-
11. Data: 2011-03-27 08:31:47
Temat: Re: Zwrot Alimentów - Czy będę musiał oddać ?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-26 21:50, Lukasz pisze:
> ok prosze o napisanie czy dobrze rozumie
>>
> I czy brane pod uwage moze byc to ze mieszkam z ojczymem ktory ulegl
> ciezkiemu wypadkowi samochodowemu i duza czesc pieniedzy idzie na jego
> rehabilitacje, leki itd? a ja wtedy sie nie uczylem ani nie pracowałem
Ty chyba ciągle nie rozumiesz idei alimentów. Jeśli są zasądzone na
ciebie, to twój ojciec nie ma łożyć na utrzymanie swojej byłej żony ani
tym bardziej jej nowego męża a tylko i wyłącznie zaspokajać twoje
potrzeby życiowe. Lepiej się dogadaj po dobroci, oddaj co wziąłeś
niesłusznie, bo w jeśli sprawa trafi do sądu to przy takim podejściu
adwokat ojca cię zje. A poza tym weź pod uwagę, że za kilka(naście) lat
to twój ojciec może zarządać od ciebie alimentów.
--
MZ
-
12. Data: 2011-03-27 08:36:03
Temat: Re: Zwrot Alimentów - Czy będę musiał oddać ?
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-26 21:50, Lukasz pisze:
> ok prosze o napisanie czy dobrze rozumie
> I czy brane pod uwage moze byc to ze mieszkam z ojczymem ktory ulegl
> ciezkiemu wypadkowi samochodowemu i duza czesc pieniedzy idzie na jego
> rehabilitacje, leki itd? a ja wtedy sie nie uczylem ani nie pracowałem
Ty chyba ciągle nie rozumiesz idei alimentów. Jeśli są zasądzone na
ciebie, to twój ojciec nie ma łożyć na utrzymanie swojej byłej żony ani
tym bardziej jej nowego męża a tylko i wyłącznie zaspokajać twoje
potrzeby życiowe. Lepiej się dogadaj po dobroci, oddaj co wziąłeś
niesłusznie, bo w jeśli sprawa trafi do sądu to przy takim podejściu
adwokat ojca cię zje. A poza tym weź pod uwagę, że za kilka(naście) lat
to twój ojciec może zażądać od ciebie alimentów.
--
MZ
-
13. Data: 2011-03-28 12:18:21
Temat: Re: Zwrot Alimentów - Czy będę musiał oddać ?
Od: adarek07 <a...@g...com>
On 26/03/11 20:50, Lukasz wrote:
> ok prosze o napisanie czy dobrze rozumie
>
> Zeby zwrocic alimenty za jakis okres najpierw trzeba wygrac sprawe o
> "zaprzestanie placenia alimentow" dopiero pozniej moze dana osoba
> oddac sprawe do sadu cywilnego o zwrot pieniedzy, i czy wtedy musi w
> takim wniosku podac za jaki okres zada zwrotu? czy to sam sad sprawdzi
> i wyznaczy daty za jakie trzeba by ewentualnie zwrocic pieniadze?
>
> I czy brane pod uwage moze byc to ze mieszkam z ojczymem ktory ulegl
> ciezkiemu wypadkowi samochodowemu i duza czesc pieniedzy idzie na jego
> rehabilitacje, leki itd? a ja wtedy sie nie uczylem ani nie pracowałem
Nic nie rozumiesz. Twoj ojciec bedzie mogl nie tylko zarzadac od Ciebie
nienaleznych alimentow (ktore wyludziles, do czego sie przyznales - a
wiedz, ze powiazanie Twoich emaili z Toba wcale takie trudne nie jest)
ale jeszcze powinien wniesc o alimenty na siebie (sam pisales, ze Ci ZUS
z jego emerytury wyplaca) - wiec wystarczy, ze tatus znajdzie troche
recept i moze Ci sie odwdzieczyc - czego osobiscie Ci zycze :)
A to, ze Ty ani nie pracowales ani sie nie uczyles - dla tematu
zazadania od Ciebie alimentow ma tylko polowiczne znaczenie - nie
uczyles sie. To fakt. To czy pracowales czy nie ma juz drugorzedne
znaczenie - sad wyznaczajac alimenty nie bierze pod uwage tego ile
zarabiasz ale jakie sa Twoje mozliwosci w tej dziedzinie (przyniesienie
papierka "jestem bezrobotny" wcale nie zalatwia sprawy).