eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › alkohol na kredyt - orzecznictwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 71. Data: 2011-01-13 09:09:20
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Paul napisa?(a):

    > banku.
    > a imię jego tesco bank.

    A konkretnie jaka karta bo karta Tesco MasterCard jest własnością Lukas
    Bank SA :)

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 72. Data: 2011-01-13 09:10:38
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 12 Jan 2011 22:33:26 +0100, scream napisał(a):

    >> "Na kredyt" to raczej coś innego niż "za środki pochodzące z kredytu".
    >
    > Jak widać ustawa jest dość nieprecyzyjna.

    Bo to stare prawo jest, z czasów, kiedy kredyty były tylko dla "MM".

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 73. Data: 2011-01-13 09:11:17
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 13 Jan 2011 09:23:41 +0100, januszek napisał(a):

    >> Omawiamy tu kwestie zakupu alkoholu na kredyt i kiedy taki zakup ma
    >> miejsce a kiedy nie.
    >
    > W tej chwili chyba rzecz się sprowadza do interpretacji znaczenia "na
    > kredyt"

    Mnie się wydaje, że to takie "na kreskę", ale chcieli to posły ładnie
    napisać.

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 74. Data: 2011-01-13 09:14:30
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Olgierd napisa?(a):

    > W Polsce takiego banku nie ma, OIDP karty Tesco wydaje Lukas.
    > A jeśli gdzieś jest Tesco Bank to z pewnością Tesco Bank to coś innego
    > niż Tesco Sklep.

    IMO w UK jest Tesco Bank, który wydaje karty:
    http://www.tescofinance.com/personal/finance/finance
    /creditcards/index.jsp

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 75. Data: 2011-01-13 09:17:04
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Paul <e...@e...com>

    W dniu 2011-01-13 10:07, Olgierd pisze:
    > Dnia Thu, 13 Jan 2011 09:39:15 +0100, Paul napisał(a):
    >
    >>> Obejrzyj sobie kiedyś taką kartę z tyłu - zobaczysz, czyją jest
    >>> własnością...
    >>>
    >> banku.
    >> a imię jego tesco bank.
    >
    > W Polsce takiego banku nie ma, OIDP karty Tesco wydaje Lukas.
    > A jeśli gdzieś jest Tesco Bank to z pewnością Tesco Bank to coś innego
    > niż Tesco Sklep.
    >

    Nie znam polskiego rynku i może w Polsce karty wydaje lukas.
    Zawsze może do polskiego tesco przyjechać osoba z zagranicy z kartą
    wydaną przez tesco bank:)
    Tesco Bank to spółka córka Tesco.


  • 76. Data: 2011-01-13 09:21:27
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 13 Jan 2011 10:17:04 +0100, Paul napisał(a):

    >> W Polsce takiego banku nie ma, OIDP karty Tesco wydaje Lukas. A jeśli
    >> gdzieś jest Tesco Bank to z pewnością Tesco Bank to coś innego niż
    >> Tesco Sklep.
    >>
    > Nie znam polskiego rynku i może w Polsce karty wydaje lukas. Zawsze może
    > do polskiego tesco przyjechać osoba z zagranicy z kartą wydaną przez
    > tesco bank
    > Tesco Bank to spółka córka Tesco.

    Bardzo możliwe, że tak właśnie jest, co nie zmienia faktu, że są to
    zupełnie różne -- choć powiązane ze sobą -- osoby.

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 77. Data: 2011-01-13 10:09:58
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-13 08:47, Maddy pisze:
    > W dniu 12-01-2011 16:56, mvoicem pisze:
    >> (12.01.2011 14:21), Maddy wrote:
    >>>> Pomyłka - konsumenckim.
    >>>>
    >>>
    >>> Ale poczytałeś, co to jest kredyt kupiecki, dlaczego do jego udzielenia
    >>> nie trzeba być bankiem i że z kredytem konsumenckim ma wspólny jedynie
    >>> pierwszy człon nazwy?
    >>
    >> Tu si trochę nie zgodzę. Czyż kredyt konsumencki nie jest szczególnym
    >> rodzajem kredytu kupieckiego?
    >
    > Nie, bo kredytu konsumenckiego udzielają wyłącznie bankii instytucje
    > kredytowe,

    To nieprawda.


    > a kupieckiego sprzedawca towaru. I kredyt konsumencki nie

    Znalazłaś już tę definicję kredytu kupieckiego? Bo z tej, na którą się
    powoływałaś w google nie wynika, aby wystarczającą cechą kredytu
    kupieckiego było tylko to, aby udzielał jej sprzedawca.



    --
    Liwiusz


  • 78. Data: 2011-01-13 14:14:33
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 12 Jan 2011, Olgierd wrote:

    > Dnia Wed, 12 Jan 2011 14:27:45 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >
    >>> Myślę, że o ile działalności w zakresie udzielania pożyczek nie
    >>> prowadzi przedsiębiorca obdarzony koncesją, to tak.
    >>
    >> A z czego wynika to ograniczenie?
    >
    > Bo jemu nie wolno na kredyt. Tak myślę.

    Ale Liwiusz chciał udzielić pożyczki. Nie kredytu :)
    To, że klient *później* przeznaczył ją na półlitraczystej,
    to już inna sprawa. Oczywiście jest problem dowodowy - czy
    faktycznie nie było "celowości" w tej pożyczce.
    Załóżmy, że sprzedawca może pokazać kilku świadków, którym
    *pożyczał* pieniądze, ba, ma zaksięgowane 34 grosze odsetek :P

    pzdr, Gotfryd


  • 79. Data: 2011-01-13 14:24:29
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 12 Jan 2011, witek wrote:

    > Bardziej istotnym jest chyba fakt niepowiazania udzielenia kredytu z zakupem
    > alkoholu za te pieniadze.

    Jakby nie patrzeć, a wątpliwości wyrażałem już tu dość dawno, mimo
    usiłowania przekonania mnie że główna różnica między kredytem
    a pożyczką to danie do dysponowania *czyichś* (innych klientów
    banku) a *własnych* środków, nadal widzę drugą cechę odrębną
    w umowach nazwanych, określonych w:
    - KC, definiującym "pożyczkę" jako "przejście na własność", co
    po polsku przekłada się na możliwość *dowolnego* rozporządzenia
    przedmiotem pożyczki
    - ustawy prawo bankowe, określającą "kredyt" jako dyspozycję *celową*
    (i nie zawierającej wskazania, że nie mogą to być np. "środki własne
    banku"!)

    I teraz moje pytanie: jak rozumiesz "kredyt"?
    Jeśli tak jak mi wychodzi, czyli "pożyczkę celową", to kredytu
    w ogóle nie można dać na "nie wiadomo co", więc powiązanie
    istniałoby "z definicji".
    A to by znaczyło, że nie ma zakazu udzielenia "pożyczki którą
    kupujący przeznaczy dobrowolnie na piwo", ale wystarczy
    powiedzieć "zakaz kredytu na piwo".

    pzdr, Gotfryd


  • 80. Data: 2011-01-13 14:37:54
    Temat: Re: alkohol na kredyt - orzecznictwo
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 13 Jan 2011, niusy.pl wrote:

    > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl>
    >
    >> Teoretycznie, o ile te 5,50 faktycznie wręczysz klientowi i nie wymagasz,
    >> by wydał je w Twoim sklepie.
    >
    > A czemu ?
    > Czy istotą pożyczki jest wręczanie i nieodwoływanie do niej
    > w innych umowach ?

    IMHO tak i nie ;), nawet jak umowa będzie "wzajemna", to z okazji
    określenia pożyczki jako "umowy nazwanej" (zdefiniowanej w KC) musisz
    się z niej wywiązywać niezależnie od drugiej strony (niezależnie
    możesz dochodzić wywiązania się drugiej strony z jej części umowy
    rzecz jasna), ale możliwości "obejścia" wynikają tylko z zasad
    ustawowych (nie zaprzeczam, że to i owo da się obejść warunkiem :D).

    Istotą pożyczki jest bowiem przekazanie *NA WŁASNOŚC*:
    +++
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    ---
    720
    § 1. Przez umowę pożyczki dajšcy pożyczkę zobowišzuje się przenieœć
    na własnoœć bioršcego okreœlonš iloœć pieniędzy albo rzeczy oznaczonych
    ^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^
    tylko co do gatunku, a bioršcy zobowišzuje się zwrócić tę samš iloœć
    pieniędzy albo tę samš iloœć rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakoœci.
    ---

    BTW: takie określenia jak "ilość pieniędzy" stawiają pytanie,
    czy nie wystarcza aby "kwota" była ta sama, bo widać nie wystarczy:
    z ratio legis wynika, że jakby ustawodawca chciał, aby chodziło
    o "kwotę" to by zapisał "kwotę", a nie "ilość".
    10x200 zł to kwota 2000zł, 200x10zł to też 2000zł, kwota ta sama,
    ale "ilość" - jakby nie patrzeć - różna.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1