eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 31. Data: 2019-03-28 21:41:54
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 26 Mar 2019 21:30:48 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 26.03.2019 o 21:12, u2 pisze:
    >> mi w prekuraturze zwrócili za bilet PKS w obie strony, choć dojechałem
    >> swoim prywatnym wozem, PKP na szczęście do prekuratury nie było:)
    >
    > Wypełniasz wniosek i możesz wybrać czy kilometrówkę, czy bilet. Finanse
    > sugerują 0,50 zł/km, ale nie wiem, co by zrobili, jakby ktoś we wniosek
    > wpisał 0,60 zł/km. Maksymalnie jest coś ponad 80 gr/km. Jak by ktoś miał
    > stwierdzić, ze przejazd kosztował mniej? Świadkowie z reguły wybierają
    > to, co dla nich korzystniejsze. Nikt nie bada, czy przyjechali
    > samochodem, czy autobusem. W wypadku samochodu finanse domagają się
    > kserokopii dowodu rejestracyjnego i jeśli świadek nie jest właścicielem,
    > to upoważnienia do jego użytkowania. Ale tylko w Policji, bo w sądzie z
    > kolei nie spotkałem się z takim pomysłem.

    A jak ktos nie ma samochodu, ale np ma samolot ? :-)

    J.





  • 32. Data: 2019-03-28 22:05:54
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: adam <a...@a...pl>

    Kurde, czy to google już nie działają?
    Pierwszy link jaki mi wyskoczył:
    "Świadkowi, biegłemu który stawił się na wezwanie sądu przysługuje zwrot
    kosztów podróży, noclegu i utraconych zarobków lub dochodów związanych
    ze stawiennictwem w sądzie według poniższych zasad:"

    I dalej szczegółowe omówienie. Inne linki to potwierdzają.
    Cytat pochodzi z
    https://www.bielsko-biala.so.gov.pl/zasady-zwrotu-ko
    sztow,m,mg,3,198


  • 33. Data: 2019-03-28 23:02:39
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 21:41, J.F. pisze:

    >>> mi w prekuraturze zwrócili za bilet PKS w obie strony, choć dojechałem
    >>> swoim prywatnym wozem, PKP na szczęście do prekuratury nie było:)
    >> Wypełniasz wniosek i możesz wybrać czy kilometrówkę, czy bilet. Finanse
    >> sugerują 0,50 zł/km, ale nie wiem, co by zrobili, jakby ktoś we wniosek
    >> wpisał 0,60 zł/km. Maksymalnie jest coś ponad 80 gr/km. Jak by ktoś miał
    >> stwierdzić, ze przejazd kosztował mniej? Świadkowie z reguły wybierają
    >> to, co dla nich korzystniejsze. Nikt nie bada, czy przyjechali
    >> samochodem, czy autobusem. W wypadku samochodu finanse domagają się
    >> kserokopii dowodu rejestracyjnego i jeśli świadek nie jest właścicielem,
    >> to upoważnienia do jego użytkowania. Ale tylko w Policji, bo w sądzie z
    >> kolei nie spotkałem się z takim pomysłem.
    > A jak ktos nie ma samochodu, ale np ma samolot ? :-)

    Albo ma okręt podwodny? Idźmy na całość. Czy jest gdzieś napisane, że
    nie można promem kosmicznym? :-) Dla utrudnienia kradzionym, bo przecież
    fakt krótkotrwałego użycia promu kosmicznego nie może negatywnie wpływac
    na ocenę kosztów dotarcia do sadu.


  • 34. Data: 2019-03-28 23:13:42
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:02, Robert Tomasik pisze:
    > Albo ma okręt podwodny? Idźmy na całość. Czy jest gdzieś napisane, że
    > nie można promem kosmicznym?


    jak kogoś stać na prom kosmiczny to może sobie darować wnioski o zwrot
    kosztów stawiennictwa:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 35. Data: 2019-03-28 23:21:02
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:13, u2 pisze:

    >> Albo ma okręt podwodny? Idźmy na całość. Czy jest gdzieś napisane, że
    >> nie można promem kosmicznym?
    > jak kogoś stać na prom kosmiczny to może sobie darować wnioski o zwrot
    > kosztów stawiennictwa:)
    >
    Za sąd się nie wypowiadam. Jeśli chodzi o Policję, to większość ludzi
    sobie to daruje. Policja wzywa przeważnie do najbliższej jednostki
    Policji. To masz powiedzmy góra 10 km. W dwie strony 20 km, czyli 10 zł.
    Oczywiście dla niektórych może to być dużo, ale dla większości mimo
    wszystko nie jest to jakaś istotna kwota, by tracić te kilkanaście minut
    na szukanie wniosku itd. Każdy świadek o prawie do zwrotu jest pouczany,
    ale nie sądzę, by korzystało z tego więcej, niż jakiś promil.

    W wypadku sądu może to być częstsze, bo oni ściągają już ludzi z całego
    "świata". Ale po prostu zgłasza sie to sędziemu na rozprawie i idzie do
    kasy. Nie spotkałem się, by robiono z tym jakiekolwiek ceregiele.
    Przecież sędzia tego nie wypłaca.


  • 36. Data: 2019-03-28 23:29:59
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:21, Robert Tomasik pisze:
    > Za sąd się nie wypowiadam. Jeśli chodzi o Policję, to większość ludzi
    > sobie to daruje. Policja wzywa przeważnie do najbliższej jednostki
    > Policji. To masz powiedzmy góra 10 km.


    nadal przysługuje wezwanemu świadkowi zwrot kosztów, składa wniosek
    ustnie do protokołu lub na piśmie w terminie zawitym 3 dni od
    zakończenia czynności:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 37. Data: 2019-03-28 23:33:17
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:29, u2 pisze:
    > W dniu 28.03.2019 o 23:21, Robert Tomasik pisze:
    >> Za sąd się nie wypowiadam. Jeśli chodzi o Policję, to większość ludzi
    >> sobie to daruje. Policja wzywa przeważnie do najbliższej jednostki
    >> Policji. To masz powiedzmy góra 10 km.
    > nadal przysługuje wezwanemu świadkowi zwrot kosztów, składa wniosek
    > ustnie do protokołu lub na piśmie w terminie zawitym 3 dni od
    > zakończenia czynności:)
    >
    Oczywiście, tyle, że mało kto to robi w praktyce i tyle.


  • 38. Data: 2019-03-28 23:37:15
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-03-28, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 28.03.2019 o 21:41, J.F. pisze:
    >> A jak ktos nie ma samochodu, ale np ma samolot ? :-)
    >
    > Albo ma okręt podwodny? Idźmy na całość. Czy jest gdzieś napisane, że
    > nie można promem kosmicznym? :-) Dla utrudnienia kradzionym, bo przecież
    > fakt krótkotrwałego użycia promu kosmicznego nie może negatywnie wpływac
    > na ocenę kosztów dotarcia do sadu.

    Taki rolniczy Dromader palił ZCP ca 14l/h przy prędkosci podróżnej
    150-170km/h. Zdecydowanie mniej niż taki 125p :) Sąd powinien rozważyć.

    --
    Marcin


  • 39. Data: 2019-03-28 23:43:02
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:33, Robert Tomasik pisze:

    >> nadal przysługuje wezwanemu świadkowi zwrot kosztów, składa wniosek
    >> ustnie do protokołu lub na piśmie w terminie zawitym 3 dni od
    >> zakończenia czynności:)
    >>
    > Oczywiście, tyle, że mało kto to robi w praktyce i tyle.
    >


    masz obowiązek pouczyć świadka o przysługującym jemu prawie co podpisuje
    na protokole:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 40. Data: 2019-03-28 23:57:03
    Temat: Re: Zwrot kosztów podrózy samochodem - świadek
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2019 o 23:43, u2 pisze:

    >>> nadal przysługuje wezwanemu świadkowi zwrot kosztów, składa
    >>> wniosek ustnie do protokołu lub na piśmie w terminie zawitym 3
    >>> dni od zakończenia czynności:)
    >> Oczywiście, tyle, że mało kto to robi w praktyce i tyle.
    > masz obowiązek pouczyć świadka o przysługującym jemu prawie co
    > podpisuje na protokole:)
    >
    Jest dwa razy pouczany co najmniej. Raz w pisemnym pouczeniu, którego
    kopię podpisuje. Drugi raz ustnie. Jestem w stanie z pamięci wymienić
    kilak sztuk za ćwierć wieku, które się nad tym pochyliły. Z punktu
    widzenia policjanta, to wydrukowanie i przekazanie świadkowi formularza,
    który ten wypełnia. Potem po podpisaniu tego i podpisaniu przez
    przełożonego dajesz do finansów. To naprawdę żaden problem, tylko
    przeważnie po prostu groszowe sprawy.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1