Witam.

Walczę z Urzędem skarbowym w sprawie podatku Vat i już nie wiem co
dalej. Pomóżcie.

Firma zagraniczna posiadająca swoją siedzibę w Niemczech złożyła wniosek
o zwrot podatku Vat w dniu 08.03.2007 roku dotyczącym zwrotu podatku za
rok 2006 co US potwierdził. Po kilku miesiącach ( 16.07.2007 ) US
wezwał pisemnie do uzupełnienie wniosku o oryginały faktur wraz z
zaświadczeniem wskazującym że podmiot jest uprawnionym podatnikiem
podatku od towarów i usług. W piśmie tym wskazują termin 7 dniowy na
doręczenie dokumentów. Pismo dostarczono dopiero 01.08.2007 roku.
Załatwienie zaświadczenia trwało kilka dni. W między czasie ( 02.08.2007
) wysłano pismo z prośbą o prolongatę tego terminu, na co US w swoim
piśmie z dnia 22.08.2007 roku powołując sie na terminy procesowe
oświadczył iż nie ma możliwości przedłużenia terminu. Pismem z dnia
20.08.2007 roku dokumenty zostały dosłane. W dniu 01.10.2007 US wydał
decyzje o pozostawieniu wniosku bez rozpatrzenia, które zostało
doręczone dopiero 19.10.2007 roku. W pouczeniu mam 7 dni na wniesienie
zażalenia, czyli znowu po terminie. Pomóżcie, ręce już opadają.

Patrycja

do góry

Jesli firma jest Niemieckim rezydentem rozlicza sie z Niemieckim US i to
jest normalne i wskazane polski urzad skarbowy powinien miec napis na d
wejsciem "mamy cie" albo welcome to hell niktprzy zdrowych zmyslach nie
prowadzi firmy w polsce

do góry