W dniu 14.12.2023 o 21:33, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.12.2023 o 19:42, Shrek pisze:
>> I tym należą się odszkodowania, na ogólnych zasadach bo to czy była
>> żydówką czy polką nie ma tu znaczenia. A tak w ogóle to była
>> obywatelką polski bo izraela wtedy nie było (co zresztą jest bez
>> znaczenia, ale należy podkreślić, że większość "żydów" to byli
>> obywatele polscy i izreaelowi nic do tego).
>
> Izrael występuje w imieniu obecnych swoich obywateli, którzy są
> spadkobiercami tych właścicieli.

Izrael nie jest spadkobiercą polskich żydów. Koniec tematu.

> Cały problem w tym, że znaleziono
> obejście do nabycia poprzez zasiedzenie - choćby w złej wierze.
> Normalnie w ołowie lat 7tych te wszystkie roszczenia by wygasły, ale
> okazało się, że uznaliśmy, że przepisy prawa naruszały prawo i nie
> biegło przedawnienie.

Dalej - izrael nie jest spadkobiercą. Należy się na zasadach ogólnych
jej spadkobiercom... albo nie - trzeba sprawdzić.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.12.2023 o 20:40, J.F pisze:
> Do sprawdzenia jak to przed wojną było.

Pytanie, jakie przepisy stosować w trakcie II WS. Bo zacząć od tego
należy, że o ile kojarzę, to Niemcy pozbawili Żydów prawa własności do
nieruchomości. Zakładając, że uznajemy te akty za bezprawne, to zostaje
problem istnienia lub nie spadkobierców. Bo nie tylko dzieci / wnuki
dziedziczą.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.12.2023 o 21:43, Shrek pisze:

>> Cały problem w tym, że znaleziono obejście do nabycia poprzez
>> zasiedzenie - choćby w złej wierze. Normalnie w ołowie lat 7tych te
>> wszystkie roszczenia by wygasły, ale okazało się, że uznaliśmy, że
>> przepisy prawa naruszały prawo i nie biegło przedawnienie.
> Dalej - Izrael nie jest spadkobiercą. Należy się na zasadach ogólnych
> jej spadkobiercom... albo nie - trzeba sprawdzić.

Izrael ma takie same prawa, jak Polska do mienia polskich Żydów w
Izraelu. Możemy działać dyplomatycznie na rzecz obywateli.

W wypadku Izraela pozostaje kwestia wydawania przez nich dokumentów, na
podstawie których ustalane jest, kto jest spadkobiercą.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.12.2023 o 22:47, Robert Tomasik pisze:

> Izrael ma takie same prawa, jak Polska do mienia polskich Żydów w
> Izraelu. Możemy działać dyplomatycznie na rzecz obywateli.

Ale do 1948 nie było takiego państwa.
Czy jak rzucę tu w Polsce wszytko w pizdu, wyjadę do Chin, dostanę tam
ichne obywatelstwo i umrę, to Chiny mogą się domagać majątku, który tu
pozostawiłem?

do góry

W dniu 14.12.2023 o 23:08, nadir pisze:
> Czy jak rzucę tu w Polsce wszytko w pizdu, wyjadę do Chin, dostanę tam
> ichne obywatelstwo i umrę, to Chiny mogą się domagać majątku, który tu
> pozostawiłem?
Jeśli w imieniu swojego obywatela to tak, ale dla niego lub
spadkobierców. Nie dla Chin.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.12.2023 o 22:47, Robert Tomasik pisze:

>> Dalej - Izrael nie jest spadkobiercą. Należy się na zasadach ogólnych
>> jej spadkobiercom... albo nie - trzeba sprawdzić.
>
> Izrael ma takie same prawa, jak Polska do mienia polskich Żydów w
> Izraelu. Możemy działać dyplomatycznie na rzecz obywateli.

Czyli żadne.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-12-14, nadir <n...@h...org> wrote:
> W dniu 14.12.2023 o 00:38, Marcin Debowski pisze:
>
>> Myślę, że brak wystarczającej symetrii na takie analogie.
>
> A na czym by miała polegać ta symetria?

Na podobieństwa społecznych, kulturowych, religijnych. Plus pewnie
obaj nie wiemy, jakie sa w tym Knesecie obyczaje.

> Chrześcijan w Izraelu jest około 2%, ilu żydów jest w Polsce, to tak do
> końca nie wiemy, ale przyjmijmy że też 2%, a nawet 3%. Czy to
> wystarczająca symetria.

To nie wynika wprost z liczb, bardziej z tego co napisałem
wczesniej. Sam napisałeś niżej, ze to państwo wyznaniowe - co przez
to rozumiesz?

>> A może nikt
>> tam nie czuje potrzeby, zeby była jakaś choinka.
>
> Tego nie wiemy, wiemy jedynie że Izrael jest państwem wyznaniowym, z
> jedną słuszną religią, i konkurencji nie promują.
>
>> Przykre, ze wisi,
>
> Dlaczego przykre, sprawia Ci to jakiś ból? Mnie to dosłownie wisi.

Sprawia mi ból bo to nie powinno być miejsce na jakies znaki
religijne. Nie służą one niczemu pozytywnemu. Są tylko polityczną
manifestacją braku neutralności. Od razu pojawia się pytanie, jeśli
krzyz to dlaczego nie gwiazda Dawida i nie pólksięzyć i stado innych
mniej popularnych.

>> ale póki są tacy co na udawanej religijności będą
>> zbijac polityczny kapitał (a jest ich od cholery) to wisieć niestety
>> będzie.
>
> Z tym, że kapitał robią wszystkie frakcje, więc wszyscy są zadowoleni i
> krzyż jeszcze długo z nami pozostanie.

Wszystkie to chyba nie, choć faktycznie nawet i lewica ewoluuje w
takim kierunku.

>> Pewnie zbyt mało Muzułmanów. Jak się kiedyś jakiś wśród posłów lub
>> obsługi kilku znajdzie to idę o zakład, że miejsce/pokój modlitewny tez
>> będzie.
>
> Brak symetrii? Różne źródła podają, że liczba wyznawców judaizmu oraz
> islamu jest w Polsce mniej więcej równa i kształtuje się na poziomie
> 20-40tys. Więc zanim postanie w pokój modlitewny/meczet, to mogą
> posłowie zacząć od świętowania Ramadanu. Miesiąc postu by im nie
> zaszkodziło.

Tu nie chodzi(łoby) o jakieś mapowanie struktury religijnej
społeczeństwa Polski a o praktyczną stronę. Ktos ma potrzebę/wymóg
religijny pomodlić się, niech sobie to uskutecznia w jakimś
dedykowanym pomieszczeniu (jesli jest taka możliwość). Na wielu
lotniskach w różnych krajach są np. pokoje modlitewne. Nie ma powodu
aby takich rzeczy nie było bo nie mają one wpływu na neutralność
światopoglądową konkretnego miejsca.

>>> Jest już w Sejmie kaplica, czas na synagogę i meczet.
>>
>> Te rzeczy mogą w Sejmie być, ale nie powinny być na sali obrad i innych
>> miejscach służących pracy Sejmu jako organu świeckiego państwa.
>
> A menora na środku głównego korytarza?

Zalezy, czy jest ona manifestacją strikte religijną czy wynika z
pewnej kultury. Zalezy czy takie działanie jest próbą wymuszenia
czegoś na innych. MZ ta menora jest jak choinka i nie przymusza do
jakiś religijnych zachowań.

--
Marcin

do góry

W dniu 15.12.2023 o 01:14, Marcin Debowski pisze:

>> Dlaczego przykre, sprawia Ci to jakiś ból? Mnie to dosłownie wisi.
>
> Sprawia mi ból bo to nie powinno być miejsce na jakies znaki
> religijne. Nie służą one niczemu pozytywnemu. Są tylko polityczną
> manifestacją braku neutralności. Od razu pojawia się pytanie, jeśli
> krzyz to dlaczego nie gwiazda Dawida i nie pólksięzyć i stado innych
> mniej popularnych.

IMHO to trochę nie tak. Sam jestem ateistą i mi w sumie też ten krzyż
dosłownie wisi. Masz dużo racji że go tam być nie powinno. Natomiast
wbrew temu co piszesz ten krzyż ma jednak jedną zaletą - że zamiast
niego nie wisi półksiężyc:P Kto grał w ciiv5 wie, że zamiast w religię
warto iść w naukę i gospodarkę a nawet wojsko, no ale zawsze jakaś się
przyplącze:P

>> A menora na środku głównego korytarza?
>
> Zalezy, czy jest ona manifestacją strikte religijną czy wynika z
> pewnej kultury. Zalezy czy takie działanie jest próbą wymuszenia
> czegoś na innych. MZ ta menora jest jak choinka i nie przymusza do
> jakiś religijnych zachowań.

Dokładnie.Sam jako ateista mam choinkę (choć chyba głównie od czasu jak
mam młodego). Dla mnie i dla niego nie ma to żadnego związku z religią.
O ile ja kojarzę pochodzenie, to młody chyba w ogole świąt z religią nie
kojarzy.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-12-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 15.12.2023 o 01:14, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Dlaczego przykre, sprawia Ci to jakiś ból? Mnie to dosłownie wisi.
>>
>> Sprawia mi ból bo to nie powinno być miejsce na jakies znaki
>> religijne. Nie służą one niczemu pozytywnemu. Są tylko polityczną
>> manifestacją braku neutralności. Od razu pojawia się pytanie, jeśli
>> krzyz to dlaczego nie gwiazda Dawida i nie pólksięzyć i stado innych
>> mniej popularnych.
>
> IMHO to trochę nie tak. Sam jestem ateistą i mi w sumie też ten krzyż
> dosłownie wisi. Masz dużo racji że go tam być nie powinno. Natomiast
> wbrew temu co piszesz ten krzyż ma jednak jedną zaletą - że zamiast
> niego nie wisi półksiężyc:P Kto grał w ciiv5 wie, że zamiast w religię
> warto iść w naukę i gospodarkę a nawet wojsko, no ale zawsze jakaś się
> przyplącze:P

Europa jest zebana. Nie potrafii znaleźć przyzwoitego (złotego?) środka
mimo, ze wie (przynajmniej niektórzy), że taki istnieje. W Europie jest
albo poprawność polityczna do wyrzygania albo ekstremizm gett, za
których powstanie też Europa odpowiada. Ogólnie wiedza przeciętnego
Europejczyka o społeczeństwach muzułmańskich to wiedza o dżichadzie i
innych podobnych atrakcjach. Tobie i innym się ten klimat udziela bo nie
znasz, tak po prostu, zwykłych Muzułmanów, zyjących w krajach o podobnym
poziomie zamoznosci i edukacji jaki oferuje Polska. Stąd ta fobia, i to
że wolisz krzyż zamiast półksięzyca. Dla mnie to jeden pies. Niestety,
nie mam cienia wątpliwości, że polski biedny i niewyedukowany Katolik,
odpowiednio zmanipulowany przez różnych demagogów i zyjący w jakiś
bardziej izolowanych społeczeństwach, dopuszczałby się czynów równie
ciekawych jak ekstremisci islamscy. Znaki tego widać praktycznie
wszędzie w dzisiejszej Polsce.

Ale moze masz rację w tym sensie, że skoro jest zebane to trzeba działać
zgodnie z tym jak jest, a nie z tym jak być powinno. Tylko, że wieszanie
krzyży w odebaniu nie pomoże.

--
Marcin

do góry

W dniu 15.12.2023 o 01:14, Marcin Debowski pisze:

> Na podobieństwa społecznych, kulturowych, religijnych.

No to takiej symetrii nie ma i nie będzie. Tam jest więcej żydów, a u
nas katolików, ich wiara uznaje wszystkie inne za gorsze/niegodnie, a
katolicka nakazuje miłować każdego. No to w Sejmie miłują, choć nie
wszystkich i nie równo.

> Plus pewnie
> obaj nie wiemy, jakie sa w tym Knesecie obyczaje.

Wiemy.
https://www.newsweek.pl/swiat/polityka/ustawa-o-ipn-
izrael-uzna-polske-za-panstwo-negujace-holokaust/l7r
tbvy
https://dorzeczy.pl/kraj/54388/skandaliczny-wpis-czl
onka-knessetu.html

> To nie wynika wprost z liczb, bardziej z tego co napisałem
> wczesniej. Sam napisałeś niżej, ze to państwo wyznaniowe - co przez
> to rozumiesz?

To jest cytat z ich "konstytucji".
"POKŁADAJĄC WIARĘ WE *WSZECHMOCNYM*, SKŁADAMY NASZE PODPISY NA
NINIEJSZEJ PROKLAMACJI PODCZAS OBECNEGO POSIEDZENIA TYMCZASOWEJ RADY
PAŃSTWA NA ZIEMI OJCZYSTEJ, W MIEŚCIE TEL-AVIV, W PRZEDDZIEŃ SZABATU, W
DNIU 5 IJAR ROKU 5708 (14 MAJA 1948 ROKU)"
Nie wiem jak Ty, ale ja tu widzę odwołanie do boga.

> Sprawia mi ból bo to nie powinno być miejsce na jakies znaki
> religijne. Nie służą one niczemu pozytywnemu.

Póki co nasz Sejm jeszcze inkwizycji nie ogłosił, więc nie jest tak źle.

> Są tylko polityczną manifestacją braku neutralności.

Braku neutralności kogo? Obecność krzyża w Sejmie lub jego brak nie
sprawi, że nagle posłowie/politycy przestaną robić umizgi do Kościoła
czy katolików.

> Od razu pojawia się pytanie, jeśli
> krzyz to dlaczego nie gwiazda Dawida i nie pólksięzyć i stado innych
> mniej popularnych.

Może dlatego, że w Polsce jednak jest najwięcej katolików. I co by nie
powiedzieć to jednak przyjęcie chrztu przez Mieszka I uznaje się za
zaczątek państwa polskiego, i kolejne RP, a nawet PRL, są kontynuacją
tego państwa. Ale to takie luźne rozważania.
I jeszcze jedno, zajrzyj do roty ślubowania posła, żołnierza, stażnika
straży marszałkowskiej, tam wszędzie na końcu jest odwołanie do boga,
oczywiście dobrowolne, ale jednak.
Więc może Polska jest państwem wyznaniowym, tylko my o tym nie wiemy?

> Wszystkie to chyba nie, choć faktycznie nawet i lewica ewoluuje w
> takim kierunku.

Lewica to już sama nie wie, w którym kierunku ewoluuje, przy czym PiS,
to też bardziej lewica niż prawica, a że na dużą cześć owieczek działa
krzyż, choinka, opłatek, to politycy to wykorzystują.

> Tu nie chodzi(łoby) o jakieś mapowanie struktury religijnej
> społeczeństwa Polski a o praktyczną stronę. Ktos ma potrzebę/wymóg
> religijny pomodlić się, niech sobie to uskutecznia w jakimś
> dedykowanym pomieszczeniu (jesli jest taka możliwość).

Dla tych, którzy mają faktycznie potrzebę modlenia się nie jest
potrzebny krzyż czy półksiężyc na ścianie.

> Na wielu lotniskach w różnych krajach są np. pokoje modlitewne.
> Nie ma powodu
> aby takich rzeczy nie było bo nie mają one wpływu na neutralność
> światopoglądową konkretnego miejsca.

Lotniska to inna bajka, to są obiekty pod usługi komercyjne, więc robi
się wszystko żeby zadowolić klienta. Na jednym jest kaplica, na innym
sklep bezcłowy, na jeszcze innym plac zabaw dla dzieci.

> Zalezy, czy jest ona manifestacją strikte religijną czy wynika z
> pewnej kultury.

Tylko że kultura wynika z religii, a religia z kultury, to są bardzo ze
sobą powiązane "byty".

> Zalezy czy takie działanie jest próbą wymuszenia
> czegoś na innych. MZ ta menora jest jak choinka i nie przymusza do
> jakiś religijnych zachowań.

Owszem menora i choinka do niczego nie przymuszają, ale osoby które je
wnoszą/stawiają robią to w jakimś konkretnym celu. To jest bardziej
manifestacja czegoś niż przymuszanie. Coś jak tatuaż czy graffiti.

Skoro w Sejmie jest krzyż, jest kaplica i jest choinka, to znaczy że są
tam jacyś katolicy. A skoro ktoś chce menorę czy nawet synagogę w
Sejmie, to pytanie powinno być inne - czy w Sejmie są żydzi?
Jeżeli są, to OK, tylko dlaczego się z tym ukrywają?

do góry