Witam !

Mam gorąca prośbe o porade . Sytuacja wygląda tak :

Sprzedałem klientowi rower , po 2ch tygodniach gośc przyszedł do sklepu z
ukęconym pedałem (przekręcony gwint ) , i domaga sie zwrotu gotówki za rower
. Na ramie ponaklejane rózne naklejki itd . Mówię więc , że rower oddam do
serwisu i załatwię tą sprawę ale on nie chce , chce gotówkę . Powiedziałem
mu , że oddam mu pieniądze gdy doprowadzi rower do stanu takiego w jakim go
otrzymał , albo oddam mu potrącając jakąś tam kwotę za naprawe . Poza tym
uszkodzenie to jest uszkodzeniem mechanicznym (albo jezdzil na niedokręconym
pedale abo przy dokręcaniu przekręcił gwint) . Gość przychodzi do mnie
oddaje mi złoma i chce kase , ma prawo ?

Proszę o pilną poradę
Pozdrawaiam
Mateusz

do góry

matti napisał(a):
> Gość przychodzi do mnie
> oddaje mi złoma i chce kase , ma prawo ?

Nie ma. Nie masz obowiązku przyjmować towaru i oddawać mu pieniędzy. Co
najwyżej naprawa gwarancyjna.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu

do góry

In article <df9pot$s41$1@atlantis.news.tpi.pl>, matti wrote:
> Sprzedałem klientowi rower , po 2ch tygodniach gośc przyszedł do sklepu z
> ukęconym pedałem (przekręcony gwint ) , i domaga sie zwrotu gotówki za rower
> . Na ramie ponaklejane rózne naklejki itd . Mówię więc , że rower oddam do
> serwisu i załatwię tą sprawę ale on nie chce , chce gotówkę . Powiedziałem
> mu , że oddam mu pieniądze gdy doprowadzi rower do stanu takiego w jakim go
> otrzymał , albo oddam mu potrącając jakąś tam kwotę za naprawe . Poza tym

Na tym etapie nie przysługuje mu nawet prawo zwrotu gotówki a co najwyżej
naprawa lub wymiana.

> uszkodzenie to jest uszkodzeniem mechanicznym (albo jezdzil na niedokręconym
> pedale abo przy dokręcaniu przekręcił gwint) . Gość przychodzi do mnie
> oddaje mi złoma i chce kase , ma prawo ?

To, że uszkodzenie jest mechaniczne ma w sumie (tu) niewielkie znaczenie.
Kwestia nalepek jest zresztą też MZ dyskusyjna (można MZ jeszcze Ciebie za
nie obciążyć). W każdym razie, to czego może się domagać w tym momencie to
naprawa/wymiania. Na wymianę możesz się nie zgodzić wykazując, nadmierne
koszty takiej operacji.

--
Marcin

do góry

scream napisał(a):

>> Gość przychodzi do mnie
>> oddaje mi złoma i chce kase , ma prawo ?
>
>
> Nie ma. Nie masz obowiązku przyjmować towaru i oddawać mu pieniędzy. Co
> najwyżej naprawa gwarancyjna.
>

a sprzedający UDZIELIŁ gwarancji?

M.

do góry

Maciej Bebenek napisał(a):
> scream napisał(a):
>
>>> Gość przychodzi do mnie
>>> oddaje mi złoma i chce kase , ma prawo ?
>>
>>
>>
>> Nie ma. Nie masz obowiązku przyjmować towaru i oddawać mu pieniędzy.
>> Co najwyżej naprawa gwarancyjna.
>>
>
> a sprzedający UDZIELIŁ gwarancji?
>
> M.
Zawsze jest rekojmia (1 rok) przy sprzedazy rzeczy.

Tomasz

do góry

In article <dfbhsi$hbs$1@news.onet.pl>, Tomasz wrote:
>> a sprzedający UDZIELIŁ gwarancji?
> Zawsze jest rekojmia (1 rok) przy sprzedazy rzeczy.

Nie.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:9ojafd.bmg.ln@ziutka.router...
> In article <df9pot$s41$1@atlantis.news.tpi.pl>, matti wrote:

Ok , dziekuje wam bardzo !
Załatwiłem sprawe . Potrąciłem gościowi 50 zł za naprawe korbowodu i
przyjałem mu ten rower . Niech sie chłop cieszy . Ale o dziwo goć wcale
zadowolony nie był , marudząc skierował sie w strone drzwi i tyle go
widzieli .....

Dobra sprawa , gość ma łeb na miejscu . Jadąc nad morze biore nowy rower ze
sklepu i użytkuje go tam przez 2 tyg . Po powrocie oddaje rower do sklepu ,
twierdząc , że coś mi tam nie pasuje . (Koszt wynajmu roweru na godzi wynoi
ok 2 zł , 48 zł doba x 14 = 672 zł- tyle jestem do przodu !! :)) .
Cwaniaczki , cwaaaniaczki ...

Pozdrawiam serdeczie
Mateusz

do góry

Tomasz napisał(a):

> Zawsze jest rekojmia (1 rok) przy sprzedazy rzeczy.
>
> Tomasz


Ani rok, ani rękojmia.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz napisał(a):
> Tomasz napisał(a):
>
>> Zawsze jest rekojmia (1 rok) przy sprzedazy rzeczy.
>>
>> Tomasz
>
>
>
> Ani rok, ani rękojmia.
>
Rękojmia za wady fizyczne i prawne, to odpowiedzialność sprzedawcy
względem kupującego, która wynika z ustawy (kodeksu cywilnego art. 556 -
576), a nie z umowy stron i dotyczy zarówno rzeczy nowych, jak i
używanych. Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady
sprzedanej rzeczy, nie zależy od winy sprzedawcy, gdyż oparta jest na
zasadzie ryzyka i ma charakter absolutny. Sprzedawca nie może się z niej
zwolnić, nie może jej ograniczyć lub wyłączyć, gdyż w umowach z udziałem
konsumentów (osób fizycznych) takie działanie jest niedopuszczalne.

źródło: http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles
/konsument.html

do góry

Tomasz napisał(a):
> Liwiusz napisał(a):
>
>> Tomasz napisał(a):
>>
>>> Zawsze jest rekojmia (1 rok) przy sprzedazy rzeczy.
>>>
>>> Tomasz
>>
>>
>>
>>
>> Ani rok, ani rękojmia.
>>
> Rękojmia za wady fizyczne i prawne, to odpowiedzialność sprzedawcy
> względem kupującego, która wynika z ustawy (kodeksu cywilnego art. 556 -
> 576), a nie z umowy stron i dotyczy zarówno rzeczy nowych, jak i
> używanych. Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady
> sprzedanej rzeczy, nie zależy od winy sprzedawcy, gdyż oparta jest na
> zasadzie ryzyka i ma charakter absolutny. Sprzedawca nie może się z niej
> zwolnić, nie może jej ograniczyć lub wyłączyć, gdyż w umowach z udziałem
> konsumentów (osób fizycznych) takie działanie jest niedopuszczalne.
>
> źródło: http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles
/konsument.html


Ale powyższe KC nie dotyczy umów kupna-sprzedaży pomiędzy firmą a
konsumentem. Tu mają zastosowania Ustawy o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. , która zamiast rękojmi operuje terminem "niezgodności towaru z
umową", gdzie okres odpowedzialności sprzedawcy wynosi 2 lata.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry