Firma A prowadzi sklep internetowy, ma do dodania sporą partię towaru, w
bazie ma nazwy i ceny, niestety nie posiada opisów.

Firma B ma sklep z tym samym towarem, z opisami.

Prezes A chce mi zlecić wyciągnięcie tych opisów ze strony sklepu B, i
wstawienie ich do sklepu A.

A twierdzi że ma od producenta opisy, ale w formie papierowej, i że na
stronach B to są dokładnie te same opisy.

Mam poważne wątpliwości, że takie coś jest niezbyt legalne.

Czy słusznie obawiam się że wykonanie takiej operacji narusza prawa
autorskie (kogo? sklepu B? producenta?), oraz przepisy ustawy o ochronie
baz danych? Co do prawa autorskiego nie mam pewności. Co do baz danych
intuicyjnie czuję że tak, z drugiej strony - nie włamuję się nigdzie, tylko
korzystam z tego co jest udostępnione dla szerokiej publiczności.

Jeżeli jest tutaj łamanie prawa to:
- co grozi A za zlecenie takiej operacji, i korzystanie z jej wyników?
- co mi grozi jako wykonującemu to?
- czy jest to tylko odpowiedzialność cywilna A wobec B, czy też także
odpowiedzialność moja wobec B, czy może też odpowiedzialność karna
(czyja, A, moja)?
- czy zmienia w jakimkolwiek stopniu moją sytuację jeżeli zamiast skopiować
samemu dane, dostarczę do A program który to zrobi?

p. m.

do góry

Dnia 19.09.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
> Firma A prowadzi sklep internetowy, ma do dodania sporą partię towaru, w
> bazie ma nazwy i ceny, niestety nie posiada opisów.
> Firma B ma sklep z tym samym towarem, z opisami.
> A twierdzi że ma od producenta opisy, ale w formie papierowej, i że na
> stronach B to są dokładnie te same opisy.

A ma zgodę producenta na rozpowszechnianie tych opisów?

> Mam poważne wątpliwości, że takie coś jest niezbyt legalne.
> Czy słusznie obawiam się że wykonanie takiej operacji narusza prawa
> autorskie (kogo? sklepu B? producenta?), oraz przepisy ustawy o ochronie

Właściciela praw majątkowych opisów przyjmując, że mają one charakter
utworu i brak jest zgody wymienionego właściciela na ich
rozpowszechnianie.

> baz danych? Co do prawa autorskiego nie mam pewności. Co do baz danych
> intuicyjnie czuję że tak, z drugiej strony - nie włamuję się nigdzie, tylko
> korzystam z tego co jest udostępnione dla szerokiej publiczności.

W przypadku wykorzystania istotnej części tej bazy jest to naruszenie
art.6 ustawy o ochronie baz danych.

> Jeżeli jest tutaj łamanie prawa to:
> - co grozi A za zlecenie takiej operacji, i korzystanie z jej wyników?

Art. 12. 1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, bez uprawnienia
lub wbrew jego warunkom, pobiera dane lub wtórnie wykorzystuje w całości
lub w istotnej, co do jakości lub ilości, części bazy danych, podlega
karze grzywny.

Plus odpowiedzialność cywilna na zasadach ogólnych kc.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski wrote:

> Dnia 19.09.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
>> Firma A prowadzi sklep internetowy, ma do dodania sporą partię towaru, w
>> bazie ma nazwy i ceny, niestety nie posiada opisów.
>> Firma B ma sklep z tym samym towarem, z opisami.
>> A twierdzi że ma od producenta opisy, ale w formie papierowej, i że na
>> stronach B to są dokładnie te same opisy.
>
> A ma zgodę producenta na rozpowszechnianie tych opisów?

Zakładam że ma.

>
>> Mam poważne wątpliwości, że takie coś jest niezbyt legalne.
>> Czy słusznie obawiam się że wykonanie takiej operacji narusza prawa
>> autorskie (kogo? sklepu B? producenta?), oraz przepisy ustawy o ochronie
>
> Właściciela praw majątkowych opisów przyjmując, że mają one charakter
> utworu i brak jest zgody wymienionego właściciela na ich
> rozpowszechnianie.

Jeżeli A ma prawa producenta do tych opisów, to czy te same opisy
wyciągnięte ze stron B, są obarczone jakimiś prawami autorskimi B?
Powiedzmy że tutaj sobie pogrubili tekst, a tutaj wcięli ... to czy można
uznać że jest to wkład twórczy i narusza się prawa B?

>
>> baz danych? Co do prawa autorskiego nie mam pewności. Co do baz danych
>> intuicyjnie czuję że tak, z drugiej strony - nie włamuję się nigdzie,
>> tylko korzystam z tego co jest udostępnione dla szerokiej publiczności.
>
> W przypadku wykorzystania istotnej części tej bazy jest to naruszenie
> art.6 ustawy o ochronie baz danych.
>
>> Jeżeli jest tutaj łamanie prawa to:
>> - co grozi A za zlecenie takiej operacji, i korzystanie z jej
>> wyników?
>
> Art. 12. 1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, bez uprawnienia
> lub wbrew jego warunkom, pobiera dane lub wtórnie wykorzystuje w całości
> lub w istotnej, co do jakości lub ilości, części bazy danych, podlega
> karze grzywny.
>
> Plus odpowiedzialność cywilna na zasadach ogólnych kc.

Czyli z powyższego zrozumiałem, że jeżeli przygotuję program który to robi,
ale sam nie będę tych danych wyciągał, to wtedy:
- ja jestem formalnie czysty (bo nie pobieram)
- A być może narusza prawa autorskie B do drobnych modyfikacji w opisach od
producenta,
- jeżeli A nie ma jednak zgody producenta na publikację tych opisów, to
narusza prawa autorskie producenta do tych opisów
- A uruchamiając program narusza art. 12.1 ustawy o ochronie baz danych,
naraża się na grzywnę i odpowiedzialność cywilną wobec B.

dobrze zreasumowałem?

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:fctdvl$lv8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Marcin Debowski wrote:

Nie wiem jakie owoce lubisz ,ale zakładam ,że pomarańcze ,więc twoje
wątpliwości chyba sprowadzają się do braku odpowiedzi na takie pytanie:

czy tywój prezes będzie ci nosił pomarańcze we wiadome miejsce ?

Ja mam w domu recenzje książek które otrzymałem z wydawnictwa Ty chcesz je
mieć więc bez mojej wiedzy i zgody włamiesz się do mojego domu i je sobie
weźmiesz w porządku ?

akohoro

do góry

akohoro wrote:

>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fctdvl$lv8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Marcin Debowski wrote:
>
> Nie wiem jakie owoce lubisz ,ale zakładam ,że pomarańcze ,więc twoje
> wątpliwości chyba sprowadzają się do braku odpowiedzi na takie pytanie:
>
> czy tywój prezes będzie ci nosił pomarańcze we wiadome miejsce ?

Tzn w jakie?

>
> Ja mam w domu recenzje książek które otrzymałem z wydawnictwa Ty chcesz je
> mieć więc bez mojej wiedzy i zgody włamiesz się do mojego domu i je sobie
> weźmiesz w porządku ?

Kto mówi o włamywaniu się?

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:fcsc9n$ncp$1@atlantis.news.tpi.pl...

Jeśli opis będzie faktycznie taki sam, to firma B ni za bardzo będzie miała
jak dowieść, że została pokrzywdzona. Ale wystarczy kilka literówek i firma
A naraża się na kilka zarzutów (ochrona baz danych, nieuczciwa konkurencja
itd.)

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fcsc9n$ncp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jeśli opis będzie faktycznie taki sam, to firma B ni za bardzo będzie
> miała jak dowieść, że została pokrzywdzona.

Bardziej mi zależy na wiedzy czy moje działania w tym byłyby zgodne z prawem
czy nie, a mniej na tym czy złapią czy nie (chociaż też dobrze wiedzieć).

> Ale wystarczy kilka literówek
> i firma A naraża się na kilka zarzutów (ochrona baz danych, nieuczciwa
> konkurencja itd.)

No ale właśnie czy tylko A się naraża? Czy także ja?

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:fculpn$a79$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Bardziej mi zależy na wiedzy czy moje działania w tym byłyby zgodne z
> prawem
> czy nie, a mniej na tym czy złapią czy nie (chociaż też dobrze wiedzieć).

Moim zdaniem nie.

> No ale właśnie czy tylko A się naraża? Czy także ja?

W razie ujawnienia odpowiadasz za pomocnictwo.

do góry

Dnia 20.09.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
> Marcin Debowski wrote:
>> Właściciela praw majątkowych opisów przyjmując, że mają one charakter
>> utworu i brak jest zgody wymienionego właściciela na ich
>> rozpowszechnianie.
> Jeżeli A ma prawa producenta do tych opisów, to czy te same opisy

Taka techniczna uwaga: prawa majątkowe, nie producenta. Jest to o tyle tu
istotne, że ustawa o ochr. baz. d. posługuje się terminem producent bazy
:)

> wyciągnięte ze stron B, są obarczone jakimiś prawami autorskimi B?
> Powiedzmy że tutaj sobie pogrubili tekst, a tutaj wcięli ... to czy można
> uznać że jest to wkład twórczy i narusza się prawa B?

Teoretycznie mogą być jeśli wykorzystasz tez warstwę graficzną i układ
opisu. To czy to wkład twórczy to wiesz, że nikt Ci nie odpowie bez
konkretnego przypadku. Zapewne w >>90 nie będzie to ani twórcze ani
indywidualne.

> Czyli z powyższego zrozumiałem, że jeżeli przygotuję program który to robi,
> ale sam nie będę tych danych wyciągał, to wtedy:
> - ja jestem formalnie czysty (bo nie pobieram)

MZ tak i nie jestem pewien tego pomocnictwa o którym pisał Robert, choć
niewykluczone.

> - A być może narusza prawa autorskie B do drobnych modyfikacji w opisach od
> producenta,

mało prawdopodobne ale niewykluczone

> - jeżeli A nie ma jednak zgody producenta na publikację tych opisów, to
> narusza prawa autorskie producenta do tych opisów

tak, jeśli to są utwory

> - A uruchamiając program narusza art. 12.1 ustawy o ochronie baz danych,
> naraża się na grzywnę i odpowiedzialność cywilną wobec B.
> dobrze zreasumowałem?

yep

--
Marcin

do góry

W odpowiedzi na post z Thu, 20 Sep 2007 01:44:03 +0200, od mvoicem :

> Firma A prowadzi sklep internetowy, ma do dodania sporą partię towaru, w
> bazie ma nazwy i ceny, niestety nie posiada opisów.
>
> Firma B ma sklep z tym samym towarem, z opisami.
>
> Prezes A chce mi zlecić wyciągnięcie tych opisów ze strony sklepu B, i
> wstawienie ich do sklepu A.
>
> A twierdzi że ma od producenta opisy, ale w formie papierowej, i że na
> stronach B to są dokładnie te same opisy.
>

Zapewne firma B także dostała od producenta te opisy w formie papierowej,
ale tęgi mózg zamiast przeklepywać to klawiaturą, skorzystał ze skanera z
opcji OCR.

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Walcz o prawdziwy status GG swoich GaduGadowiczów
Taxi w Warszawie: http://grupy.3mam.net/taxi/

do góry