"Kompaner" <k...@w...pl> niebacznie popelnil
news:cf4r9v$bq2$1@news.onet.pl:

> Chciałeś z patrolu na służbie zrobić sobie darmowe taxi?
> Uważasz, że policjant powinien grzecznie przeprosić, że nie jest
> taksówkarzem?
Paczpan, a mnie jak zgłosiłem z domku telefonicznie wykroczenie
Panowie Policjanci zawieźli na komendę, by mniej obłożony
dzielnicowy na dyżurze mógł przyjąc zawiadomienie,
a potem jeszcze odwieźli.
I to przy sprawie, dla mnie ważnej, ale z punktu stanu bezpieczeństwa
krajowego błahej. Byli grzeczni, nie spałowali, nie wywieźli
na dobranoc wymieniliśmy życzenia spokojnej nocy. Jacyś nienormalni?

A może nienormalny jest ten kto zakłada, że środki w jakie prawo (MY)
wyposazyliśmy policje powinny być używane z umierem właściwym
do sytuacji?

> Sami sobie szykujemy kłopoty.

Bo na niesłużbowe "spierdalaj" policjanta odpowiedział
"nie posłowi Panie Kukliń//ski, jeno prywatnemu"?

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "krzysiek" <i...@a...com> napisał w wiadomości
news:cf8ioi$pi2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hmm... z regoly ? to zn ze slyszales o takich przypadkach ?
> ---------------------
> Jesli przy zdawaniu z raportu ze sluzby nic nie wspominali o incydencie
> (a tak prawdopodobnie bylo, bo inaczej juz by mnie scigali jako zbir),
> to musieli by tworzyc bardzo solidarna mafie.
> W takim przypadku ich przelozony by sie tez naraza, chyba ze ja cos zle
> rozumuje.
> Ojojo... to juz na takim polu bitwy ja nic nie poradze.
> Moge miec tylko nadzieje ze stary speka i nie podpisze drugi raz
> spreparowanego raportu albo nie wymysla sensownego dla nich
> wyjscia.

Nie masz pojecia jak to funkcjonuje wiec nie gdybaj....
Bzdury piszesz.

pozdr
bogen

do góry

> I to przy sprawie, dla mnie ważnej, ale z punktu stanu bezpieczeństwa
> krajowego błahej. Byli grzeczni, nie spałowali, nie wywieźli
> na dobranoc wymieniliśmy życzenia spokojnej nocy. Jacyś nienormalni?
>
Witam!
Sprawa była slużbowa, więc byli grzeczni.
Było ich wezwać, coby Cię na imprezkę zawieźli, boś niedopity.
Albo lepiej zatrzymać na ulicy w nocy radiowóz w tym celu.
Kompaner
PS. Mówił do policjanta na służbie, nie do kolegi od piwka.
I nadal uważam, że jak nie przywrócimy policjantom pewności siebie, to
szykujemy sobie kłopoty i to duże.

do góry

no tak tylko gdybam...
czyli co ? pocieszasz mnie czy przeciwnie bo nie rozumiem
---------------
Nie masz pojecia jak to funkcjonuje wiec nie gdybaj....
Bzdury piszesz.

pozdr
bogen

do góry

1. Jechali w tym kirunku i myslalem ze z nimi bezpiecznie dorte na miejsce

2. Najpierw grzecznie zapytalem (nie zatrzymywalem na srodku miasta)

3. Tez uwazam ze policja ma jeszcze za male prawa i czuje sie czesto
niepewnie.

4. Szanuje kadego kto mnie szanuje

5. Moj kolega jest swietnym glinazem i gdyby mi zabral np. prawo jazdy dalej
by nim byl

6. Zostalem napadniety przez mlodszego i niezrownowazonego osilka
---------------------

> PS. Mówił do policjanta na służbie, nie do kolegi od piwka.
> I nadal uważam, że jak nie przywrócimy policjantom pewności siebie, to
> szykujemy sobie kłopoty i to duże.
>

do góry

Chce tylko zeby NIEKTORZY policjanci postepowali madrzej.
Moge zrozumiec czlowieka ktory sie niegrzecznie odzwywa do mnie bo akurat
mial moze ciezki dzien jednak ja moglem nieprzezyc do niedzieli
i to jes ta roznica.
Kto ma miec stalowe nerwy i rozsadek jak nie funkcjonariusz na sluzbie.
Mi puszczaja czasem nerwy wiec jestem grafikiem a nie srtozem porzadku.
Ot i tyle.
-----------------------
> Witam!
> Sprawa była slużbowa, więc byli grzeczni.
> Było ich wezwać, coby Cię na imprezkę zawieźli, boś niedopity.
> Albo lepiej zatrzymać na ulicy w nocy radiowóz w tym celu.
> Kompaner
> PS. Mówił do policjanta na służbie, nie do kolegi od piwka.
> I nadal uważam, że jak nie przywrócimy policjantom pewności siebie, to
> szykujemy sobie kłopoty i to duże.
>

do góry

>
> W anglii jak tak powiesz do Policjanta (podobno) to dostaniesz tez pala po
> glowie - i dobrze, potem nikt Policji nie podskoczy i ma ona jakis
respekt,
> a nie jak unas ze wszyscy ja olewaja, a ona sie boi nawet zwyklego
> dresiarza obezwladnic czasem.


Malo Ci tego co sie dzieje, powiedz?
Skoro mowimy o mentalnosci dresiarza, to naprawde wielu policjantow ktorzy
pracuja po cywilu
wlasnie taka POSIADAJa. (chyba z 90 % koks bierze, bo to nie jest naturalna
budowa, a jak sie zachowuje
oraganizm po braniu czegos takiego Wiesz? Jezeli nie cwiczyc przez pewien
czas, energia tak Cie rozpiera ze masz
ochote sie wyrzyc na czyms [fizycznie] )
I ma on byc kims lepszym,? B jest policjantem? Wiesz co by sie dzialo
wPoslce gdyby az takie uprawnienia miala policja,
kazdy jeden by byl palowany za nic, za to ze zona sie w nocy za slabo
postarala itp.
I teraz wyopbraz sobie ze idziesz z dziewczyna, trafiasz na takiego gnoja,
paluja Cie, i od nastepnego dnia
jezdzisz na wozku, przez cale zycie, dalej bys uwazal ze to dobre?

Popatrz sobie na prace Policji w Stanach. (discovery np) , widziales zeby
kogos kiedywkolwiek spalowali za obraze?
Nie , sprawa jest odrazu kierowana do sadu? A czy policja jest szanowana?
Tak.

P.

do góry

Użytkownik "krzysiek" <i...@a...com> napisał w wiadomości
news:cfb5kl$5ao$1@atlantis.news.tpi.pl...
> no tak tylko gdybam...
> czyli co ?


Czyli zamiast gdybac na forum jak wygladaja procedury postepownia w policji udaj sie
do KMP lub KWP i skladaj skarge.............

pozdr
bogen

do góry