Witam
Otrzymałam z prokuratury zawiadomienie o skierowaniu aktu oskarżenia z art. 209
kk. Mogę wstąpić w prawa oskarżyciela posiłkowego i z takim zamiarem się noszę.
Proszę o pomoc w nakreśleniu strategii, jaką najlepiej obrać, jakie wnioski
warto składać, jakie pytania zadawać i kiedy?
Będę wdzięczna za wszelką pomoc

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2e9e.00000144.43217d4f@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Otrzymałam z prokuratury zawiadomienie o skierowaniu aktu oskarżenia z
> art. 209
> kk. Mogę wstąpić w prawa oskarżyciela posiłkowego i z takim zamiarem się
> noszę.
> Proszę o pomoc w nakreśleniu strategii, jaką najlepiej obrać, jakie
> wnioski
> warto składać, jakie pytania zadawać i kiedy?
> Będę wdzięczna za wszelką pomoc

wez sie lepiej do pracy.

do góry

Elżbieta napisał(a):
> Witam
> Otrzymałam z prokuratury zawiadomienie o skierowaniu aktu oskarżenia z art. 209
> kk. Mogę wstąpić w prawa oskarżyciela posiłkowego i z takim zamiarem się noszę.

Słusznie, będziesz mogła przeglądać akta i brać aktywny udział w sprawie.


> Proszę o pomoc w nakreśleniu strategii, jaką najlepiej obrać, jakie wnioski
> warto składać, jakie pytania zadawać i kiedy?
> Będę wdzięczna za wszelką pomoc

Odpowiedź na to pytanie Ty najlepiej znasz. Nikt tu nie wie, jaka
jest sytuacja u Ciebie i Twojego byłego męża. Powinnaś przekonać sąd o
tym, iż zachodzą wszystkie poniższe warunki:

- eks nie płaci (przynajmniej dobrowolnie) i nie wynika to z jego złej
sytuacji materialnej, tylko z niechęci,

- w wyniku tego Twoje dziecko jest narażone na niemożność zaspokojenia
podstawowych potrzeb życiowych.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

> wez sie lepiej do pracy.

Zamilknij ignorancie, jak nie masz nic do powiedzenia. Szukam pomocy i porady
normalnych ludzi, a nie głupich docinków zakompleksionych facecików.
Wyobraź sobie, że pracuję, od wielu lat. Zarabiam nieźle jak na polskie
warunki, na pewno powyżej średniej. Daję radę utrzymać siebie, dzieci,
dom.....
Co nie zwalnia ojca dzieci z obowiązku alimentacyjnego. Pomijając fakt
uregulowań prawnych - zwykła przyzwoitość nakazuje troskę o dzieci. Choćby
mając na myśli własną przyszłość.
Po twojej reakcji sądząc - należysz zapewne do grona osób, które są
przynajmniej lekko na bakier z art.290 kk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Zamilknij ignorancie, jak nie masz nic do powiedzenia. Szukam pomocy i
> porady
> normalnych ludzi, a nie głupich docinków zakompleksionych facecików.
> Wyobraź sobie, że pracuję, od wielu lat. Zarabiam nieźle jak na polskie
> warunki, na pewno powyżej średniej. Daję radę utrzymać siebie, dzieci,
> dom.....
> Co nie zwalnia ojca dzieci z obowiązku alimentacyjnego.

alimenty sa po to by zaspokoic podstawowe potrzeby dziecka,
wiec sama zamilknij pasozycie


P.

do góry

> Co nie zwalnia ojca dzieci z obowiązku alimentacyjnego. Pomijając fakt
> uregulowań prawnych - zwykła przyzwoitość nakazuje troskę o dzieci. Choćby
> mając na myśli własną przyszłość.
> Po twojej reakcji sądząc - należysz zapewne do grona osób, które są
> przynajmniej lekko na bakier z art.290 kk

tak z ciekawosci czy Twoj byly moze spotykac sie dzieckiem kiedy chce i na
ile chce?

P.

do góry

> tak z ciekawosci czy Twoj byly moze spotykac sie dzieckiem kiedy chce i na
> ile chce?

Wyobraź sobie "faceciku", że może. Niestety - pomimo próśb dzieci, raczej nie
bardzo ma na to czas, wręcz muszą go o to prosić. Zresztą pewnie wiesz, jak to
jest: kumple, imprezy..... gdzie tu czas dla dzieci...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dg0qch$j2f$1@inews.gazeta.pl...
>> Co nie zwalnia ojca dzieci z obowiązku alimentacyjnego. Pomijając fakt
>> uregulowań prawnych - zwykła przyzwoitość nakazuje troskę o dzieci.
>> Choćby
>> mając na myśli własną przyszłość.
>> Po twojej reakcji sądząc - należysz zapewne do grona osób, które są
>> przynajmniej lekko na bakier z art.290 kk

moze Cie rozczaruje ale tak sie sklada ze nie, natomiast tepie pasozytow i
sie ztym kryc nie bede,
moze maz nie jest w stanie obecnie placic skad to wiesz? NIc nie napisalas o
obecnej sytuacji, nie dziwie sie
ze nikt Ci do tej pory nie pomogl.

Juz nie raz pisala na tej grupie panienka zaląc sie ze sad przyznal jej
powiedzmy 400 czy 500 zl alimentow
a maz zarabia 10 tys czy wiecej.

P.

do góry

Użytkownik "Elżbieta" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:67f8.000002ba.4323f228@newsgate.onet.pl...
>> tak z ciekawosci czy Twoj byly moze spotykac sie dzieckiem kiedy chce i
>> na
>> ile chce?
>
> Wyobraź sobie "faceciku", że może. Niestety - pomimo próśb dzieci, raczej
> nie
> bardzo ma na to czas, wręcz muszą go o to prosić. Zresztą pewnie wiesz,
> jak to
> jest: kumple, imprezy..... gdzie tu czas dla dzieci...

nie, nie wiem jak to jest, bo gdy kumple imprezowali ja nianczylem dziecko -
nie swoje, z wlasnej woli, wiec znow zonk!

P.

do góry