-
1. Data: 2004-04-06 05:21:02
Temat: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: "Irena" <i...@p...onet.pl>
dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
do kiedy naleza sie mu alimenty?
prosze o odpowiedz
-
2. Data: 2004-04-06 05:50:02
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: "szerszen" <w...@s...pl>
Użytkownik "Irena" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4ten8$1vu$1@news.onet.pl...
> dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
> do kiedy naleza sie mu alimenty?
> prosze o odpowiedz
jesli nie zarabia samodzielnie i jesli dochody w rodzinie nie przekraczaja
jakiejs tam kwoty to do konca nauki (chyba) albo 25 czy 26 roku, najlepiej
jak zadzwonisz do zus i sie dowiesz
-
3. Data: 2004-04-06 05:58:05
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
User "szerszen" <w...@s...pl> napisał(a)
w news'ie: news:c4tgdo$l3g$1@opal.futuro.pl
>> dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
>> do kiedy naleza sie mu alimenty?
>> prosze o odpowiedz
>
> jesli nie zarabia samodzielnie i jesli dochody w rodzinie nie
> przekraczaja jakiejs tam kwoty to do konca nauki (chyba) albo 25 czy 26
> roku, najlepiej jak zadzwonisz do zus i sie dowiesz
A dokładniej to do chwili *usamodzielnienia się* . Jeśli
dziecko jest niepełnosprawne i całkowicie niezdolne
do pracy i przy tym nie ma żadnych dochodów lub
dochody nie zapewniają minimum socjalnego to
obowiązek alimentacji trwa do chwili smierci dziecka
lub osoby alimentującej.
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Czy to prawda doktorze, że jeżeli ktoś umrze we śnie to dowie się o tym
dopiero rano?"
www.amikom.com.pl
-
4. Data: 2004-04-06 08:16:28
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Irena wrote:
> dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
> do kiedy naleza sie mu alimenty?
> prosze o odpowiedz
Do chwili usamodzielnienia się, przy czym kontynuowanie nauki w szkołach
publicznych przedłuża ten okres (stąd tyle róznych dziwacznych prywatnych
szkółek półwyższych służących głównie przedlużaniu alimentów i odraczaniu
wojska). Jest jeden haczyk - trzeba uczyć się sytematycznie - jak ktoś
powtarza rok to traci prawo do alimentów. Z pretensjami prosze do sądu
najwyższego.
--
Falkenstein
Oderint dum metuant
-
5. Data: 2004-04-06 19:12:00
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
On 06/04/2004 10:16, Falkenstein wrote :
> Irena wrote:
>
>>dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
>>do kiedy naleza sie mu alimenty?
>>prosze o odpowiedz
>
>
> Do chwili usamodzielnienia się, przy czym kontynuowanie nauki w szkołach
> publicznych przedłuża ten okres (stąd tyle róznych dziwacznych prywatnych
> szkółek półwyższych służących głównie przedlużaniu alimentów i odraczaniu
> wojska). Jest jeden haczyk - trzeba uczyć się sytematycznie - jak ktoś
> powtarza rok to traci prawo do alimentów. Z pretensjami prosze do sądu
> najwyższego.
>
Można prosić sygnaturę sprawy? (A jeśli się da to tezę?)
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Politics, n. Strife of interests masquerading as a contest of
principles. (Ambrose Bierce, The Devil's Dictionary)
-
6. Data: 2004-04-06 21:13:47
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: MariuszR <m...@n...post.pl>
Irena napisał(a) Tue, 6 Apr 2004 07:21:02 +0200 na pl.soc.prawo:
> dziecko jest pelnoletnie ale jeszcze sie uczy
> do kiedy naleza sie mu alimenty?
> prosze o odpowiedz
Tak bez żadnych problemów to do 25 chyba że jest to ostatni rok nauki to
26.
--
| Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
| GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
| Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
| [Phil Bosmans]|
-
7. Data: 2004-04-06 21:14:57
Temat: Re: alimenty-do ktorego roku zycia?
Od: MariuszR <m...@n...post.pl>
Falkenstein napisał(a) Tue, 6 Apr 2004 10:16:28 +0200 na pl.soc.prawo:
> Jest jeden haczyk - trzeba uczyć się sytematycznie - jak ktoś
> powtarza rok to traci prawo do alimentów.
Hmm, dziwne, ja powtarzałem i nie straciłem.
--
| Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
| GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
| Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
| [Phil Bosmans]|