-
11. Data: 2002-08-12 13:13:47
Temat: Re: Zostalam oszukana ! - prosze o porade.
Od: "Gaalexa" <g...@f...pl>
> > Gdyby jednak sprawa dotyczyła mnie, zmusiłabym "przyjaciółkę" do spłaty
> > kredytu. I nie obchodziłoby mnie, skąd weźmie pieniądze. Chyba że
wolałaby
> > mieć poważniejsze kłopoty niż komornik.
>
> jakie klopoty ? Komornik i kłopoty ?
Nie rozumiem o co ci chodzi
Gabi
-
12. Data: 2002-08-12 13:18:49
Temat: Re: Zostalam oszukana ! - prosze o porade.
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik MIKE <v...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj7t25$bp3$...@n...onet.pl...
> Nie znam sie tak dobrze na prawie, ale wydaje mi sie, ze przede wszystkim
> zostaly oszukane banki, a potem my - zyranci.
Tak, ale banki mają jeszcze was - poręczycieli, a wy macie majątki i dochody
z których bedziecie spłacać długi "koleżanki" :-((
> Dlaczego banki nie zglaszaja sprawy do prokuratury, przeciez we wnioskach
o
> kredyty, oszustka podawala nie prawde. Czy za to nic nie grozi? A moze
jest
> to naszym obowiazkiem, czyli zyrantow?
Nikt wam nie zabrania złożyć donienienia do prokuratury. Zresztą jako
poszkodowani jesteście zainteresowani. A za oszustwo grozi 8 latek.
Dobrze byłoby wykazać współodpowiedzialność pracowników banku. Jeśli sąd
orzeknie wobec nich obowiązek naprawienia szkody to będzie was więcej do
spłacania.
> Dodam jeszcze, ze ogolna suma zadluzenia oszustki wobec bankow jest bardzo
> wysoka, a ona, jak nam wszystkim sie wydaje jest "gola" !
Współczuję i pozdrawiam
Alek
-
13. Data: 2002-08-12 13:32:10
Temat: Re: Zostalam oszukana ! - prosze o porade.
Od: "Gaalexa" <g...@f...pl>
Użytkownik "MIKE" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aj7t25$bp3$1@news.onet.pl...
> Witam ponownie.
> Przedmiotowa "kolezanka", przy podejmowaniu kredytu podawala za kazdym
> razem, ze nie spaca innego kredytu, co jak sie pozniej okazalo bylo
> ewidentnym klamstwem. Oszukanych, takich jak ja, jest kilkanascie osob.
> Kazdej osobie przyzekala, ze inne kredy ma posplacane, i to samo podawala
we
> wnioskach o kolejne kredyty.
Można zatem powołać się na błąd przy składaniu oświadczenia woli
(żyrowaniu) - patrz kodeks cywilny "wady oświadczenia woli". Tylko jest to
szyte grubymi nićmi. Z pewnością otrzymałaś nakaz zapłaty z pouczeniem o
możliwości wniesienia sprzeciwu. Wtedy był najlepszy moment na składanie
zarzutów.
"Zalatwiala" rowniez z pracownikami bankow, ze
> nie beda wymagane od nas zgody wspolmalzonkow. Kilku dyrektorow bankow juz
> zapowiedzialo, ze wyciagna odpowiednie konsekwencje co do odpowiedzialnych
> za niedopelnienie swoich obowiazkow pracownic.
To już jest sprawa karna. Można złożyć w prokuraturze doniesienie o
przestępstwie (oszustwo), ale to nie powstrzyma czynności egzekucyjnych.
Jednak orzeczenie może być takie, że postępowanie zostanie warunkowo
umorzone z obowiązkiem naprawienia szkody (oddania pieniędzy).
> Nie znam sie tak dobrze na prawie, ale wydaje mi sie, ze przede wszystkim
> zostaly oszukane banki, a potem my - zyranci.
> Dlaczego banki nie zglaszaja sprawy do prokuratury, przeciez we wnioskach
o
> kredyty, oszustka podawala nie prawde. Czy za to nic nie grozi? A moze
jest
> to naszym obowiazkiem, czyli zyrantow?
Nie wiem, czy bankom będzie się chciało składać doniesienia o przestępstwie.
Zapewne wystawiłaś bankowi weksel, a prawo wekslowe żądzi się trochę innymi
zasadami od poręczenia wg prawa cywilnego. Zobowiązanie z weksla jest
zobowiązaniem samoistnym.
Prawdę mówiąc, trudno cokolwiek doradzić. Każda z możliwości jest
długotrwała i nie wstrzymuje egzekucji. Trochę mnie dziwi, że banki tak
ochoczo udzielały kredytów, jeżeli poprzednie nie były spłacane. Banki mają
centralny rejestr niesolidnych dłużników. Trafia tam każdy kto nie spłaca
kredytu. I obowiązkiem pracownika rozpatrującego wniosek kredytowy jest
sprawdzenie czy kredytobiorca lub poręczyciel w tym rejestrze nie jest.
Pozdrawiam
Gabi
-
14. Data: 2002-08-12 17:01:55
Temat: Re: Zostalam oszukana ! - prosze o porade.
Od: Witek Mozga <m...@t...pl_NO.SPAM>
> "Zalatwiala" rowniez z pracownikami bankow, ze
>nie beda wymagane od nas zgody wspolmalzonkow.
Zaznaczam, że nie znam sie na przepisach, ale sobie myślę czy dzięki
powyższmu stwierdzeniu o zgodzie współmałżonka nie możnaby tego tak
ugryźć, że teraz Twoj mąż zarzuca Ci, że wpuściłaś go w tarapaty
finansowe i występuje o rozwód, Ty się zgadzasz, dostajecie ten
rozwód, on bierze mieszkanie i kase, a co cenniejsze sprzety wywozicie
do rodziny i komornik wtedy chyba juz nie może mu zająć majątku, a Ty
nic nie masz. Co sądzicie?
--
Witek Mozga
http://www.trimen.pl/witek/
-
15. Data: 2002-08-13 06:11:09
Temat: Re: Zostalam oszukana ! - prosze o porade.
Od: "Tomek Stawarz" <t...@o...pl>
Użytkownik "Gaalexa" <g...@f...pl> napisał w wiadomości
news:aj8btd$8sl$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > > Gdyby jednak sprawa dotyczyła mnie, zmusiłabym "przyjaciółkę" do spłaty
> > > kredytu. I nie obchodziłoby mnie, skąd weźmie pieniądze. Chyba że
> wolałaby
> > > mieć poważniejsze kłopoty niż komornik.
Czy to nie będzie przestępstwo z art 191 par. 2 KK ? :)
> > jakie klopoty ? Komornik i kłopoty ?
>
> Nie rozumiem o co ci chodzi
Przecież Gaaleza żartowała :)
Pozdrawiam, Tomek