-
51. Data: 2009-09-29 18:51:09
Temat: Re: alimenty na dziecko i matke dziecka.Pomocy!!!
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
> Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
> wiadomości news:h9t8eq$rhf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> może tak myślał i pewnie dlatego się wyprowadził i nie płaci, widzisz nie
>> znmy argumentuf drugiej strony więc możemy się tylko domyślać:O)
>
> ale ciebie gowno obchodza argumenty drugiej storny, to nie sala sadowa, masz
> fakty przedstawione i do nich sie powinienes ustosunkowac, jesli chcesz cos
> sensownego wniesc, a nie roztrzasac wyzszosc swiat bozego narodzenia nad
> wielkanocnymi
>
Nie denerwuj się, Papa Smerf tylko rzucił taką aluzję do słów Heralda
"No i nadal podtrzymuję pytanie, skąd wywodzisz że ten ojciec wiedział
że dziecko się urodziło?"
--
Liwiusz
-
52. Data: 2009-09-30 04:51:35
Temat: Re: alimenty na dziecko i matke dziecka.Pomocy!!!
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h9tkuu$hc$2@news.onet.pl...
> Nie denerwuj się, Papa Smerf tylko rzucił taką aluzję do słów Heralda
moze i racja, co nie zmienia postaci rzeczy ze iruja mnie takie wstawki jak
heralda :)
-
53. Data: 2009-09-30 09:30:19
Temat: Re: alimenty na dziecko i matke dziecka.Pomocy!!!
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 30 Sep 2009 06:51:35 +0200, szerszen napisał(a):
>> Nie denerwuj się, Papa Smerf tylko rzucił taką aluzję do słów Heralda
>
> moze i racja, co nie zmienia postaci rzeczy ze iruja mnie takie wstawki jak
> heralda :)
A kogo to obchodzi co cię itYTuje? :)))
odstaw i nie korzystaj z kompa/grup dyskusyjnych - to cię nie będzie
irytować :))
przy pycie mi lata twoja irytacja :)
-
54. Data: 2009-10-02 09:52:47
Temat: Re: alimenty na dziecko i matke dziecka.Pomocy!!!
Od: kasia <l...@i...pl>
On 29 Wrz, 20:51, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> szerszen pisze:
>
> > Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
> > wiadomościnews:h9t8eq$rhf$1@nemesis.news.neostrada.p
l...
>
> >> może tak myślał i pewnie dlatego się wyprowadził i nie płaci, widzisz nie
> >> znmy argumentuf drugiej strony więc możemy się tylko domyślać:O)
>
> > ale ciebie gowno obchodza argumenty drugiej storny, to nie sala sadowa, masz
> > fakty przedstawione i do nich sie powinienes ustosunkowac, jesli chcesz cos
> > sensownego wniesc, a nie roztrzasac wyzszosc swiat bozego narodzenia nad
> > wielkanocnymi
>
> Nie denerwuj się, Papa Smerf tylko rzucił taką aluzję do słów Heralda
>
> "No i nadal podtrzymuję pytanie, skąd wywodzisz że ten ojciec wiedział
> że dziecko się urodziło?"
>
> --
> Liwiusz
wiedzial,bo byl przy porodzie,padla propozycja z mojej strony zeby
zrobic testy DNA (wprost namawialam go) i mu udowodnic ze na 100% to
jego dziecko,ale nie chcial ich robic.Ta kwestia zostala
rozwiazana.Czekam na kolejna debate.