-
11. Data: 2005-12-02 12:36:19
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: "Adwi" <b...@w...pl>
Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dmnqk8$s46$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie chodzi o to zeby placila dalej tylko zeby to formalnie zalatwic..
czyli
> chce przyjac date X np. 1.12.2005 ze z tym dniem zrzekam sie ... ale
pytanie
> co z zaleglymi alimentami jak to zalatwic zeby bylo dobrze??
Matke o dwa okresy rat alimantacyjnych chcesz szarpac ?
- no obys ty nie musial kiedys byc w jej sytuacji
> ... ale pytanie
> co z zaleglymi alimentami jak to zalatwic zeby bylo dobrze??
poprostu sie zrzekasz tych zaleglych rat i juz ....
a jeszcze jedno : -) i dobrze sie ucz bo za złe oceny i oblane egzaminy
mozesz alimenty rowniez utracic
-
12. Data: 2005-12-02 16:27:52
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Fri, 2 Dec 2005 13:36:19 +0100, *Adwi*
<news:dmpf85$nc5$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dmnqk8$s46$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> nie chodzi o to zeby placila dalej tylko zeby to formalnie zalatwic..
> czyli
>> chce przyjac date X np. 1.12.2005 ze z tym dniem zrzekam sie ... ale
> pytanie
>> co z zaleglymi alimentami jak to zalatwic zeby bylo dobrze??
> Matke o dwa okresy rat alimantacyjnych chcesz szarpac ?
> - no obys ty nie musial kiedys byc w jej sytuacji
>> ... ale pytanie
>> co z zaleglymi alimentami jak to zalatwic zeby bylo dobrze??
> poprostu sie zrzekasz tych zaleglych rat i juz ....
> a jeszcze jedno : -) i dobrze sie ucz bo za złe oceny i oblane egzaminy
> mozesz alimenty rowniez utracic
Ja tak się tylko zastanawiam. Co to za k* matka jest :-(
Trzeba było aż ściągać od niej na dziecko alimenty. Powiesiłabym wszystkie
takie za kudły.
--
Kaja
-
13. Data: 2005-12-02 16:35:14
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
On 2005-12-02 17:27, Kaja wrote:
> Ja tak się tylko zastanawiam. Co to za k* matka jest :-(
Normalna, w dodatku ma rację.
> Trzeba było aż ściągać od niej na dziecko alimenty. Powiesiłabym wszystkie
> takie za kudły.
Gdzie ściągać? Dowiedziała się, że studiująca osoba (jej syn) podjeła
pracę i w tym momencie nie musi już płacić nań alimentów. Dziecko się
usamodzielniło więc dlaczego matka ma dalej na nie płacić?
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
14. Data: 2005-12-02 18:48:09
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Fri, 02 Dec 2005 17:35:14 +0100, *"Michał \"Kaczor\" Niemczak"*
<news:dmpt42$1ju$1@news.onet.pl> napisał(a):
> Normalna, w dodatku ma rację.
Wyrzekła się dziecka, czy jej zabrali, zasądzili jej alimenty, to normalna
matka?
>> Trzeba było aż ściągać od niej na dziecko alimenty. Powiesiłabym wszystkie
>> takie za kudły.
> Gdzie ściągać? Dowiedziała się, że studiująca osoba (jej syn) podjeła
> pracę i w tym momencie nie musi już płacić nań alimentów. Dziecko się
> usamodzielniło więc dlaczego matka ma dalej na nie płacić?
W tym przypadku rzeczywiście nie musi już płacić, ale chodzi mi o to jaką
ona była dla tego dziecka matką?
--
Kaja
-
15. Data: 2005-12-02 19:56:07
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: "kolin82" <k...@o...pl>
lepiej nie mowic jaka byla matka ani jaka jest osoba.. szkoda slow.... :(
Pozdro.
m.
-
16. Data: 2005-12-02 20:26:44
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Fri, 2 Dec 2005 20:56:07 +0100, *kolin82*
<news:dmq8sn$pek$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):
> lepiej nie mowic jaka byla matka ani jaka jest osoba.. szkoda slow.... :(
Trzymaj się cieplutko! :-)
Pozdrawiam,
--
Kaja
-
17. Data: 2005-12-03 16:25:30
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
On 2005-12-02 19:48, Kaja wrote:
> Wyrzekła się dziecka, czy jej zabrali, zasądzili jej alimenty, to normalna
> matka?
Dziecko się przeprowadza do innego mieszkania/miasta (cokolwiek). Jest
osobą uczącą się i należą jej się alimenty. W tym wypadku skoro podjeła
ta osoba pracę i się usamodzielniła obowiązek alimentacyjny wygasa. Nie
było słowa o "jakości" matki więc dlaczego oceniasz kogoś, nie znając
ani grama faktów??? To, że płaciła alimenty odrazu robi z niej złą matkę
bo się nie opiekowała jak normalna statystyczna matka dzieckiem??? Daj
spokój.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
18. Data: 2005-12-04 01:34:59
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Sat, 03 Dec 2005 17:25:30 +0100, *"Michał \"Kaczor\" Niemczak"*
<news:dmsgtk$r34$2@news.onet.pl> napisał(a):
>> Wyrzekła się dziecka, czy jej zabrali, zasądzili jej alimenty, to normalna
>> matka?
> Dziecko się przeprowadza do innego mieszkania/miasta (cokolwiek). Jest
> osobą uczącą się i należą jej się alimenty. W tym wypadku skoro podjeła
> ta osoba pracę i się usamodzielniła obowiązek alimentacyjny wygasa. Nie
> było słowa o "jakości" matki więc dlaczego oceniasz kogoś, nie znając
> ani grama faktów??? To, że płaciła alimenty odrazu robi z niej złą matkę
> bo się nie opiekowała jak normalna statystyczna matka dzieckiem??? Daj
> spokój.
Czy matka, prawdziwa MATKA płaci dziecku alimenty zasądzone przez sąd?
Prawdziwa matka to troszczy się, martwi się o swoje dziecko, dzieli radości
i smutki - dopóki ona żyje, niezależnie od tego ile to dziecko ma lat, ona
zawsze będzie je wspierała.
Znam prawdziwe Matki Polki - to moja Matka i Matki moich dwóch koleżanek.
Fakt...może się okazać, że to ukochane dziecko "wypnie się" kiedyś na tą
matkę, jak ona raptem znajdzie się w niedostatku (np.straci pracę), jak jej
trzeba dopomóc, a to dziecko już pracuje i nieźle zarabia.
--
Kaja
-
19. Data: 2005-12-04 14:33:14
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
On 2005-12-04 02:34, Kaja wrote:
> Czy matka, prawdziwa MATKA płaci dziecku alimenty zasądzone przez sąd?
Nigdy nie osądzaj ludzi po takich rzeczach jak alimenty czy inne sprawy.
To bardzo niebezpieczny nawyk. Nie znasz historii ani jej ani jej
dziecka. Nie wiesz dlaczego ma alimenty. Takie ocenianie jest po prostu
śmieszne. Jak można powiedzieć o kimś, że jest złą matka (starałem się
ująć to delikatie) na podstawie tego, że ma zasądzone alimenty? Chyba
pojechałaś kilka przystanków za daleko.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
20. Data: 2005-12-04 15:27:52
Temat: Re: alimenty a rozpoczecie pracy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Sun, 04 Dec 2005 15:33:14 +0100, *"Michał \"Kaczor\" Niemczak"*
<news:dmuun0$km1$1@news.onet.pl> napisał(a):
>> Czy matka, prawdziwa MATKA płaci dziecku alimenty zasądzone przez sąd?
> Nigdy nie osądzaj ludzi po takich rzeczach jak alimenty czy inne sprawy.
> To bardzo niebezpieczny nawyk. Nie znasz historii ani jej ani jej
> dziecka. Nie wiesz dlaczego ma alimenty. Takie ocenianie jest po prostu
> śmieszne. Jak można powiedzieć o kimś, że jest złą matka (starałem się
> ująć to delikatie) na podstawie tego, że ma zasądzone alimenty? Chyba
> pojechałaś kilka przystanków za daleko.
Niby masz rację, ale matka to by sama dziecku dawała. Nie czekałaby aż ktoś
pódzie do sądu upomnieć się o wsparcie (alimenty).
EOT
--
Kaja