-
21. Data: 2008-12-11 12:44:11
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: "Jarek" <j...@c...mysite.pl>
> Mówisz, że to było pismo z terminem kolejnej rozprawy. Zatem zostałeś
> wcześniej o sprawie w ogóle poinformowany (pozew?) Twoim obowiązkiem było
> zatem poinformować sąd o zmianie miejsca zamieszkania, pisma wysyłane na
> stary adres były wysyłane poprawnie.
>
> Jeśli jednak to było pierwsze pismo w danej sprawie, to możesz próbować
> z umową najmu. Teoretycznie pisma się śle na adres zamieszkania (a nie
> zameldowania). W praktyce bywa różnie.
a jesli jade na 4 tygodniowe wakacje? musze o tym poinformowac sad?
-
22. Data: 2008-12-11 12:48:40
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jarek pisze:
>> Mówisz, że to było pismo z terminem kolejnej rozprawy. Zatem
>> zostałeś wcześniej o sprawie w ogóle poinformowany (pozew?) Twoim
>> obowiązkiem było zatem poinformować sąd o zmianie miejsca
>> zamieszkania, pisma wysyłane na stary adres były wysyłane poprawnie.
>>
>> Jeśli jednak to było pierwsze pismo w danej sprawie, to możesz
>> próbować z umową najmu. Teoretycznie pisma się śle na adres
>> zamieszkania (a nie zameldowania). W praktyce bywa różnie.
>
>
> a jesli jade na 4 tygodniowe wakacje? musze o tym poinformowac sad?
Tak. Albo upoważnisz kogoś na poczcie do odbierania Twoich pism -
kogoś, kto będzie Cię o nich informować.
--
Liwiusz
-
23. Data: 2008-12-11 12:52:52
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Dec 2008 13:31:42 +0100, Herald napisał(a):
>> Faktycznie jakaś głupia ta poczta. Aż się niemożliwe wydaje.
>
> Olgierd - w mojej dzielnicy, dosyć małej nawet (~20k mieszkańców) w
> dużym wojewódzkim mieście są dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku
> (ja i ktoś jeszcze). Powiem więcej, jesteśmy w podobnym wieku, bo za
> "dzieciaka" często mylono nasze kartoteki w przychodni lekarskiej
> dziecięcej. zawsze opiekun mój musiał podawać z jakiej ulicy się
> rejestruje
Odpowiedź jest prosta: list powinno się także opatrywać peselem
adresata ;-) zaś wydawać na podstawie skróconego odpisu aktu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
24. Data: 2008-12-11 12:56:49
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Johnson <j...@n...pl>
Liwiusz pisze:
>
> - daje się listonoszowi, nieraz osobie stronniczej i przekupnej,
Nie obrażaj listonoszy :)
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
25. Data: 2008-12-11 12:58:37
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Johnson <j...@n...pl>
Liwiusz pisze:
>> Dlaczego sądy nie mają "swoich gońców"?
>> To aż tyle droższe od korzystania z usług pocztowych?
>
>
> Pewnie byłoby droższe, nie wszystkie listy dostarcza się przecież w
> tym samym mieście.
>
W projekcie zmian kpc jest sądowa służba doręczeniowa i parę innych
ciekawych rzeczy na ten temat (doręczeń). Niedługo będą chyba uchwalać,
już jest w sejmie.
--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
-
26. Data: 2008-12-11 13:19:28
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 11 Dec 2008 13:34:44 +0100, Liwiusz napisał(a):
>> Olgierd - w mojej dzielnicy, dosyć małej nawet (~20k mieszkańców) w dużym
>> wojewódzkim mieście są dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku (ja i ktoś
>> jeszcze). Powiem więcej, jesteśmy w podobnym wieku, bo za "dzieciaka"
>> często mylono nasze kartoteki w przychodni lekarskiej dziecięcej. zawsze
>> opiekun mój musiał podawać z jakiej ulicy się rejestruje ;)
>
> Wydumany problem.
Wydumany?
Co prawda Twoje imię jest dosyć rzadkie więc prawdopodobieństwo że w Twojej
miejscowości jest taki sam osobnik o tym samym imieniu i nazwisku oraz płci
jest strasznie malutkie. W przypadku dużego miasta i popularnego imienia
tudzież nazwiska - już jest większe.
> Jeśli gdzieś mieszkasz (choćbyś nie był zameldowany), to wiesz, że list
> przychodzi do Ciebie, a nie do Heralda Heraldowskiego z innej dzielnicy.
No ja wiem że do mnie. Ale "pani z listówki" nie zna mnie ani tego drugiego
Heralda Heraldowskiego i nie jest w stanie jednoznacznie mnie
zidentyfikować.
> A może do tego z Krakowa?
No może, skoro wystarcza tylko samo imię i nazwisko.
> Tak czy siak prawo zezwala na odebranie listu również poza miejscem
> zameldowania.
No tak - w końcu udaje się po odbiór do urzędu pocztowego - a tam nie
jestem zameldowany.
Jedynie w przypadku odbioru z rąk listonosza odbieram w miejscu
zamieszkania/zameldowania.
-
27. Data: 2008-12-11 13:20:37
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 11 Dec 2008 12:52:52 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
>> Olgierd - w mojej dzielnicy, dosyć małej nawet (~20k mieszkańców) w
>> dużym wojewódzkim mieście są dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku
>> (ja i ktoś jeszcze). Powiem więcej, jesteśmy w podobnym wieku, bo za
>> "dzieciaka" często mylono nasze kartoteki w przychodni lekarskiej
>> dziecięcej. zawsze opiekun mój musiał podawać z jakiej ulicy się
>> rejestruje
>
> Odpowiedź jest prosta: list powinno się także opatrywać peselem
> adresata ;-)
:)
> zaś wydawać na podstawie skróconego odpisu aktu.
Aktu czego? Płciowego? ;)
-
28. Data: 2008-12-11 13:23:26
Temat: Re: awizo - nie doreczone pismo
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 11 Dec 2008 14:20:37 +0100, Herald napisał(a):
>> zaś wydawać na podstawie skróconego odpisu aktu.
>
> Aktu czego? Płciowego?
LOL^2
Może być. Albo nie: zależy ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl