-
21. Data: 2020-06-11 12:32:25
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.06.2020 o 20:28, nadir pisze:
>> Ktoś sie zagalopował, ale popatrzcie na mapę! To 10 metrów! No i z tym
>> mostem bym nie szarżował. Przepust. Zaqkładam, że chodzi o to miejsce
>> https://goo.gl/maps/GhVa77ZrSwkno1JN8. W Google nie ma tam żadnego
>> znaku o granicy. Sądzę, że chodzi o tę kapliczkę:
>
> No wybacz, ale zakładam, że nasze wojsko jest tam żeby pilnować granicy.
Tam od 15 tu lat nie ma żadnej granicy. Od pilnowania granicy jest Straż
Graniczna, a nie wojsko.
> Jeżeli ONI nie wiedzą gdzie przebiega ta granica, to może hodowlą
> jedwabników powinni się zająć?
>
Co Ci jedwabniki zawiniły?
--
Robert Tomasik
-
22. Data: 2020-06-11 12:33:27
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.06.2020 o 23:59, Animka pisze:
>>> Ktoś sie zagalopował, ale popatrzcie na mapę! To 10 metrów! No i z tym
>>> mostem bym nie szarżował. Przepust. Zaqkładam, że chodzi o to miejsce
>>> https://goo.gl/maps/GhVa77ZrSwkno1JN8. W Google nie ma tam żadnego
>>> znaku o granicy. Sądzę, że chodzi o tę kapliczkę:
>> No wybacz, ale zakładam, że nasze wojsko jest tam żeby pilnować
>> granicy. Jeżeli ONI nie wiedzą gdzie przebiega ta granica, to może
>> hodowlą jedwabników powinni się zająć?
> Ciekawa jestem kto dał im ten rozkaz. Czyje polecenie wykonywali.
>
Rozkaz był dobry, tylko pewnie mało precyzyjny. Nie uwzględniał tego, że
kawałeczek dworu znalazł się u Czechów.
--
Robert Tomasik
-
23. Data: 2020-06-11 12:35:26
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2020 o 12:32, Robert Tomasik pisze:
>> No wybacz, ale zakładam, że nasze wojsko jest tam żeby pilnować granicy.
>
> Tam od 15 tu lat nie ma żadnej granicy. Od pilnowania granicy jest Straż
> Graniczna, a nie wojsko.
No wybacz ale okazało się, że jednak jest tam granica, a wojsko mimo, że
od tego jest straż graniczna właśnie tej granicy pilnowało. Więc twoje
argumenty są raczej nietrafione.
--
Shrek
-
24. Data: 2020-06-11 12:39:04
Temat: Re: a więc wojna!
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Przecież już Tusk ze swoim nadwornym psychiatrą podpisali, że P0lski może bronić
niemiecka p0licja i wojsko, więc dlaczego nie nasze
w Czechach?
-----
> Inna sprawa, czy można w ogóle napaść na sojusznika z NATO i co w takiej sytuacji
wynika z punktu piątego traktatu
> waszyngtońskiego?
-
25. Data: 2020-06-11 12:49:38
Temat: Re: a więc wojna!
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Tobie od tego staje, wyłącznie?
W dzieciństwie dostawałeś codzienny wpierdol na podwórku?
-----
> on jest tylko zwykłym nierobionym intelektualnie kretynem
-
26. Data: 2020-06-11 16:53:51
Temat: Re: a więc wojna!
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 11.06.2020 o 12:32, Robert Tomasik pisze:
> Tam od 15 tu lat nie ma żadnej granicy.
Granica cały czas jest, to że jej nie pilnowano do czasu pandemii, to
inna sprawa.
> Od pilnowania granicy jest Straż Graniczna, a nie wojsko.
Ależ ja wiem doskonale od czego jest Straż Graniczna, wiem też że oni by
takiego numeru nie odwalili. Natomiast z braku funkcjonariuszy SG,
wysłano tam wojsko, no i okazało się, że oni jacyś niedorobieni.
Wyobraź sobie teraz, że to nie polsko-czeska, tylko polsko-rosyjska
granica. Myślisz, że też tak lajtowo by się to skończyło?
> Co Ci jedwabniki zawiniły?
Nic.
https://www.youtube.com/watch?v=dSaeQkVxFQM
-
27. Data: 2020-06-11 20:47:45
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11.06.2020 o 16:53, nadir pisze:
>> Tam od 15 tu lat nie ma żadnej granicy.
> Granica cały czas jest, to że jej nie pilnowano do czasu pandemii, to
> inna sprawa.
Słupków nie ma. Przynajmniej na Google.
>
>> Od pilnowania granicy jest Straż Graniczna, a nie wojsko.
> Ależ ja wiem doskonale od czego jest Straż Graniczna, wiem też że oni by
> takiego numeru nie odwalili. Natomiast z braku funkcjonariuszy SG,
> wysłano tam wojsko, no i okazało się, że oni jacyś niedorobieni.
Niedorobieni, to są dziennikarze, którzy nawet do Google nie zajrzeli.
Piszą o moście (a to przepust i wdarciu się na teren Czech, a nawet nie
wiemy, czy nie wygonili fotografa stojąc po polskiej stronie, bo to
kilka metrów. Jest coś takiego, jak "pas drogi granicznej". Ja do
granicy na rowerze jeżdżę. U nas tablice nadal są.
>
> Wyobraź sobie teraz, że to nie polsko-czeska, tylko polsko-rosyjska
> granica. Myślisz, że też tak lajtowo by się to skończyło?
Na normalnej granicy coś takiego nie miałoby prawa się zdarzyć. Po
pierwsze przebieg granicy państwowej oznacza się znakami granicznym.
Po drugie w celu ochrony granicy państwowej ustanawia się pas
drogi granicznej i strefę nadgraniczną. Pasem drogi granicznej jest
obszar o szerokości 15 metrów, licząc w głąb kraju od linii granicy
państwowej. W pasie drogi granicznej umieszcza się w dobrze widocznych
miejscach tablice. Resztę sobie znajdź w Ustawie o ochronie granicy
państwowej.
Żołnierz, to nie geodeta i nie będzie biegał z teodolitem, żeby
sprawdzać, gdzie dokładnie jest granica. Straż Graniczna dawniej
patrolowała granicę, to wiedzieli dokładnie, gdzie biegnie. Moim zdaniem
ktoś nie pomyślał i kazali im pilnować tej miejscowości informując, że
granica biegnie jej północnym skrajem. O kapliczce zapomniano.
>
>> Co Ci jedwabniki zawiniły?
>
> Nic.
> https://www.youtube.com/watch?v=dSaeQkVxFQM
>
Obejrzałem ten fragment, ale nadal nie mam pojęcia jak wiążesz to z
naszym tematem.
--
Robert Tomasik
-
28. Data: 2020-06-11 21:56:54
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.06.2020 o 20:47, Robert Tomasik pisze:
>>> Tam od 15 tu lat nie ma żadnej granicy.
>> Granica cały czas jest, to że jej nie pilnowano do czasu pandemii, to
>> inna sprawa.
>
> Słupków nie ma. Przynajmniej na Google.
Co do tego mają słupki? Teraz jak w nocy żule poprzestawiają słupki, to
budzisz się w innym kraju?
> Niedorobieni, to są dziennikarze, którzy nawet do Google nie zajrzeli.
> Piszą o moście (a to przepust
Prawdę mówiąc, to wydaje się, że to jednak mostek, ale to akurat z
googla specjalnie nie widać, bo zarośnięte i najmniej w tej całej
historii istotne.
> i wdarciu się na teren Czech, a nawet nie
> wiemy, czy nie wygonili fotografa stojąc po polskiej stronie, bo to
> kilka metrów.
Ponoć nasi wyjaśnili, że cała akcja to nasza pomyłka i przeprosili.
Widać też są niedorobieni jak dziennikarze.
> Na normalnej granicy coś takiego nie miałoby prawa się zdarzyć. Po
> pierwsze przebieg granicy państwowej oznacza się znakami granicznym.
Dobra - twierdzisz, że tam nie ma granicy państwowej czy że jest ona
nienormalna?
> Żołnierz, to nie geodeta i nie będzie biegał z teodolitem, żeby
> sprawdzać, gdzie dokładnie jest granica.
Ale jak granica biegnie rzeką, to nawet ułomny umysłowo człowiek domyśli
się, że przechodząc na drugą strone mostu czy przepustu jak wolisz
przekracza granicę? Nie mów, że do woja teraz biorą ludzi ze
stwierdzonym kretynizmem?
--
Shrek
-
29. Data: 2020-06-12 00:10:30
Temat: Re: a więc wojna!
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 11.06.2020 o 20:47, Robert Tomasik pisze:
> Słupków nie ma. Przynajmniej na Google.
Bo może nie być słupków. Jak granicą jest rzeka/rzeczka to przyjmuje
się, że granica biegnie środkiem jej nurtu, ciężko tam stawiać słupki.
> Niedorobieni, to są dziennikarze, którzy nawet do Google nie zajrzeli.
Dziennikarze, to liczą na rozgłos, więc wzięli zdjęcie pierwszego
lepszego mostu. Ale tu nie jest problem w dziennikarzach, oni to sobie z
aparatami mogą chodzić w tę i z powrotem przez tę granicę i robić
filmy/zdjęcia. Uzbrojone wojsko to jednak trochę inna para kaloszy.
> Piszą o moście (a to przepust i wdarciu się na teren Czech, a nawet nie
> wiemy, czy nie wygonili fotografa stojąc po polskiej stronie, bo to
> kilka metrów. Jest coś takiego, jak "pas drogi granicznej".
Pas drogi granicznej na obszarze Schengen, to tak raczej luźno
występuje, a nawet wcale, i żołnierze wysłani w taki rejon powinni mieć
tego świadomość. Jak widać nie mają.
> Ja do granicy na rowerze jeżdżę.
Ja też, z tym że u mnie akurat jest duża rzeka, tu nie da się zabłądzić.
> U nas tablice nadal są.
No u mnie z tym różnie bywa.
> Na normalnej granicy coś takiego nie miałoby prawa się zdarzyć.
Tylko, że to jest normalna granica. Przed wejściem Czech i Polski do
Schengen też tak wyglądała. Różnica jest taka, że wcześniej pilnowały
tego czeskie i polskie służby graniczne. Naszych żołnierzy wysłali tam
tylko dlatego, że Straży Granicznej jest tam za mało i granicy nie są w
stanie "obrobić", więc skupiają się na formalnych przejściach
granicznych. "Zieloną granicę" obstawia teraz wojsko. U mnie w okolicy,
mimo sporej rzeki, też wojsko pilnuje granicy.
> Resztę sobie znajdź w Ustawie o ochronie granicy państwowej.
Ja? A po co? Może lepiej te szweje i ich dowódcy?
> Żołnierz, to nie geodeta i nie będzie biegał z teodolitem, żeby
> sprawdzać, gdzie dokładnie jest granica.
Ale oni poszli tam w konkretnym celu - pilnować granicy. Skoro nie
wiedzą gdzie ona przebiega, to znaczy że się do tej roboty nie nadają.
I nie potrzebny im teodolit, wystarczy mapa i/lub GPS, no i trochę
wyobraźni.
> Straż Graniczna dawniej patrolowała granicę, to wiedzieli dokładnie, gdzie biegnie.
Dlatego napisałem, że Straży Granicznej nie przytrafiłby się ten
"przykry" incydent.
> Moim zdaniem ktoś nie pomyślał i kazali im pilnować tej miejscowości informując, że
> granica biegnie jej północnym skrajem.
To, że kogoś poniosła ułańska fantazja, to jasne. Nawet Czesi, jak widać
się już do tego przyzwyczaili, skoro wysłali tam reporterów i TV, a nie
swoje wojsko. Ale dalsze przebywanie tam naszych żołnierzy, skoro
wiedzieli, że naruszyli granicę, a wiedzieli, nijak się nie broni.
> O kapliczce zapomniano.
Kapliczka nie ma tu żadnego znaczenia. W takich rejonach nadgranicznych
ludzie przekraczają sobie granicę jak chcą i gdzie chcą, i nikt z tego
powodu problemu nie robi. Jednak uzbrojony żołnierz, nawet
sprzymierzonego państwa, to trochę inny kaliber.
Przecież to taki zielony ludzik, a jak jeszcze się Czechom przypomni
1968, to dopiero może być jazda.;)
-
30. Data: 2020-06-12 00:41:05
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 12.06.2020 o 00:10, nadir pisze:
> W dniu 11.06.2020 o 20:47, Robert Tomasik pisze:
>
>> Słupków nie ma. Przynajmniej na Google.
>
> Bo może nie być słupków. Jak granicą jest rzeka/rzeczka to przyjmuje
> się, że granica biegnie środkiem jej nurtu, ciężko tam stawiać słupki.
Ja widzę słupki:
https://goo.gl/maps/78QnCbLr69tjvNECA
https://goo.gl/maps/o3cgXdGyKmX3Ltzi9
MJ