Witam

Zastanawiam się jak podejść do problemu.

Chciałem w serwisie internetowym zorganizować aukcję
na cele charytatywne.
Aukcje miały by się pojawiać cyklicznie (jeszcze nie wiem czy terminy
aukcji powiąże z konkretnymi dniami roku - np. dzień walki z rakiem,
dzień dziecka, czy będą się pojawiały cyklicznie powiedzmy co miesiąc).

Przedmioty wystawiane na aukcji, będą pochodziły od innych ludzi i częściowo
będą sponsorowane przeze mnie a częściowo przez darczyńce.

Mój zarobek na aukcji oczywiście wynosi 0. Jednak nie wiem jak rozwiązać
problem płatności za aukcję. Ja nie chciałbym pośredniczyć w przekazywaniu
pieniędzy na cel dobroczynny, od osoby która przedmiot wylicytowała,
ponieważ
ludzie nie mają zaufania, czy organizator przekaże całą kwotę czy nie, czy
coś
zatrzyma dla siebie - w szczególności na początku działania serwisu.

Zresztą chcę uniknąć problemów w przyszłości, że ktoś
oskarży mnie o defraudacje pieniędzy.

Jednak z drugiej strony ja mam również ograniczone zaufanie do ludzi i chcę
być pewien, że jeżeli wzięli udział w licytacji i wylicytowali, to na 100%
przekażą pieniądze na określony cel.

Mogę żądać np. przysłania dowodu wpłaty na dany dom dziecka przed wydaniem
przedmiotu. Jednak jeżeli ja nie jestem wpłacającym ani pracownikiem danej
organizacji
charytatywnej, obawiam się że mogę mieć problem z weryfikacją w banku,
organizacji,
że takie pieniądze rzeczywiście zostały wpłacone - a świstek papieru można
sobie
wydrukować.

Zresztą, żądanie dowodu wpłaty tez nie jest do końca w porządku, ponieważ
wpłacający
może sobie odliczyć od podatku część przekazanej kwoty.

Nie wiem jak podejść do problemu, aby być wiarygodnym dla wpłacającego i
jednocześnie
mieć kontrolę nad wpłatami.

Pozdrawiam
Selektor

do góry

Użytkownik "Selektor" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ivd57k$o2n$1@news.onet.pl...


> Nie wiem jak podejść do problemu, aby być wiarygodnym dla wpłacającego i
> jednocześnie
> mieć kontrolę nad wpłatami.

Na pierwszy rzut oka, to najsensowniej wydaje mi się dogadanie z przyszłym
obdarowanym. Jak dostanie pieniądze, to wysyła Ci maila, a ty wysyłasz
przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec zakładam, zę ejst z tym jakiś
problem - tylko napisz jaki.

do góry

W dniu 2011-07-10 23:40, Robert Tomasik pisze:

> maila, a ty wysyłasz przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec
> zakładam, zę ejst z tym jakiś problem - tylko napisz jaki.


"Nie mam emala" :)

--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

do góry

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ivd6p2$k8s$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-07-10 23:40, Robert Tomasik pisze:
>
>> maila, a ty wysyłasz przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec
>> zakładam, zę ejst z tym jakiś problem - tylko napisz jaki.
>
>
> "Nie mam emala" :)

To dzwonią, wysyłają SMS, pocztówkę, telegram, list albo gołebia pocztowego
:-) Na upartego, jak kwota zacna, to jadą taksówką i osobiście
powiadamiają.

do góry

> Na pierwszy rzut oka, to najsensowniej wydaje mi się dogadanie z przyszłym
> obdarowanym. Jak dostanie pieniądze, to wysyła Ci maila, a ty wysyłasz
> przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec zakładam, zę ejst z tym jakiś
> problem - tylko napisz jaki.

Problemu nie ma ponieważ portal jeszcze nie ruszył
i nie mam o czym rozmawiać z potencjalnymi obdarowanymi.

Obdarowanym nie będą osoby prywatne, lecz organizcje
charytatywne. W ziązku z tym pytanie:

A - dom dziecka
B - osoba obdarowująca
C - moja skromna osoba

B wygrywa aukcje i dostaje "nakaz" zapłacenia A
konkretnej kwoty.

C nie będąc powiązany z wpłatą pyta A, czy wpłata
od C dotarła.

Czy A może zasłonić się ochroną danych osobowych,
że niestety takich informacji nie może ujawniać, ponieważ
osoba B wykonała wpłatę.

Mnie natomiast interesują dwie informacje, cy osoba B wpłaciła
wogóle cokolwiek i czy wpłaciła dokładnie ile powinna - tz.
minimum tyle ile wynika z aukcji.

Czy A może bezkarnie ujawniać takowe informacje?

Nie chodzi mi o kumpelskie dogadywanie się, ponieważ z jednym
można z drugim nie. Moje pytanie brzmi co na to prawo i czy mogę
wymagać od A takowych informacji. Ewentualnie co zrobić, jakich formalności
dopilnować abym mógł wymagać takowych informacji i aby A był zmuszony
ich mi udzielić, bez proszenia?

Pozdrawiam
Selektor

do góry

> Na pierwszy rzut oka, to najsensowniej wydaje mi się dogadanie z przyszłym
> obdarowanym. Jak dostanie pieniądze, to wysyła Ci maila, a ty wysyłasz
> przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec zakładam, zę ejst z tym jakiś
> problem - tylko napisz jaki.

Problemu nie ma ponieważ portal jeszcze nie ruszył
i nie mam o czym rozmawiać z potencjalnymi obdarowanymi.

Obdarowanym nie będą osoby prywatne, lecz organizcje
charytatywne. W ziązku z tym pytanie:

A - dom dziecka
B - osoba obdarowująca
C - moja skromna osoba

B wygrywa aukcje i dostaje "nakaz" zapłacenia A
konkretnej kwoty.

C nie będąc powiązany z wpłatą pyta A, czy wpłata
od B dotarła.

Czy A może zasłonić się ochroną danych osobowych,
że niestety takich informacji nie może ujawniać, ponieważ
osoba B wykonała wpłatę.

Mnie natomiast interesują dwie informacje, cy osoba B wpłaciła
wogóle cokolwiek i czy wpłaciła dokładnie ile powinna - tz.
minimum tyle ile wynika z aukcji.

Czy A może bezkarnie ujawniać takowe informacje?

Nie chodzi mi o kumpelskie dogadywanie się, ponieważ z jednym
można z drugim nie. Moje pytanie brzmi co na to prawo i czy mogę
wymagać od A takowych informacji. Ewentualnie co zrobić, jakich formalności
dopilnować abym mógł wymagać takowych informacji i aby A był zmuszony
ich mi udzielić, bez proszenia?

Pozdrawiam
Selektor

do góry

Użytkownik "Selektor" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ivdd7p$j3a$1@news.onet.pl...
>> Na pierwszy rzut oka, to najsensowniej wydaje mi się dogadanie z
>> przyszłym obdarowanym. Jak dostanie pieniądze, to wysyła Ci maila, a ty
>> wysyłasz przedmiot. Ale to dość oczywiste, wiec zakładam, zę ejst z tym
>> jakiś problem - tylko napisz jaki.
>
> Problemu nie ma ponieważ portal jeszcze nie ruszył
> i nie mam o czym rozmawiać z potencjalnymi obdarowanymi.
>
> Obdarowanym nie będą osoby prywatne, lecz organizcje
> charytatywne. W ziązku z tym pytanie:
>
> A - dom dziecka
> B - osoba obdarowująca
> C - moja skromna osoba
>
> B wygrywa aukcje i dostaje "nakaz" zapłacenia A
> konkretnej kwoty.
>
> C nie będąc powiązany z wpłatą pyta A, czy wpłata
> od B dotarła.
>
> Czy A może zasłonić się ochroną danych osobowych,
> że niestety takich informacji nie może ujawniać, ponieważ
> osoba B wykonała wpłatę.
>
> Mnie natomiast interesują dwie informacje, cy osoba B wpłaciła
> wogóle cokolwiek i czy wpłaciła dokładnie ile powinna - tz.
> minimum tyle ile wynika z aukcji.
>
> Czy A może bezkarnie ujawniać takowe informacje?
>
> Nie chodzi mi o kumpelskie dogadywanie się, ponieważ z jednym
> można z drugim nie. Moje pytanie brzmi co na to prawo i czy mogę
> wymagać od A takowych informacji. Ewentualnie co zrobić, jakich
> formalności
> dopilnować abym mógł wymagać takowych informacji i aby A był zmuszony
> ich mi udzielić, bez proszenia?

Bez wcześniejszego uzgodnienia, to sobie tego nie wyobrażam. Natomiast nie
bardzo rozumiem, o jakie dane osobowe chodzi. Dane masz, bo ktoś przecież
wygrywa tę aukcję. Odarowany danych nie ma, bo przelew może pochodzić od
kogokolwiek tak naprawdę.

do góry

Selektor <r...@o...pl> napisał(a):

> Witam
>
> Zastanawiam się jak podejść do problemu.
>
> Chciałem w serwisie internetowym zorganizować aukcję
> na cele charytatywne.
> Aukcje miały by się pojawiać cyklicznie (jeszcze nie wiem czy terminy
> aukcji powiąże z konkretnymi dniami roku - np. dzień walki z rakiem,
> dzień dziecka, czy będą się pojawiały cyklicznie powiedzmy co miesiąc).
>
> Przedmioty wystawiane na aukcji, będą pochodziły od innych ludzi i
częściowo
> będą sponsorowane przeze mnie a częściowo przez darczyńce.
>
> Mój zarobek na aukcji oczywiście wynosi 0. Jednak nie wiem jak rozwiązać
> problem płatności za aukcję. Ja nie chciałbym pośredniczyć w przekazywaniu
> pieniędzy na cel dobroczynny, od osoby która przedmiot wylicytowała,
> ponieważ
> ludzie nie mają zaufania, czy organizator przekaże całą kwotę czy nie, czy
> coś
> zatrzyma dla siebie - w szczególności na początku działania serwisu.
>
> Zresztą chcę uniknąć problemów w przyszłości, że ktoś
> oskarży mnie o defraudacje pieniędzy.
>
> Jednak z drugiej strony ja mam również ograniczone zaufanie do ludzi i chcę
> być pewien, że jeżeli wzięli udział w licytacji i wylicytowali, to na 100%
> przekażą pieniądze na określony cel.
>
> Mogę żądać np. przysłania dowodu wpłaty na dany dom dziecka przed wydaniem
> przedmiotu. Jednak jeżeli ja nie jestem wpłacającym ani pracownikiem danej
> organizacji
> charytatywnej, obawiam się że mogę mieć problem z weryfikacją w banku,
> organizacji,
> że takie pieniądze rzeczywiście zostały wpłacone - a świstek papieru można
> sobie
> wydrukować.
>
> Zresztą, żądanie dowodu wpłaty tez nie jest do końca w porządku, ponieważ
> wpłacający
> może sobie odliczyć od podatku część przekazanej kwoty.
>
> Nie wiem jak podejść do problemu, aby być wiarygodnym dla wpłacającego i
> jednocześnie
> mieć kontrolę nad wpłatami.
>
> Pozdrawiam
> Selektor
>



Osobiście zakazałbym tworzeniu jakichkolwiek
organizacji harytatywnych.
Tam gdzie aktualnie są one (nie)potrzebne
musi - powtarzam MUSI ten obowiązek przejąć
państwo (rząd), bo jest to ryzyko państwowe
a państwo ma możliwości łatwego radzenia sobie
z tego typu problemami.

"Nie jesteś sam" to tylko slogan dla naiwniaków,
którym coś się wydaje.

Karmicie łatwą kasą bogaczy!

Mam cichą nadzieję, że już po problemie.

Andrzej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Sun, 10 Jul 2011 23:22:19 +0200, Selektor napisał(a):

> Witam
>
> Zastanawiam się jak podejść do problemu.
>
> Chciałem w serwisie internetowym zorganizować aukcję
> na cele charytatywne.
> Aukcje miały by się pojawiać cyklicznie (jeszcze nie wiem czy terminy
> aukcji powiąże z konkretnymi dniami roku - np. dzień walki z rakiem,
> dzień dziecka, czy będą się pojawiały cyklicznie powiedzmy co miesiąc).

Może zamiast kopać się z koniem, spróbuj już istniejących rozwiązań?
Bo skoro nie jesteś zorientowany w tym temacie, a zamierzasz więcej niż
jednorazową aukcję, to łatwo możesz wpaść na jakąś mine.

Może po prostu spróbuj przez allegro? Oni mają coś takiego właśnie jak
aukcje charytatywne, możesz poczytać w regulaminie jak to u nich wygląda, co
jest wymagane, jakie dokumenty itp a sadze ze byłbyś znacznie
bezpieczniejszy - być może cała Twoja działalność, poza oczywiście
zorganizowaniem i rozpropagowaniem aukcji, ograniczyła byśię do umieszczenia
linków do niej na swoim portalu (jeśli dobrze rozumiem ze chcesz to robic na
własnym portalu) a cała reszta byłaby chroniona przez mechanizmy allegro,
które raczej są skuteczne.
http://allegro.pl/guides/guide_dspl.php?group=264&gu
ide=363&tab=1

może to jest rozwiązanie dla CIebie? Bo osobiście sądze że może być mniej
kłopotliwe jeśli obawiasz się posądzeń o defraudacje czy coś

--
Mark

do góry

> Bez wcześniejszego uzgodnienia, to sobie tego nie wyobrażam.

To, że coś tam muszę uzgodnić to wiem bez zadawania pytań,
ale właśnie pytam co i w jakiej formie uzgodnić, żebym nie musiał
prosić o informację ale "żądać".

Dzwonie pytam się Pani Jadziu,
to co, jak przyjdzie wpłata proszę mnie powiadomić i po kłopocie?
Ja zapytuje się jak to uzgodnić , najprościej i zgodnie z prawem,
aby nie meć problemu, bez zawierania znajomości z p. Jadzią.

>Natomiast nie bardzo rozumiem, o jakie dane osobowe chodzi. Dane masz, bo
>ktoś przecież wygrywa tę aukcję. Odarowany danych nie ma, bo przelew może
>pochodzić od kogokolwiek tak naprawdę.

Ok, źle napisałem chodzi o ujawnienie informacji o wpłacie.
Chcesz powiedzieć, że znając moje imie i nazwisko możesz
sobie obdzwonić wszystkie fundacje i zapytać czy Pan X wpłacił
tam jakieś pieniądze? Może chce być anonimowy i nie życzy sobie
ujawniania takiej informcji.

do góry