eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoa propos kamerek policji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 51. Data: 2019-03-28 01:45:45
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-03-27, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
    >
    >>>>> Wystarczyłby komunikat aby wszyscy poszkodowani zgłosili się na
    >>>>> policję i wtedy mniej więcej byłoby wiadomo jaka to była skala
    >>>>> oszustw.
    >>>> Klienci pokrzywdzeni i tak by się wstydzili przyznać. Za to kilku
    >>>> oszołomów by sie na pewno znalazło, którzy w imię "dokopania"
    >>>> lokalowi by twierdzili, ze zostali oszukani. Generalnie sprawa
    >>>> jest dowodowo dość cienka.
    >>> Czego mieliby sie wstydzic?
    >>
    >> Pewnie bytowania w takich lokalach.
    >>
    > Z jakiego powodu?
    > Ja sie moge przyznac ze 2 x w zyciu byłem :)))

    Jo, ale Ty jesteś liberal-socjalista i masz w D. dulszczyzną
    zaimpregnowane uwarunkowania suwerena.

    >> Ogół, to tam przeważnie nie bywa. To dość specyficzna klientela.
    >>
    > Serio?
    > Kazdy z moich znajomych był minimum raz (czesc meska) a i czesci pan sie
    > zdarzyło.

    Ogół pewnie bywa, a przynajmniej się śłini aby być. Ksiądz tego
    oficjalnie nie pochwala, takoż oficjalnie świątobliwa większość. Takoż
    Elyty. Innymi swłowy wstyd :) A tu jeszcze trzebaby jeździc, marnowac
    swój czas i właśnie wystawiac się na odstrzał. To już lepiej odżałować
    te pińset.

    --
    Marcin


  • 52. Data: 2019-03-28 06:59:50
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>>>> Wystarczyłby komunikat aby wszyscy poszkodowani zgłosili się na
    >>>>>> policję i wtedy mniej więcej byłoby wiadomo jaka to była skala
    >>>>>> oszustw.
    >>>>> Klienci pokrzywdzeni i tak by się wstydzili przyznać. Za to
    >>>>> kilku oszołomów by sie na pewno znalazło, którzy w imię
    >>>>> "dokopania" lokalowi by twierdzili, ze zostali oszukani.
    >>>>> Generalnie sprawa jest dowodowo dość cienka.
    >>>> Czego mieliby sie wstydzic?
    >>> Pewnie bytowania w takich lokalach.
    >> Z jakiego powodu?
    >> Ja sie moge przyznac ze 2 x w zyciu byłem :)))
    >
    > Ja o wiele więcej razy. Tylko co to niby ma zmieniać? Nie Ciebie ani
    > mnie tam oszukano.
    >>
    Czyli powodem wstydu nie jest samo bytowanie jak napisałes powyzej a
    kwestia bycia oszukanym?

    >>>> Policja dla dobra ogólu powinna ich przekonac ze nie powinni, ze
    >>>> przeciez sprawę mozna załatwiac bez wrzucania zdjec na pierwsza
    >>>> strone www policji.
    >>> Ogół, to tam przeważnie nie bywa. To dość specyficzna klientela.
    >> Serio?
    >> Kazdy z moich znajomych był minimum raz (czesc meska) a i czesci
    >> pan sie zdarzyło.
    >
    > Cóż, to kwestia znajomych. Nie pytałem, ale sądzę, ze pomijając
    > znajomych służbowych z moich raczej nikt w takim lokalu nie był. A i
    > ja nigdy prywatnie bym tam nie poszedł, bo mnie po prostu nie pasuje
    > ta atmosfera. Ale rozumiem, że możesz być odmiennego zdania.
    >>
    Mnie tez nie pasuje, ale zeby sie o tym przekonac to trzeba minimum raz
    byc :)

    >>>> Czy bycie oszukanym w klubie ze strepteasem to powód do wstydu?
    >>> Na pewno nie do dumy :-)
    >> No pewnie nie ale pytanie było czy do wstydu...
    >
    > Bo ja wiem, czy do wstydu? Pewnie też nie.

    No własnie. Budowanie takiej atmosfery wstydu wsród poszkodowanych
    sprawia ze beda mniej chetni do zgłaszania. To chyba niedobrze?
    >>
    >>>> Czy wizyta w takim klubie to powód do wstydu? Hmm...
    >>>> No ale łatwiej przekonac ze dowody watłe a sprawa trudna... :(
    >>> Lepiej od czego?
    >> Czy ja pisałem ze lepiej?
    >>
    > To "łatwiej" od czego?
    >
    Łatwiej od zakasania rekawów i zajecia sie trudna sprawą...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
    jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.


  • 53. Data: 2019-03-28 15:24:49
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 27.03.2019 o 23:16, Robert Tomasik pisze:
    >> Z jakiego powodu?
    >> Ja sie moge przyznac ze 2 x w zyciu byłem :)))
    > Ja o wiele więcej razy. Tylko co to niby ma zmieniać? Nie Ciebie ani
    > mnie tam oszukano.


    glina musi być choć raz w nocnym klubie ew. w burdelu, aby poznać
    półświatek od środka, ale co tam robił 2x Budzik ? pytania się mnożą:)))))

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 54. Data: 2019-03-28 15:27:08
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 06:59, Budzik pisze:
    > No własnie. Budowanie takiej atmosfery wstydu wsród poszkodowanych
    > sprawia ze beda mniej chetni do zgłaszania. To chyba niedobrze?


    e tam, mniej roboty dla proroków:)))))))

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 55. Data: 2019-03-28 15:28:36
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 01:45, Marcin Deb-owski pisze:
    >>> Pewnie bytowania w takich lokalach.
    >>>
    >> Z jakiego powodu?
    >> Ja sie moge przyznac ze 2 x w zyciu byłem :)))
    > Jo, ale Ty jesteś liberal-socjalista i masz w D. dulszczyzną
    > zaimpregnowane uwarunkowania suwerena.
    >


    jak liberał to nie socjalista i odwrotnie, to są proste sprawy zwłaszcza
    w ekonomii:)

    a co tam robił 2x Budzik w tym burdeliku ? nikt nie wie:))))))))



    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 56. Data: 2019-03-28 20:27:17
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 06:59, Budzik pisze:

    >>>>> Czy bycie oszukanym w klubie ze strepteasem to powód do wstydu?
    >>>> Na pewno nie do dumy :-)
    >>> No pewnie nie ale pytanie było czy do wstydu...
    >> Bo ja wiem, czy do wstydu? Pewnie też nie.
    > No własnie. Budowanie takiej atmosfery wstydu wsród poszkodowanych
    > sprawia ze beda mniej chetni do zgłaszania. To chyba niedobrze?

    Niedobrze w jakim sensie?
    >>>
    >>>>> Czy wizyta w takim klubie to powód do wstydu? Hmm...
    >>>>> No ale łatwiej przekonac ze dowody watłe a sprawa trudna... :(
    >>>> Lepiej od czego?
    >>> Czy ja pisałem ze lepiej?
    >> To "łatwiej" od czego?
    > Łatwiej od zakasania rekawów i zajecia sie trudna sprawą...
    >
    Ale ta sprawa z punktu widzenia Policji nie jest wcale trudna. Jeśli by
    były dowody na przestępstwo, to ujęcie czy choćby ustalenie sprawców nie
    jest trudne. Problemem jest samo stwierdzenie, czy w ogóle można tu
    mówić o przestępstwie. To, ze dziennikarze "rozpętują aferę", to nie
    dowód, że doszło tam do jakiegokolwiek przestępstwa.


  • 57. Data: 2019-03-28 21:59:48
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>>>> Czy bycie oszukanym w klubie ze strepteasem to powód do wstydu?
    >>>>> Na pewno nie do dumy :-)
    >>>> No pewnie nie ale pytanie było czy do wstydu...
    >>> Bo ja wiem, czy do wstydu? Pewnie też nie.
    >> No własnie. Budowanie takiej atmosfery wstydu wsród poszkodowanych
    >> sprawia ze beda mniej chetni do zgłaszania. To chyba niedobrze?
    >
    > Niedobrze w jakim sensie?

    A gdybys miał zgadywac?
    Przepraszam za odpowiadanie pytaniem na pytanie ale chyba nie mam siły
    tłumaczyc oczywistosci.
    Jeżeli policjant pyta mnie, dlaczego lepiej zeby poszkodowany zgłosił
    oszustwo na policje niz zeby nie zgłosił to ja juz nie wiem co
    powiedziec...
    >>>>
    >>>>>> Czy wizyta w takim klubie to powód do wstydu? Hmm...
    >>>>>> No ale łatwiej przekonac ze dowody watłe a sprawa trudna... :(
    >>>>> Lepiej od czego?
    >>>> Czy ja pisałem ze lepiej?
    >>> To "łatwiej" od czego?
    >> Łatwiej od zakasania rekawów i zajecia sie trudna sprawą...
    >>
    > Ale ta sprawa z punktu widzenia Policji nie jest wcale trudna. Jeśli
    > by były dowody na przestępstwo, to ujęcie czy choćby ustalenie
    > sprawców nie jest trudne. Problemem jest samo stwierdzenie, czy w
    > ogóle można tu mówić o przestępstwie. To, ze dziennikarze "rozpętują
    > aferę", to nie dowód, że doszło tam do jakiegokolwiek przestępstwa.
    >
    No to do dzieła!

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jesli ty po kilka razy dziennie mozesz klamac jak stara pomarszczona cyganka
    to i mnie wolno co jakis czas naciagnac troche rzeczywistosc."
    (c) Zenek Kapelinder złapany na kłamstwie o 380 MILIARDACH :)


  • 58. Data: 2019-03-28 22:45:46
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 21:59, Budzik pisze:
    > Jeżeli policjant pyta mnie, dlaczego lepiej zeby poszkodowany zgłosił
    > oszustwo na policje niz zeby nie zgłosił to ja juz nie wiem co
    > powiedziec...


    budzik udaje durnia, poszkodowani doskonale wiedzieli, że są w burdelu,
    budzik był w burdelu dwa razy i nie wiedział co to jest burdel ? sądził,
    ze to legalny biznes ? pytania się mnożą:)))))))))

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 59. Data: 2019-03-28 22:54:06
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 21:59, Budzik pisze:

    >>>>>>> Czy bycie oszukanym w klubie ze strepteasem to powód do wstydu?
    >>>>>> Na pewno nie do dumy :-)
    >>>>> No pewnie nie ale pytanie było czy do wstydu...
    >>>> Bo ja wiem, czy do wstydu? Pewnie też nie.
    >>> No własnie. Budowanie takiej atmosfery wstydu wsród poszkodowanych
    >>> sprawia ze beda mniej chetni do zgłaszania. To chyba niedobrze?
    >> Niedobrze w jakim sensie?
    > A gdybys miał zgadywac?

    Kolego! To ja mam zgadywać, co Ty masz na myśli? I może później z tym
    zgadniętym polemizować? Jest tu kilka takich osób na grupie, ale ja
    staram się w takie rzeczy nie dawać wmanewrowywać.

    > Przepraszam za odpowiadanie pytaniem na pytanie ale chyba nie mam siły
    > tłumaczyc oczywistosci.
    > Jeżeli policjant pyta mnie, dlaczego lepiej zeby poszkodowany zgłosił
    > oszustwo na policje niz zeby nie zgłosił to ja juz nie wiem co
    > powiedziec...

    To widać. Problemem nie jest to, czy oszustwo zgłaszać, czy nie -
    oczywiście, że zgłaszać. Problemem jest to, czy to w ogóle nosi znamiona
    oszustwa. Jak zamierzasz udowodnić, że zapłacenie tancerce 10.000 zł za
    10 minut tańca jest niekorzystnym rozporządzeniem mienia - i to w
    dodatku takim, że tancerka miała z góry powzięty zamiar oszustwa?

    >>>>>>> Czy wizyta w takim klubie to powód do wstydu? Hmm...
    >>>>>>> No ale łatwiej przekonac ze dowody watłe a sprawa trudna... :(
    >>>>>> Lepiej od czego?
    >>>>> Czy ja pisałem ze lepiej?
    >>>> To "łatwiej" od czego?
    >>> Łatwiej od zakasania rekawów i zajecia sie trudna sprawą...
    >> Ale ta sprawa z punktu widzenia Policji nie jest wcale trudna. Jeśli
    >> by były dowody na przestępstwo, to ujęcie czy choćby ustalenie
    >> sprawców nie jest trudne. Problemem jest samo stwierdzenie, czy w
    >> ogóle można tu mówić o przestępstwie. To, ze dziennikarze "rozpętują
    >> aferę", to nie dowód, że doszło tam do jakiegokolwiek przestępstwa.
    > No to do dzieła!
    >
    W jakim sensie? Moje dzieło polega na próbie uświadomienia Ci, że z
    samego faktu, ze dziennikarze "wrzeszczą o oszustwie", dowieść oszustwa
    nie sposób. I ja cały czas działam.

    Weź ustawę. Przeczytaj art. 286§1 kk. Zrozum. Przekonaj mnie, że tam
    doszło do oszustwa. Oczywiście mogę się mylić i jeśli mnie przekonasz,
    to nawet jestem skłonny "do tego dzieła" przystąpić. Ale na razie, to
    jedyne, co mogę zrobić, to próbować przekonać Cię, że nie warto się tym
    zajmować, bo tu żadnego oszustwa nie ma. Nie z tego powodu, ze to jest
    trudne - bo nie jest - tylko, że po prostu sprawcy nie wyczerpują
    znamion oszustwa zawartych w ustawie.


  • 60. Data: 2019-03-28 23:00:03
    Temat: Re: a propos kamerek policji
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 22:45, u2 pisze:

    >> Jeżeli policjant pyta mnie, dlaczego lepiej zeby poszkodowany
    >> zgłosił oszustwo na policje niz zeby nie zgłosił to ja juz nie wiem
    >> co powiedziec...
    > budzik udaje durnia, poszkodowani doskonale wiedzieli, że są w
    > burdelu, budzik był w burdelu dwa razy i nie wiedział co to jest
    > burdel ? sądził, ze to legalny biznes ? pytania się mnożą:)))))))))
    >
    Lokale w typie pokazanym w materiale niewiele mają z burdelem wspólnego.
    Zasadą takich lokali jest to, że nie możesz dotknąć tancerek, o
    jakimkolwiek "figlowaniu" już nie wspominając. I co do samej zasady
    niczego nielegalnego w tym nie ma.

    Oczywiście, fakt, że tam przychodzą pijani faceci (albo pod wpływem
    środków), tańczą nagie panienki i leje sie alkohol powoduje, ze może
    dochodzić do nieprawidłowości, czy nawet proponowanego tu oszustwa. Ale
    to trzeba udowodnić i nie wynika to wprost z samego charakteru
    działalności, a ewentualnie działania konkretnych zatrudnionych tam osób.

    Te lokale przynoszą właścicielom na tyle duże dochody, że moim zdaniem
    nie są oni zainteresowani oszukiwaniem klientów. Oszukany klient drugi
    raz do lokalu nie pójdzie, a i powie kolegom, by nie szli. Natomiast bez
    wątpienia lokal "żeruje" na głupocie i w tym zakresie ta linia pomiędzy
    oszustwem, a realizacją umowy jest bardzo cieniutka.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1