-
31. Data: 2006-07-05 13:57:53
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: "enwy" <e...@w...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e8gfa2$jbi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> enwy napisał(a):
>
> >
> > A co z art. 268 § 1 ?
>
> Napisałem że trzeba sprawdzić czy zarzut dotyczy TYLKO art. 276 kk.
>
Racja nalezy to przede wszytskim sprawdzic.
> Według mnie nie można zmienić z art. 276 kk na art. 288 kk w trybie art.
> 399 §1 kpk.
Kwalifikacje można zmienic zawsze, tylko nalezy o tym poinformowac.
>
> Co do art. 268 kk urwanie tablicy rejestracyjnej nie " niszczy,
> uszkadza, usuwa lub zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób
> udaremnia lub znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z
> nią". -> numer rejestracyjny nadal można odczytać.
> A dodatkowo nie stanowi także realizacji znamion czynu zabronionego
> określonego w tym przepisie zniszczenie jednej z wielu kopii zapisu
> informacji, chyba że zapoznanie się z informacją zawartą na pozostałych
> kopiach jest znacznie utrudnione -> samochód ma 2 tablice rejestracyjne.
Niby racja
Co do kumulatywnej kwalifikacje to jest to stanowisko Zolla a nie moje
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
> http://johnson.cba.pl/
-
32. Data: 2006-07-05 13:59:07
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: Johnson <j...@n...pl>
enwy napisał(a):
>
> Kwalifikacje można zmienic zawsze, tylko nalezy o tym poinformowac.
A czytałeś ten art. 399 kpk. Na pewno zawsze?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
33. Data: 2006-07-05 13:59:44
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: "sylwester" <s...@o...pl>
> wiesz, jak na mój gust,
> jak uczciwie pójdziesz do niego i powiesz o co chodzi, a on nie będzie
> chciał z Tobą rozmawiać, to trudno.
> Przecież nie będziesz się przed nim płaszczył.
> Żadna wielka tragedia się nie wydarzyła.
No tak, ale nie znam adresu zamieszkania. Tragedia dla niego była niewielka,
bo jak powiedziałem, były urwane dwie śruby. Tablica była od razu
zabezpieczona przez policję i zwrócona mu następnego dnia, więc wystarczyło
że przykręcił ponownie do zderzaka i po problemie.
-
34. Data: 2006-07-05 14:01:49
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> Clara non sunt interpretanda.
to zdanie jest błędne, bo stwierdzenie, że coś jest "clara" wymaga
wcześniejszej interpretacji. ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
35. Data: 2006-07-05 14:03:03
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: stern <s...@0...pl>
kam napisał(a):
> stern napisał(a):
>> Kontynuując rozumowanie SN
>> jeśli przypadkowo uszeregowany ciąg znaków nie ma żadnego znaczenia, to
>> podpis na kartce papieru pt. "Zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach"
>> też nie może wypełniać znamion z 270 kk, albowiem tenże ciąg nakreśleń
>> na kartce nie jest "samoistnie" niczym.
>
> ale dokumentem jest zaświadczenie i podrabiasz (itd.) zaświadczenie, a
> nie podpis
zaświadczenie nie jest dokumentem "samoistnie" bo nie niesie ze sobą
żadnej informacji. ;)
troche SN przesadzil z tą "samoistnością"
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
36. Data: 2006-07-05 14:03:10
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: "enwy" <e...@w...pl>
Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:e8gg5s$b9$2@nemesis.news.tpi.pl...
> sylwester napisał(a):
> >> stary ty narozrabiałeś i ty musisz zjeść tę żabę.
> >> my cię ani nie rozgrzeszymy, ani nie podamy rozwiązania na talerzu.
> >
> > Dokładnie wiem i nie tego oczekiwałem. Chodzi tylko o to żeby użyć
takiego
> > sposobu, aby właściciel w ogóle chciał ze mną rozmawiać...
>
> wiesz, jak na mój gust,
> jak uczciwie pójdziesz do niego i powiesz o co chodzi, a on nie będzie
> chciał z Tobą rozmawiać, to trudno.
> Przecież nie będziesz się przed nim płaszczył.
> Żadna wielka tragedia się nie wydarzyła.
Ja myśle, ze tak jak kolega powyżej radzi, pan poszkodowany bedzie chciał
rozmawiac, w koncu te tablice to zadna wielka tragedia.
Kwiaty moga pomoc.
>
>
> --
> http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
37. Data: 2006-07-05 14:07:28
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl>
> to jest oczywiste, powinieneś to zrobić choćby z poczucia przyzwoitości.
ale widac mamy tu do czyneinia z glupota polaczona z brakiem przyzwoitosci,
nawet glupie przepraszam sie wlasicielowi nalezalo, a ty nic,
Tomek
-
38. Data: 2006-07-05 14:24:51
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: "enwy" <e...@w...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e8ggnp$1em$3@nemesis.news.tpi.pl...
> enwy napisał(a):
> >
> > Kwalifikacje można zmienic zawsze, tylko nalezy o tym poinformowac.
>
> A czytałeś ten art. 399 kpk. Na pewno zawsze?
A przy okazji jestem kobieta
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
> http://johnson.cba.pl/
-
39. Data: 2006-07-05 14:49:57
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: Johnson <j...@n...pl>
enwy napisał(a):
>
> A przy okazji jestem kobieta
>> --
No i co? To że jesteś kobietą cię tłumaczy?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
40. Data: 2006-07-05 14:56:02
Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
Od: kam <#k...@w...pl#>
stern napisał(a):
> zaświadczenie nie jest dokumentem "samoistnie" bo nie niesie ze sobą
> żadnej informacji. ;)
jak to nie?
zaświadczeniem jest całość - tekst i podpis
sam tekst dokumentem nie jest, tak samo jak sam podpis
KG