Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:e49tvb$5rp$1@inews.gazeta.pl...
> Bank ma prawo zrobić koretktę bez twojej zgody jeśli to on się pomylił.
>
> Nie ma prawo natomiast poprawiać błędu zleceniodawcy.
> Podejrzewam, że to nie pracodawca popełnił błąd, tylko bank przepisując
> przelewy z listy.
> W pewnych bankach przygotowuje się listę osób i kwotę i oni to niestety
> ciągle przepisują ręcznie.

Tak, pomylił się bank-zleceniodawca, nie moja firma.

> Założę się, że kolega ma konto w tym samym banku co ty i po porstu babka w
> banku rąbnęła się przy przepisywaniu i dlatego to poprawili.
> W każdym razie i tak powinien ci przysłać wyjaśnienie co się działo.
> Często tego nie robią, licząc na to, że nikt tego nie widział, ale jak im
> wyślesz zapytanie to zmusisz ich do odpowiedzi.

Jak mi mBank odpowie to postaram się napisac co mi napisali.

>
> Jeśli w tym czasie spodziewałeś się podobnych pieniędzy i wydałbyś je, to
> podejrzewam, że udałoby ci się od banku uzyskać anulowanie odsetek, gdybyś
> wpadł w debet.

Dzięki że zrozumialeś o co mi chodzi. Czasem tak prosta rzecz nie jest jasna
dla innych.

dziekuje i pozdrawiam Olek

do góry

Użytkownik Lukasz napisał:
Brakujące
> pieniądze są pobierane z konta pracownika i do jego obowiązku nalezy
> skontaktowanie się z klientem i zdobycie zgody na wyksięgowanie. Jeśli tego
> nie wyjaśni, to pracownik płaci z własnej kieszeni.

Potwierdzę.
Na skutek pomyłki banku dwukrotnie otrzymałem tą samą kwotę. Pytałem
pracodawcy czy nie pomylił się, otóż nie i księgowa odpowiedziała abym
czekał na pismo z banku z prośbą o zgodę na wycofanie tych pieniędzy.
Tak się stało i dopiero po mojej zgodzie bank wycofał pieniądze. Było to
PKO i ok. trzy lata temu.
W.W.

do góry

"Michał Wilk" wrote:
>
> > Alez dobrze rozumiemy. Gdybys wydal i nie byloby na koncie to bank by
> > cie wezwal do oddania.
>
> Ale jesliby pieniadze przejadl i przepil, a rzeczywiscie spodziewal sie
> podobnych sum na rachunku w tym dniu, to czy musialby je oddac?

Dlaczego mialby nie oddac. W koncu przepil i przejadl nie swoje.

> Winy mu nie
> udowodnisz, zeby musial odpowiadac z deliktu, a z bezpodstawnego wzbogacenia
> odpada

Wlasnie bezpodstawne wzbogacenie pod to wpada. Dostal kase prze zpomylke
-> wzbogacil sie -> ma oddac co nei jego.

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

Smutny30 wrote:
>
> Uznałbym, że to jest ten na który czekam i git - kasa jest moja.

No tutaj jest blad w twoim rozumowaniu.
Bo widzisz - ktos inny by uznal, ze jednak ta kasa nie jest twoja.

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

W dniu 2006-05-15 14:18, Hikikomori San napisał(a):

> No sorry. To jest twoja pomylka.

?? Nie jego tylko banku.

marcin

do góry

Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4468A092.6CE44594@gazeta.pl...
>
>
> Smutny30 wrote:
>>
>> Uznałbym, że to jest ten na który czekam i git - kasa jest moja.
>
> No tutaj jest blad w twoim rozumowaniu.
> Bo widzisz - ktos inny by uznal, ze jednak ta kasa nie jest twoja.

Ty chyba masz jednak prblemy ze wzrokiem lub z kumaniem człwieku, poproś
jakiegos kolegę aby to pzreczytał i Ci wytłumaczył bo ja już nie mam do
Ciebie cierpliwości.

pozdrawiam Olek

do góry

> No tutaj jest blad w twoim rozumowaniu.
> Bo widzisz - ktos inny by uznal, ze jednak ta kasa nie jest twoja.
i musisz codziennie sprawdzać czy na Twoim koncie są Twoje pieniądze. To juz
zakrawa na lekki absurd. Na moim koncie są moje pieniądze. Jak jest inaczej
to bank powinien bardzo szybko przepraszać i prosić o zgodę na wycofanie
wpłaty.
Tak ja przynajmniej rozumię taką sytuację.
ZiPi.

do góry

Użytkownik "Smutny30" <s...@S...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e4a1vk$dn9$1@news.onet.pl...
>>> Przykre jest że tak dużo osób czytających tę grupę nie rozumie intensji
>>> mojego postu. To, że nie mam prawa do tych pieniędzy jest oczywiste.
>>> Natomiast uwazam, że bank naraził mnie na kłopoty bo ja spodziewałem się
>>> innych przypływów pieniędzy w tym czasie i mógłbym, nie znalizując
>>> dokładnie po prostu wydac pieniądze, które miałęm na koncie. Jesli ktoś
>>> nie rozumie takiej prostej sprawy, i na dodatek próbuje moralizować,
>>> niech lepiej nie zabiera głosu w tej dyskusji.

Czytam sobie, jakie głupoty wypisują uzytkownicy w odpowiedzi na Twoje
pytanie i włosy mi sie jeżą na głowie. To przecież nie chodzi o to, czy te
pieniądze Ci się należały, lecz o granice Twojego prawa własnosci. To że
jesteś bezpodstawnie wzbogacony i powinieneś zwrócić pieniadze, nie ulega
wątpliwości, ale bank nie mógł wycofywać pieniedzy, które juz były na Twoim
koncie. Juz nie miał do tego prawa. I nawet jeśli nie zgodziłbys się na
zwrot, żaden bank nie ma prawa "dobierać się" do Twojego konta.Od momentu
przelania pieniedzy na Twoje konto, to Ty jesteś ich właścicielem W razie
sporu mógłby Cię do zwrotu zmusić jedynie sąd. I oczywiscie zrobiłby to. Ja
na pewno zażądałabym od banku wyjaśnień, bo jeżeli w takiej sytuacji grzebią
w Twoich pieniądzach, to i mogą to zrobić w innej sytuacji - "przez pomyłkę"
:-)

do góry

>> Winy mu nie
>> udowodnisz, zeby musial odpowiadac z deliktu, a z bezpodstawnego
>> wzbogacenia
>> odpada
>
> Wlasnie bezpodstawne wzbogacenie pod to wpada. Dostal kase prze zpomylke
> -> wzbogacil sie -> ma oddac co nei jego.

Art. 409 kc - przejadl, a wiec nie jest juz wzbogacony! A poniewaz mial
uzasadnione podstawy sadzic, ze ta kasa mu sie nalezy (bo sie spodziewal
takiej sumy tego dnia), a wiec nie musial liczyc sie z obowiazkiem zwrotu -
to nie musi nic zwracac.

Mozna nastepnie zastanawiac sie nad deliktem z 415, ale jak udowodnic wine?

Pozdrawiam,
Michal

do góry

"Michał Wilk" wrote:

> Art. 409 kc - przejadl, a wiec nie jest juz wzbogacony! A poniewaz mial
> uzasadnione podstawy sadzic, ze ta kasa mu sie nalezy (bo sie spodziewal
> takiej sumy tego dnia), a wiec nie musial liczyc sie z obowiazkiem zwrotu -
> to nie musi nic zwracac.

Hmmm, no ale nie spodziewal sie tej kasy od tego, kto mu ja przelal.

To jak to bedzie. Ja si espodziewam kasy za faktury. Nagle przychodzi
przelew ni z tego ni z owego. No niby jest podobny do jakiejs faktiry,
ale tylko podobny. To co, zakladam, ze to mi si nalezy, przejadam i mam
w d..ie reszte swiata.

Po za tym, zanim przejadl, to si wzbogacil ;]

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry