-
1. Data: 2003-04-15 20:11:08
Temat: alimenty i studia
Od: yah <y...@p...do.pl>
Witam zgromadzenie.
Moja przyjaciolka ma nastepujacy problem i nie bardzo wiemy na czym sie
opierac.
ojciec placil alimenty (300zl/m-c) do lutego br. moja przyjaciolka
rozpoczela tzw staz. pracuje za 446 zl/m-c i studiuje wieczorowo.
prace zaczela w lutym i za ten miesiac ojciec juz nie zaplacil alimentow
tylko zlozyl wniosek o umorzenie alimentow gdyz corka "moze sie sama
utrzymac". z tego co zdazylem sie dowiedziec to sytuacja jest nieciekawa
zwlaszcza z powodu stuidow zaoczych ( jesli stac ja na studia to ojciec
nie musi placic alimentow ). Studia pochlaniaja duze sumy ( ponad 1000zl /
semestr + dojazdy + nocleg ) i bez alimentow najprawdopodobniej nie beda
mozliwe. Sytuacja materialna przyjaciolki jest nieciekawa, nawet z
alimentami matka przyjaciolki musiala brac pozyczyczki, zeby zaplcaic za
pierwszy semestr. Sytuacja ojca jest o wiele lepsza. sam zarabia ponad
1,5tysiaca + renta babci z ktora mieszka + dochody z dzialalnosci nowej
zony.
moje pytania:
- na czym sie oprzec podczas rozprawy?
- czy przyjaciolka moze byc przesluchiwana bez obecnosci ojca ( ma na nia
duzy wplyw ) ?
pozdrawiam
Grzesiek
-
2. Data: 2003-04-15 23:18:41
Temat: Odp: alimenty i studia
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik yah <y...@p...do.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:2...@p...do.pl...
> moje pytania:
> - na czym sie oprzec podczas rozprawy?
cienko to widze eh ...
> - czy przyjaciolka moze byc przesluchiwana bez obecnosci ojca ( ma na nia
> duzy wplyw ) ?
nie
Sandra
-
3. Data: 2003-04-16 07:04:20
Temat: Re: alimenty i studia
Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>
Uzytkownik "yah" <y...@p...do.pl> napisal w wiadomosci
news:20030415215807.X32509-100000@punk.do.pl...
> moje pytania:
> - na czym sie oprzec podczas rozprawy?
> - czy przyjaciolka moze byc przesluchiwana bez obecnosci ojca ( ma na nia
> duzy wplyw ) ?
o ile wem to musi placic do konca studiow, pod warunkiem ze jej dochod nie
przekroczy cos okolo 700 zeta, nie pamietam dokladnie sumy i napewno sie to
sprawdza w przypadku studiow dziennych, najlepiej niech ona pojdzie do zusu
i dowie sie dokladnie wszystkiego na miejscu
-
4. Data: 2003-04-16 08:54:28
Temat: Re: alimenty i studia
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
SzerszeN wrote:
>
> najlepiej niech ona pojdzie do zusu
> i dowie sie dokladnie wszystkiego na miejscu
Khm, co ma ZUS do ojca? Generujesz Wasc.
Dominika
-
5. Data: 2003-04-16 11:17:16
Temat: Odp: alimenty i studia
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik Sandra <J...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7i469$5ob$...@a...dialog.net.pl...
>
> Użytkownik yah <y...@p...do.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
> napisał:2...@p...do.pl...
> > moje pytania:
> > - na czym sie oprzec podczas rozprawy?
> cienko to widze eh ...
>
Czemu niby cienko? 300 zl chce uchylic? Sorry...
Oprzec sie na prawdzie, to najlepiej dziala. W razie ew. porazki w pierwszej
instancji wzaic dobrego pranika ( np. jednego z naszego niedoszlego
stowarzyszenia - Marcin co jest? ) i isc wyzej - w Okregowych sa bardziej
rozgarnieci sedziowie zazwyczaj.
Ojciec musi udowodnic, ze corka sie moze sama utrzymac bez jego alimentow,
wiec to na nim powinien spoczywac ciezar dowodu. Nalzey przedstawic np.
rachunki, oplaty za czesne, wyliczenie biletow itd itp - taka dluga i
szczgolowa lista powinna zrobic wrazenie.
Co do przesluchania, to nie, ale moze ustanowic pelnomocnika i nie stawic
sie wcale na rozprawe, chyba, ze sad ja wezwie ( co pewnie zrobi ). Nawet
jak bedzie, to powinna siedziec cicho i dac dzialac pelnomocnikowi.
A juz w szczegolnosci bezprawne jest wstrzymanie wyplaty alimentow bez
orzeczenia sadowego. Ja bym od razu zlozyl pozew w sadzie o zaplate ( o ile
pamietam nie wiaze sie to z kosztami zadnymi ).
Pozdrawiam
--
Depi.
-
6. Data: 2003-04-16 12:38:27
Temat: Re: alimenty i studia
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7je50$oja$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czemu niby cienko? 300 zl chce uchylic? Sorry...
Dokładnie. Też nie widzę problemu. Tylko musi umieć odpowiedzieć na pytanie,
dlaczego jest na studiach zaocznych a nie na dziennych (bo zaczęła staż) do
czego jest jej ten staż potrzebny, dlaczego jest tak ważny, że się
zapożyczają z mamą, żeby tylko mogła go skończyć, a studiuje zaocznie. Musi
udowodnić, że nie tyle stać ją na staż+studia, ile nie stać jej na
zrezygnowanie ze stażu. Musi napisać, jakie byłyby skutki rezygnacji ze
stażu i przejścia na studia dzienne.
I podkreślić różnicę między jej i mamy trudną sytuacją a dobrą sytuacją ojca
(dla przyjaciółki jedyną szansą na szybkie usamodzielnienie się jest właśnie
szybkie ukończenie stażu razem ze studiami itp.)
>opierac sie na prawdzie, to najlepiej dziala.
Dokładnie tak. Prawda, ale podana w sposób klarowny, zrozumiały, żeby
wszystko było oczywiste.
Prawda niedopowiedziana bywa nieskuteczna.
> Ojciec musi udowodnic, ze corka sie moze sama utrzymac bez jego alimentow,
> wiec to na nim powinien spoczywac ciezar dowodu. Nalzey przedstawic np.
> rachunki, oplaty za czesne, wyliczenie biletow itd itp - taka dluga i
> szczgolowa lista powinna zrobic wrazenie.
Dokładnie tak, + informacje o kwotach zapożyczeń, to też robi wrażenie.
> A juz w szczegolnosci bezprawne jest wstrzymanie wyplaty alimentow bez
> orzeczenia sadowego. Ja bym od razu zlozyl pozew w sadzie o zaplate
To napewno. W razie zmiany sytuacji ojciec powinien wystąpić do sądu i
dopiero od momentu orzeczenia o zniesieniu obowiązku alimentacyjnego mógłby
przestać je wypłacać. Nie pamiętam, jak wyglądają koszty, ale to będzie
napewno postępowanie uproszczone (prościej, szybciej i taniej) Koleżanka
może o to zapytać w sądzie (albo w biurze podawczym, albo korzystając z
sądowych dyżurów adwokackich). Jak najszybciej, w końcu potrzebuje tych
pieniędzy.
Pozdrawiam,
MArta
-
7. Data: 2003-04-16 12:41:02
Temat: Re: alimenty i studia
Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>
Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:3E9D1A44.F2FA2346@man.szczecin.pl...
> Khm, co ma ZUS do ojca? Generujesz Wasc.
jak to co ma???
przeicez to tam sie dowie dokad ojciec ma obowiazek placic alimenty, lub
kiedy moze przestac je placic, sam ojciec to sobie moze co najwyzej pogadac,
a nie przestac placic alimenty zasadzone przez sad
-
8. Data: 2003-04-16 13:01:56
Temat: Re: alimenty i studia
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ybcna.68706$UR.546494@news.chello.at...
>
> Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
> wiadomości news:3E9D1A44.F2FA2346@man.szczecin.pl...
> > Khm, co ma ZUS do ojca? Generujesz Wasc.
>
> jak to co ma???
> przeicez to tam sie dowie dokad ojciec ma obowiazek placic alimenty, lub
> kiedy moze przestac je placic, sam ojciec to sobie moze co najwyzej
pogadac,
> a nie przestac placic alimenty zasadzone przez sad
Wybacz, ale ZUS, czyli zakład ubezpieczeń społecznych, z alimentami
zasądzanymi przez sądy od członków rodziny ma wspólnego tyle, co nic. Równie
dobrze można dzwonić do ZUSu i pytać o telefon do cioci Krysi, albo prosić o
porady prawne w zakresie prawa międzynarodowego, albo... zamówić budzenie.
Tak się składa, że ZUS to jednak nie jest ... na kłopoty Bednarski.
Pozdrawiam,
MArta
-
9. Data: 2003-04-16 13:36:12
Temat: Odp: alimenty i studia
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b7jk88>
> Wybacz, ale ZUS, czyli zakład ubezpieczeń społecznych, z alimentami
> zasądzanymi przez sądy od członków rodziny ma wspólnego tyle, co nic.
Równie
> dobrze można dzwonić do ZUSu i pytać o telefon do cioci Krysi, albo prosić
o
> porady prawne w zakresie prawa międzynarodowego, albo... zamówić budzenie.
Ha ha ha! ROTFL! :-D
> Tak się składa, że ZUS to jednak nie jest ... na kłopoty Bednarski.
:-)))
Dzieki za porcje humoru!
Pozdrawiam
--
Depi.
-
10. Data: 2003-04-16 14:51:13
Temat: Re: alimenty i studia
Od: "Domcia" <d...@p...fm>
a ja sie chcialam jeszcze zapytac w jaki sposob mozna ustanowic
prawomocnika, ktory bedzie w sadzie prezentowal i mowil za dana osobe?