-
11. Data: 2004-12-03 14:13:56
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
"To jest po prostu mniej lub bardziej losowy ciąg znaków, który Może Być
w Pewnych Warunkach kodem źródłowym.
nn"
bzdura.
Jezeli kompilator rozumie to jest to kodem zrodlowym.
Zgodnie z wikipedja, gdyby ktorys z informatykow nie rozumial danego kodu
to wtedy kod ten przestalby byc kodem zrodlowym.
Tak wiec z stwierdzeniem
"
tekst w pewnym języku programowania przeznaczony do
analizowania i modyfikacji przez człowieka"
sie nie zgadzam. On ma byc czytelny dla maszyny niekoniecznie dla
czlowieka
chyba ze umowa stanowi oinaczej, ale tutaj znow mozna sie czepiac,
jeden zrozumie drugi nie.
P.
-
12. Data: 2004-12-03 14:15:40
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> oczywiście że nie, ale jeżeli ktos ma dobry dekompilator to z powrotem
moze
> otrzymac kod zródlowy, bez komentarzy i nieco inny, ale dobry
programista
> moze dojsc do tego co robia posczegolne fragmenty programu.
chyba ze assemblera nie zna :-) bo wlasnie taki kod otrzyma.
P.
-
13. Data: 2004-12-03 14:19:35
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
On 2004-12-03 11:45 :
>>Jaka jest prawnicza definicja kodu zrodlowego?
>>
>>
>prawniczej nie ma, ale w Wikipedii można przeczytać:
>
>
Z całym szacunkiem, ale czy WP jest dostatecznie wiarygodnym źródłem,
żeby się na nie powoływać?
- Szwejk
-
14. Data: 2004-12-03 14:26:22
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: Nikodem Nijaki <n...@g...com>
Przemek R. napisał(a):
> "To jest po prostu mniej lub bardziej losowy ciąg znaków, który Może Być
> w Pewnych Warunkach kodem źródłowym.
> nn"
>
> bzdura.
> Jezeli kompilator rozumie to jest to kodem zrodlowym.
>
> Zgodnie z wikipedja, gdyby ktorys z informatykow nie rozumial danego kodu
> to wtedy kod ten przestalby byc kodem zrodlowym.
> Tak wiec z stwierdzeniem
> "
> tekst w pewnym języku programowania przeznaczony do
> analizowania i modyfikacji przez człowieka"
> sie nie zgadzam. On ma byc czytelny dla maszyny niekoniecznie dla
> czlowieka
> chyba ze umowa stanowi oinaczej, ale tutaj znow mozna sie czepiac,
> jeden zrozumie drugi nie.
>
No właśnie, niektórzy nie rozumieją ...
nn
-
15. Data: 2004-12-03 14:27:38
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: Nikodem Nijaki <n...@g...com>
Wojtek Szweicer napisał(a):
> On 2004-12-03 11:45 :
>
>>> Jaka jest prawnicza definicja kodu zrodlowego?
>>>
>>
>> prawniczej nie ma, ale w Wikipedii można przeczytać:
>>
>>
> Z całym szacunkiem, ale czy WP jest dostatecznie wiarygodnym źródłem,
> żeby się na nie powoływać?
> - Szwejk
A znasz lepsze, a w szczególności z inną definicją?
nn
-
16. Data: 2004-12-03 14:30:20
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: Nikodem Nijaki <n...@g...com>
Przemek R. napisał(a):
>>oczywiście że nie, ale jeżeli ktos ma dobry dekompilator to z powrotem
>
> moze
>
>>otrzymac kod zródlowy, bez komentarzy i nieco inny, ale dobry
>
> programista
>
>>moze dojsc do tego co robia posczegolne fragmenty programu.
>
>
> chyba ze assemblera nie zna :-) bo wlasnie taki kod otrzyma.
>
coraz mniej prawników, a coraz więcej "informatyków" :(
nn
-
17. Data: 2004-12-03 14:43:04
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> tekst w pewnym języku programowania przeznaczony do
> analizowania i modyfikacji przez człowieka"
> sie nie zgadzam. On ma byc czytelny dla maszyny niekoniecznie dla
> czlowieka
> chyba ze umowa stanowi oinaczej, ale tutaj znow mozna sie czepiac,
> jeden zrozumie drugi nie.
>
"No właśnie, niektórzy nie rozumieją ...
nn"
a jezeli nie rozumiem dzialania amortyzacji Ś T to znaczy ze tak nazywac
sie nie powinna?
(przyklad glupawy ale konkretny)
P.
-
18. Data: 2004-12-03 14:44:53
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
"coraz mniej prawników, a coraz więcej "informatyków" :(
nn"
ale o tym wlasnie beda informatycy decydowac. powolaja bieglych i po
problemie.
Kod zrodlowy to kod zrozumialy dla kompilatora i wsio.
P.
-
19. Data: 2004-12-03 19:04:14
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: Wieslaw Lubas <v...@m...put.poznan.pl>
Nikodem Nijaki wrote:
> nie, bo jest "po konwersji"
Ale dalej jest kodem zrodlowym. Kompilator go skompiluje. A bez
kompilacji (lub interpretacji) ten zapis nie jest zadnym programem
wykonywalnym. Zreszta def. z wikipedii mowi o przeznaczeniu "do analizy
i modyfikacji". IMO pierwotnym przeznaczeniem kodu zrodlowego jest
kompilacja i uruchomienia, a modyfikacje nie sa obligatoryjne ;-) A na
dobra sprawe niewazne jest przeznaczenie, tylko fakt wykorzystania
skladni danego jezyka, w taki sposob, ze tworzy pewna calosc, ktora
zostanie poprawnie skompilowana.
WL
-
20. Data: 2004-12-03 19:42:36
Temat: Re: Zrodla aplikacji - co to wlasciwie jest?
Od: "Nikodem Nijaki" <n...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:copu56$7a3$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> "coraz mniej prawników, a coraz więcej "informatyków" :(
> nn"
>
> ale o tym wlasnie beda informatycy decydowac. powolaja bieglych i po
> problemie.
> Kod zrodlowy to kod zrozumialy dla kompilatora i wsio.
>
A co byś powiedział w przypadku fundamentalnego dzieła Donalda E. Knutha
"The Art of Computer Programming" gdzie wszystkie algorytmy napisane są w
języku MIX, który ówcześnie był językiem, dla którego nie było assemblera?
Czyli nie było niczego, dla którego tekst programu byłby zrozumiały?
A "programy" dla maszyny Turinga?
Z drugiej strony, czyż nie są kodem źródłowym programy pisane binarnie i
niewymagające "kompilacji"?
Według powszechnej i uznanej przez środowisko definicji, "kod źródłowy"
(source code), to pierwotna postać programu w formie zapisanej przez jego
twórcę, a kwestia jego kompilacji, assemblacji czy intarpretacji maszynowej
jest zupełnie wtórna.
EOT
nn
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.804 / Virus Database: 546 - Release Date: 2004-11-30