eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwrot kosztów dojazdu świadka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 11. Data: 2002-10-09 18:45:58
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu świadka?
    Od: "Wojciech Lewandowski" <w...@a...pl>


    "Janul" <j...@r...hotmail.com> wrote in message
    news:anu9on$9ct$1@news2.tpi.pl...
    > Witam,
    > Mieszkam w Warszawie, ale na kilka miesięcy jestem oddelegowany do Łodzi.
    > Dostałem właśnie wezwanie do sądu (w Warszawie) w charakterze świadka.
    > Czy jako świadkowi należy mi się jakakolwiek rekompensata?
    >
    > Janul
    >
    TAK
    kilkakrotnie sam jako swiadek korzystalem z tej mozliwosci.
    Wystarczy z wezwaniem po odbytej rozprawie pojsc do sekretariatu
    (kancelarii) sadu i poprosic o druczek zwrotu kosztow podrozy. Zazwyczaj
    Pani sama wypisuje ale mozna samemu tez.

    Na tekst " ale my nie zwracamy kosztow" wystarczy jeszcze raz wyraznie
    pokazac wezwanie i dowod osobisty ze mieszka sie zupelnie gdzie indziej.

    Zwrotow dokonuja rowniez za dniowke w pracy!!! warto wiec wziac od szefa
    kwitek ze za ten dzien nie bedzie wyplacone wynagrodzenie, mozna ta dniowke
    pobrac w kasie sadu.


    Warto miec bilety ze soba chociaz osobiscie sam kiedys zadeklarowalem
    przyjazd samochodem i dostalem pelna kwote zgodnie z cennikiem za kilometr
    pojazdu o konkretnej pojemnosci.
    Nie zdziwilbym sie jesli np. zadeklarowanie przyjazdu STAREM albo JELCZEM
    (bo innego nie mam samochodu) tez spotkaloby sie z rzetelnym rozliczeniem

    udalo mi sie tez kiedys otrzymac zwrot za samolot, poniewaz wezwanie mnie
    jako swiadka dotarlo zbyt pozno i jedynym "rozsadnym" srodkiem zapewniajacym
    mi punktualne stawienie sie byl samolot :) Oczywiscie musialem pokazac
    pieczatki na kopercie i wezwaniu zeby udowodnic zasadnosc wyboru tego srodka
    transportu.

    Zeby bylo smieszniej wzywano mnie kilkakrotnie do tego sadu, w moim bylym
    miejscu zamieszkania. W tzw. miedzyczasie przeprowadzilem sie 700 km dalej a
    sprawa nadal sie ciagnela. Wiec sobie przy okazji odiwedzalem cala rodzine i
    na pokladzie lotu zjadalem kanapke. :)


    Nastepnie z kwitkiem idziesz do kasy sadu i tam wyplacaja gotowke w calosci.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1