W dniu 26.01.2024 o 14:54, J.F pisze:
> Ale moze policjant poprosic o telefon, moze sam zadzwonic ze swojego

Twierdzisz, ze jak policjant zadzwoni, to bateria w trakcie rozmowy się
mniej zużywa?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On 2024-01-26, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 26.01.2024 o 14:54, J.F pisze:
>> Ale moze policjant poprosic o telefon, moze sam zadzwonic ze swojego
>
> Twierdzisz, ze jak policjant zadzwoni, to bateria w trakcie rozmowy się
> mniej zużywa?

Zasadniczo też do końca nie wiem co JF tu drąży, ale dzwoniący policjant
może zużyć mniej tej baterii niż mąż. Może być bardziej konkretny i
asertywny nie przeciągając zbytnio rozmowy a np. wydobywając więcej
szczegółów w krótszym czasie.

--
Marcin

do góry

W dniu 27.01.2024 o 00:20, Marcin Debowski pisze:
> Zasadniczo też do końca nie wiem co JF tu drąży, ale dzwoniący policjant
> może zużyć mniej tej baterii niż mąż. Może być bardziej konkretny i
> asertywny nie przeciągając zbytnio rozmowy a np. wydobywając więcej
> szczegółów w krótszym czasie.

W tym kontekście może i racja. Z tym, że trudno, by w trakcie rozmowy z
policjantem dzwoniła do męża.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 26.01.2024 o 14:23, J.F pisze:

> Jak sie nie chce, zeby kontrolowali dziennikarzy, to moze nie mozna
> pozwolic na lokalizowanie zagrożonych :-)

Gowno prawda. Jak będą chcieli to i pegazusa im zainstalują.

Robert jak zwykle odpowiada nie na temat w dyskusji o poszukiwaniu
zaginionych osób wrzucając materiał o podsłuchu dziennikarzy.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 26.01.2024 o 14:20, J.F pisze:

>> Będziesz usilnie zmieniał temat? Jeśli masz dane dotyczące BTSa, sektora
>> i parametr TA, to masz bardzo ograniczoną powierzchnię na której telefon
>> może się znajdować.
>
> Tylko szukający chyba istotnie nie mają TA.

Ale robert twierdzi że jest to _technicznie_ niemożliwe. Owszem jest to
technicznie możliwe, jeśli nie mają to tylko ze względu na interfejs
albo rozporządzenie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 26.01.2024 o 14:38, J.F pisze:

>> Dostali adres gdzie bus stoi i nawet nie sprawdzili przejeżdzającym obok
>> patrolem.
>
> Ale o której godzinie dostali i od kogo?

Nie wiem o której ale o pierwszej wiedzieli ode mnie.

> A "sprawdzać przejeżdzającym patrolem" nie ma sensu - trzeba wysłac
> dzielnicowego, lub dochodzeniowca, czy wywiadowców.
> Kto by tam trzymał skradziony motocykl na widoku :-)
>
> Pojedzie właściwa osoba, to od razu przesłucha, czy tam rozpyta ...
> jak zastanie.

No ale nie przyjechała. Zresztą pierdolenie o szopenie, że będą tam od
razu prokuratora wysyłać, skoro nawet nie wiedzieli czy rzeczywiście to
ten bus - zwykłago krawężnika w radiowozie nawet nie wysłali żeby przy
okazji przejechał i zerknął. Po prostu chuja zrobili i taki jest fakt.
Po prostu mają to w dupie i tyle. Powie ci to każda jedna osoba która
miał jakikolwiek poważnieszy kontakt z policją.

>> Wcześniej dostali namiary na świadka który wiedział które dwa
>> żule moto zajebały, ale nie mieli kim pojechać i sprawdzić. Więc
>> tentego.
>
> Moze nie mieli kim.

Oni zawsze nie mają kim. Jak mają baby szukać na polu to nie mogą bo
moto szukają, jak mają moto to nie mogą bo szukają baby na polu.

> Ale akta jakies masz - świadek adresy podał?

Nie mam akt.

> Albo nie było kim. I zrobiliby we wtorek czy środę.

Może by zrobili a może by nie zroblili. Fakt jest taki że mieli adres i
nie przejechali nawet obok patrolem żeby zobaczyć czy bus tam
rzeczywiście stoi.

>>> P.S. Moto stało na tej działce z tablicą rejestracyjną?
>>> Czy odkręcono "w celu konserwacji błotnika" ?
>> Tablica się nie znalazła.
>
> A widzisz, to maja wszystkie motocykle na Zoliborzu sprawdzać?
> Zdjęcia motocykla im dałeś, czy jakis opis charakterystyczny był?

Dość charakterystyczny. Ale co chcesz powiedzieć - że jak złodzieje
tablice odkręcili to policja nie ma jak szukać?

> A co z tablicą? W umowie jest nr rejestracyjny?

W jakiej umowie?

> na monitoringu był motocykl z tablicą czy bez?

Nie widać od tej strony.

> Żule nie mówiły, ze stał motocykl bez tablicy, to pomysleli,
> ze porzucony?

Nie wiem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 27.01.2024 o 12:38, Shrek pisze:
>>> Będziesz usilnie zmieniał temat? Jeśli masz dane dotyczące BTSa, sektora
>>> i parametr TA, to masz bardzo ograniczoną powierzchnię na której telefon
>>> może się znajdować.
>> Tylko szukający chyba istotnie nie mają TA.
> Ale robert twierdzi że jest to _technicznie_ niemożliwe. Owszem jest to
> technicznie możliwe, jeśli nie mają to tylko ze względu na interfejs
> albo rozporządzenie.

Ja pisze o technicznej niemożliwości precyzyjnego wyznaczenia pozycji
przez szukających, a nie w ogóle. W ogóle, to najprościej pobrać dane z
GPS-a, a nie pajacować z TA.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 27.01.2024 o 12:31, Shrek pisze:
>> Jak sie nie chce, zeby kontrolowali dziennikarzy, to moze nie mozna
>> pozwolic na lokalizowanie zagrożonych ?
>
> Gowno prawda. Jak będą chcieli to i pegazusa im zainstalują.
>
> Robert jak zwykle odpowiada nie na temat w dyskusji o poszukiwaniu
> zaginionych osób wrzucając materiał o podsłuchu dziennikarzy.

Jeśli piszesz o mnie, to słowem nie pisałem o żadnych podsłuchach
dziennikarzy.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 27.01.2024 o 14:05, Robert Tomasik pisze:

>> Robert jak zwykle odpowiada nie na temat w dyskusji o poszukiwaniu
>> zaginionych osób wrzucając materiał o podsłuchu dziennikarzy.
>
> Jeśli piszesz o mnie, to słowem nie pisałem o żadnych podsłuchach
> dziennikarzy.

Bo nie napisałeś, tylko skopiowałeś linka:p To jakiś nowy level
zmieniania tematu? Może zaczniesz jak filipek zmieniać tytuły:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 26.01.2024 o 11:13, J.F pisze:

> Teraz teoretycznie wszystkie są zarejestrowane, wiec
> a) idioci dzwonią z własnego numeru, i wpadają szybko, bo policja ma
> adres zameldowania,

LOL. Przecież to rzeczwiście trzeba by być idiotą.


> b) co mądrzejsi mają anonimowy telefon, i trzeba ich żmudnie
> namierzac, tzn ustalac tożsamość dzwoniącego,
> co jest trudne, bo telefon zaraz wyłączyli.

No ale jak trzeba to dają radę. Widać chcieć to móc. Kwestia motywacji.
A w policji masz bezkarność - każdy jeden zlewa robotę i nic im za to
nie grozi dopóki nie odjebie się jakaś gruba akcja i te pierdolone
pismaki wywenszo... I robert trafnie postawił diagnozę - problemem są
pierdolone pismaki:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry