-
11. Data: 2002-11-28 14:56:43
Temat: Odp: Zona "zabija" meza - dziwne pytanie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz (przedtem peterek) <j...@a...net.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:as3nf2$cf1$...@k...man.lodz.pl...
> Oj Ci prawnicy...
niekiedy też wymyślają fantastyczne bajeczki :-)
Gadane to maja a jak dochodzi do konkretnych odpowiedzi,
> to tylko kreca i kreca.
uważasz ,że nie powinni kręcić? przez ten przekręt wygrywają sprawy :-))))
> Ale nie da rady, komplementem sie nie wykrecisz od odpowiedzi.
to nie był komplement to było stwierdzenie faktu :-)))
> Kolorowych snow i czekam do rana na KONKRETNA odpowiedz - uwazalem Cie za
> najnajlepsza informatorke na pl.soc.prawo i chyba nie pozwolisz zebym sie
> zawiodl... (TAK - w tym momencie usiluje Ci pojechac po ambicji!!!)
:-)))
no może troche pojechałeś:-) ale wierz mi jestem tylko człowiekiem i
uważam,że tej odpowiedzi powinni udzielić osoby obeznane dobrze z k.k. a mi
cieńko idzie ale staram się i w tym być dobrą ,kto wie gdzie człowieka
poniesie :-)))
a tu bardzo szczerze: nie chciałbyś usłyszeć mojej odpowiedzi :-) jeszcze
wyszłoby na to,że jest bardziej drastyczna niż Twoja :-))
Sandra
-
12. Data: 2002-11-28 22:32:49
Temat: Re: Zona "zabija" meza - dziwne pytanie
Od: Luser <l...@s...pl.NOSPAM>
peterek (j...@a...net.pl) napisales:
> Dlaczego kłopotem? Kobieta mowi ze kupila spirytus do konserwacji dajmy na
> to maszyny do szycia. A tu mężulek siup i flaszeczki nie ma. I jedyny klopot
Spirytus to etanol. Moze taki do konserwancji jest zanieczyszczony...
chociaz nie sadze:)
Ale to nie zmienia faktu, ze kobieta mogla miec zainteresowania
chemiczne ;) Przeciez metanol to podstawowy skladnik "malego chemika" ;)
Luser
-
13. Data: 2002-11-28 22:40:25
Temat: Re: Zona "zabija" meza - dziwne pytanie
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> Spirytus to etanol. Moze taki do konserwancji jest zanieczyszczony...
> chociaz nie sadze:)
Z chemii jestem nie za dobry wiec uscislam - chodzi mi o alkohol metylowy,
ten od ktorego sie slepnie i umiera. W Łodzi byla jakis czas temu afera bo 5
łebków wlamalo sie do malucha i ukradło 3 litry metylowego alkoholu - facet
uzywal go do jakiegos czyszczenai maszyn. Kilka osob umarlo - sami zlodzieje
i jeszcze jakies lebki co troche od nich kupili na rynku.
> Ale to nie zmienia faktu, ze kobieta mogla miec zainteresowania
> chemiczne ;) Przeciez metanol to podstawowy skladnik "malego chemika" ;)
Tylko zastanawialem sie czy nie mozna by kobitki sadzic o brak opieki nad
chorym mezem?? - nietety sa jeszcze ludzie co wola sie opiekowac mezem -
ochlajmorda (tzn. alkoholikiem) niz zona :-((
Pozdrawiam
Jarek
-
14. Data: 2002-11-28 22:52:14
Temat: Odp: Zona "zabija" meza - dziwne pytanie
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:as668o$12n$...@k...man.lodz.pl...
> ochlajmorda (tzn. alkoholikiem) niz zona :-((
wcale nie muszą mogą eksmitować takiego wyrokiem sądu na zieloną
trawkę...lub przez prokuratora o znęcanie sie nad rodziną lub dobra wola
,zastraszenie czy inne czynniki ...
Sandra