-
11. Data: 2006-05-09 16:39:58
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemysław Rokicki" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
Jakub Debski <j...@a...com> napisał(a):
> Dnia Tue, 9 May 2006 11:09:57 +0200, Jacek napisał(a):
>
> > Sytuacja jest taka. Jest sobie malzenstwo na osiedlu. Maz jest nalogowym
> > alkoholikiem i przychodzi do domu robi awantury. Cale osiedle o tym wie co
> > on robi i ze maltretuje zone. Ja chce jej pomoc.
>
> A żona nie jest czasem na utrzymaniu męża? Nie pomyślałeś, że może zgadza
> się na sytuację, bo inaczej nie potrafi lub tak woli?
tu jest najwiekszy problem , czesto takei oosby sie zgadzaja na wszystko, w
ogole nie reaguja a keidy dochodzi do tragedii to tv, pod napieciem i wszystko
zwalane na prawo, na dzialnie policji.
Mialem kolezanke ktora ojciec non stop nap. (matke tez) oczywiscie zadnej
konretnej reakcji, raz podobno dostal porzadnie od jej kolegow i sie na dwa
lata uspokoil. Wszystko da sie osiagnac tylkop trzeba dzialac.
P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2006-05-09 16:43:13
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemysław Rokicki" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
> To na marginesie bo co do twojego stwierdeznia o prawie to oczywiscie
> ewidentna bzdura, jezlei babka zamiast
+dzwoniac+
>po telewizje czy sasiadow sama
> zgalszaka za kazdym razem UDOKUMENTOWANE przestepstwo w postaci nagrania
> chocby na dyktafonie to by mu odwiesili kare, a w zawieszeniu
+otrzymal+
nie dlatego ze
> czyn jest ,aloszkodliwy czy sedzia lagodny a dlatego bywiedzial ze w momencie
> podonwgeo uderzenia przez okreslony czas niedosc ze otrzyma nowy wyrok to
> odwiesza mu ten.
>
> P.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2006-05-09 16:45:43
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemysław Rokicki" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
acha
> Oglądałeś może wczoraj Uwagę na TVN? Nie? Szkoda, może byś zrozumiał,
gratuluje zrodla czerpania wiedzy
P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2006-05-09 17:22:06
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
napisał w wiadomości news:e3qgvn$36u$1@inews.gazeta.pl...
> > Oglądałeś może wczoraj Uwagę na TVN? Nie? Szkoda, może byś zrozumiał,
>
> gratuluje zrodla czerpania wiedzy
Musiałeś 3 posty wygenerować by mi przekazać to co chcesz?
A źródło informacji jak każde inne (wiadomości jakoś oglądasz i nie widzę
byś zasadniczo kwestionował ich wiarygodność - zresztą kwestionujesz w końcu
źródło, czy dziennikarkę). Równie dobrze mogłabym to usłyszeć od sąsiadki.
Żeby być czegoś na 100% pewna musiałabym to przeżyć na własnej d... za
przeproszeniem (ale pewne doświadczenie w tym zakresie również mam, na
szczęście sama nie byłam ofiarą). Tyle, że takich rodzin wszędzie dookoła
pełno jest. A niebieską kartą to się można ten teges... W większości
przypadków to fikcja.
Faktem jest, że gość ma wyrok od którego się odwołuje, policja nagminnie
przyjeżdża, a świadkowie zeznawali (sąsiadki), że facet używa przemocy, a
nawet dusi kobietę. Połamane żebra to też nic? Dzieci gnieżdżące się w małym
pokoju z matką, bo pan władca tak zarządził to też normalka?
W Polsce brakuje prawa, które nakazywałoby wyprowadzenie się oprawcy z
mieszkania i sądowych zakazów zbliżania się, które by były respektowane. Coś
było kiedyś głośno o jakiś zmianach w tym zakresie i mam nadzieję, że
dojdzie do tego wkrótce...
Pozdrawiam,
Akulka
-
15. Data: 2006-05-09 18:03:46
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Jacek" <m...@o...pl>
Użytkownik "Jakub Debski" <j...@a...com> napisał w wiadomości
news:80mlqwemr13f.dlg@hello.world...
> Dnia Tue, 9 May 2006 11:09:57 +0200, Jacek napisał(a):
>
>> Sytuacja jest taka. Jest sobie malzenstwo na osiedlu. Maz jest
>> nalogowym
>> alkoholikiem i przychodzi do domu robi awantury. Cale osiedle o tym wie
>> co
>> on robi i ze maltretuje zone. Ja chce jej pomoc.
>
> A żona nie jest czasem na utrzymaniu męża?
Nie
-
16. Data: 2006-05-09 18:42:21
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Musiałeś 3 posty wygenerować by mi przekazać to co chcesz?
w jednym poprawilem bledy
>
> A źródło informacji jak każde inne
no nie zupelnie, programy typu interwencja czy uwaga maja na celu
wyrobienie u Ciebie okreslonego zdania, natomiast same ifnormacje jako
takie przynajniej z definocji powinny byc obiektywne, tutaj wyjatkiem
sa wiadomosci w radiu maryja gdzie na dziendobry jest o szkodliwch
liberalnych mediach a nastepnie mowia o pracy kazdego z ministrow a
pozniej cytuja Jaroslawa Kaczynskieg ktory bronil te stacje.
(wiadomości jakoś oglądasz i nie widzę
> byś zasadniczo kwestionował ich wiarygodność - zresztą kwestionujesz w końcu
> źródło, czy dziennikarkę).
jezeli chodzi o tego typu programy to programy jako takie natomiast w
tym konretnym przypadku wystwapila dziennikarka ktora dyskwalifikuje
wiarygodnosc progamu na dziendobry
>Równie dobrze mogłabym to usłyszeć od sąsiadki.
> Żeby być czegoś na 100% pewna musiałabym to przeżyć na własnej d... za
> przeproszeniem (ale pewne doświadczenie w tym zakresie również mam, na
> szczęście sama nie byłam ofiarą). Tyle, że takich rodzin wszędzie dookoła
> pełno jest. A niebieską kartą to się można ten teges... W większości
> przypadków to fikcja.
o niebieskiej karcie nawet nie myslalem, ja jestem za udokumentowaniem
kazdej sprawy i zglaszaniem w odpowiedniej isntytucji policji lacznie z
niedopelnieniem obowiazkow przez policjanta jezeli cos takiego ma
miejsce a nie bieganiem do tv czy czekaniem na tragedie i
rozpowszechnianiem klamliwych informacji ze prawo w polsce jest zle
>
> Faktem jest, że gość ma wyrok od którego się odwołuje,
ma do teg oprawo jak kazdy inny
policja nagminnie
> przyjeżdża, a świadkowie zeznawali (sąsiadki),
zenznaie sasiadek nie zawsze jest wiarygodne, dziennikarka mogla im
podpowiedziec co mowic, zreszta zauwaz w jaki spsopb zadawala pytania,
sugerujac wyraznie odpowiedz, nie przestajac poki nie uslyszala czegos
co by wstrzasnelo ludzmi
że facet używa przemocy, a
> nawet dusi kobietę.
slyszalem, ale duszenie ni ejest jednoznaczne z usilowaniem zabojstwa co
tez bylo wyraznie sugerowane
>Połamane żebra to też nic?
a dgzie ja to mistrzu stwoerdzilem, ????????? po co wypisujesz takie
pytania?
>Dzieci gnieżdżące się w małym
> pokoju z matką, bo pan władca tak zarządził to też normalka?
znasz ich sytuacje od poczatku? niew iesz jak tam bylo, wiesz tyle co
powiedzieli w uwadze, moze tez mu dala wczesniej niezle popalic, nie
wszytsko tak peknie wygalda jak mowia w tv. nie bronie jego natomiast na
pewno nie zgadzam sie z tym by ottak wyrzycicc dlatego ze ma wyrok.
> W Polsce brakuje prawa, które nakazywałoby wyprowadzenie się oprawcy z
> mieszkania i sądowych zakazów zbliżania się, które by były respektowane.
i bardzo dobrze bo doprowadzilo by to do cwaniactwa, staloby sie
narzedziem dla niektorych nieuczuciwych ludzi (tu znow przed takimi
propozycjami troszke wyobraznia nalezaloby ruszyc) . Na pewno totalnym
absurdem byloby wyrzucanie bez prawomocnego wyroku n apodstawie samego
zglsozenia na policji - a byly takie pomysly wsrod instytucji broniacych
praw kobiet
(ktore zreszta stoerdzaly - przewodniczace- ze jezlei kobieta zabija
meza to tylko wtedy gdy jest amltretowania wykluczajac inna mozliwosc co
jest dosc niemadre)
i tak jestem przeciwny temu jezlei mieszkanie jest oprawcy, powinien w
takim przypadku dostac propozycje nie doodrzucenia, zapewnia mieszkanie
odpowiednio mniejsze rodzinie (polowe wartosci), albo jego zostaje
sprzedane i polowa srodkow przeznaczona dla rodziny a do tego czasu
panstwo powinno zapewnic im schronienie, jezlie mieszkanie jest jej to
won, tu nie ma dyskusji .
P.
-
17. Data: 2006-05-09 18:57:19
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e3qnou$57f$1@inews.gazeta.pl...
> > W Polsce brakuje prawa, które nakazywałoby wyprowadzenie się oprawcy z
> > mieszkania i sądowych zakazów zbliżania się, które by były respektowane.
>
> i bardzo dobrze bo doprowadzilo by to do cwaniactwa, staloby sie
> narzedziem dla niektorych nieuczuciwych ludzi (tu znow przed takimi
> propozycjami troszke wyobraznia nalezaloby ruszyc) .
Rusz wyobraźnią do wizualizacji sytuacji, gdy ofiara jest skazana na
mieszkanie z katem pod jednym dachem. Czasami dlatego, że nie ma gdzie
pójść, czasami bo nie może wymeldować faceta choć mieszkanie należy do
niej/lub to ona opłaca wszystkie zaległości. Rusz tą wyobraźnią, rusz. Za
tym idzie znęcanie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. To nie taka
pierwsza sprawa w Polsce i nie ostatnia.
>Na pewno totalnym
> absurdem byloby wyrzucanie bez prawomocnego wyroku n apodstawie samego
> zglsozenia na policji - a byly takie pomysly wsrod instytucji broniacych
> praw kobiet
> (ktore zreszta stoerdzaly - przewodniczace- ze jezlei kobieta zabija
> meza to tylko wtedy gdy jest amltretowania wykluczajac inna mozliwosc co
> jest dosc niemadre)
Aleś się rozgalopował... Nie popadajmy ze skrajności w sktrajność. W Ameryce
podobne rozwiązania funkcjonują i dobrze się mają. Fakt, czasami może za
dobrze. Ale wszystko mozna dopracować i dostosować do realiów, trzeba tylko
chcieć.
> i tak jestem przeciwny temu jezlei mieszkanie jest oprawcy, powinien w
> takim przypadku dostac propozycje nie doodrzucenia, zapewnia mieszkanie
> odpowiednio mniejsze rodzinie (polowe wartosci), albo jego zostaje
> sprzedane i polowa srodkow przeznaczona dla rodziny a do tego czasu
> panstwo powinno zapewnic im schronienie, jezlie mieszkanie jest jej to
> won, tu nie ma dyskusji .
Się zgadzam. Wybacz, ale w większości przypadków maltretowania kobietom nie
chodzi o zgnojenie nawet faceta, ale o możliwość uwolnienia się od jego
agresji, widoku jego gęby, a nawet oddychania tym samym powietrzem (choć
świadomość, że nie pozostanie bezkarny gdy znów na ciebie łapę podniesie też
jest kojące). Poczucie bezpieczeństwa to wartość nadrzędna i bezcenna. Bez
tego, nie ma możliwości normalnego życia i funkcjonowania w społeczeństwie.
Pozdrawiam,
Akulka
-
18. Data: 2006-05-10 09:02:31
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
krys napisał(a):
> Przemysław Rokicki napisał(a):
>
>> To na marginesie bo co do twojego stwierdeznia o prawie to oczywiscie
>> ewidentna bzdura, jezlei babka zamiast po telewizje czy sasiadow sama
>> zgalszaka za kazdym razem UDOKUMENTOWANE przestepstwo w postaci
>> nagrania chocby na dyktafonie to by mu odwiesili kare, a w zawieszeniu
>> nie dlatego ze czyn jest ,aloszkodliwy czy sedzia lagodny a dlatego
>> bywiedzial ze w momencie podonwgeo uderzenia przez okreslony czas
>> niedosc ze otrzyma nowy wyrok to odwiesza mu ten.
>
> Ty to jednak naiwny jesteś. Taka jedna babka, co to działała tak, jak Ty
> proponujesz ( zgłaszała, a jakże; zwijali na dołek, i owszem) Od paru
> lat wacha kwiatki od spodu.
zglaszala i brali na dolek, czy zebrala dowody i poszlo oficjalne
zglosznei eprzestepstwa a pozniej odbyl sie proces?
RObert zreszta takze napisal ze tu krotko trzeba raz dostanie w
zawieszeniu to sie powinien uspokoic jak nie to odwiesza i wtedy sie
zastanowi. "Taka jedna babka"...., w polsce jest tysiace takich rodzin,
powiedz mi ile z nich zglasza udowkumentowae przestepstwa? I ilu z
takich osob zostaje zabitych? KOnretne staystyki, nie demagogia.
Facet sie wkurzył, że co mu baba będzie
> afront czynić i prosto z dołka udał się na łono rodziny, wymierać swoja
> sprawiedliwość. Żonę zadźgał, córkę, która stanęła w obronie matki
> pochlastał, drugą córkę ocalił policyjny pies ( przybyły wraz z
> policjantami na wezwanie do krwawej jatki). Też mial zawiasy z znęcanie
> się nad rodziną (facet, nie pies).
> Pare lat było prowadzanie się od Annasza do Kajfasza, a jak stała się
> tragedia, to i TV się znalazła i debaty były, czy tak musiało być.
to sa wyjatki, podobnie jak w przypadku zabojstwa przez osobe chora na
schozofremie co takze niedawno rozdmuchano, czy osobe ktora byl ana
przepustce, wtedy zawsze sie ludzi ezaczynaja zastanawiac, jednak trudno
wpoic im do lepetyn ze takich ludzi sa setki, tysiace, dziesiatki
tysiecy zyja wsrod nas i nei morduja, a duzo wieksaze jest
prawdopodobienstwo (jezslei sie porowna staystyki) ze zwykly zdorwy z
dobrej rodziny czloiwek dokona zrbodni niz tak zepsuta czy chora osoba.
P.
-
19. Data: 2006-05-10 09:15:47
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Akulka napisał(a):
> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> news:e3qnou$57f$1@inews.gazeta.pl...
>>> W Polsce brakuje prawa, które nakazywałoby wyprowadzenie się oprawcy z
>>> mieszkania i sądowych zakazów zbliżania się, które by były respektowane.
>> i bardzo dobrze bo doprowadzilo by to do cwaniactwa, staloby sie
>> narzedziem dla niektorych nieuczuciwych ludzi (tu znow przed takimi
>> propozycjami troszke wyobraznia nalezaloby ruszyc) .
>
> Rusz wyobraźnią do wizualizacji sytuacji, gdy ofiara jest skazana na
> mieszkanie z katem pod jednym dachem. Czasami dlatego, że nie ma gdzie
> pójść, czasami bo nie może wymeldować faceta choć mieszkanie należy do
> niej/lub to ona opłaca wszystkie zaległości. Rusz tą wyobraźnią, rusz. Za
> tym idzie znęcanie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. To nie taka
> pierwsza sprawa w Polsce i nie ostatnia.
no i ? przeczytalas caly post zanim odpowiedzialas na fragment?
>> Na pewno totalnym
>> absurdem byloby wyrzucanie bez prawomocnego wyroku n apodstawie samego
>> zglsozenia na policji - a byly takie pomysly wsrod instytucji broniacych
>> praw kobiet
>> (ktore zreszta stoerdzaly - przewodniczace- ze jezlei kobieta zabija
>> meza to tylko wtedy gdy jest amltretowania wykluczajac inna mozliwosc co
>> jest dosc niemadre)
>
> Aleś się rozgalopował... Nie popadajmy ze skrajności w sktrajność. W Ameryce
> podobne rozwiązania funkcjonują i dobrze się mają. Fakt, czasami może za
> dobrze. Ale wszystk
o mozna dopracować i dostosować do realiów, trzeba tylko
> chcieć.
taak, zrobiono juz film oparty na faktach autentycznych, - dotyczylo
dziecka, zazdrosna sasiadka zglosila ze dziekco jest bite (co bylo
klamstwem), natycmiast zabrano rodzicom i maszyna ruszyla.
Obejrzyj sobie jak bedzie powtorka "naszych dzieci" odnosnie bardzo
modnego oskarzania o pedofilie swoich bylych w celu odebrania im dzieci
oraz toalnego zniszczenia, takich przypadkow jest strasznie duzo.
Tam zdaje sie nawet staystyki podawano, przerazenie bierze.
teraz jezlei wprowadzono by cos takiego u nas stalo by sie to kolejnym
narzedziem dla takich ludzi. nie twierdze ze by ei pomoglo faktcyznie
krzywdzonym ale nie mozna poswiecac innych by ulzyc pewnej grupie
zaslaniajac sie przy tym dobrem dziecka, czy innymi wartosciami.
nie wszystko co w ameryce jest dobre.
Tam polak dostal 30 lat za pedofilie bo umyl corke w intymnych
miejscach miedzy inymi przed zabraniem jej do szpitala. Takiej ameryki
u nas nie chce.
>> i tak jestem przeciwny temu jezlei mieszkanie jest oprawcy, powinien w
>> takim przypadku dostac propozycje nie doodrzucenia, zapewnia mieszkanie
>> odpowiednio mniejsze rodzinie (polowe wartosci), albo jego zostaje
>> sprzedane i polowa srodkow przeznaczona dla rodziny a do tego czasu
>> panstwo powinno zapewnic im schronienie, jezlie mieszkanie jest jej to
>> won, tu nie ma dyskusji .
>
> Się zgadzam. Wybacz, ale w większości przypadków maltretowania kobietom nie
> chodzi o zgnojenie nawet faceta, ale o możliwość uwolnienia się od jego
> agresji, widoku jego gęby,
wiem ze nie chodzi o zgnojenie, omijam czesc ktora faktcznie jest bita,
ale u nas do skazania czesto wystarczy slowo pokrzywdzonego a to juz
pierwszy krok do naduzyc ktore maja miejsce. Trzeba tak prawo tworzyc by
wykluczyc a na pewno w bardzo duzym stopniu zminimalizowac 'wałki'.
P.
-
20. Data: 2006-05-10 09:34:30
Temat: Re: alkoholik a prawo
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
krys napisał(a):
> Przemek R. napisał(a):
>
>> zglaszala i brali na dolek, czy zebrala dowody i poszlo oficjalne
>> zglosznei eprzestepstwa a pozniej odbyl sie proces?
>
> Facet miał juz wyrok w zawiasach i sobie poczynał.
no to skutecznie trzeba doprowadzic do drugiego wyroku o dhaczyc zawiasy
wtedy juz sobie nie bedzie poczynac :)
>
> "Taka jedna babka"...., w polsce jest tysiace takich
>> rodzin, powiedz mi ile z nich zglasza udowkumentowae przestepstwa? I
>> ilu z takich osob zostaje zabitych? KOnretne staystyki, nie demagogia.
>
> Społeczeństwo składa się z jednostekl. Jednostki mają pewne odczucia.
> Właśnie zbyt wiele jest takich rodzin, bo ludzie nie wierza, ze mozna
> się wyrwać z zaklętego kręgu. A dla Ciebie, rozumiem, jedna
> zaszlachtowana babka to nic, ale jeden posadzony do pierdla kat, to
> pewnie " byc moze niesłusznie skazany na podstrawie niewiarygodnych
> zeznań sasiadki":-> *
nie jest nic, ale nie mozna uogloniac, w prasie powiedza ze czlowiek z
dobrej rodziny zabil, to ma znaczyc ze ja tez zabije i nalzey wysylac z
aman agentow i stosowac profilaktycznie np dozor policyjny? :-)
>
>> to sa wyjatki, podobnie jak w przypadku zabojstwa przez osobe chora na
>> schozofremie
>
> Schiozofrenię.
tak :) normalka u mnie
>> co takze niedawno rozdmuchano, czy osobe ktora byl ana
>> przepustce, wtedy zawsze sie ludzi ezaczynaja zastanawiac, jednak
>> trudno wpoic im do lepetyn ze takich ludzi sa setki, tysiace,
>> dziesiatki tysiecy zyja wsrod nas i nei morduja
>
> Trudniej jest im zrozumiec, kiedy na przepustki ( bywa, że i na wolność)
> wypuszcza sie ludzi, o których wiadomo z wielkim prawdopodobieństwem,
> ze moga spróbowac ponownie. ( wiem, wiem, biegli i psychiatrzy oraz
> psychologowie nie znaja się na swojej robocie)
ja mam tutaj odeminne zdanie, dopiero po wyladaowaniu w wiezieniu tacy
ludzi uswiadamiaja sobie czym grozi popelnienie pzrestepstwa, bo o tym
sie przed pierwsza wpadka zreguly nie mysli :)
A sa zbrodnie i zbrogdnie, jestem przeiwny (moj ulubiony minister
wspominal o takiej selekcji) by trzymac w aresztach dlatego ze mial
miejsce zamach na zdorwie / zycie bo sa rozne sytuacje i kazda sprawe
oddzielnie trzeab analizowac.
P.