-
141. Data: 2019-05-07 18:59:56
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>> Serio?
>> Szkolony ratownik załozył ze kobieta, bedaca w stresie, nieobeznana z
>> sytuacja i nie szkolona w tym zakresie potrafi w 100% celnie i
>> obiektywnie ocenic ta sytuacje?
>> Wow...
>
> No właśnie pewnie uznał, że nie.
Moze nastepnym razem, na bazie tego doswiadczenia uratuje komus zycie.
Tylko musi zdac sobie sprawe z tego, gdzie popełnił bład.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken
-
142. Data: 2019-05-07 18:59:56
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>>>> Wydaje mi się, że jest to trochę kwestia pewnych odruchów i
>>>> osobiście martwiłbym sie bardziej, że komus swoją odmową
>>>> zaszkodzę niż, że mi sprzęt ktoś zajuma. Wyrokowanie o potrzebie
>>>> lub nie uzycia czegos takiego jak się nawet nie widziało
>>>> "pacjenta" jak dla mnie ma w sobie kupę arogancji i lekceważenia.
>>>> W dodatku sytacja może się zmieniać.
>>> Pytanie, czy ratownik ogarniał, ze sprawa jest na tyle poważna, że
>>> komuś w ogóle szkodzi.
>> Jak nie ograniał to jego psim obowiązkiem było uznać ocenę tego,
>> kto pomocy próbował udzielić.
>
> Nie ma takiego obowiązku.
>
Jest!
Regulamin człowieczenstwa
Punkt 1 - badz dobrym człowiekiem.
Kazde inne prawo jest o kant dupy rozbic jak tego nie przestrzegasz.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
-
143. Data: 2019-05-07 20:32:00
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.05.2019 o 16:09, Robert Tomasik pisze:
>> Jak nie ograniał to jego psim obowiązkiem było uznać ocenę tego, kto
>> pomocy próbował udzielić.
>
> Nie ma takiego obowiązku.
Jest - art 162. Widzisz tam gdzieś "sprawdzić czy nie ratownik"?
Shrek
-
144. Data: 2019-05-07 20:34:15
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.05.2019 o 13:59, Budzik pisze:
>> Pytanie, czy ratownik ogarniał, ze sprawa jest na tyle poważna, że
>> komuś w ogóle szkodzi. Bo moim zdaniem cała ta bajka o obawie
>> utraty, to jest wymyślony później powód, by dziennikarzom wyjaśnić
>> zdarzenie.
>>
> No nareszcie...
Sprawdź jeszcze kto pisał o obawie utraty i że ratownik "ma mieć na
stanie, a nie rozdawać". Bo wcale nie dziennikarze.
Shrek
-
145. Data: 2019-05-07 20:40:29
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.05.2019 o 16:11, Robert Tomasik pisze:
>>> Tylko, by oceniać - nawet moralnie - to trzeba znać szczegóły. Jest masa
>>> sytuacji, w których nie da się jednoznacznie określić, co jest dobre, a
>>> co złe.
>> W tym przypadku się da. "Trochę nie oddycha" jest jednoznacznym i jasnym
>> powodem do użycia AED. Bronić mógłby się (niewiedzą) ciec a nie ratownik
>> czy policjant. Bredzić na temat kiedy uyżywać AED, do czego on sdłuży i
>> jak działa oraz co gorsza publicznie trwać w swoim błędzie to już tylko
>> ty chyba byś mógł.
>
> Ale ratownik nie miał obowiązku tam iść i weryfikować tego.
To jak nie miał obowiązku i się nie udał, to co do kurwy nędzy
upoważniało go do oceny stanu poszkodowanego? Szklana kula, tarot, miał
bezpośredni numer do boga i ten mów powioedział, że jeszcze nie? Weź mi
wyjaśnij twój tok (bez)myślenia. Ratownik wiedział lepiej, bo nie był na
miejscu?
> ZRM ma inny defibrylator. On ma neiwiele wspólnego z AED.
Tak - oczywiście, ten co miał ZRM był kwantowo-antygrwitacyjny, oparty o
reaktor odwrotnofalowy. Defibrylator, to defibrylator - ten była
automatyczny, tamten z interfejsem białkowym - i tyle. Przestań się już
błaźnić - działają na tej samej zasadzie i służą do tego samego. Prawdę
mówiąc nie zdziwiłbym się gdyby ten od ZRM też potrafił działać w trybie
auto.
Shrek
-
146. Data: 2019-05-07 22:37:39
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.05.2019 o 20:40, Shrek pisze:
> W dniu 07.05.2019 o 16:11, Robert Tomasik pisze:
>
>>>> Tylko, by oceniać - nawet moralnie - to trzeba znać szczegóły. Jest
>>>> masa
>>>> sytuacji, w których nie da się jednoznacznie określić, co jest dobre, a
>>>> co złe.
>>> W tym przypadku się da. "Trochę nie oddycha" jest jednoznacznym i jasnym
>>> powodem do użycia AED. Bronić mógłby się (niewiedzą) ciec a nie ratownik
>>> czy policjant. Bredzić na temat kiedy uyżywać AED, do czego on sdłuży i
>>> jak działa oraz co gorsza publicznie trwać w swoim błędzie to już tylko
>>> ty chyba byś mógł.
>>
>> Ale ratownik nie miał obowiązku tam iść i weryfikować tego.
>
> To jak nie miał obowiązku i się nie udał, to co do kurwy nędzy
> upoważniało go do oceny stanu poszkodowanego? Szklana kula, tarot, miał
> bezpośredni numer do boga i ten mów powioedział, że jeszcze nie? Weź mi
> wyjaśnij twój tok (bez)myślenia. Ratownik wiedział lepiej, bo nie był na
> miejscu?
Nic go nie upoważniało, ale zrozum wreszcie, że nic też nie
zobowiązywało do tego. Tam w okolicy było pewnie z 1000 osób, a ratownik
- z punktu widzenia prawa - nie miał wcale większego, niż oni obowiązku
niesienia pomocy.
>
>> ZRM ma inny defibrylator. On ma neiwiele wspólnego z AED.
>
> Tak - oczywiście, ten co miał ZRM był kwantowo-antygrwitacyjny, oparty o
> reaktor odwrotnofalowy. Defibrylator, to defibrylator - ten była
> automatyczny, tamten z interfejsem białkowym - i tyle. Przestań się już
> błaźnić - działają na tej samej zasadzie i służą do tego samego. Prawdę
> mówiąc nie zdziwiłbym się gdyby ten od ZRM też potrafił działać w trybie
> auto.
Też bym się nie zdziwił, ale przede wszystkim on wyświetla wykres, na
podstawie którego lekarz ocenia stan pacjenta. To, że urządzenie
podpięto nie oznacza, że w celu "strzelenia" - choć oczywiście tego nie
wyklucza.
-
147. Data: 2019-05-07 22:38:38
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.05.2019 o 18:59, Budzik pisze:
>>>>> Wydaje mi się, że jest to trochę kwestia pewnych odruchów i
>>>>> osobiście martwiłbym sie bardziej, że komus swoją odmową
>>>>> zaszkodzę niż, że mi sprzęt ktoś zajuma. Wyrokowanie o potrzebie
>>>>> lub nie uzycia czegos takiego jak się nawet nie widziało
>>>>> "pacjenta" jak dla mnie ma w sobie kupę arogancji i lekceważenia.
>>>>> W dodatku sytacja może się zmieniać.
>>>> Pytanie, czy ratownik ogarniał, ze sprawa jest na tyle poważna, że
>>>> komuś w ogóle szkodzi.
>>> Jak nie ograniał to jego psim obowiązkiem było uznać ocenę tego,
>>> kto pomocy próbował udzielić.
>> Nie ma takiego obowiązku.
> Jest!
> Regulamin człowieczenstwa
> Punkt 1 - badz dobrym człowiekiem.
> Kazde inne prawo jest o kant dupy rozbic jak tego nie przestrzegasz.
>
Był "dobrym człowiekiem" i robił, to, za co mu płacą - pilnował basenu.
-
148. Data: 2019-05-07 22:39:35
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.05.2019 o 20:32, Shrek pisze:
>>> Jak nie ograniał to jego psim obowiązkiem było uznać ocenę tego, kto
>>> pomocy próbował udzielić.
>> Nie ma takiego obowiązku.
> Jest - art 162. Widzisz tam gdzieś "sprawdzić czy nie ratownik"?
A widzisz gdzieś, ze wszyscy w okolicy mają biec? Tam już były osoby
udzielające ofierze pomocy. Jechała karetka.
-
149. Data: 2019-05-07 22:40:38
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.05.2019 o 18:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>
>>> Serio?
>>> Szkolony ratownik załozył ze kobieta, bedaca w stresie, nieobeznana z
>>> sytuacja i nie szkolona w tym zakresie potrafi w 100% celnie i
>>> obiektywnie ocenic ta sytuacje?
>>> Wow...
>>
>> No właśnie pewnie uznał, że nie.
>
> Moze nastepnym razem, na bazie tego doswiadczenia uratuje komus zycie.
> Tylko musi zdac sobie sprawe z tego, gdzie popełnił bład.
>
To wykaż, gdzie popełnił. Już psiałem. Mógł iść. Mógł nie iść. Musiał
podjąć decyzję. Podjął, ze nie idzie. Wykaż, ze to była szczególnie
gorsza decyzja.
-
150. Data: 2019-05-07 22:41:31
Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.05.2019 o 20:34, Shrek pisze:
>>> Pytanie, czy ratownik ogarniał, ze sprawa jest na tyle poważna, że
>>> komuś w ogóle szkodzi. Bo moim zdaniem cała ta bajka o obawie
>>> utraty, to jest wymyślony później powód, by dziennikarzom wyjaśnić
>>> zdarzenie.
>> No nareszcie...
> Sprawdź jeszcze kto pisał o obawie utraty i że ratownik "ma mieć na
> stanie, a nie rozdawać". Bo wcale nie dziennikarze.
Nie chce mi się. Ktokolwiek by nie pisał, to merytorycznie miał rację.