On 9 Cze, 16:30, T <t...@t...warszawa.pl> wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> > Tylko, że przesyłki za pośrednictwem poczty też nie wysłał, mimo że
> > najprawdopodbniej mógł. Gdyby to niezwłocznie uczynił, wówczas rzecz
> > byłaby wydana kupującemu w momencie jej powierzenia poczcie (art. 544
> > kc) i nie musiałby się martwić jej dalszymi losami. Skoro tego nie
> > zrobił, musi ponosić konsekwencje zwłoki w dostarczeniu (czyli np.
> > zwiększone koszty w postaci 10 zł za kuriera).
>
> Nie mógł bo strajkowała.
>

Mylisz się. Strajkowała od wtorku. W poniedziałek mógł powierzyć
przesyłkę poczcie. Gdyby dochował należytej staranności, nie miałby
tego problemu.

do góry

On 9 Cze, 16:41, T <t...@t...warszawa.pl> wrote:
> PlaMa pisze:
>
> > uno: To po cholerę proponował wysyłkę pocztą? Dla bajeru?
>
> Żebyś mógł z niej skorzystać ze wszystkim konsekwencjami. Z jakiegoś
> powodu wysyłka kurierem jest droższa i niektórzy ją wybierają. Jak
> myślisz, dlaczego?
>
> > Due: Ja za
> > przesyłkę zapłaciłem zgodnie z jego propozycjami. Strajk poczty to jego
> > problem a nie mój
>
> Twój także bo nie mógl zrealizować umowy z przyczyn absolutnie od niego
> niezależnych.
>
> > Tre: kontaktowałem się z innymi kupującymi z tej aukcji, zdaje się że
> > osoba która brała " za pobraniem" dostała paczkę Quatro: mógł wysłać w
> > poniedziałek ale mu się "nie spieszyło", olewający stosunek do klienta,
> > przerzucanie wszystkich kosztów na klienta...
>
> Jak nie musiał wcześniej sprawdzać/księgować wpłat to i wysłał szybciej.
> Oczywista rzecz. Wystarczy chwilę pomyśleć.
>
> > gówniarz i tyle
>
> Bez obrazy, ale odniósł bym to raczej do Ciebie, kupujesz jakiś drobiazg
> i masz pretensje do całego świata, ze poczta zastrajkowała. Następnym
> razem zamów kurierem albo kup sobie w sklepie.
>
> --http://tomasz.warszawa.pl

A że żale kupującego są być może lekko przesadzone to już inna sprawa.

do góry

m...@g...com pisze:

>> Nie mógł bo strajkowała.
>>
> Mylisz się. Strajkowała od wtorku. W poniedziałek mógł powierzyć
> przesyłkę poczcie. Gdyby dochował należytej staranności, nie miałby tego
> problemu.

Nieprawda, mało kto księguje wpłaty w trybie rzeczywistym, zapewne tamta
firma też robi to np. raz dziennie, potem pakują i wysyłają. Twierdzenie,
że dochowanie należytej staranności to koniecznie wysyłka w dniu, w
którym otrzymało się przelew jest grubą przesadą.

--
http://tomasz.warszawa.pl

do góry

PlaMa pisze:

> 3gen.pl:
> "Witam!
> czekamy aż Poczta zacznie działać"
>
> ... zaniemówiłem. Bezczelność i chamstwo sprzedawcy zaczynały mnie
> powoli przerażać :). Postanowiłem sprawę postawić jasno

Ja piernicze.. po przeczytaniu tego kawałka, ja z kolei zaniemówiłem.
Człowieku, idź sie leczyć jak widzisz u niego bezczelność i chamstwo.

To on raczej był naiwny, że umiescił tak głupi zapis "dostawa w 48h" i
zamierzał to realizować za pomoca poczty. Nawet jak poczta normalnie
pracuje to i tak sie zdarza że ubiezpieczone priorytety idą po 14dni.

do góry

PlaMa pisze:

> Due: Ja za przesyłkę zapłaciłem zgodnie z jego propozycjami. Strajk
> poczty to jego problem a nie mój

i tu sie mylisz bo to tylko Twój problem. Prawo to wyraźnie reguluje i
jest też orzeczenie sądu w tej sprawie. Orzeczenia nie chce mi sie
szukać, ale przepisy mogę Ci podać:

Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę
do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje
się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w
celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył
ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.

Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na
kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo
przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.

do góry

>> Due: Ja za przesyłkę zapłaciłem zgodnie z jego propozycjami. Strajk
>> poczty to jego problem a nie mój
>
> i tu sie mylisz bo to tylko Twój problem. Prawo to wyraźnie reguluje i
> jest też orzeczenie sądu w tej sprawie. Orzeczenia nie chce mi sie szukać,
> ale przepisy mogę Ci podać:
>
> Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do
> miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w
> razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu
> dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją
> przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
>
> Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego
> korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej
> utraty lub uszkodzenia rzeczy.

Ale sprzedajacy _nie powierzyl_ paczki przewoznikowi w poniedzialek. Poczta
strajkowala od wtorku.

Vasiek

do góry

On 10 Cze, 02:25, T <t...@t...warszawa.pl> wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> >> Nie mógł bo strajkowała.
>
> > Mylisz się. Strajkowała od wtorku. W poniedziałek mógł powierzyć
> > przesyłkę poczcie. Gdyby dochował należytej staranności, nie miałby tego
> > problemu.
>
> Nieprawda, mało kto księguje wpłaty w trybie rzeczywistym, zapewne tamta
> firma też robi to np. raz dziennie, potem pakują i wysyłają. Twierdzenie,
> że dochowanie należytej staranności to koniecznie wysyłka w dniu, w
> którym otrzymało się przelew jest grubą przesadą.
>
> --http://tomasz.warszawa.pl

Przelew otrzymała (sądząc po opisie autora wątku) w niedzielę (był to
przelew wewnętrzny w ramach jednego banku). Następnego dnia poczta
była czynna. Skoro ktoś zapowiada, że dostarcza przesyłki w ciągu 48
godzin, to wymogiem należytej staranności jest takie zorganizowanie
działalności żeby przynajmniej klienci, których pieniądze były na
koncie rano mieli tego samego dnia wysłane przesyłki (poczta obiecuje
dostarczenie następnego dnia po dniu wysyłki, jeśli zostanie nadana w
dniu wysyłki do godziny 15:00).

do góry

vbn pisze:

>> ... zaniemówiłem. Bezczelność i chamstwo sprzedawcy zaczynały mnie
>> powoli przerażać :). Postanowiłem sprawę postawić jasno
> Ja piernicze.. po przeczytaniu tego kawałka, ja z kolei zaniemówiłem.
> Człowieku, idź sie leczyć jak widzisz u niego bezczelność i chamstwo.

Pamiętaj, że poprzedni mail mówił że mam mu dopłacić. Dla mnie to było
chamstwo - dopłacasz albo czekaj! A te 48h na dostawę to my żartowaliśmy...

> To on raczej był naiwny, że umiescił tak głupi zapis "dostawa w 48h" i
> zamierzał to realizować za pomoca poczty. Nawet jak poczta normalnie
> pracuje to i tak sie zdarza że ubiezpieczone priorytety idą po 14dni.

ale zobowiązał się! nie mnie to oceniać czemu, ale zobowiązał się i dał
taką opcje więc egzekwowałem to.

do góry

vbn pisze:

>> Due: Ja za przesyłkę zapłaciłem zgodnie z jego propozycjami. Strajk
>> poczty to jego problem a nie mój
> i tu sie mylisz bo to tylko Twój problem. Prawo to wyraźnie reguluje i
> jest też orzeczenie sądu w tej sprawie. Orzeczenia nie chce mi sie
> szukać, ale przepisy mogę Ci podać:
>
> Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę
> do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje
> się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w
> celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył
> ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
>
> Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na
> kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo
> przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.

To bzdury na miarę zasiedzenia lokalów... Czyli gościu bierze ode mnie
pieniądze za towar, oraz za usługę dostarczenia (często tu też wliczona
jest marża), podpisuje umowę z przewoźnikiem a to wszystko to moja
broszka i odpowiedzialność?!

Zniechęca do kupowania przez internet :/

do góry

> To bzdury na miarę zasiedzenia lokalów... Czyli gościu bierze ode mnie
> pieniądze za towar, oraz za usługę dostarczenia (często tu też wliczona
> jest marża), podpisuje umowę z przewoźnikiem a to wszystko to moja
> broszka i odpowiedzialność?!

ale to naprawdę bez sensu jest. Przecież ja jako NIESTRONA w umowie
dostarczenia przedmiotu nie mogę nawet zażalenie na nic złożyć. Jakiś
prawny koszmar.

do góry