-
11. Data: 2005-08-17 23:04:52
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: Johnson <j...@n...pl>
Maverick31 napisał(a):
> Aby placic na nieswoje dziecko musialbys je uznac.
> Idziesz do USC i skladasz oswiadczenie ze to twoje dziecko. Jesli tego nie
> zrobiles to bez obaw.
A 144 krio?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
12. Data: 2005-08-18 06:58:41
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:de0fr3$t7f$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Maverick31 napisał(a):
>> Aby placic na nieswoje dziecko musialbys je uznac.
>> Idziesz do USC i skladasz oswiadczenie ze to twoje dziecko. Jesli tego
>> nie zrobiles to bez obaw.
>
> A 144 krio?
>
Hmm...art.144 krio mozna by nazwac bomba z opoznionym zaplonem...gdyby matka
dziecka probowala ta droga uzyskac alimenty musialaby niezle kombinowac.
"...Chodzi tu nie tylko o zachowanie sie pasierba wzgledem ojczyma lub
macochy, ale i o inne okoliczności dotyczące sytuacji rodzinnej pasierba,
np. stale przebywanie pasierba po za wspolnym gospodarstwie domowym,
istnienie drugiego rodzica, a takze stan stosunkow miedzy samymi małżonkami
itd. (T.Smyczyński, Prawo rodzinne i opiekuńcze. Analiza i wykladnia, Wawa
2001 s 388). Dalej czytamy iz w nauce prawa pojawila sie trafna krytyka
unormowania obowiazku alimentacyjnego miedzy powinowatymi z uwagi na
nieprecyzyjnosc art. 144 krio. (ASzlęzak, Praworodzinna sytuacja pasierba,
Poznan 1985, s 59).
Zasadzenei alimentow w oparciu o art 144 musi byc zgodne z zasadami
wspolzycia spolecznego.
W zasadzie Johnson masz racje jesli pasierb nie mialby wlasnego ojca i
mieszkal we wspolnym gospodarstwie domowym mozna by probowac cos skubnac od
ojczyma. Ustawodawca przyjal, ze wszystkie dzieci nasze sa.:)
Pytanie tylko brzmi kto chcialby brac za zone kobiete ktora nie wie z kim
zrobila dzieciaka.
Pozdr. Maver
-
13. Data: 2005-08-18 07:31:03
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: MarcinS <s...@w...pl>
Maverick31 napisał(a):
> Pytanie tylko brzmi kto chcialby brac za zone kobiete ktora nie wie z kim
> zrobila dzieciaka.
A skąd przyszły mąż ma wiedzieć czy ona wie.
Musi dac wiarę jej słowom.
Ktoś poza prawnikiem-paranoikiem sprawdzałby metryke urodzenia dziecka? ;)
--
Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
Ci rację. ;-)
W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
GG: 4494911 Tlen: stern75
-
14. Data: 2005-08-18 08:54:25
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "MarcinS" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:de1dfo$suv$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Maverick31 napisał(a):
>
> A skąd przyszły mąż ma wiedzieć czy ona wie.
> Musi dac wiarę jej słowom.
> Ktoś poza prawnikiem-paranoikiem sprawdzałby metryke urodzenia dziecka? ;)
>
No jesli zalozysz, ze slub to skutek znajomosci trwajacej tydzien to mozna
zalozyc, ze w ten sposob prosisz sie o klopoty i nie musza one wynikac z
niesprawdzenia metryki tylko z ciazy w ktorej byc moze jest potencjalna
partnerka. Slub to inwestycja na cale zycie ( z zalozenia) i nie sadze aby
kobieta rozsadna robila tajemnice z tego czy biologiczny ojciec dziecka jest
znany i czy partycypuje on w kosztach utrzymania dziecka. Wydaje mi sie, ze
jest to oczywiste.
Ten paranoik nawet jesli nie jest prawnikiem obnizy prawdopodobienstwo, ze w
przypadku rozwodu zostanie w jego kierunku zastosowany art.144.
Niestety nie ja ukladalem krio i jedyne co mozna zrobic to zminimalizowac
skutki tego dziwnego skadinad aktu normatywnego.
Pozdrawiam Maver
-
15. Data: 2005-08-18 09:13:23
Temat: Re: alimenty - czy będę musiał płacić na nieswoje dziecko
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> Jakaś nowela krio znow była?
>>
> Nie... ale czytajac Przemka to lubi trolowac i ma problemy ze zrozumieniem
> slowa pisanego.:)
przeciez ja sie pytam bucu, o czym siwdaczy post wyzej ktory sie pojawil
przed twoja odpowiedzia
P.