Witam,
Złożyłem właścicielce na początku stycznia wypowiedzenie wynajmu
mieszkania na miesiąc przed planowanym opuszczeniem. Przy zawieraniu
umowy została pobrana kaucja zwrotna 1200 zł. Właścicielka nie chce
zwrócić kaucji, bo mówi ze umowa jest na czas określony i tak naprawdę
to nie mam prawa do wcześniejszego opuszczenia mieszkania, ale przez
to, że jest dobroduszna pozwoli nam sie wyprowadzić i odda kaucje jak
znajdziemy kogoś na swoje miejsce. W umowie napisane jest: & 8. Umowa
niniejsza została zawarta na czas określony do dnia 30.06.2008, każdej
ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m-ca i po
upływie tego okresu przestaje obowiązywać, bez uprzedniego
wypowiedzenia.
Jakie mam prawa? Czy właścicielka faktycznie może nie zwrócić mi
kaucji, gdy wyprowadzę się w lutym? Co mam zrobić, gdy tej kaucji nie
otrzymam?
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam

do góry

pioded <p...@p...onet.pl> napisał(a):

W umowie napisane jest: & 8. Umowa
> niniejsza zosta=B3a zawarta na czas okre=B6lony do dnia 30.06.2008, ka=BFdej=
>
> ze stron przys=B3uguje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m-ca i po
> up=B3ywie tego okresu przestaje obowi=B1zywa=E6, bez uprzedniego
> wypowiedzenia.

Ta klauzula jest chyba nie do końca zrozumiała... Natomiast z tego jak ja ją
rozumiem, to nie powinieneś był się wyprowadzać.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

pioded wrote:
> Witam,
> Złożyłem właścicielce na początku stycznia wypowiedzenie wynajmu
> mieszkania na miesiąc przed planowanym opuszczeniem. Przy zawieraniu
> umowy została pobrana kaucja zwrotna 1200 zł. Właścicielka nie chce
> zwrócić kaucji, bo mówi ze umowa jest na czas określony i tak naprawdę
> to nie mam prawa do wcześniejszego opuszczenia mieszkania, ale przez
> to, że jest dobroduszna pozwoli nam sie wyprowadzić i odda kaucje jak
> znajdziemy kogoś na swoje miejsce. W umowie napisane jest: & 8. Umowa
> niniejsza została zawarta na czas określony do dnia 30.06.2008, każdej
> ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m-ca i po
> upływie tego okresu przestaje obowiązywać, bez uprzedniego
> wypowiedzenia.

trochę namieszane bo nie wiadomo o co chodzi.
próbując to zinterpretować pewnie miało być, ze po 30.6.2008 umowa
wygasa bez uprzedniego wypowiedzenia. Przed tym terminem jeśli któraś ze
stron chce rozwiązać umowę to ma miesięczny okres wypowiedenia.


> Jakie mam prawa?

Wypowiedzieć umowę z miesięcznym okrsem wypowiedzenia i dostać kaucję z
powrotem.
> Czy właścicielka faktycznie może nie zwrócić mi
> kaucji, gdy wyprowadzę się w lutym?

Nie.

> Co mam zrobić, gdy tej kaucji nie
> otrzymam?

Do zobaczenia w sądzie.

do góry

> Ta klauzula jest chyba nie do końca zrozumiała... Natomiast z tego jak ja ją
> rozumiem, to nie powinieneś był się wyprowadzać.
Ja ją chyba niedokładnie przepisałem.
Umowa niniejsza została zawarta na czas [ nieokreślony(przekreślone) -
wówczas każdej ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m-
ca) określony do dnia 30.06.2008. I po upływie tego okresu przestaje
obowiązywać, bez uprzedniego wypowiedzenia

do góry

pioded <p...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> > Ta klauzula jest chyba nie do ko=F1ca zrozumia=B3a... Natomiast z tego jak=
> ja j=B1
> > rozumiem, to nie powiniene=B6 by=B3 si=EA wyprowadza=E6.
> Ja j=B1 chyba niedok=B3adnie przepisa=B3em.
> Umowa niniejsza zosta=B3a zawarta na czas [ nieokre=B6lony(przekre=B6lone) -=
>
> w=F3wczas ka=BFdej ze stron przys=B3uguje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m=
> -
> ca) okre=B6lony do dnia 30.06.2008. I po up=B3ywie tego okresu przestaje
> obowi=B1zywa=E6, bez uprzedniego wypowiedzenia
>
No to jeśli tak, to masz pecha... Przykro mi;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "kuba " <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:fmigd6$eol$1@inews.gazeta.pl...

Jeśli nie wykreślono zwrotu "wówczas każdej ze stron przysługuje prawo
wypowiedzenia w terminie 1 m-ca", to właścicielka ma pecha, a nie pytający
moim zdaniem.

W takiej sytuacji indywidualnie uzgodnione unormowanie (prawo do
wypowiedzenia w terminie 1 m-ca) ma pierwszeństwo przed ogólnym przepisem,
z którego wynika, że umowa na czas określony ma z góry określony termin
trwania. Sąd będzie raczej badał jakie były intencje umawiających się
stron, a nie zastanawiał nad literalnym brzmieniem umowy. Skoro zapisu o
prawie do wypowiedzenia nie wykreślono, wykreślając tuż obok inną część
formularza, to należy domniemać, że uczyniono to świadomie i zgodnym
zamiarem obydwu stron w chwili zawarcia umowy było zachowanie prawa do
wypowiedzenia tej umowy w terminie miesiąca dla każdej ze stron.

Ja powyższe sformułowanie rozumiem tak, że w okresie do 30.06.2008 roku
każdej ze stron przysługuje miesięczne wypowiedzenie, zaś w dniu 30.06.2008
r. umowa się kończy już bez wypowiedzenia. W mojej ocenie nie jest to na
tyle sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, by uznać zapis o prawie
do wypowiedzenia za nieskuteczny czy rażąco krzywdzący którąkolwiek ze
stron. W tej sytuacji uważam, że pytający w razie odmowy zwrotu kaucji ma
całkiem duże szanse uzyskania korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia w
sądzie.

do góry

Robert Tomasik pisze:
> W takiej sytuacji indywidualnie uzgodnione unormowanie (prawo do
> wypowiedzenia w terminie 1 m-ca) ma pierwszeństwo przed ogólnym
> przepisem, z którego wynika, że umowa na czas określony ma z góry
> określony termin trwania.

nie ma, bo jest nieważne jako sprzeczne w zasadzie z właściwością
stosunku prawnego (umowy na czas oznaczony) oraz ustawą, która w art.673
par 3 kc wyraźnie przewiduje kiedy możliwe jest wypowiedzenie umowy
najmu zawartej na czas oznaczony

KG

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> Ja powyższe sformułowanie rozumiem tak, że w okresie do 30.06.2008 roku
> każdej ze stron przysługuje miesięczne wypowiedzenie, zaś w dniu 30.06.2008
> r. umowa się kończy już bez wypowiedzenia. W mojej ocenie nie jest to na
> tyle sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, by uznać zapis o prawie
> do wypowiedzenia za nieskuteczny czy rażąco krzywdzący którąkolwiek ze
> stron. W tej sytuacji uważam, że pytający w razie odmowy zwrotu kaucji ma
> całkiem duże szanse uzyskania korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia w
> sądzie.

Jeszcze raz zacytuje zapis umowy:
"Umowa niniejsza została zawarta na czas [ nieokreślony(przekreślone) -
wówczas każdej ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia w terminie 1 m-
ca) określony do dnia 30.06.2008. I po upływie tego okresu przestaje
obowiązywać, bez uprzedniego wypowiedzenia"
Ja rozumiem go w następujący sposób: słowo wówczas, odnosi się do sytuacji,
gdy umowa zawarta jest na czas nieokreślony. Jako że słowo nieokreślony
zostało przekreślone, to nie mamy się po co zastanawiać co jest po "wówczas".
Dodatkowo zdanie o prawie do wypowiedzenia wypowiedzeniu zostało ujęte w
myślniki, co nadaje mu charakter wtrącenia i wyraźnie odnosi je do przypadku
zawarcia umowy na czas nieokreślony. Taka jest moim zdaniem wykładnia
literalna, ale też nie widzę powodu dla którego sąd miałby uznać, że wola
stron była odmienna.

pozdrawiam
kuba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry