-
11. Data: 2005-10-04 06:17:39
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: ...@...c
Dnia Tue, 04 Oct 2005 02:27:55 +0200, scream napisał(a):
> ...@...c napisał(a):
>> tam, masz pełne prawo żadać odszkodowania w przypadku przetwarzania danych
>> osobowych bez twojej zgody w celach marketingowych (nie słuchaj kolegów
>> którym się wydaje że istnieją tylko straty materialne) [...]
>
> Żeby mieć prawo do odszkodowania, jak sama nazwa tegoż wskazuje,
> musiałby ponieść jakąś konkretną szkodę. A nie poniósł żadnej.
ehh ci kapitaliści - szkoda nie musi być materialna. Prawo także chroni
dobra osobiste, prywatność, wizerunek itd.
> Skoro
> jednak twierdzisz, że to Ty masz rację, to poproszę o jakąś podstawę
> prawną, komentarz, wyrok w podobnej sprawie, cokolwiek co może
> potwierdzić to co mówisz.
ustawa prawo bankowe, ustawa o ochronie danych osobowych
--
pozdrawiam,
-
12. Data: 2005-10-04 09:48:58
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "dziwak" <d...@f...com>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dhs4ii$dh5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "dziwak" <d...@f...com> napisał w wiadomości
> news:dhs19p$403$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> >
>> > A jakież to szkody poniosłeś?
>>
>> Sprzedane moje dane i będę otrzymywać niezamówiony, niechciany spam?
>
> To straszne! Okropne!
> A jak wyceniasz te szkody?
>
> A serio: wątpię aby jakikolwiek bank sprzedawał takie dane.
> Wykorzystują je jedynie do promowania swoich usług. Z moich obserwacji
> wynika, że niezbyt nachalnie. Innymi słowy, problem pozorny a szkody
> wydumane.
Sugerujesz, że zbyt mało znacze i gdybym był na liście 100 najbogatszych
Polaków, to tylko wtedy bym coś wskórał? jednak mam swoją dumę i jestem
ciekaw, czy ktoś może beknąć za niedopełnienie obowiązków w banku.
-
13. Data: 2005-10-04 10:38:33
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "flagor" <f...@w...pl>
Zadzwoń do prawników z GIODO - pomogą. Mi pomogli rozprawić się z Erą :)
-
14. Data: 2005-10-04 11:49:37
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> A serio: wątpię aby jakikolwiek bank sprzedawał takie dane.
Mylisz się. Rok temu była słynna sprawa z pewnym bankiem, którego nazwy nawet
nie mogę wymienić. Sprzedali dane a wpadka nastąpiła nie przy żadnej kontroli
wewnętrznej, tylko w związku z zupełnie inną sprawą. Po prostu policja złapała
paru gości z mafii z jakimiś CD, po sprawdzeniu okazało się, że to dane
klientów tego banku. Bank tłumaczył się idiotycznie - dane podobno sprzedał
były pracownik, którego wcześniej wyrzucono za jakieś przewinienia, itp.
głupoty. To była słynna sprawa, trąbiły o tym gazety.
> Wykorzystują je jedynie do promowania swoich usług.
Po informacjach prasowych na temat tych CD z danymi natychmiast zlikwidowałem
konto w tym banku i zażądałem usunięcia danych. Ze 2 miesiące później dostałem
od nich reklamę na jakieś "usługi". Przestali przesyłać reklamy dopiero po
interwencji dziennikarzy, których poprosiłem o pomoc.
> Innymi słowy, problem pozorny a szkody
> wydumane.
Odnoszę wrażenie, że nie do końca zdajesz sobie sprawę z zagrożenia jakie
niesie obracanie danymi osobowymi przez osoby niekompetentne.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2005-10-04 16:28:16
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@t...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dhrtj0$9av$1@news.onet.pl...
> dziwak napisał(a):
>> Mój bank przetwarza moje dane osobowe, mimo, że wyraźnie zaznaczyłem przy
>> podpisaniu umowy, że sobie tego nie życze. Czy mogę ich zaskarżyć, albo
>> żądąć jakiegoś wynagrodzenia za moje szkody? ;)
>
>
> Bank może przetważać Twoje dane bez Twojej zgody,
A ty bys nie przetwoRZYl jeszcze raz slownika ortograficznego? Notabene
twoje rady sa równie blyskotliwe, co twoja ortografia.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
16. Data: 2005-10-04 20:23:04
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2005-10-04 13:49, osobnik podający się za Czapla, śmiał stwierdzić, iż:
> Mylisz się. Rok temu była słynna sprawa z pewnym bankiem, którego nazwy nawet
> nie mogę wymienić. Sprzedali dane a wpadka nastąpiła nie przy żadnej kontroli
> wewnętrznej, tylko w związku z zupełnie inną sprawą. Po prostu policja złapała
> paru gości z mafii z jakimiś CD, po sprawdzeniu okazało się, że to dane
> klientów tego banku. Bank tłumaczył się idiotycznie - dane podobno sprzedał
> były pracownik, którego wcześniej wyrzucono za jakieś przewinienia, itp.
> głupoty. To była słynna sprawa, trąbiły o tym gazety.
A to nie był M*um? I coś mi się wydaje, że to nie Bank sprzedał dane
tylko pracownik, a danymi były m.in. wzory podpisów, a nie ulotki reklamowe.
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
17. Data: 2005-10-05 07:41:20
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> A to nie był M*um?
Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam...
> I coś mi się wydaje, że to nie Bank sprzedał dane
> tylko pracownik
Podobno nawet były pracownik. Ale czy dla poszkodowanych różnica jakaś jest?
Jeśli w banku nie ma żadnej kontroli, to dane wyciekają i jest to wina banku a
nie jego pracowników. Nie powiem z kim trzeba się na głowę zamienić, żeby w
takim banku trzymać pieniądze, zwłaszcza jeśli rzeczywiście, jak piszesz,
wyciekły dodatkowo wzory podpisów... To że złapano gości nie ma już żadnego
znaczenia, bo przecież CD z pewnością wcześniej skopiowano i opchnięto "kolegom
z branży". Całe szczęście, że miałem tam grosze, może do mnie nie przyjdą.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2005-10-05 08:50:31
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Czapla wrote:
> > A to nie był M*um?
>
> Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam...
Hehe, moja siostra tam pracowała kiedyś, opowiadała mi fajną historyjkę.
Miała u nich konto, takie szpicjalne, pracownicze. Te konta mają dość
specyficzne numery, inne dla każdego działu.
Poszła kiedyś do oddziału i jej bankomat zeżarł kartę. wchodzi,
tłumaczy, kobitka mówi "niestety ja sama nie moge wyjąć" (otwarcie
bankomatu wymaga jakichś procedur z udziałem kogoś tam) "osoby która to
może zrobić teraz nie ma...", po chwili jednak mięknie, mówi, "no
dobrze", otwiera bankomat, wyciąga kartę, idzie do terminala, i ją
wczytuje żeby siostra mogła się zindentyfikować dowodem osobistym...
I widzi numer konta... typowy pracownika działu kontroli...
Siostrunia opowiadała, że pierwszy raz widziała na żywo reakcję typu
"blady jak ściana" ;-)
Babka tylko rzuciła zrezygnowanym głosem "no to się urządziłam, ale
mnie podeszliście..."
Miała sostra zgryz, bo z jednej strony, babka chciała ułatwić życie
klientowi, ale z drugiej, jeśli nie trzyma się procedur bezpieczeństwa,
to może tym klientom mocno zaszkodzić...
Zdaje się w końcu odpuściła...
--
Pozdro
Massai
-
19. Data: 2005-10-05 09:45:49
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: jaszczur <m...@c...op.pl>
Przeglądam pl.soc.prawo
a tam użytkownik Massai pisze:
> Siostrunia opowiadała, że pierwszy raz widziała na żywo reakcję typu
> "blady jak ściana" ;-)
> Babka tylko rzuciła zrezygnowanym głosem "no to się urządziłam, ale
> mnie podeszliście..."
>
> Miała sostra zgryz, bo z jednej strony, babka chciała ułatwić życie
> klientowi, ale z drugiej, jeśli nie trzyma się procedur bezpieczeństwa,
> to może tym klientom mocno zaszkodzić...
>
> Zdaje się w końcu odpuściła...
Nom, takie ułatwianie życia klientom niejednokrotnie kończyło się
w Wydziale Karnym właściwego sądu...
--
( . '">
) L_
( /[__
<^ |mj
-
20. Data: 2005-10-05 10:34:39
Temat: Re: bank przetwarza moje dane bez zgody
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> A serio: wątpię aby jakikolwiek bank sprzedawał takie dane.
PKO Sprzedaje. Wiem bo babcia do na sie wprowadzila na 2 miesiace
i jako adres kontaktowy podala nas ale tylkow tym banku, od tej pory
przychodza
pisma ze niby wygrala ies tam tysiecy musi tylko ....
> Wykorzystują je jedynie do promowania swoich usług.
mylisz sie
> Z moich obserwacji
> wynika, że niezbyt nachalnie. Innymi słowy, problem pozorny a szkody
> wydumane.
szkody wydumane, ale probe oszusttwa nalezy tepic a firma z ktora
wpsolpracuje PKO wlasnie jest takim oszustem.
P.