na fajerwerki noworoczne to chyba za wczesnie?


https://www.rmf24.pl/polityka/news-eksplodowal-preze
nt-wybuch-w-komendzie-glownej-policji,nId,6474799#cr
p_state=1

"Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas
swojej roboczej wizyty na Ukrainie"

"W wyniku wczorajszego wybuchu w Komendzie Głównej Policji zawalił się
sufit w jednym pomieszczeń na parterze. Uszkodzone są też
pomieszczenia powyżej - do drugiego piętra, na którym swój gabinet ma
gen. Jarosław Szymczyk. 

MSWiA podaje, że w czasie wizyty na Ukrainie gen. Szymczyk spotkał się
z kierownictwem tamtejszej policji i służby ds. sytuacji
nadzwyczajnych. "Prezent był podarunkiem od jednego z szefów
ukraińskich służb" - czytamy w oświadczeniu. Nie sprecyzowano w nim,
o jaki dokładnie podarunek chodzi. Z nieoficjalnych informacji wynika,
że był to granatnik.

MSWiA potwierdza nieoficjalne informacje RMF FM, że gen. Jarosław
Szymczyk po eksplozji trafił do szpitala. Jak napisano, doznał lekkich
obrażeń i przebywa na obserwacji. Lekko ranny został też cywilny
pracownik komendy, który nie był hospitalizowany. Pokrzywdzona została
także jeszcze jedna osoba. "

Fajne prezenty sobie dają :-)
Tylko nie wiem - slaby jakis ten granatnik, czy w sam raz, jesli
komendanta uszkodzil przez dwa stropy?

Bo "zawalil sie sufit" ... jesli podwieszany, z gipsokartonu ..

A wolno to takie prezenty przez granice przewozic?

"Reporter RMF FM nie uzyskał odpowiedzi na pytania, dlaczego dyżurny
komendy nie powiadomił o wybuchu straży pożarnej i dlaczego nie
wezwano inspektorów nadzoru budowlanego, by ocenili uszkodzenia dwóch
stropów. "

Dla kogo to prawo? Dla nich, bo przeciez nie dla nas :-)

J.

do góry

"Tymczasem Onet informuje, że dowiedział się nieoficjalnie w swoich
źródłach w służbach, iż to sam komendant główny miał odpalić granatnik
nie spodziewając się, że broń jest załadowana. "

Nosa sobie nie odstrzelił?

MJ

do góry

W dniu 15.12.2022 o 17:21, J.F pisze:

> MSWiA potwierdza nieoficjalne informacje RMF FM, że gen. Jarosław
> Szymczyk po eksplozji trafił do szpitala. Jak napisano, doznał lekkich
> obrażeń i przebywa na obserwacji. Lekko ranny został też cywilny
> pracownik komendy, który nie był hospitalizowany. Pokrzywdzona została
> także jeszcze jedna osoba. "

Miętkie te nasze kulsony - ranny został cywilny cieć i ten wytrwał na
posterunku a kulsona doszpitala od razu;)

> Fajne prezenty sobie dają :-)
> Tylko nie wiem - slaby jakis ten granatnik, czy w sam raz, jesli
> komendanta uszkodzil przez dwa stropy?

Eee. To nie cieć z dołu strzelał do komendanta;) Jprdl - nasza
kulsoneria to mem - menda główna przypadkowo wystrzeliła z granatnika
swoim w "pomieszczeniu socjalnym". Ciekawe czy kamery działały i bedzie
na tiktoku i demotach;)

> "Reporter RMF FM nie uzyskał odpowiedzi na pytania, dlaczego dyżurny
> komendy nie powiadomił o wybuchu straży pożarnej i dlaczego nie
> wezwano inspektorów nadzoru budowlanego, by ocenili uszkodzenia dwóch
> stropów. "


Dziwne - ciarka zawsze taki był wygadany i zawsze od razu dokładnie
wiedział co się stało że co prawda policja kogoś zabiła ale winni są
inni a teraz siedzi cicho jakby mu ktoś granat w dupę wepchnął. Za to
komendanta to pewnie po wszystkim ciarki przeszły;)

Ciekawy jestem "rekonstrukcji zdarzen" według naszego speca od
strzelnictwa w mundurze. I to bez jaj - autentycznie jestem ciekawy.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 15.12.2022 o 17:21, J.F pisze:

> "Reporter RMF FM nie uzyskał odpowiedzi na pytania, dlaczego dyżurny
> komendy nie powiadomił o wybuchu straży pożarnej i dlaczego nie
> wezwano inspektorów nadzoru budowlanego, by ocenili uszkodzenia dwóch
> stropów. "
>
> Dla kogo to prawo? Dla nich, bo przeciez nie dla nas :-)

Oprócz tego debila, który ostrzelał Komendę Główną powinni też
wypierdolić na zbity pysk tego drugiego, który przepuścił "prezent"
przez granicę z państwem objętym wojną.

do góry

W dniu 15.12.2022 o 19:45, Shrek pisze:

> Miętkie te nasze kulsony - ranny został cywilny cieć i ten wytrwał na
> posterunku a kulsona doszpitala od razu;)

Chcesz się założyć, że wyjdzie na to, że to był wypadek na służbie i
jeszcze dostanie dodatkowe procenty do emerytury?

do góry

Dnia Thu, 15 Dec 2022 17:21:00 +0100, J.F napisał(a):

> "Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas
> swojej roboczej wizyty na Ukrainie"

Największym zagrożeniem dla misiewiczów są oni sami.
Szymczyk jest teoretycznie najbardziej rozgarnięty z tego towarzystwa,więc
można sobie wyobrazić, co odwalają niższe szarże.

Dobrze, że to był granatnik do wysadzania ciężkich drzwi stalowych, bo po
wystrzale z przeciwpancernego zostałaby mokra plama i Antek Policmajster
musiałby szukać trotylu.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Thu, 15 Dec 2022 19:45:00 +0100, Shrek napisał(a):

> Ciekawy jestem "rekonstrukcji zdarzen" według naszego speca od
> strzelnictwa w mundurze. I to bez jaj - autentycznie jestem ciekawy.

Na razie mamy refleksje innego byłego mundurowego:

"Zdaniem znanego byłego antyterrorysty Jerzego Dziewulskiego komunikat
MSWiA ma zamydlać oczy opinii publicznej. - Tam mowa jest o jakimś
"prezencie", który nie wiadomo w jaki sposób spowodował eksplozję. To wręcz
sugeruje, że to Ukraińcy wręczyli nam jakąś bombę pułapkę. Tymi
niedomówieniami chcą wziąć opinię na przeczekanie. A to, że mówią bzdury,
widać po tym, ile myśleli nad oficjalną wersją - uważa Dziewulski.

Twierdzi, że otrzymał od swoich źródeł potwierdzenie, że chodzi o
granatnik. Dokładnie o model Pallad-D wzór .83, polskiej produkcji, który
Szymczyk miał otrzymać jako pamiątkę od swoich ukraińskich kolegów. Broń
służy służbom policyjnym m.in. do wysadzania ciężkich drzwi stalowych. Na
doniesienia mediów, że był to granatnik przeciwpancerny, były policjant
reaguje śmiechem: - Widział pan javeliny, którymi walczą Ukraińcy? Jakby
wypaliła taka broń, to ze wszystkich w okolicy zostałaby mokra plama -
opisuje.

Według Dziewulskiego, pomieszczeniem "sąsiadującym z gabinetem komendanta"
jest pokój wypoczynkowy, do którego szef policji zaprosił jednego z
dowódców antyterrorystów. To tam Szymczyk mógł chwalić się prezentem z
podróży. - Wiele razy byłem w tym gabinecie, wiem, jak to wygląda.
Przemilczeli to, by nie przyznać, że dowódca polskiej policji złamał
wszystkie procedury. Niemożliwe, by granatnik wypalił sam, ktoś musiał go
nabić, bo to jest broń ładowana pojedynczo. Tam nie ma magazynku jak w
pistolecie - twierdzi. W dodatku Pallad-D jest wyposażony w dwupozycyjne
zabezpieczenie, więc trudno sobie wyobrazić, by wybuch nie był winą
człowieka.

Dziewulski uważa, że procedury najpewniej zostały złamane dopiero w
warszawskim gabinecie komendanta, bo jego zdaniem niemożliwe, by broń
wręczana w prezencie była nabita. Szczególnie w sytuacji, gdy pocisk jest
wkładany tuż przed wystrzałem, jak w przypadku granatników: - Szczerze
wątpię, by Ukraińcy dawali mu granatnik z jednym pociskiem, zwłaszcza że
polskie służby mają masę pasujących do niego nabojów - mówi.

Jak tłumaczy, Szymczyk powinien zdać broń do zbrojowni od razu po powrocie
do Polski: - Kiedyś dostałem od Izraelczyków piękny pistolet. Ale gdy tylko
wróciłem, to oficjalnie go zarejestrowałem. Na pewno nie trzymałem go
naładowanego w gabinecie - tłumaczy, dodając, że do każdej broni otrzymanej
w podarku dołączana jest dokumentacja, a trzymanie przez policjanta
granatnika na własny użytek, nawet jako pamiątki, jest pogwałceniem
wszelkich zasad.

Dla byłego antyterrorysty najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki:
Gen. Szymczyk chciał pochwalić się prezentem przed kolegą. Ktoś
zorganizował jeden nabój, by naładować broń i zobaczyć, jak działa.
Następnie w wyniku wypadku pocisk wystrzelił, przebijając się przez
podłogę. To tłumaczyłoby drugiego poszkodowanego, pracownika służby
cywilnej. - W pierwszych komunikatach rzecznik Mariusz Ciarka mówił, że
doszło do zawalenia stropu. To by się zgadzało, bo ta broń służy do
przebijania zapór - mówi Dziewulski.

- Nie wierzę w ani jedno słowo, które oni teraz mówią. Zamiast powiedzieć,
co się stało, i przyznać się do błędu, będą teraz kręcić. Przez to smród
wokół sprawy będzie się unosił jeszcze długo, psując reputację polskich
służb - mówi Dziewulski."

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,292680
52,co-sie-stalo-w-komendzie-glownej-policji-byly-sze
f-antyterrorystow.html?utm_source=mail&utm_medium=ne
wsletter&utm_campaign=poranny&NLID=229001dffd1dcb66e
ce91b74c5a5a4d7358a7f79b2f0aef83793a56dfd0bb074


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 15.12.2022 o 21:38, nadir pisze:

>> Miętkie te nasze kulsony - ranny został cywilny cieć i ten wytrwał na
>> posterunku a kulsona doszpitala od razu;)
>
> Chcesz się założyć, że wyjdzie na to, że to był wypadek na służbie i
> jeszcze dostanie dodatkowe procenty do emerytury?

Jaki wypadek?
TV wmawia maluczkim że to atak rosyjskich służb.
A śledztwo w sprawie nielegalnego wwozu niebezpiecznej broni
to poprowadzi pewnie ten prokurator co kilkadziesiąt razy
przeciągał przez sąd Babcię Kasie. :(


Pozdrawiam

do góry

W dniu 16.12.2022 o 14:00, RadoslawF pisze:
> śledztwo w sprawie nielegalnego wwozu niebezpiecznej broni
Pytanie, czy wwożący wiedział o tym, ze to niebezpieczna broń, a nie jej
atrapa.
--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 16.12.2022 o 14:00, RadoslawF pisze:

> Jaki wypadek?

Jak to jaki? Taki standardowy jak policjant coś odpierdoli. Od razu
idzie na L4, potem długo choruje, a na koniec odchodzi na emeryturę z
powodów zdrowotnych.

> TV wmawia maluczkim że to atak rosyjskich służb.
> A śledztwo w sprawie nielegalnego wwozu niebezpiecznej broni
> to poprowadzi pewnie ten prokurator co kilkadziesiąt razy
> przeciągał przez sąd Babcię Kasie. :(

Czyli żeby nazwać tego głąba przemytnikiem broni będziemy musieli
jeszcze poczekać. No to czekamy.

do góry