-
1. Data: 2004-02-11 10:27:39
Temat: alimenty dla rodzicow
Od: "Ziomall" <m...@g...cy>
Matka mojej znajomej zaskarzyla ja o spalacanie alimentow. Sama ma rente ok
600 zl z ktorej jak twierdzi wiekszosc "idzie" na lekarstwa i brakuje jej na
wyzywienie. Mieszka samotnie w M-4 a niedawno sprzedala samochod i
kawalerke...teraz wiec kolej na kase corki. Corka wspolnie z mezem zarabia
ok 2500 netto z czego ok 1500 to kredyty, pozyczki i dojazdy do pracy.
Zostaje wiec ok 1000 zl na 3 osobowa rodzine (maja dziecko) + pies :)
Wczoraj na wstepnej rozprawie sedzia powiedzial, ze niestety najpierw
rodzice placa na dzieci a potem kolejnosc sie zmienia. Wiec dziewczyna
zapytala jak ma poswiadczyc kwote za zuzycie paliwa (ok 600 na miesiac)
skoro samochod jest tescia a maz tylko wlewa do niego paliwo. No i sie
dowiedziala (od sedziego) , ze takich przypadkach bierze sie pod uwage
najtanszy srodek lokomocji tu autobus, ktorego nie ma o odpowiadajacej jemu
(mezowi) godzinie. Moze ktos ma jakies doswiadczenie w takich sprawach i
moze podpowiedziec na co nalezy zwrocic uwage, jaka powinn byc min. kwota na
czlonaka rodziny zeby nie musiala tych alimentow na matke placic. Dziekuje z
gory za pomoc.
Pozdr
Ziomall
-
2. Data: 2004-02-11 10:42:29
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: "TB" <t...@n...pl>
Użytkownik "Ziomall" <m...@g...cy> napisał w wiadomości
news:c0d03i$q7m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zostaje wiec ok 1000 zl na 3 osobowa rodzine (maja dziecko) + pies :)
Czyli uważają za stosowne traktować matkę gorzej od psa.
TB
-
3. Data: 2004-02-11 10:43:09
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Ziomall wrote:
> Matka mojej znajomej zaskarzyla ja o spalacanie alimentow. Sama ma rente
> ok 600 zl z ktorej jak twierdzi wiekszosc "idzie" na lekarstwa i brakuje
> jej na wyzywienie. Mieszka samotnie w M-4 a niedawno sprzedala samochod i
> kawalerke...teraz wiec kolej na kase corki. Corka wspolnie z mezem zarabia
> ok 2500 netto z czego ok 1500 to kredyty, pozyczki i dojazdy do pracy.
> Zostaje wiec ok 1000 zl na 3 osobowa rodzine (maja dziecko) + pies :)
> Wczoraj na wstepnej rozprawie sedzia powiedzial, ze niestety najpierw
> rodzice placa na dzieci a potem kolejnosc sie zmienia. Wiec dziewczyna
> zapytala jak ma poswiadczyc kwote za zuzycie paliwa (ok 600 na miesiac)
> skoro samochod jest tescia a maz tylko wlewa do niego paliwo. No i sie
> dowiedziala (od sedziego) , ze takich przypadkach bierze sie pod uwage
> najtanszy srodek lokomocji tu autobus, ktorego nie ma o odpowiadajacej
> jemu (mezowi) godzinie. Moze ktos ma jakies doswiadczenie w takich
> sprawach i moze podpowiedziec na co nalezy zwrocic uwage, jaka powinn byc
> min. kwota na czlonaka rodziny zeby nie musiala tych alimentow na matke
> placic. Dziekuje z gory za pomoc.
>
> Pozdr
> Ziomall
Mysle, ze zamiast brnac w mniej istotne szczegoly,
nalezaloby sie skupic na tym czy istotnie matka zyje w NIEDOSTATKU.
Boguslaw
-
4. Data: 2004-02-11 10:47:01
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: "Ziomall" <m...@g...cy>
> Mysle, ze zamiast brnac w mniej istotne szczegoly,
> nalezaloby sie skupic na tym czy istotnie matka zyje w NIEDOSTATKU.
Teoretycznie tak. Bo jak przedstawi rachunki za leki to moga one opiewac na
kwote w wys. 50% jej renty. Nie znam sie na prawie i nie wiem co z kontami w
banku, lokatami i mieszkaniem...Na moj rozum to niech matka sprzeda
mieszkanie i kupi kawalerke albo pojdzie do hospicjum...ale to tylko moja
prywatna opinia.
-
5. Data: 2004-02-11 10:53:01
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: "Ziomall" <m...@g...cy>
> Czyli uważają za stosowne traktować matkę gorzej od psa.
Dokladnie, bo matka ma pieniadze (lokaty, zloto) a chce jeszcze wiecej. Poza
tym jest psychiczna. Byla sie leczyc w szpitalu i ma na to papiery. Probuje
wyciagnac kase skad tylko sie da. A teraz padlo na corke. Wiem, ze to brzmi
jak scenariusz z telenoweli ale to niestety smutna prawda...
-
6. Data: 2004-02-11 10:58:28
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Ziomall wrote:
>> Mysle, ze zamiast brnac w mniej istotne szczegoly,
>> nalezaloby sie skupic na tym czy istotnie matka zyje w NIEDOSTATKU.
>
> Teoretycznie tak. Bo jak przedstawi rachunki za leki to moga one opiewac
> na kwote w wys. 50% jej renty. Nie znam sie na prawie i nie wiem co z
> kontami w banku, lokatami i mieszkaniem...Na moj rozum to niech matka
> sprzeda mieszkanie i kupi kawalerke albo pojdzie do hospicjum...ale to
> tylko moja prywatna opinia.
TEORETYCZNIE to osoba ktora ma i sprzedaje mieszkanie powinna pomyslec o
tym,
ze trzeba beddzie placic za leki.
Ale podejrzewam (wybaczcie), ze gro tych lekow to C2H5OH.
Poza ty WG MNIE sad powinien wziac pod uwage ne tylko to ile ktos ma renty,
ale tez ijego MOZLIWOSCI osiagniecia dochodu. CZlowiek ktory zyje w
luksusowych warunkach NIE JEST W NIEDOSTATKU. A jak na nasze warunki
3 pokoje z kuchnia dlajednej osoby to luksus.
Boguslaw - juz dziadek
-
7. Data: 2004-02-11 11:01:06
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Ziomall wrote:
>> Czyli uważają za stosowne traktować matkę gorzej od psa.
>
> Dokladnie, bo matka ma pieniadze (lokaty, zloto) a chce jeszcze wiecej.
> Poza tym jest psychiczna. Byla sie leczyc w szpitalu i ma na to papiery.
> Probuje wyciagnac kase skad tylko sie da. A teraz padlo na corke. Wiem, ze
> to brzmi jak scenariusz z telenoweli ale to niestety smutna prawda...
No to moze sie zastanowic nad proba ubezwlasnowolnienia ?
Boguslaw
-
8. Data: 2004-02-11 11:16:32
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: "PL" <p...@p...pl>
> TEORETYCZNIE to osoba ktora ma i sprzedaje mieszkanie powinna pomyslec o
> tym,
> ze trzeba beddzie placic za leki.
>
> Ale podejrzewam (wybaczcie), ze gro tych lekow to C2H5OH.
>
> Poza ty WG MNIE sad powinien wziac pod uwage ne tylko to ile ktos ma
renty,
> ale tez ijego MOZLIWOSCI osiagniecia dochodu. CZlowiek ktory zyje w
> luksusowych warunkach NIE JEST W NIEDOSTATKU. A jak na nasze warunki
> 3 pokoje z kuchnia dlajednej osoby to luksus.
>
> Boguslaw - juz dziadek
=================
"Kibicuje" niniejszemu watkowi i w pelni sie z Przedpiszca zgadzam. Tylko
jak o tym przekonac Sad, przed ktorym pokolenie "dzieci" jest reprezentowane
przez +/- zapracowanego, schludnego czlowieka a naprzeciw bojawia sie
"schorowan/-y/-a", "zabiedzon/-y/-a" i "zaplakan/-y/-a" rencist/-a/-ka? Masz
jakis PRAKTYCZNY pomysl?
Pozdrawiam!
PL
-
9. Data: 2004-02-11 11:31:54
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: "Ziomall" <m...@g...cy>
> No to moze sie zastanowic nad proba ubezwlasnowolnienia ?
Dziewczyne nie stac na adwokata, poza tym to matka zalozyla sprawe. Ona
tylko nie chce jej placic. I jak najszybciej zakonczyc te farse. Moze ktos
sie orintuje jakie jeszcze dokumenty oprocz rachunkow, waro miec na takiej
rozprawie? I czy przy kwocie ok 1000 zl jaka zostaje na zycie dla 3 osobowej
rodziny matka ma szanse na alimenty? BTW na jakiej podstawie mozna zmienic
sedziego? Chodzi o to, ze ten ktory prowadzi sprawe zna sie z matka...
-
10. Data: 2004-02-11 11:53:14
Temat: Re: alimenty dla rodzicow
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Ziomall wrote:
> > No to moze sie zastanowic nad proba ubezwlasnowolnienia ?
>
> Dziewczyne nie stac na adwokata, poza tym to matka zalozyla sprawe. Ona
> tylko nie chce jej placic. I jak najszybciej zakonczyc te farse. Moze ktos
> sie orintuje jakie jeszcze dokumenty oprocz rachunkow, waro miec na takiej
> rozprawie? I czy przy kwocie ok 1000 zl jaka zostaje na zycie dla 3
> osobowej rodziny matka ma szanse na alimenty? BTW na jakiej podstawie
> mozna zmienic sedziego? Chodzi o to, ze ten ktory prowadzi sprawe zna sie
> z matka...
Ile jescze tych rewelacji ?
Moze warto by przeczytac Kodeks Rodzinny ....?
Jesli nie podniesiecie ze Matka NIE ZYJE w niedostatku bo ma MAJATEK,
to zadne wyliczanki nie uratuja corki przed alimantami na matke.
Bo matce w niedostatku takie alimenty sie NALEZA i juz.
Co do wniosku o zmiane sedziego to niech wypowiedza sie fachowcy.
Mysle, ze ze zwzgledu na znajomosc pomiedzy sedzia i powodem
jest podstawa do wylaczenia sedziego.
Ale PRZEDE wszystkim strony w procesie pwinny podnosic to,
zo ma wplyw na orzeczenie. A to, ze corka zyje na wysokim poziomie i w
zwiazku z tym ma wydatki argumentem jest raczej marnym.
Boguslaw