-
351. Data: 2024-01-26 11:25:28
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 25.01.2024 o 17:04, PD pisze:
> W dniu 25.01.2024 o 14:45, Kviat pisze:
>> W dniu 25.01.2024 o 12:06, Robert Wańkowski pisze:
>>> W dniu 25.01.2024 o 11:40, Kviat pisze:
>>>>> Możesz sobie przytaczać milion "podręczników" w 100 językach,
>>>>> pokazujących jak KK mordował ludzi na przestrzeni wieków. W żadnym
>>>>> z nich nie znajdziesz jednak potwierdzenia swojej tezy, że coś
>>>>> złego spotkało tych którym podprowadzono ich święto w związku z tym
>>>>> podprowadzeniem.
>>>>
>>>> Czyli milion podręczników w stu językach pokazuje jak KK mordował
>>>> ludzi na przestrzeni wieków, ale tych zamordowanych ludzi nie
>>>> spotkało nic złego.
>>>
>>> Ale tu chodzi o to jedno święto Bożego Narodzenia.
>>
>> Oczywiście... wszystkie pozostałe zawłaszczyli przemocą i tylko to
>> jedno jest wyjątkowe.
>
>
> Wiki mówi o roku 353, czyli zanim nawet jeszcze Chrześcijaństwo stało
> oficjalną religią Cesarstwa Rzymskiego. Sprawdź sobie w tych swoich
> podręcznikach, czy w tamtych czasach Chrześcijaństwo było religią
> dominującą i na tyle silną, by jej przedstawiciele byli w stanie coś
> komuś narzucać przemocą :)
No właśnie. Czyli wcześniej nie było takiego święta, a data została
narzucona z góry. Nie bez powodu taka, a nie inna:
"Najbardziej popularna wśród uczonych interpretacja uznaje, że
chrześcijanie, nie znając faktycznej daty narodzin Chrystusa, obrali tę
datę jako symboliczną. Był to dzień bliski dniowi przesilenia zimowego.
W II-IV wieku 25 grudnia obchodzono dzień urodzin Mitry[3]. Cesarz
Aurelian nakazał w 274 roku, by w tym dniu obchodzono święto
synkretycznego kultu Sol Invictus - narodziny boga Słońca. Świętowanie
narodzin Boga-Człowieka, Jezusa Chrystusa, nazywanego ,,Słońcem
sprawiedliwości" (Ml 3,20), ,,Światłością świata" (J 8,12), ,,Światłem na
oświecenie pogan" (Łk 2,32; por. Łk 1,78-79), było chrześcijańską
odpowiedzią na ten kult pogański."
Na osobny komentarz zasługuje: "chrześcijanie, (...) obrali tę datę".
Dupa tam "obrali". Kilku cwaniaków tak zdecydowało i ludziom
powiedzieli, że od teraz tak będzie i już.
A wojenki między wyznawcami różnych religii były od zawsze (co tylko
dowodzi, że religie są źródłem konfliktów - ale to temat na inną dyskusję).
Po 380r religia chrześcijańska została religią państwową, został
wprowadzony zakaz pogaństwa, a za czczenie starych bóstw groziły surowe
kary. Tak więc oficjalnie państwo zaczęło ZWALCZAĆ inne religie.
Hierarchowie kościelni zdobywali coraz więcej władzy, a władcy rozpisali
konkurs, kto głębiej wejdzie im w dupę.
To, że na początku dla ciemiężonych niewolników, czy nawet biednych
obywateli Rzymu ideologia obiecująca równość była atrakcją, nijak nie
przekreśla tego, co chrześcijanie odpierdalali poszerzając swoje wpływy.
To nie było tak, że nagle i wszędzie w jednym dniu wszyscy z ochotą i
uśmiechem na ustach zaczęli celebrować to święto, to był proces w czasie
i w przestrzeni zawłaszczania lokalnych zwyczajów. Manipulacją,
szantażem, przekupstwem lokalnych kacyków i przemocą.
Nawet dzisiaj nie wszyscy chrześcijanie to święto obchodzą.
>> Akurat to jedno święto wszyscy innowiercy i poganie z wielką ochotą i
>> z uśmiechem na ustach uznali za własne, a tylko resztę przyjęli
>> niechętnie.
>> Cud.
>
> W tamtych czasach, to Chrześcijanie byli innowiercami.
I również w tamtych czasach wyznawcy wszystkich innych religii stali się
innowiercami. O niewierzących z litości nie wspomnę.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
352. Data: 2024-01-26 14:20:01
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 21:16:59 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 20:57, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 25.01.2024 o 19:11, Shrek pisze:
>>>> I nadal twierdzę, ze z punktu widzenia poszukujących technicznie na
>>>> chwilę obecną niemożliwe. Tych danych po prostu nie ma dostępnych.
>>>> Sądzę, ze gdyby Amerykanie pomogli, albo Rosjanie, to może jakiś
>>>> satelita szpiegowski by ją wyśledził. To też technicznie możliwe.
>>>
>>> Czyli twierdzisz, że operatorzy kłamią a parametr TA to masoński spisek?
>> I teraz będziesz ofiarnie walczył z Masonami?
>
> Będziesz usilnie zmieniał temat? Jeśli masz dane dotyczące BTSa, sektora
> i parametr TA, to masz bardzo ograniczoną powierzchnię na której telefon
> może się znajdować.
Tylko szukający chyba istotnie nie mają TA.
Trzeba by rozporządzenie sprawdzic ... od udostępniania danych
służbom, bo 112 może mieć inne reguły.
> Jak dwa BTSy to masz dwa niewielkie obszary, jak
> trzy to masz prakrycznie w punkt.
Tylko znów - nie wiadomo, czy operator to policji przekaże.
Bo nie wiadomo co w rozporządzeniu ...
> Tak wygląda techniczna kwestia
> lokalizacji telefonu i nie ma tu za bardzo o czym dyskutować.
> Technicznie nie dość że jest to wykonalne, to wręcz niezbędne dla
> działania sieci komórkowej.
Tylko czy nie trzeba poprosic kobiety, aby zadzwoniła pod 112?
Na razie sobie zainstalowałem Gdzie jest dziecko Orange, i
najwyrazniej pokazuje lokalizację BTS ..
J.
-
353. Data: 2024-01-26 14:23:43
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 21:13:57 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 20:56, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 25.01.2024 o 19:07, Shrek pisze:
>>> Przecież to jest zupełnie o czym innym...
>> O czym innym, niż my tu omawiamy?
>
> Na prawdę muszę ci tłumaczyć różnicę między kontrolą operacyjną
> dziennikarzy a poszukiwaniem ludzi znajdujących się w stanie zagrożenia
> zdrowia lub życia żeby ich ratować?
Jak sie nie chce, zeby kontrolowali dziennikarzy, to moze nie mozna
pozwolic na lokalizowanie zagrożonych :-)
Choc w sumie dlaczego władza miała by nie chciec kontrolować
dziennikarzy, albo polityków ... opozycji :-)
Na razie jest o tyle fajnie, ze mamy dwa osobne kanały - jak obywatel
dzwoni pod 112, i jak nie dzwoni.
No ale ta dziewczyna z Andrychowa juz nie mogła zadzwonic na 112.
J.
-
354. Data: 2024-01-26 14:27:32
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 19:25:36 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 13:41, Robert Tomasik pisze:
>> Będzie raport z ustaleń, to będzie wiadomo. Zwłaszcza, że właśnie
>> wypisywanie głupot w Internecie może leżeć u podstaw tego niepowodzenia.
>
> Jak piszesz, że będzie raport, to zakładam że go nie będzie -
> przynajmniej publicznie;)
To jest tryb przypuszczający.
A raport ... sprawa się zrobiła głośna, to moze będzie śledztwo
jakies, i pewnie będzie raport ... nie publikowany.
Od Andrychowa troche czasu minęło, i chyba nikt się nie spieszy
publikowac wyników.
Rzecznika policji spytac? Ministra?
A moze napuscic posłów ... trzech, TD, z PiS i z Konfederacji :-)
J.
-
355. Data: 2024-01-26 14:30:48
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 26.01.2024 o 14:23, J.F pisze:
> No ale ta dziewczyna z Andrychowa juz nie mogła zadzwonic na 112.
A 112 do niej?
Robert
-
356. Data: 2024-01-26 14:38:08
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 19:22:57 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 11:17, J.F pisze:
>
>> Żoliborz duży.
>>> I przeszukiwanie całej dzielnicy, bo skradziony motocykl może
>> przypadkiem w niej jest, i akurat stoi na widoku, naprawde zdaje się
>> nie miec sensu.
>> Są numery rejestracyjne busa - trzeba isc za tropem.
>
> Dostali adres gdzie bus stoi i nawet nie sprawdzili przejeżdzającym obok
> patrolem.
Ale o której godzinie dostali i od kogo?
A "sprawdzać przejeżdzającym patrolem" nie ma sensu - trzeba wysłac
dzielnicowego, lub dochodzeniowca, czy wywiadowców.
Kto by tam trzymał skradziony motocykl na widoku :-)
Pojedzie właściwa osoba, to od razu przesłucha, czy tam rozpyta ...
jak zastanie.
> Wcześniej dostali namiary na świadka który wiedział które dwa
> żule moto zajebały, ale nie mieli kim pojechać i sprawdzić. Więc
> tentego.
Moze nie mieli kim.
Ale akta jakies masz - świadek adresy podał?
Bo jak nie, to trzeba pisać do dzielnicowego, czy zna.
A przypominam, ze jest ciagle poniedziałek.
> To nie jest tak że to jest jakieś trudne. Po prostu tego nie
> zrobili. Chuj wie czemu - pewnie dlatego że po prostu mogą nie robić i
> nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności.
Albo nie było kim. I zrobiliby we wtorek czy środę.
>> P.S. Moto stało na tej działce z tablicą rejestracyjną?
>> Czy odkręcono "w celu konserwacji błotnika" ?
> Tablica się nie znalazła.
A widzisz, to maja wszystkie motocykle na Zoliborzu sprawdzać?
Zdjęcia motocykla im dałeś, czy jakis opis charakterystyczny był?
A co z tablicą? W umowie jest nr rejestracyjny?
na monitoringu był motocykl z tablicą czy bez?
Żule nie mówiły, ze stał motocykl bez tablicy, to pomysleli,
ze porzucony?
J.
-
357. Data: 2024-01-26 14:45:38
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 19:07:33 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 12:28, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Nr rozporządzenia przypomnisz? tego w sprawie 112.
>>
>> Musiałbym tak, jak Ty szukać. Na szybkiego znalazłem podręcznik, w
>> którym opisano zagadnienie https://tiny.pl/czwp2. I nie wiem, czemu
>> upierasz się przy tym "112", jak to jest inny tryb.
>
> Przecież to jest zupełnie o czym innym...
Ale to moze byc właśnie o tym, czym dysponuje policja.
Ewentualnie o tym, co Robert może zamówic w śledztwie,
a tajemniczy terminal pozostaje tajemniczy :-)
I niestety nadal nie wiemy, czy na 112 jest to samo, czy lepiej,
czy moze policja nie wie, ze lepiej, wiec wysyła psy i psy.
J.
-
358. Data: 2024-01-26 14:52:38
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 18:17:13 +0100, io wrote:
> W dniu 24.01.2024 o 20:34, J.F pisze:
>> On Wed, 24 Jan 2024 19:31:44 +0100, io wrote:
>>> W dniu 24.01.2024 o 18:35, J.F pisze:
>>>> On Thu, 18 Jan 2024 18:34:33 +0100, Michał Jankowski wrote:
>>>>> W dniu 18.01.2024 o 12:48, J.F pisze:
>>>>>> On Wed, 17 Jan 2024 22:02:23 +0100, Robert Tomasik wrote:
>>>>>>> W dniu 17.01.2024 o 19:50, J.F pisze:
>>>>>>>> Jesli miała smartfona, to można było pokierować i uzyskac pozycję GPS,
>>>>>>>> ale jak nie miała, albo mocno niekomputerowa ...
>>>>>>>
>>>>>>> JA się dziwię, że nie ma jeszcze takiej aplikacji SOS, która wysyła do
>>>>>>> CPR pozycje GPS. Telefony z reguły mają odbiorniki.
>>>>>>
>>>>>> W zasadzie jest - "Ratunek"
>>>>>> https://play.google.com/store/apps/details?id=com.pa
gasolutions.emergencycall_pl&hl=pl&gl=US
>>>>>>
>>>>>> A że GOPR potrafi, WOPR potrafi, a CPR nie potrafi ... może policjanci
>>>>>> wiedzą dlaczego :-)
>>>>>
>>>>> TOPR ma oficjalną zgodę na stosowanie IMSI-Catcher - ale tylko w
>>>>> Tatrach. Policja też powinna takie urządzenia mieć.
>>>>
>>>> Hm, a jak to w zasadzie działa?
>>>>
>>>> https://niebezpiecznik.pl/post/topr-bedzie-mial-sprz
et-do-sledzenia-komorek-ale-w-zdecydowanie-dobrym-ce
lu/
>>>> https://niebezpiecznik.pl/post/pierwszy-cywilny-imsi
-catcher-w-polsce-topr-juz-go-testuje/
>>>
>>> Tu masz właśnie napisane
>>> "Możliwe jest pobranie położenia GPS telefonu poprzez komendy w
>>> standardzie 3GPP. W instrukcji opisywanego systemu czytamy, że ta
>>> możliwość jest uzależniona od wersji oprogramowania telefonu i np. część
>>> iPhone'ów 4 potrafi zwracać współrzędne GPS, część nie."
>>>
>>> A dalej odnośnik do
>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Radio_resource_locatio
n_services_protocol
>>> w którym pisze
>>> "many high-end smart-phones submit their GPS location to the mobile
>>> operator when requested. This happened without any sort of authentication."
>>>
>>> Więc jak się ma IMSI-catchera to można smartfona o to zapytać pomijając
>>> systemy operatora i jakieś inne po drodze.
>>
>> Dziwne. Jest taki swietny system, i operator nie korzysta, a 360 ludzi
>> szuka?
>
> Chcą inwigilować i pokazują jakie to niby potrzebne.
>
>>
>> A moze chodzi o to:
>> "The protocol was developed in order to fulfil the Wireless Enhanced
>> 911 requirements in the United States."
>> A nie w UE :-)
>
> Nie przeszkadza by tego używać w razie potrzeby.
Pokazując jakie to potrzebne.
Wiec dziwne, ze tego nie robia.
Moze to w EU zabronione, moze europejskie telefony mają to wyłączone,
a moze europejskie sieci maja to zabronione ... a IMSI-Catcher potrafi
wysłać :-)
Ale czemu Google i Apple:
>> A google i Apple, jak rozwijąją ALM/ELS, to powyzsze mają na myśli,
>> czy cos podobnego, ale własnego?
>> A czemu własnego - bo powyższe nie działa?
>
> No nie wiadomo czy działa w nowych sieciach. Ale właściwie czemu by
> miało nie działać jak to sam terminal robi.
No wlasnie - czemu nie, skoro to telefon robi, i to w miare nowa
funkcjonalnosć.
>> Cos takiego jeszcze znalazłem
>> https://ec.europa.eu/docsroom/documents/24783/attach
ments/4/translations/en/renditions/pdf
>>
>> 2017, a tu pilot/analiza ?
>
> No cusz, no cusz.
J.
-
359. Data: 2024-01-26 14:54:12
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 25 Jan 2024 18:08:50 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 15:19, J.F pisze:
>>> Wzmiankowanym tu urządzeniem namierzyć możesz działający. Ale
>>> to tylko jedna z możliwych hipotez.
>>>> Poza tym nie musi mąż rozmawiać.
>>> Nie musi celem namierzenia, ale żeby się dowiedzieć, czy widzi światła
>>> błyskowe to by już było chyba dobrze, jakby mógł rozmawiać.
>> Ale to nie musi mąż rozmawiać.
> Nie musi, ale jak żona dzwoni, to mało prawdopodobne, by w tym czasie z
> kimś innym rozmawiała.
Ale moze policjant poprosic o telefon, moze sam zadzwonic ze swojego
..
J.
-
360. Data: 2024-01-26 17:09:13
Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 26.01.2024 o 11:25, Kviat pisze:
> W dniu 25.01.2024 o 17:04, PD pisze:
>> W dniu 25.01.2024 o 14:45, Kviat pisze:
>>> W dniu 25.01.2024 o 12:06, Robert Wańkowski pisze:
>>>> W dniu 25.01.2024 o 11:40, Kviat pisze:
>>>>>> Możesz sobie przytaczać milion "podręczników" w 100 językach,
>>>>>> pokazujących jak KK mordował ludzi na przestrzeni wieków. W żadnym
>>>>>> z nich nie znajdziesz jednak potwierdzenia swojej tezy, że coś
>>>>>> złego spotkało tych którym podprowadzono ich święto w związku z
>>>>>> tym podprowadzeniem.
>>>>>
>>>>> Czyli milion podręczników w stu językach pokazuje jak KK mordował
>>>>> ludzi na przestrzeni wieków, ale tych zamordowanych ludzi nie
>>>>> spotkało nic złego.
>>>>
>>>> Ale tu chodzi o to jedno święto Bożego Narodzenia.
>>>
>>> Oczywiście... wszystkie pozostałe zawłaszczyli przemocą i tylko to
>>> jedno jest wyjątkowe.
>>
>>
>> Wiki mówi o roku 353, czyli zanim nawet jeszcze Chrześcijaństwo stało
>> oficjalną religią Cesarstwa Rzymskiego. Sprawdź sobie w tych swoich
>> podręcznikach, czy w tamtych czasach Chrześcijaństwo było religią
>> dominującą i na tyle silną, by jej przedstawiciele byli w stanie coś
>> komuś narzucać przemocą :)
>
> No właśnie. Czyli wcześniej nie było takiego święta, a data została
> narzucona z góry. Nie bez powodu taka, a nie inna:
> "Najbardziej popularna wśród uczonych interpretacja uznaje, że
> chrześcijanie, nie znając faktycznej daty narodzin Chrystusa, obrali tę
> datę jako symboliczną. Był to dzień bliski dniowi przesilenia zimowego.
> W II-IV wieku 25 grudnia obchodzono dzień urodzin Mitry[3]. Cesarz
> Aurelian nakazał w 274 roku, by w tym dniu obchodzono święto
> synkretycznego kultu Sol Invictus - narodziny boga Słońca. Świętowanie
> narodzin Boga-Człowieka, Jezusa Chrystusa, nazywanego ,,Słońcem
> sprawiedliwości" (Ml 3,20), ,,Światłością świata" (J 8,12), ,,Światłem na
> oświecenie pogan" (Łk 2,32; por. Łk 1,78-79), było chrześcijańską
> odpowiedzią na ten kult pogański."
>
> Na osobny komentarz zasługuje: "chrześcijanie, (...) obrali tę datę".
> Dupa tam "obrali". Kilku cwaniaków tak zdecydowało i ludziom
> powiedzieli, że od teraz tak będzie i już.
Tyle, że to nie jest przedmiotem sporu. Chrześcijanie przywłaszczyli
sobie to święto, przerobili na swoje i już. Z faktami nie ma co polemizować.
> A wojenki między wyznawcami różnych religii były od zawsze (co tylko
> dowodzi, że religie są źródłem konfliktów - ale to temat na inną dyskusję).
I tak i nie. Tak - w skali mikro, gdzie powiedzmy sobie ludzie są
owładnięci ideami o które są gotowi walczyć. W skali makro, religia to
pretekst a nie źródło konfliktów. Np. nie po to Mieszko przyjął chrzest
bo mu się religia spodobała, tylko po to, żeby Niemcom(?) pretekst do
najazdu wybić z ręki.
> Po 380r religia chrześcijańska została religią państwową, został
> wprowadzony zakaz pogaństwa, a za czczenie starych bóstw groziły surowe
> kary. Tak więc oficjalnie państwo zaczęło ZWALCZAĆ inne religie.
I długo już po tym to państwo nie potrwało.
> Hierarchowie kościelni zdobywali coraz więcej władzy, a władcy rozpisali
> konkurs, kto głębiej wejdzie im w dupę.
> To, że na początku dla ciemiężonych niewolników, czy nawet biednych
> obywateli Rzymu ideologia obiecująca równość była atrakcją, nijak nie
> przekreśla tego, co chrześcijanie odpierdalali poszerzając swoje wpływy.
> To nie było tak, że nagle i wszędzie w jednym dniu wszyscy z ochotą i
> uśmiechem na ustach zaczęli celebrować to święto, to był proces w czasie
> i w przestrzeni zawłaszczania lokalnych zwyczajów. Manipulacją,
> szantażem, przekupstwem lokalnych kacyków i przemocą.
Tak. Niemniej nie ma związku przyczynowo skutkowego pomiędzy faktem
wprowadzenia święta Bożego Narodzenia, a tym że komuś stała się krzywda.
Można to odwrócić. Gdyby Chrześcijanie na śBN obrali sobie jakąś wolną,
nie kolidującą z niczym datę, uważasz że historia potoczyła by się
inaczej i nie było by tego wszystkiego o czym piszesz? Albo chociaż było
by o 1 trupa mniej?
> Nawet dzisiaj nie wszyscy chrześcijanie to święto obchodzą.
No bo dzisiaj jest 26 stycznia :P
>>> Akurat to jedno święto wszyscy innowiercy i poganie z wielką ochotą i
>>> z uśmiechem na ustach uznali za własne, a tylko resztę przyjęli
>>> niechętnie.
>>> Cud.
>>
>> W tamtych czasach, to Chrześcijanie byli innowiercami.
>
> I również w tamtych czasach wyznawcy wszystkich innych religii stali się
> innowiercami. O niewierzących z litości nie wspomnę.
Drapieżna ekspansja to nie jest jakaś szczególna cecha religii. Ludzkość
ma to w genach i przejawia się to w każdej dziedzinie w której udział ma
człowiek. W biznesie chodzi o zaoranie konkurencji. W polityce o
zaoranie konkurentów. W przekazywaniu genów o zaoranie konkurentów.
Tylko komuniści próbowali się wyrwać z tego schematu :) Dlaczego religia
miała by być wyjątkiem? Bo głosi miłość? W każdym korpo na spędzie
pracowników głoszą zbawienie świata swoim produktem.
PD