Witam. Mam pytanie do znawców tematu z dziedziny Internet-sieci Lan.

Ostatnio zaproponował mi ktoś administrowanie siecią Lan z dostępem do
Internetu.
Jest więc założone Stowarzyszenie Zwykłe, umowa na łącze Internetowe jest na
Stowarzyszenie.
Siedzibą jest mieszkanie kolegi i do niego jest doprowadzone łącze.
Ma także pozwolenie współnoty mieszkaniowej na rozprowadzenie kabli itp.
Niestety wyprowadza się i chciałby komuś przekazać swą działalność.

Postawiony jest serwer (ma stały zewnętrzny numer IP-usługa DSL) który
rozdziela sygnał
na wszystkich członków (mają stałe Ip z sieci lokalnej).
Czyli na zewnątrz jest widoczny tylko jeden Ip serwera, cała podsieć jest za
serwerem.

Jakie zgodnie z prawem ciążą obowiązki na administratorze.
Czy jeśli ktoś będzie używał programów p2p, torentów itp to winę ponosi
tylko administrator?
Czy wina jednak jest tylko tego kto przekracza pewne granice.

Dodam iż serwer jest na Debianie, nie ma na nim żadnych materiałów bez praw
autorskich itp.
Jest także zrobiona blokada programów p2p (nie działają emule, dc itp) ale
wiadomo że jak ktoś chce to wszystko może obejść.

Zaletą takich sieci lokalnych jest bardzo mały koszt Internetu i byłbym
skłonny wejść w to ale muszę wiedzieć jak z tą odpowiedzialnością prawną.
Zapytałem ostatnio 2 prawników ale niestety powiedzieli że nie znają tego
tematu i musieli by poszukać odpowiedzi.


Może ktoś miał podobne doświadczenie i mógłby udzielić pewnych porad.
Dzięki. Pozdr.

do góry

W wiadomości news:gech6d$uo3$1@news.onet.pl Warek <u...@o...pl> pisze:

> Jest także zrobiona blokada programów p2p (nie działają emule, dc itp)
> ale wiadomo że jak ktoś chce to wszystko może obejść.
Jak ktoś umie, to można taką możliwość skrajnie utrudnić. Na granicy
uniemożliwienia w zasadzie...

> Zaletą takich sieci lokalnych jest bardzo mały koszt Internetu i byłbym
> skłonny wejść w to ale muszę wiedzieć jak z tą odpowiedzialnością prawną.
Czego się obawiasz? Że któryś z userów pociągnie jakiś trefny stuff
korzystając ze stacji w LANie i nie udowodnisz, że to nie ty?

--
Jotte

do góry

Warek wrote:
> Witam. Mam pytanie do znawców tematu z dziedziny Internet-sieci Lan.
>
> Ostatnio zaproponował mi ktoś administrowanie siecią Lan z dostępem do
> Internetu.
> Jest więc założone Stowarzyszenie Zwykłe, umowa na łącze Internetowe
> jest na Stowarzyszenie.
> Siedzibą jest mieszkanie kolegi i do niego jest doprowadzone łącze.
> Ma także pozwolenie współnoty mieszkaniowej na rozprowadzenie kabli
> itp. Niestety wyprowadza się i chciałby komuś przekazać swą
> działalność.

logowanie polaczen LAN - WAN wystarczy. Jak masz odpowiadac za cos czego nie
zrobiles? Ktos wysle maila z pogrozkami do kogos znanego i co ciebie zamkna?
Beda truc dupe ale jak jestes nie winny to do pudla nie pojdziesz. Kiedys
czytalem ze administrator powinien trzymac logi ale to chyba utopia, przy malej
sieci ok ale przy wiekszych to sa bardzo skomplikowane systemy. Nie znam
przepisow, mam maly routerek na wlasne sprzety tylko :))

do góry

Czego się obawiasz? Że któryś z userów pociągnie jakiś trefny stuff
korzystając ze stacji w LANie i nie udowodnisz, że to nie ty?


To zdanie właśnie właśnie określa czego się boję.
Sam nie mam zamiaru posiadac, ściągać pirackich programów, zbioru filmów
itp.
Serwer jest i będzie "czysty".
Wystarczy mi normalne korzystanie z internetu.

Wszędzie, na forach, piszą by nie udostępniać plików, muzyki itp.
Boję się że ktoś z userów Lan-u bedzie udostępniał a ja berdę się tłumaczył,
udowadniał że to nie ja.
Umowa będzie przepisana na mnie i na mnie bedzie "ciążył zewnętrzny IP" jako
na przedstawiciela Stowarzyszenia.
Pozdr.

do góry

W wiadomości news:gecsfq$655$1@news.onet.pl Warek <u...@o...pl> pisze:

>> Czego się obawiasz? Że któryś z userów pociągnie jakiś trefny stuff
>> korzystając ze stacji w LANie i nie udowodnisz, że to nie ty?
> To zdanie właśnie właśnie określa czego się boję.
Może i słusznie - czytnik nie skonfigurowany, brak umiejętności odpowiadania
na newsach - i to ma być admin???

> Boję się że ktoś z userów Lan-u bedzie udostępniał a ja berdę się
> tłumaczył, udowadniał że to nie ja.
Naprawdę nie umiesz zrobić sensownej tabeli routingu, poblokować portów,
aplikacji, przekierować co trzeba, eventy rejestrować czy logi odpowiednio
poustawiać??

> Umowa będzie przepisana na mnie
Co?

--
Jotte

do góry

Papkin wrote:
>
> logowanie polaczen LAN - WAN wystarczy. Jak masz odpowiadac za cos czego
> nie zrobiles? Ktos wysle maila z pogrozkami do kogos znanego i co ciebie
> zamkna? Beda truc dupe ale jak jestes nie winny to do pudla nie
> pojdziesz. Kiedys czytalem ze administrator powinien trzymac logi ale to
> chyba utopia, przy malej sieci ok ale przy wiekszych to sa bardzo
> skomplikowane systemy. Nie znam przepisow, mam maly routerek na wlasne
> sprzety tylko :))
>

masz rację, wsadzić go nie wsadzą, bo nie mają dowodów. Mają tylko
dowód, że z tehgo komputera, ale nie mają kto.
Problem polega tylko na tym, że do czasu rozprawy posiedzi w areszcie. :)

do góry

Warek wrote:

> Wszędzie, na forach, piszą by nie udostępniać plików, muzyki itp.
> Boję się że ktoś z userów Lan-u bedzie udostępniał a ja berdę się tłumaczył,
> udowadniał że to nie ja.
> Umowa będzie przepisana na mnie i na mnie bedzie "ciążył zewnętrzny IP" jako
> na przedstawiciela Stowarzyszenia.
> Pozdr.
>
>
>
a, który to dostawca internetu pozwala udostępniać internet dalej?

do góry

W wiadomości news:ged9pq$l2v$5@news.interia.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:

> a, który to dostawca internetu pozwala udostępniać internet dalej?
Praktycznie każdy, indolencie.

--
Jotte

do góry

Postawić serwerek, jakiegoś starego trupa na nim jakąś dystrybucję
linuxa małą (np. pld) zainstalować squida do filtrowania danych, ustawić
reguły w iptables i po wszystkim.
Masz logi, chcesz to blokujesz porty strony, sterujesz transferem itp.

Zrzuta na prąd za utrzymanie serwera i koniec.
Można tez kupić takie miniaturowe serwerki wielkości routerów w linuxem
na pokładzie. Ciągnie 20W.

Przemek

do góry

>> Wszędzie, na forach, piszą by nie udostępniać plików, muzyki itp.
>> Boję się że ktoś z userów Lan-u bedzie udostępniał a ja berdę się
>> tłumaczył, udowadniał że to nie ja.
>> Umowa będzie przepisana na mnie i na mnie bedzie "ciążył zewnętrzny
>> IP" jako na przedstawiciela Stowarzyszenia.
>>
> a, który to dostawca internetu pozwala udostępniać internet dalej?

Właściwie chyba każdy, u którego można kupić normalne, komercyjne łącze
- a nie abonencką namiastkę.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry