Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:e4bo9f$l9j$1@inews.gazeta.pl...
> Marcin Wasilewski wrote:

>> Zrób doświadczenie, spróbuj puścić przelew bez danych odbiorcy. Żaden
>> bank nie przyjmie Ci przelewu bez podanego odbiorcy.
>
> Bez problemu. Strzelam z glowy, bo specjalnie nie chce mi sie sprawdzac;
> Pekao24, Inteligo.
> Jak się uprzesz to sprawdzę.

To sprawdź, życzę szczęścia.

inteligo: Imię i nazwisko (nazwa) odbiorcy wymagane



> Bez porblemu na poczcie też ci przyjmą przelew. Sprawdzone w praktyce i na
> dodatek jeszcze dojedzie.

Dojść, dojdzie, tylko, że nazwa rachunku jest WYMAGANA. Czasami
niedouczona pani wpisuje jako nazwę rachunku, bank.

do góry

witek napisał(a):
> mvoicem wrote:
>> witek napisał(a):
>> [...]
>>>
>>> Jeśli zleceniodawca przez pomyłkę wpisał numer rachunku Maliniaka
>>> zamiast kowalskiego to bank wykonał zlecenie zgodnie z dyspozycją
>>> zeleceniodawcy i nie ma jakichkolwiek podstaw to wycofania takiej
>>> dyspozycji.
>>> Zresztą żaden bank tego nie zrobi.
>>>
>>> Zleceniodawca może oczekiwać od odbiorcy takiego przlewu zwrotu kwoty
>>> nienależnej, ale na zupełnie innej zasadzie, a nie od banku.
>>>
>>> Tylko banki same sobie rezerwują takie prawo w przypadku własnej
>>> pomyłki.
>>
>> Ale jeżeli błąd nie był na poziomie zleceniodawcy, tylko banku A, to
>> myślę że banki między sobą mają na tyle dopracowane procedury że z
>> prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością B może założyć że jak A
>> mówi że trzeba cofnąć to trzeba.
>>
> Tylko, że A bez powodu tak nie powie, bo żaden na stołku się nie
> podłoży, żeby zrobić przekręt.
>
> Jeśli A powie, to B zrobi.

Toż mówię przecież :)

p. m.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:e4bcd2$gn9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:e4b3kf$l3t$1@inews.gazeta.pl...
>
> Tak więc jak było? Bo z Twojego tonu można wnioskować, że jako odbiorca
> przelewu był podany jednak Twój kolega?


W szczegółach opeacji jest mój kolega tylko ja posiadając konto w mBanku od
dobrych 4 lat tylko dwa razy tam zagladałem. W listingu miałem dwa przelewy.
Z zakresu danych, które mBank prezentuje oraz z sytuacji wynikało że ten
drugi przelew miałem prawo zinterpretowac jako premię. Tylko ja bym chciał
jeszcze raz podkreslic, że nie chodzi mi o docekanie na jakiej podstawie te
pieniądze są lub nie sa moje bo to jest jasne że nie są. Chodzi mi tylko o
tryb pobrania ich z mojego konta bez mojej wiedzy i zgody. Od zdarzenia
mineły juz 5 dni a ja nie mam listu z banku ani innej informacji. Uważam że
dziś kiedy telefony komórkowe sa tak powszechne i nie raz dzownią do mnie
różne powiązane z bankime instytucje aby uprawiać swój marketing to
wykonanie do mnie telefonu aby jak najszybciej mnie powiadomić i przeprosić
rozwiązałoby problem. To chyba tez kwestia jakiejś kultury. Dlaczego ze mną
nikt się nie skontaktował z PKO aby przeprosić za kłopoty.

pozdrawiam Olek

do góry

Użytkownik "Smutny30" <s...@S...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e49evm$154$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Zdarzł mi się taki przypadek, że przez pomyłkę banku zleceniodawcy
> wpłynęła do mnie pensja kolegi. Następnego dnia zauważyłem, że pieniądze
> te zostały

Jednym z wniosków jakie mam po tej sprawie i dyskusji jest to, że podobnie
jak urzedy skarbowe, które mogą gnębić obywateli a same nie ponoszą
nalezytej odpowiedzialności za swoje błedy i nadużycia podobnie jest z
bankami. Gdyby tak klient się pomylił lub przekroczył debet będzie ugotowany
ale jak myli się bank - nie ma problemu - sprawę się odkręca i nie trzeba
nawet nikogo przepraszać.

pozdrawiam Olek

do góry

Smutny30 wrote:
> Użytkownik "Smutny30" <s...@S...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:e49evm$154$1@news.onet.pl...
>> Witam,
>>
>> Zdarzł mi się taki przypadek, że przez pomyłkę banku zleceniodawcy
>> wpłynęła do mnie pensja kolegi. Następnego dnia zauważyłem, że pieniądze
>> te zostały
>
> Jednym z wniosków jakie mam po tej sprawie i dyskusji jest to, że podobnie
> jak urzedy skarbowe, które mogą gnębić obywateli a same nie ponoszą
> nalezytej odpowiedzialności za swoje błedy i nadużycia podobnie jest z
> bankami. Gdyby tak klient się pomylił lub przekroczył debet będzie ugotowany
> ale jak myli się bank - nie ma problemu - sprawę się odkręca i nie trzeba
> nawet nikogo przepraszać.
>
> pozdrawiam Olek
>
>

Bo przekroczenie debetu przez klienta nie jest pomyłką.

do góry

Smutny30 wrote:
Chodzi mi tylko o
> tryb pobrania ich z mojego konta bez mojej wiedzy i zgody.
Sam się na to zgodziłeś.

> Od zdarzenia
> mineły juz 5 dni a ja nie mam listu z banku ani innej informacji.
Idzie.

> Uważam że
> dziś kiedy telefony komórkowe sa tak powszechne i nie raz dzownią do mnie
> różne powiązane z bankime instytucje aby uprawiać swój marketing to
> wykonanie do mnie telefonu aby jak najszybciej mnie powiadomić i przeprosić
> rozwiązałoby problem.

Bank przyjął inne rozwiązanie. I takie stosuje.



To chyba tez kwestia jakiejś kultury. Dlaczego ze mną
> nikt się nie skontaktował z PKO aby przeprosić za kłopoty.
>

bo nie masz konta w PKO tylko w mBanku i to mBank na polecenie PKO
dokonał korekty. PKO nawet nie ma prawa się z tobą kontaktować.
Zaraz byś napisał jakim prawem mBank przekazał twój numer teelfonu do PKO.
to mBank mi ci wyjaśni zaistniała sytuację i właśnie to robi.
Przestań już marudzić.

do góry

Miernik wrote:
> Nie wyobrażam sobie by bank odbiorcy
> wystornował już raz zaksięgowany przelew bez zgody właściciela konta z
> powodu niezgodności danych.

Ja sobie wyobrażam. Ale czy wolno tak robić, trzeba by sprawdzić w
ustawie.

> Tytuł przelewu nie ma do tego celu żadnego znaczenia. Zaksięgowanie
> przelewu nie może być błędne lub nie w zależności od tytułu gdyż tytuł w
> żaden sposób nie wpływa na to czy i gdzie przelew zostanie przez bank
> zaksięgowany.

Dla przykładu, przelew o tytule "rozliczenie delegacji Jan Nowak"
wysłany do "Ryby Krewetki sp. z o.o." jest IMO oczywistą pomyłką.
Rozważania czy można takową wystornować: jak powyżej.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Dnia 16 maj o godzinie 15:12, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):


> Bo przekroczenie debetu przez klienta nie jest pomyłką.


wKF - jesteś nieomylny?
Pytanie - oczywiście retoryczne - obnażające twoją powyższą tezę.


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/smieszne/

do góry

Paweł Sakowski wrote:
> Miernik wrote:
>> Nie wyobrażam sobie by bank odbiorcy
>> wystornował już raz zaksięgowany przelew bez zgody właściciela konta z
>> powodu niezgodności danych.
>
> Ja sobie wyobrażam. Ale czy wolno tak robić, trzeba by sprawdzić w
> ustawie.
>
>> Tytuł przelewu nie ma do tego celu żadnego znaczenia. Zaksięgowanie
>> przelewu nie może być błędne lub nie w zależności od tytułu gdyż tytuł w
>> żaden sposób nie wpływa na to czy i gdzie przelew zostanie przez bank
>> zaksięgowany.
>
> Dla przykładu, przelew o tytule "rozliczenie delegacji Jan Nowak"
> wysłany do "Ryby Krewetki sp. z o.o." jest IMO oczywistą pomyłką.
> Rozważania czy można takową wystornować: jak powyżej.
>

jeśli rachunek odbiorcy się zgadza z dyspozycją to nie.

do góry

Artur Ch. wrote:
> Dnia 16 maj o godzinie 15:12, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):
>
>
>> Bo przekroczenie debetu przez klienta nie jest pomyłką.
>
>
> wKF - jesteś nieomylny?
> Pytanie - oczywiście retoryczne - obnażające twoją powyższą tezę.
>
>
A gdzie ty tu widzisz pomyłkę.
No chyba, że wliczeniu własnej kasy ile ci jeszcze wolno wydać.

do góry