-
11. Data: 2012-05-13 08:34:41
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 12.05.2012 23:19, Nixe pisze:
> No.
> Równie dobrze mógłby zginąć w wypadku samochodowym jadąc na tę maturę.
> Dupa więc nie dyrektor, jeśli nie potrafi wcześniej przygotować planu B
> na takie awaryjne sytuacje.
Teoretyzujesz.
> się, by znalezienie zastępstwa do popilnowania dzieciaków w klasach 1-2,
> choćby w postaci pani z biblioteki
Owszem, ona jest nauczycielem, ale jest jedna i ma już dawno wszystko
zaplanowane.
>czy innej osoby spoza grona pedagogów
> było jakimś wykroczeniem.
A to już raczej nie.
> Od biedy można którąś z klas zwolnić z lekcji,
> nawet na 2-3 dni.
Nie można.
>Nikomu nic z tego powodu nie ubędzie. A w tym czasie
> znaleźć zastępstwo dla "chorego" nauczyciela.
W okresie matur w szkole jest jeden wielki sajgon. Organizacja matur
ssie na maksa, bo wg mnie tylko przedmioty masowe powinny być w
szkołach, a niestety robi się nawet egzaminy dla 1 osoby, zamiast
miedzyszkolne łączenie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
12. Data: 2012-05-13 08:35:42
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 13.05.2012 07:19, spp pisze:
> Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i
> powiedziało: "Mamo, od jutra przez trzy dni nie idę do szkoły" - mąż
> oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina
> 'wyjechana'.
>
> Od biedy dyrektorka by przeżyła...
No w kontekście matur o tyle prościej, że klasy 1-2 w szkołach
maturowych to już są 16-17 latkowie. Ale generalnie nie jest to tak prosto.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
13. Data: 2012-05-13 11:49:24
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2012-05-12 22:34, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 12.05.2012 22:29, Nixe pisze:
>>
>>> Może tym że legalizują jego nieobecność w czasie kiedy jest
>>> niezbędny ?
>>
>> Nie wiem, co masz na myśli pisząc o "legalizacji czyjejś nieobecności",
>> więc trudno mi się odnieść.
>
> No powiedzmy z mojego podwórka: Jest sobie teraz okres matur. Komisje
> rozpisane, wyjścia na Gościnne Komisje do innych szkół poumawiane,
> zastępstwa w klasach 1-2 ponaciągane jak się tylko da, każda nieobecność
> nauczyciela to horror dla Dyrekcji. No i powiedzmy, że gość właśnie chce
> dopiec Dyrekcji, to bierze L4 właśnie teraz. Nie od 20 grudnia, gdy i
> tak to wszystkim wisi. Nie 17 września, gdy da się łatwo go zastąpić.
a urlop na żądanie to nie działa? Weź urlop.
Myślisz, że jak zatrudniasz 100 osób to cały czas wszyscy są? Założę
się, że zawsze ktoś się wykruszy
> No i dzięki takiemu L4 jest legalnie nieobecny, Dyrekcja może mu
> nagwizdać, a jednak nie jest tak, że (cytuję) "dziadu" wisi to zapewne
> zwiędłym kalafiorem czy "chorujesz"...
szef jest przyzwyczajony, że kogoś nie ma.
Icek
-
14. Data: 2012-05-13 11:50:28
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2012-05-13 08:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 13.05.2012 07:19, spp pisze:
>> Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i
>> powiedziało: "Mamo, od jutra przez trzy dni nie idę do szkoły" - mąż
>> oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina
>> 'wyjechana'.
>>
>> Od biedy dyrektorka by przeżyła...
>
> No w kontekście matur o tyle prościej, że klasy 1-2 w szkołach
> maturowych to już są 16-17 latkowie. Ale generalnie nie jest to tak prosto.
a u prywaciarza to lepiej ??
Jeden pracownik ma 30 urodziny. 30% załogi w poniedziałek bierze kacowe.
Czy to jest jakaś różnica ?
Icek
-
15. Data: 2012-05-13 12:04:55
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-05-13 11:49, Icek pisze:
>> No powiedzmy z mojego podwórka: Jest sobie teraz okres matur. Komisje
>> rozpisane, wyjścia na Gościnne Komisje do innych szkół poumawiane,
>> zastępstwa w klasach 1-2 ponaciągane jak się tylko da, każda nieobecność
>> nauczyciela to horror dla Dyrekcji. No i powiedzmy, że gość właśnie chce
>> dopiec Dyrekcji, to bierze L4 właśnie teraz. Nie od 20 grudnia, gdy i
>> tak to wszystkim wisi. Nie 17 września, gdy da się łatwo go zastąpić.
>
> a urlop na żądanie to nie działa? Weź urlop.
Widać, żeś w oświacie nie robił ;)
--
Liwiusz
-
16. Data: 2012-05-13 12:05:53
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-05-13 11:50, Icek pisze:
> W dniu 2012-05-13 08:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 13.05.2012 07:19, spp pisze:
>>> Ciekawe jakbyś zareagowała gdyby dziecko przyszło ze szkoły i
>>> powiedziało: "Mamo, od jutra przez trzy dni nie idę do szkoły" - mąż
>>> oczywiście w delegacji, urlop wyczerpany, sąsiadów nie ma a i rodzina
>>> 'wyjechana'.
>>>
>>> Od biedy dyrektorka by przeżyła...
>>
>> No w kontekście matur o tyle prościej, że klasy 1-2 w szkołach
>> maturowych to już są 16-17 latkowie. Ale generalnie nie jest to tak
>> prosto.
>
> a u prywaciarza to lepiej ??
>
> Jeden pracownik ma 30 urodziny. 30% załogi w poniedziałek bierze kacowe.
> Czy to jest jakaś różnica ?
Prywaciarz daje premię za brak absencji i nie ma takich problemów.
--
Liwiusz
-
17. Data: 2012-05-13 12:43:56
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: "Master_Disaster" <m...@v...pl>
>> Czy da się pójść na zwolnienie lekarskie w firmie B? Tylko w firmie B? \
>
> Nie.
>
>> Ewentualnie inne pomysły mile widziane...
>
> Możesz zajść w ciąże.
Hahaha... O tym nie pomyślałEm... Ale pomysł przedni.
Co do reszty dyskusji, nie jestem nauczycielem, więc nie o matury tu chodzi.
Nie będę ujawniał bliższych szczegółów, nie chcę być rozpoznany przez
przypadek. Generalnie specyfika pracy w tej firmie polega na tym że jestem
jedyny który robi i potrafi robić to co robię. Zastępstwa brak i nie
przewiduje się. A długotrwały konflikt z naczalstwem nasilił się ostatnio
potężnie, do tego stopnia że przewiduję rychłe odejście moje z tego burdlu.
I na koniec, będąc wredną istotą, chcę odpłacić pięknym za nadobne. Bo
"dziadu" nie wisi kalafiorem, wszystkie niedogodności typu choroba
pracownika były i są traktowane przez niego jak osobista potwarz, zniewaga i
obraza majestatu. A nie daj co mieć własne zdanie, inne niż jego na coś. A
on się czuje ekspertem w KAŻDEJ dziedzinie, łącznie z chodzącymi spać
komarami o konkretnej godzinie... I stąd moje kombinacje. Bo pewnie da mi
wypowiedzenie, mam 3 miesięczne, więc z chęcią bym go powkurwiał jeszcze.
Zamiast toczyć akademickie dyskusje wymyślcie coś...
--
Pozdrawiam
M
-
18. Data: 2012-05-13 12:50:55
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: "Master_Disaster" <m...@v...pl>
> Zwolnienie na studiowanie zasad ortografii nie powinno budzić ZASTRZEŻEŃ.
> Ot i budżetówka. Taki problem...
>
Masz coś konkretnie do powiedzenia czy masz wolne w gimnazjum?
A tu masz na osłodę: http://13k.pl/-/sugestia.php
-
19. Data: 2012-05-13 12:57:12
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-13 12:43, Master_Disaster pisze:
>... jestem jedyny który robi i potrafi robić to co robię.
...
> A on się czuje ekspertem w KAŻDEJ dziedzinie,
Wygląda na to, że 'trafił swój na swego..'
--
spp
-
20. Data: 2012-05-13 14:19:56
Temat: Re: Zwolnienie lekarskie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Master_Disaster wrote:
> Nie będę ujawniał bliższych szczegółów, nie chcę być
> rozpoznany przez przypadek.
Ależ wtedy "dziadu" nie będzie wiedział, że mu chciałeś przysolić.
Ty będziesz miał 5 minut chwały, a jego zaboli jeden czy dwa dni i zapomni.
> więc z chęcią bym go
> powkurwiał jeszcze. Zamiast toczyć akademickie dyskusje wymyślcie
> coś...
Może faktycznie jakieś leczenie w poradni zdrowia psychicznego.