
>> bezobjawowe.
>
> Ale skąd wiadomo, że bezobjawowe? To by dawało o ile się nie mylę 84
> przypadki objawowe. Może masz na myśli hospitalizacje?
Masz rację. Nie doczytałem. Bezobjawowe i z łagodnym przebiegiem. Z tym,
że nie wiem co to ten przebieg łagodny. Pewnie bez hospitalizacji.
Nb. czytałem wczoraj art. że dzieci poniżej 12 roku życia zaczynają być
tu dominującą grupą podlegającą hospitalizacji i to nie tylko z powodu
kowida, ale też innych infekcji dróg oddechowych. Tego ostatniego nie do
końca rozumiem. To jest jedyna większa grupa osób, która nie jest
jeszcze zaszczepiona - szczepienia ruszyły dopiero pod koniec grudnia.
>>> Swoją drogą jakby potraktować koronawirusa w wersji powodującej
>>> przeziębienie tak jak sars-cov2 to... być może wyniki byłyby podobne:
>>>
>>> - pandemia globalna,
>>> - miliardy przypadków,
>>> - mnóstwo bezobjawowych (bo wirusa ma, ale przeziębiony nie jest),
>>>
>>> Jakby pójść dalej i zamykać służbę zdrowia, urzędy edukację, robić z
>>> tego powodu lokdałny, i liczyć zgony "z chorobami współistniejącymi" to
>>> niewykluczony że mielibyśmy niewiele mniejszy burdel i czarnych worków
>>> niż teraz :P
>>
>> Lokdałn nie jest fajny, choć istotnie ogranicza zarażenia. Z tym, że ile
>> ludzi umrze z powodu lokdałnu to też przecież nie są pomijalne liczby.
>
> No właśnie o tym piszę. Nadmiarowych zgonów mieliśmy na 160k a zgonów
> "na covid" 80k. Z tego wynika, że te drugie 80k to właśnie skutki
> lokdałnów, braku opieki, samobójst, lub po prostu braku chęci do życia w
> tym burdelu - wyobraź sobie że masz 80 lat, wiesz że to już ostatnie
> lata twojego życia i ktoś każe ci siedzieć w domu i ograniczyć spotkania
> ze znajomymi na "jeszcze dwa tygodnie" od dwóch lat. A wiele jeszcze
> przed nami, bo nowotwory dopiero startują ze zniwami. Już wychodzi że
> lekarstwo wydaje się gorsze od choroby. Dodatkowo z tych 80k co "na
> kowid" jakieś 60k będzie z powodu "chorób współistniejących.
To już dawno budziło wątpliwości.
> No i właśnie się zastanawiam - jak odpierolimy podobną szopkę z powodu
> koronawirusa od przeziębienia (testy, zamykanie służby zdrowia, oświaty,
> lokdałny itd) tylko z powodu że na teście wyszło komyś że ma wirusa
> przeziębienia to okaże się, że ilośc ofiar nie będzie wcale dramatycznie
> mniejsza. Nie mówię że pandemia koronawirusa jest zmyślona, bo raczej
> nikt nie odpierdoli globalnego szaleństwa ot tak sobie. Mówię, że możemy
> przeoczyć jej koniec. Albo wręcz prawdopodobny jest wariant z seksmisji.
Może nie wyjdzie dużo mniejsza, ale wyjdzie bez respiratorowej hekatomby.
Tu jest problem bo przecież w sumie od tego się zaczęło.
>>> Dziwięć miesięcy temu jest już bez znaczenia. U nas na razie około 25%
>>> worków to zaszczepieni. U nas minister też liczy "średnią" od początku
>>> szczepień. Ale chyba przestanie bo w zeszłym misiącu mu wychodziło 5% a
>>> w tym już 12%.
>>
>> No to z ostatnich 28 dni, 21tys zakażonych, zmarło 0.05%,
>
> Hmmm. U nas koło 2%. Na pewno masz dobre dane, bo wydaje mi się, że to
> za duża różnica. Załóżmy optymistycznie, że szczepienie ma 100%
> skuteczności przeciw zgonom. Rożnica w poziomie wyszczepienia 20%. W
> pierwszym przybliżeniu o tyle też powinny się różnic statytyki zgonów.
> Pewnie można wymyślić mechanizmy płumaczące nawet 100% różnicę, ale nie
> 2% vs 0,05%, jaki mechanizm związany ze szczepieniem miałby odpowiadać
> za taką różnicę w zgonach jeśli z danych wynika że w zakresie zakażeń
> nic się nie zmienia?
Dobre dane. Te 0.05% częsciowo wynika to z tego, że ostatnie 30 dni nie
było dużo zarażeń. Częsciowo, bo dostępność do służby zdrowia jest tu
jednak dość dobra. Ale też np. przez pierwsze 1.5 roku pandemii tu było
jakieś 60tys przypadków i tylko dwucyfrowa liczba zgodnów (w ogóle,
nie dziennie). Średnia za cały okres pandemi to jakieś 0.3%.
tinyurl.com/233ska39
--
Marcin
-
464. Data: 2022-01-23 08:17:35
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.01.2022 o 22:26, n...@o...pl pisze:
>> szczepionka nie działa już
>> przeciw zakażeniu i transmisji
>
> Wcale nie działa?
Z danych publikowanych przez minsterstwo wynika że wcale.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
465. Data: 2022-01-23 08:37:48
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2022 o 03:46, Marcin Debowski pisze:
>> Zapewne, bo trzeba jakoś wyjaśnic zjawisko ujemnej skuteczności;)
>
> Jakoś wyjaśnić się da. Inny potencjalny czynnik, to przynależność do
> różnych grup społecznych. Omikrona prędzej złapią zaszczepieni
> przedstawicie klasy średniej, niż niezaszczepieni mieszkańcy
> postpegeerowskich gmin. Przykład. Nie wiem jak wygląda ten profil w PL.
Czyli za tydzień czy dwa odsetek zaszczepionych wśród zakażonych spadnie
- zobaczymy;)
>> No i właśnie się zastanawiam - jak odpierolimy podobną szopkę z powodu
>> koronawirusa od przeziębienia (testy, zamykanie służby zdrowia, oświaty,
>> lokdałny itd) tylko z powodu że na teście wyszło komyś że ma wirusa
>> przeziębienia to okaże się, że ilośc ofiar nie będzie wcale dramatycznie
>> mniejsza. Nie mówię że pandemia koronawirusa jest zmyślona, bo raczej
>> nikt nie odpierdoli globalnego szaleństwa ot tak sobie. Mówię, że możemy
>> przeoczyć jej koniec. Albo wręcz prawdopodobny jest wariant z seksmisji.
>
> Może nie wyjdzie dużo mniejsza, ale wyjdzie bez respiratorowej hekatomby.
> Tu jest problem bo przecież w sumie od tego się zaczęło.
Ale to się nie do końca spina - oficjalnie tych respiratorów nigdy nie
brakowało. A karetki jeżdziły po kilkaset kilometrów. Już sam ten fakt
powoduje że uważam, że władze kłamią - bo zostały przyłapane na
kłamstwie i kłamały dalej, mimo że wszyscy kolejki karetek widzieli.
Teraz widać czarno na białym, że szczepionki są nieskuteczne przeciw
zakażeniom nowym wariantem i dalej jak ktoś głośno to powie to z niego
szura robią a władza dalej całkiem oficjalnie mówi, że szczep się bo
chroni.
A i wczoraj widziałem wywiad z kraską, gdzie bez spiny wysypał się
dziennikarzaowi pytającemu o skutecznośc paszportów kowidowych, skoro
nie działaja: Motywacja paszportów kowidowych jest trochę inna - jak
ktoś chce korzystać z wolności w strefie publicznej to niech się szczepi".
>> Hmmm. U nas koło 2%. Na pewno masz dobre dane, bo wydaje mi się, że to
>> za duża różnica. Załóżmy optymistycznie, że szczepienie ma 100%
>> skuteczności przeciw zgonom. Rożnica w poziomie wyszczepienia 20%. W
>> pierwszym przybliżeniu o tyle też powinny się różnic statytyki zgonów.
>> Pewnie można wymyślić mechanizmy płumaczące nawet 100% różnicę, ale nie
>> 2% vs 0,05%, jaki mechanizm związany ze szczepieniem miałby odpowiadać
>> za taką różnicę w zgonach jeśli z danych wynika że w zakresie zakażeń
>> nic się nie zmienia?
>
> Dobre dane. Te 0.05% częsciowo wynika to z tego, że ostatnie 30 dni nie
> było dużo zarażeń. Częsciowo, bo dostępność do służby zdrowia jest tu
> jednak dość dobra. Ale też np. przez pierwsze 1.5 roku pandemii tu było
> jakieś 60tys przypadków i tylko dwucyfrowa liczba zgodnów (w ogóle,
> nie dziennie). Średnia za cały okres pandemi to jakieś 0.3%.
> tinyurl.com/233ska39
Czyli wychodzi z tego, że oprócz szczepień jest jakś inny czynnik
wpływający na śmiertelność (i to chyba w sposób istotniejszy). Bo u nas
cały czas jest w okolicach 2%.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
466. Data: 2022-01-23 08:51:53
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.01.2022 o 22:24, n...@o...pl pisze:
>> Katar, temp 37,3, zawalone zatoki. Szczepiony? Tak dwa razy (wtedy
>> jeszcze za wcześnie na 3). Ok - to dużo pić, nie łazić, ibuprom zatoki
>> albo jakiś inny jak pan woli i l4 w sumie tydzień. I sugeruję zapisać
>> się na stronie na test. Obowiązkowy? Nie, my nie wystawiamy skierowań,
>> tylko ci co z NFZ, więc zależy od pana.
>
> A, prywatnie to można dostać na tydzień...
No przecież piszę, że "klasa średnia" czyli według nowej definicji
pozyżej 3k na rękę szczepi się znacznie częściej niż "elektorat pis". I
oni jednak często mają abonamenty medyczne więc jak potrzebują l4 to
zadzwonią i dostaną. I musieliby w takiej sytuacji na głowę upaść, żeby
po tym jak dostali 4l dokonać samoaresztowania zgłaszając się na testy.
Więc raczej będą niedoreprezentowani w oficjanlych danych/
>> Nie. To co zostawiłem to bzdura. W zasadzie to powinno być pewnym
>> kandydatem do biologicznej bzdury roku, bo nie jesteś pierwszy.
>
> Widocznie masz nowatorską definicję zarażenia.
Dlaczego - Zakażenie, infekcja (z łac. infectio) - wtargnięcie do
organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych i ich następujące namnażanie
się[1].
A jaka jest twoja koncepcja? Kurwa już czwarty co pierdoli, że "żadna
szczepionka nie zapobiega zakażeniom". Ja rozumiem, że nie każdy musi
być prymusem z biologii, ale wtedy wystarczy sprawdzić w internetach.
Skoro to się powtarza w wypowiedziach różnych osób - na pierwszy rzut
oka inteligentnych, to zakładam ze sami na tak idiotyczny pomysł nie
wpadliście, tylko ktoś takie głupoty w internetach rozpowszechnia w
pseudonaukowych wysrywach, a wy powtarzacie. Od zawsze mechanizm
działania szczepień polegał na zwalczaniu fazy namnażania się wirusa i
od zawsze skuteczność szczepien określano właśnie badając jak
szczepionie zapobiega zakażeniom. A ty jak się okazło, że w przypadku
covida się zesrało to co i raz jeden z drugim wyskakuje, że "szczepienia
nie chronią przed zakażeniaem" a co bardziej wierzący dodają, że jak
ktoś twierdzi inaczej to kretyn, nieuk, antyszczep i na biologi
wagarował. Ludzie...
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
467. Data: 2022-01-23 11:14:14
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 23.01.2022 o 08:51, Shrek pisze:
>
> Dlaczego - Zakażenie, infekcja (z łac. infectio) - wtargnięcie do
> organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych i ich następujące namnażanie
> się[1].
A szczepienie nie działa, bo w magiczny sposób ogranicza ciężki
przebieg, ogranicza hospitalizację i liczbę zgonów.
Ogranicza nie dlatego, że działa, tylko dlatego, że nie działa.
Cud.
> A jaka jest twoja koncepcja? Kurwa już czwarty co pierdoli, że "żadna
> szczepionka nie zapobiega zakażeniom".
A jaka jest twoja koncepcja? Kurwa, kolejny co pierdoli, że szczepionka
nie działa, ale działa, bo ogranicza ciężki przebieg i ilość zgonów.
> Ja rozumiem, że nie każdy musi
> być prymusem z biologii, ale wtedy wystarczy sprawdzić w internetach.
I w tych internetach naukowcy twierdzą, że działa.
> Skoro to się powtarza w wypowiedziach różnych osób - na pierwszy rzut
> oka inteligentnych, to zakładam ze sami na tak idiotyczny pomysł nie
> wpadliście, tylko ktoś takie głupoty w internetach rozpowszechnia w
> pseudonaukowych wysrywach, a wy powtarzacie. Od zawsze mechanizm
> działania szczepień polegał na zwalczaniu fazy namnażania się wirusa i
> od zawsze skuteczność szczepien określano właśnie badając jak
> szczepionie zapobiega zakażeniom.
No i zwalcza. Dzięki temu masz łagodniejszy przebieg i mniejszą ilość
zgonów. Bo chyba w cuda nie wierzysz?
Jesteś na pierwszy rzut oka człowiekiem inteligentnym, to zakładam, że
sam na tak idiotyczny pomysł, że szczepionka nie działa, ale działa nie
wpadłeś, tylko ktoś takie głupoty w internetach rozpowszechnia w
pseudonaukowych wysrywach. Od zawsze mechanizm działania szczepień
polegał na zwalczaniu fazy namnażania się wirusa i od zawsze dzięki
szczepieniom jest mniej lub bardziej łagodny, lub bezobjawowy przebieg,
ograniczający hospitalizację i ilość zgonów.
Dzięki szczepieniom ludzie przechodzą łagodniej, nie kaszlą, albo kaszlą
mniej, nie smarkają, albo smarkają mniej i dzięki temu krócej roznoszą,
bo... szczepionka pomaga w zwalczaniu wirusa.
To proste.
> A ty jak się okazło, że w przypadku
> covida się zesrało to co i raz jeden z drugim wyskakuje, że "szczepienia
> nie chronią przed zakażeniaem" a co bardziej wierzący dodają, że jak
> ktoś twierdzi inaczej to kretyn, nieuk, antyszczep i na biologi
> wagarował. Ludzie...
I na logice też wagarował.
Z tego, że ilość zakażeń wzrosła nijak nie wynika, że się zesrało i że
szczepionki są nieskuteczne.
Tu masz to wytłumaczone (cytaty specjalnie dla ciebie):
https://konkret24.tvn24.pl/swiat,109/statystyki-z-au
stralii-dowodza-ze-szczepionki-nie-dzialaja-wyjasnia
my,1092607.html
22.01.2022
"Podobny przekaz krążył w sieci na temat Gibraltaru, o którym pisano, że
"jest dewastującym dowodem na to, że poziom wyszczepienia nie ma
większego wpływu na rozwój pandemii". Wyjaśnialiśmy w Konkret24, na czym
polegała manipulacja danymi bez kontekstu. W przypadku Australii jest
podobnie."
"Wpis, który stał się podstawą do tekstu w wymienionym wyżej serwisie,
brzmi: "Australijska strategia ZeroCovid (zawracanie kijem Wisły) nie
przyniosła spodziewanych rezultatów. Wczoraj odnotowano rekordową liczbę
128 tys. zakażeń i ok. 50 zgonów. W Australii zaszczepione jest 92 proc.
populacji powyżej 16 roku życia. Czy ktoś zna szczepionkę, po podaniu
której poziom infekcji wzrósł 100x"? (pisownia oryginalna). Do posta
dołączono wykres ze statystykami zakażeń COVID-19 w Australii. Widać na
nim gwałtowny przyrost zakażeń w ostatnich dniach i dane o ponad 128
tys. zakażeń 13 stycznia."
(brzmi znajomo?)
"Wyśmiewa wypowiedź wirusologa, prof. Krzysztofa Pyrcia, który w
październiku 2021 roku przekonywał, że niska liczba notowanych zgonów
jest dowodem na skuteczność szczepień. "Nie wiemy, co powiedziałby
teraz, gdy również notujemy rekordy zgonów" - kpi autor tekstu."
"Co się zgadza? Liczby
Cytowane w artykule i na Twitterze statystyki zakażeń i zgonów z
początku stycznia są prawdziwe."
"Szczepionki przeciwko COVID-19 stosowane w Australii i te dostępne na
europejskim rynku są skuteczne - w dużym stopniu chronią przed ciężkim
przebiegiem COVID-19 i hospitalizacją. Jednak już w grudniu 2021 roku
brytyjscy naukowcy informowali, że dwie dawki szczepionki nie wystarczą,
by uniknąć zakażenia omikronem i konieczne jest szczepienie dawkami
przypominającymi. 21 stycznia amerykańskie Centra Kontroli i
Zapobiegania Chorobom (CDC) potwierdziły te ustalenia. Nowe raporty CDC
opierają się na informacjach dotyczących wizyt zakażonych osób w
szpitalach i będących na ostrym dyżurze między sierpniem ub.r. a 5
stycznia roku bieżącego. Podczas fali zakażeń związanych z wariantem
delta skuteczność w zapobieganiu hospitalizacji wyniosła 94 proc., zaś w
okresie dominacji omikronu - 90 proc.
Biorąc pod uwagę osoby, które przyjęły dwie dawki szczepionki, dane
pokazują 81-procentową skuteczność przeciwko omikronowi w okresie do
sześciu miesięcy od drugiej dawki i 57-procentową po sześciu miesiącach.
Inny z raportów podaje, że ryzyko hospitalizacji dla niezaszczepionych
seniorów jest 49-krotnie większe niż w przypadku tych, którzy otrzymali
trzy dawki."
"Tymczasem w Australii znacząca część populacji wciąż nie przyjęła
trzeciej dawki szczepionki. Według danych australijskiego ministerstwa
zdrowia z 20 stycznia przyjęło ją 6 063 134 mieszkańców powyżej 18. roku
życia. Statystyki z czerwca 2021 roku pokazują, że w Australii jest 20,1
mln ludzi w tym wieku. Chronieni dawką przypominającą stanowią zatem
30,2 proc."
"Tak więc z liczb - nawet jeśli są prawdziwe - pokazanych bez kontekstu
sytuacyjnego i odpowiednich porównań, łatwo wyciągać mylne wnioski."
Tu masz kolejny przykład jak działa szurstwo:
https://konkret24.tvn24.pl/swiat,109/wirus-zaraza-gl
ownie-osoby-zaszczepione-jak-zmanipulowano-wypowiedz
-ekspertki,1092555.html
"Profesor Anna Teresa Palamara jest kierownikiem wydziału chorób
zakaźnych w Istituto Superiore di Sanita. To centrum badań, kontroli i
doradztwa w zakresie zdrowia publicznego podlegające włoskiemu
ministerstwu zdrowia. 13 stycznia w "TG5", programie informacyjnym
stacji Canale 5, wyemitowano wywiad z Palamarą o bieżącej sytuacji
epidemicznej. Nagranie jest dostępne na stronach stacji."
"Dziennikarz, rozpoczynając rozmowę z prof. Palamarą, pyta: "Wiele osób,
które mają pozytywny wynik dla wariantu omikron, jest bezobjawowych, ma
bardzo mało symptomów. Dlaczego tak się dzieje? Co to oznacza?". Później
przedstawia ekspertkę i zadaje jej pytanie: "Wielu pozytywnych pacjentów
jest bezobjawowych, mają co najwyżej objawy przeziębienia lub małej
grypy. Co to znaczy, co się dzieje?". To ostatnie pytanie słychać na
nagraniu rozsyłanym w mediach społecznościowych.
Oto cała odpowiedź profesor Palamery: "Istnieją w zasadzie dwa powody,
dla których tak się dzieje. Pierwszym powodem jest to, że szczególnie we
Włoszech i innych krajach europejskich wariant ten dotyka głównie ludzi,
którzy zostali zaszczepieni, a zwłaszcza tych, którzy zostali
zaszczepieni trzecią dawką. A to w rzeczywistości stanowi barierę dla
poważnej choroby i musimy o tym pamiętać. Drugim powodem jest to, że
wariant ten zawsze preferuje górne drogi oddechowe, dlatego łatwiej
rozprzestrzenia się w górnych drogach oddechowych, a mniej łatwo dociera
do dolnych dróg oddechowych".
W rozsyłanym w sieci fragmencie słychać tylko pierwsze dwa zdania
odpowiedzi. O tym, że objawy zakażenia są słabe, bo trzecia dawka
"stanowi barierę dla poważnej choroby" internauci już się nie dowiadują."
Wyciągnij wnioski.
https://tvn24.pl/swiat/szczepionki-na-koronawiursa-a
-wariant-omikron-ema-wstepne-badania-potwierdzaja-sk
utecznosc-5556448
https://fullfact.org/health/january-2022-expose-vacc
inated-covid/
"The UKHSA says: "In the context of very high vaccine coverage in the
population, even with a highly effective vaccine, it is expected that a
large proportion of cases, hospitalisations and deaths would occur in
vaccinated individuals, simply because a larger proportion of the
population are vaccinated than unvaccinated and no vaccine is 100%
effective."
https://www.sciencemediacentre.org/expert-reaction-t
o-ukhsa-updated-report-on-omicron-hospitalisation-an
d-vaccine-effectiveness-analysis/
"Prof Penny Ward, Independent Pharmaceutical Physician, and Visiting
Professor in Pharmaceutical Medicine at King's College London, said:
"Today sees an updated report on vaccine induced protection against
symptomatic illness and hospitalisation following infection with the
omicron variant using data available up to 29 December 2021.
Unsurprisingly, given the high level of vaccination in the UK
population, at this point, 3/4 of the patients admitted to hospital have
received at least one dose of vaccine. However, the level of protection
against both symptomatic illness and need for hospital care if infected
varies according to the completion of and duration since completion of a
primary course of vaccine. As already reported, protection against
symptomatic disease is lower following infection with the omicron than
the delta variant, with protection against symptomatic illness after
omicron variant infection being almost completely lost 6 months
following completion of a primary course with any vaccine type, but
restored to 60% or higher within 2 weeks of receipt of a booster shot.
Fortunately, despite reduced protection from symptomatic illness,
completion of a primary vaccine course in the previous 6 months confers
72% protection from hospitalisation following omicron variant infection,
rising to 88% within 2 weeks following receipt of a booster shot.
"As the main reason for vaccination is to protect against severe illness
requiring hospitalisation, everyone not yet vaccinated or that has not
completed their primary course would be well advised to come forward for
vaccination, while those fully vaccinated should come forward for their
booster shot.
"The current dataset does not permit an assessment of the severity of
illness among those hospitalised following infection with the omicron
variant and we will need to wait until later in the New Year for this
additional data, which, alongside case hospitalisation rate, will be
critical to healthcare service planning over the early months of 2022."
Pozdrawiam
Piotr
-
468. Data: 2022-01-23 11:39:32
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 22.01.2022 o 20:47, Shrek pisze:
>
> Dobra - dawaj te dane
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce/szc
zepionka-na-covid-19,ochrona-przed-omikronem--duza-s
kutecznosc-trzeciej-dawki--dlaczego-,artykul,6504114
0.html
"Kilka dni temu swoje badania opublikowała Brytyjska Agencja
Bezpieczeństwa Zdrowotnego. Analiza, która opierała się na danych
dotyczących 581 potwierdzonych przypadków infekcji wariantem Omikron,
pokazała, że szczepionki AstraZeneki i Pfizer/BioNtech zapewniły
"znacznie niższy poziom ochrony przed objawową infekcją w porównaniu z
ochroną, jaką zapewniają przed wariantem Delta". Co jednak istotne,
"wstępne dane wykazały, że skuteczność przeciwko nowemu wariantowi
wydaje się znacznie wzrosnąć we wczesnym okresie po dawce
przypominającej, zapewniając około 70-75 proc. ochrony przed objawową
infekcją". Jednym słowem, ochrona, jaką zyskujemy po trzeciej dawce
wydaje się być większa i bardziej trwała niż wcześniejsze."
"Dlaczego trzecia zmienia tak wiele? Świetnie wyjaśnił to James
Gallagher w artykule opublikowanym w serwisie BBC.
Szczepienia przeciw COVID-19. Jak na organizm działają poszczególne dawki?
Zacznijmy od najważniejszego: nasz układ odpornościowy, a konkretnie
przeciwciała, wciąż uczą się, jak zwalczać SARS-CoV-2. Szczepionki zaś
stwarzają im bezpieczne środowisko, w którym mogą doskonalić tę umiejętność.
"Pierwsza dawka to nauka na poziomie szkoły podstawowej. Druga i trzecia
dawka są porównywalne do wysłania układu odpornościowego do szkoły
średniej, a następnie na uniwersytet, aby radykalnie pogłębić zdobyte
umiejętności" - czytamy w BBC. "To nie tylko ciągłe powtarzanie wiedzy
ze szkoły podstawowej". - Układowi odpornościowemu pozostaje bogatsza
wiedza i lepsze zrozumienie wirusa - tłumaczy prof. Jonathan Ball,
wirusolog z University of Nottingham. Naukowiec podkreśla, że dobrze
wyszkolony układ immunologiczny jest "niezwykle trudnym i wrogim
środowiskiem" dla wirusa i jego odmian.
Jak już wspomnieliśmy, kluczową rolę odgrywają tu przeciwciała. "Są to
lepkie białka, które przyczepiają się do koronawirusa. Przeciwciała
neutralizujące mogą zakleić patogen, uniemożliwiając mu atakowanie
twoich komórek. Inne pełnią rolę biologicznego odpowiednika migającego
neonu z napisem >>zabij tego wirusa<<" - wyjaśnia BBC. Tymczasem seria
badań laboratoryjnych i danych ze świata rzeczywistego wykazała, że
przeciwciała neutralizujące, które zyskaliśmy po dwóch dawkach
szczepionki przeciw COVID-19 były znacznie mniej skuteczne przeciwko
superwariantowi Omikron. Konieczny okazał się więc "powrót do szkoły",
czyli podanie kolejnej dawki."
" Szczepienia przeciw COVID-19. Co daje nam trzecia dawka?
Każda dawka szczepionki wyzwala kolejny etap ewolucji przeciwciał w
układzie odpornościowym. W miarę upływu czasu są one lepiej dopasowane i
stają się coraz bardziej zaawansowane w walce z patogenem. Jeśli zaś
przeciwciała będą w stanie mocniej związać się z koronawirusem, mutacji
Omikron trudniej będzie się z tego uwolnić. Nie zapominajmy też, że
chociaż nowy wariant ma tak wiele mutacji (ok. 50), zawiera też elementy
wspólne dla poprzednich wariantów. Nie jest więc zupełnie nowym tworem.
Delta i Omikron. Naukowcy wskazują najważniejsze różnice
Nie chodzi jednak tylko o jakość przeciwciał, ale również ich ilość -- ta
zaś rośnie wraz z podaniem boostera szczepionki. Jednym słowem, każda
dawka szczepionki (ale też każda infekcja) daje naszemu organizmowi
więcej narzędzi do wytropienia patogenu.
Na koniec cytujemy ważne słowa prof. Charlesa Banghama z Kliniki Chorób
Zakaźnych Imperial College London. -
Odporność na wirusa prawie nigdy nie jest absolutna - prawie zawsze
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
można zostać ponownie zarażonym. Dążymy jednak do tego, by ponowne
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
zakażenie było tak trywialne, że nie będziesz wiedział, że je masz lub
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
by było bardzo łagodne -- powiedział w BBC."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozdrawiam
Piotr
-
469. Data: 2022-01-23 12:17:49
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2022 o 11:39, Kviat pisze:
>> Dobra - dawaj te dane
>
> https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce/szc
zepionka-na-covid-19,ochrona-przed-omikronem--duza-s
kutecznosc-trzeciej-dawki--dlaczego-,artykul,6504114
0.html
>
>
> "Kilka dni temu swoje badania opublikowała Brytyjska Agencja
> Bezpieczeństwa Zdrowotnego. Analiza, która opierała się na danych
> dotyczących 581 potwierdzonych przypadków infekcji wariantem Omikron,
> pokazała, że szczepionki AstraZeneki i Pfizer/BioNtech zapewniły
> "znacznie niższy poziom ochrony przed objawową infekcją w porównaniu z
> ochroną, jaką zapewniają przed wariantem Delta". Co jednak istotne,
> "wstępne dane wykazały, że skuteczność przeciwko nowemu wariantowi
> wydaje się znacznie wzrosnąć we wczesnym okresie po dawce
> przypominającej, zapewniając około 70-75 proc. ochrony przed objawową
> infekcją".
A od kiedy to liczycie "objawowe infekcje"? Zawsze było test pcr na
plus, to zakażony i izolacja. Ponadto szczepionka była sprzedawana jako
dwudawkowa, taka jest oficjalna definicja zaszczepionego pełną dawką,
więc tego się trzymajmy - dwie dawki i negatywny pcr.
> "Pierwsza dawka to nauka na poziomie szkoły podstawowej. Druga i trzecia
> dawka są porównywalne do wysłania układu odpornościowego do szkoły
> średniej, a następnie na uniwersytet, aby radykalnie pogłębić zdobyte
> umiejętności" - czytamy w BBC.
Przecież to jest bełkot - nawet nie naukowy a nie żadne dane. Jakie
kurwa uniwersytety jak "program" cały czas ten sam:P
> " Szczepienia przeciw COVID-19. Co daje nam trzecia dawka?
>
> Każda dawka szczepionki wyzwala kolejny etap ewolucji przeciwciał w
> układzie odpornościowym. W miarę upływu czasu są one lepiej dopasowane i
> stają się coraz bardziej zaawansowane w walce z patogenem. Jeśli zaś
> przeciwciała będą w stanie mocniej związać się z koronawirusem, mutacji
> Omikron trudniej będzie się z tego uwolnić. Nie zapominajmy też, że
> chociaż nowy wariant ma tak wiele mutacji (ok. 50), zawiera też elementy
> wspólne dla poprzednich wariantów. Nie jest więc zupełnie nowym tworem.
Chłopie - przecież w tym nie ma ani jednego naukowego stwierdzenia. To
są dane?
> Na koniec cytujemy ważne słowa prof. Charlesa Banghama z Kliniki Chorób
> Zakaźnych Imperial College London. -
> Odporność na wirusa prawie nigdy nie jest absolutna - prawie zawsze
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
> można zostać ponownie zarażonym. Dążymy jednak do tego, by ponowne
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
> zakażenie było tak trywialne, że nie będziesz wiedział, że je masz lub
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> by było bardzo łagodne -- powiedział w BBC."
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I zecytowałeś mnóstwo tekstu, nie przytaczając ani jednej konretnej
danej z jaką skutecznością szczepionka działa przeciw zakażeniu omikronem.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
470. Data: 2022-01-23 12:29:21
Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2022 o 11:14, Kviat pisze:
>> Dlaczego - Zakażenie, infekcja (z łac. infectio) - wtargnięcie do
>> organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych i ich następujące namnażanie
>> się[1].
>
> A szczepienie nie działa, bo w magiczny sposób ogranicza ciężki
> przebieg, ogranicza hospitalizację i liczbę zgonów.
> Ogranicza nie dlatego, że działa, tylko dlatego, że nie działa.
> Cud.
Szczepionki (co do zasady) działają przeciw zakażeniom czy będziesz tym
razem świadomi i z premedytacją bronił twierdzenia że "szczepionki nie
działają przeciw zakażeniom"?
--
Shrek
***** *** i konfederację.