-
121. Data: 2020-06-18 15:50:20
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.06.2020 o 13:56, Olin pisze:
>>> https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/190829413-Mandat-za-
selfie-przy-granicy-z-Rosja.html
>>>nie za zrobienie zdjęć jakichkolwiek a za przekroczenie granicy a to duża różnic>
W artykule stoi: "Polaka ukarano natomiast za wejście na pas drogi
> granicznej. Musiał zapłacić mandat w wysokości 200 złotych" ale nie
> będę się kłócił.
>
Bo nie wolno wchodzić na pas drogi granicznej.
--
Robert Tomasik
-
122. Data: 2020-06-18 16:13:13
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 18 Jun 2020 15:45:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> skoro dyskutujemy o tym zdjęciu umieszczonym w prasie, to
> jakie ma znaczenie, kto je zrobił? Chyba ważniejsze jest to, co na nim
> jest, niż to, kto migawkę naciskał.
Ja tam o zdjęciu gadać zupełnie nie chciałem. To Ty je wrzuciłeś do
dyskusji jako dowód, że konserwator - nie wiedzieć czemu zwany przez Ciebie
fotografem - "się skradał" i tym rozsierdził obrońców naszych granic.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
123. Data: 2020-06-18 16:18:39
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 18 Jun 2020 15:47:48 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>> po za tym wojsko na rozkazie stoi i nie może się kierować
>>> sugestiami przechodniów - to dwa.
>> Wątpię, żeby mieli rozkaz palić ognisko na terenie sąsiedniego
>> państwa.
>
> Też. Tylko nie mam zielonego pojęcia, co to ma do rzeczy w naszym wypadku.
Wojsko miało rozkaz pilnować granicy, a nie dekować się w lesie i palić
ognisko.
>>> Daje to podstawy sądzić, że trochę winy za zadymę ponosi ten, co
>>> ich odwiedził z aparatem.
>> Na czym ta wina polega?
>>
> Skoro tam całe tabuny biegały i nikt do nikogo strzelać nie chciał?
Co chcesz przekazać, bo nie ogarniam?
Najlepiej wytłumacz na motylkach.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
124. Data: 2020-06-18 16:47:07
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 18.06.2020 o 01:03, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18.06.2020 o 00:54, Michal Jankowski pisze:
>
>>>>> Kiedyś był zakaz fotografowana posterunków granicznych. Wydaje mi się,
>>>>> ze przepisy się zmieniły wiele lat temu i zakazu nie ma. Ale trzeba by
>>>>> było zapytać samych żołnierzy, z czego ów zakaz wywiedli.
>>>> Na pewno jest zakaz fotografowania granicy z Rosją i Białorusią, i
>>>> chyba analogicznie z Ukrainą. Nie ma takich zakazów na granicach
>>>> wewnątrzunijnych. Nie znam żadnych aktualnych zakazów fotografowania
>>>> czegokolwiek wojskowego.
>>> Za to jest zakaz fotografowania odprawy na lotnisku.
>> Zakazy wewnątrz różnorakich obiektów to jest zupełnie inna para kaloszy.
>> Ja miałem na myśli ewentualne zakazy na swobodnie dostępnym terenie na
>> zewnątrz.
>
> Granica z Rosją, czy Bialorusią też poniekąd jest na zewnątrz i nie jest
> jakoś specjalnie niedostępna.
>
>
Jeszcze raz - jedyne znane mi zakazy fotografowania "na zewnątrz"
dotyczą naszej granicy wschodniej. Jest na to przepis wydany przez
odpowiedniego wojewodę i szlus.
Natomiast nie ma żadnych innych zakazów, tabliczki z przekreślonym
aparatem na murach obiektów wojskowych to jest tylko dekoracja.
MJ
-
125. Data: 2020-06-18 17:00:04
Temat: Re: a więc wojna!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5eeb711c$0$541$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 18.06.2020 o 13:56, Olin pisze:
>>>> https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/190829413-Mandat-za-
selfie-przy-granicy-z-Rosja.html
>>>>nie za zrobienie zdjęć jakichkolwiek a za przekroczenie granicy a
>>>>to duża różnic> W artykule stoi: "Polaka ukarano natomiast za
>>>>wejście na pas drogi
>> granicznej. Musiał zapłacić mandat w wysokości 200 złotych" ale nie
>> będę się kłócił.
>
>Bo nie wolno wchodzić na pas drogi granicznej.
Chyba, ze droga graniczna jest rzeczywiscie droga, jak to bylo np w
Karkonoszach miedzy PRL a CS.
Tzn nadal jest, ale od czasow Schengen to juz nie ma zadnych zakazow
... az do marca 2020 :)
J.
-
126. Data: 2020-06-18 17:07:25
Temat: Re: a więc wojna!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@4...n
et...
Dnia Thu, 18 Jun 2020 12:21:24 +0200, J.F. napisał(a):
>> Nie wiadomo czy tacy jedyni, ale w ich przypadku pomyłka ... na
>> szczescie głównie smieszna :-)
>Nie mam żadnych dowodów, ale sądzę, że oni wcale się nie pomylili,
>tylko z
>premedytacją poszli do lasku, bo po naszej stronie wzdłuż granicy
>jest
>droga, a przy drodze domy i wszystko widać.
>Przekroczyli granicę i od razu było gdzie usiąść, zagłębić się w
>smartfonie, pogadać, zapalić papierosa a nawet ognisko. W takich
>warunkach
>służba szybciej mija, zwłaszcza bezsensowna.
>Gdyby zignorowali Czechów, mieliby spokój, ale postanowili pokazać
>jacy są
>ważni, więc pogonili ich i i skończyło się artykułem w prasie a potem
>interwencją MSZ, bo zabrakło im wyobraźni.
To ma sporo sensu ... ale czy oni pokazywali jacy sa wazni, czy tylko
chcieli przegonic fotografa, zeby nikt im nie zarzucil siedzenia po
zlej stronie ?
Czy jednak nie wiedzieli gdzie ta granica, bo jakby wiedzieli, to moze
by nie chcieli pokazywac jacy to oni wazni w tej sytuacji :-)
J.
-
127. Data: 2020-06-18 22:38:05
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.06.2020 o 16:18, Olin pisze:
>>>> po za tym wojsko na rozkazie stoi i nie może się kierować
>>>> sugestiami przechodniów - to dwa.
>>> Wątpię, żeby mieli rozkaz palić ognisko na terenie sąsiedniego
>>> państwa>> Też. Tylko nie mam zielonego pojęcia, co to ma do rzeczy w naszym
wypadku.
> Wojsko miało rozkaz pilnować granicy, a nie dekować się w lesie i palić
> ognisko.
>
Jesli dało się jej pilnować paląc ognisko, to w czym problem? Oczywiście
lepiej by było, jakby po polskiej stronie to robili.
>
>>>> Daje to podstawy sądzić, że trochę winy za zadymę ponosi ten, co
>>>> ich odwiedził z aparatem.
>>> Na czym ta wina polega?
>> Skoro tam całe tabuny biegały i nikt do nikogo strzelać nie chciał?
> Co chcesz przekazać, bo nie ogarniam?
> Najlepiej wytłumacz na motylkach.
Na motylkach powiadasz? Skoro tylko tak jesteś w stanie pojąć, to proszę
uprzejmie:
Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami rósł sobie kwiatuszek. Przez
trzy miesiące przylatywały do niego różne motylki. Oglądały go. Zdjęcia
mu robiły, aż po trzech tygodniach przyleciał taki piękny, ważny i
wyjątkowy. I tak wk...wił kwiatuszka, że ten sie na niego rzucił.
Motylek uciekł i chodzi i opowiadał, że on jest taki piękny i duży i
wyjątkowy, a ten kwiatuszek taki strasznie niedobry, bo się na niego
rzucił. Inne motylki nie mogły tego zrozumieć. Co kwiatuszkowi zawinił
motylek.
IU przyszedł taki niedobry ogrodnik i zapytał, czy czasem to nie była
wina tego wyjątkowego motylka, bo skoro kwiatuszek nie napadał na
motylki wcześniej, to może jednak ...
Mam nadzieję, ze docenisz to dzieło :-)
--
Robert Tomasik
-
128. Data: 2020-06-18 22:55:05
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.06.2020 o 17:00, J.F. pisze:
>>>>> https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/190829413-Mandat-za-
selfie-przy-granicy-z-Rosja.html
>>>>>
>>>>> nie za zrobienie zdjęć jakichkolwiek a za przekroczenie granicy a
>>>>> to duża różnic> W artykule stoi: "Polaka ukarano natomiast za
>>>>> wejście na pas drogi
>>> granicznej. Musiał zapłacić mandat w wysokości 200 złotych" ale nie
>>> będę się kłócił.
>> Bo nie wolno wchodzić na pas drogi granicznej.
> Chyba, ze droga graniczna jest rzeczywiscie droga, jak to bylo np w
> Karkonoszach miedzy PRL a CS.
> Tzn nadal jest, ale od czasow Schengen to juz nie ma zadnych zakazow ...
> az do marca 2020 :)
Pamiętam, że podobnie było w Bieszczadach. Szlak graniczny do Trójstyku
ZSRR / CS / PL biegł ścieżkami po granicy. W latach 90-tyhc (wczesnych),
jak nasi dzielni turyści wpadli na pomysł wywracania ukraińskich słupów,
to już pogranicznicy się czepiali i były dwie ścieżki. Jedna po granicy
zarastająca, a druga wydeptywana te 50 metrów w głąb Polski. Po
ukraińskiej stronie nie widywało się tam turystów.
--
Robert Tomasik
-
129. Data: 2020-06-19 11:51:54
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 18 Jun 2020 17:07:25 +0200, J.F. napisał(a):
> Czy jednak nie wiedzieli gdzie ta granica,
Załóżmy, że rzeczywiście byli januszami topografii i sądzili, że są u
siebie.
Od czeskiej strony przychodzi facet i mówi coś do nich w obcych językach.
Powinni byli zainteresować się, w jaki sposób znalazł się na terytorium
Polski i wdrożyć procedury związane z nielegalnym przekroczeniem granicy.
Tymczasem po prostu przeganiają go nazad, czyli prowokują do ponownego
naruszenia prawa, nad którego przestrzeganiem tak gorliwie czuwają.
Wizyty były co najmniej dwie, a wszystko trwało co najmniej kilka dni, aż w
końcu interweniował czeski MSZ, więc czasu było dość, żeby upewnić się na
czyjej ziemi leży kapliczka.
Rozumiem, że czytanie mapy może sprawiać problemy, ale mogli przecie
pogadać z menelami pod sklepem, którzy na pewno wiedzieli, którędy biegnie
granica i chętnie by naszym siłom zbrojnym wszystko wytłumaczyli.
Nawiasem mówiąc, Michał Ogórek już rozkminił dlaczego zajęli akurat
kapliczkę. To mianowicie początek rechrystianizacji Europy, o którą
apelował Mateusz Krzywousty.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
,,Nie ma takiego problemu, ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego,
ani międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać przy pomocy
Różańca"
Matka Boża do s. Łucji
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
130. Data: 2020-06-19 12:00:14
Temat: Re: a więc wojna!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 18 Jun 2020 22:38:05 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Jesli dało się jej pilnować paląc ognisko, to w czym problem?
W przepisach p-poż.
Ale akurat ognisko jest najmniejszym problemem, choć pewnie nie dla
leśniczego.
> Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami rósł sobie kwiatuszek. Przez
> trzy miesiące przylatywały do niego różne motylki. Oglądały go. Zdjęcia
> mu robiły, aż po trzech tygodniach przyleciał taki piękny, ważny i
> wyjątkowy. I tak wk...wił kwiatuszka, że ten sie na niego rzucił.
Super, ale chłopina przyszedł oglądać kapliczkę - ściślej mówiąc, świeżo
położony tynk - a nie celebrytów z karabinami.
Jeśli obecność innych ludzi tak szalenie drażni nasze wojsko, to mogą
przecie wybrać życie pustelników.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/