W dniu 22.01.2024 o 20:08, J.F pisze:

>> Jeśli nie mamy dostępu do TA (a nie mamy),
> Operator powinien miec, ale czy powie ..

Powinien wg tego, co tu piszecie.
>
>> to przeskakiwanie akurat
>> pomaga, bo zawęża obszar. Telefon musi być na wspólnym obszarze.
> Może być ten obszar całkiem spory, i jak pisałeś - czasem nawet
> fałszywe wnioski można wyciągnąc.

Jak nie ma lepszego pomysłu...
>
>> Ale warunek, że się nie przemieszcza.
> Jak sie przemieszcza, to powinniscie zauważyc, ze zmiany są za duże.
> No ale wymaga to kilkukrotnego sprawdzania, a nie tak, ze uprawniony
> funkcjonariusz sprawdzi, odesle wynik i zapomni o sprawie ...

Te dane dostajesz, gdy są początki połączeń.
>
>>>> Dają, o ile te dane są prawidłowe.
>>> Dlaczego miałyby nie być? O Timing Advance piszę.
>> Pisałem. Sygnał z odbicia przy przesłoniętej drodze bezpośredniej.
> Owszem, ale wyniki raczej nie będą duzo zmienne.
> Choc pamietam echo na programie TV u rodziców - tam kilka us sie
> uzbierało ... ale echo słabsze, to BTS moze zgubić.

Jeśli ma oryginalny sygnał.

>> W Polsce nie. Ale przy najbliższej okazji takiego problemu postaram się
>> sprawdzić i zdać relację. Bo jakiś pomysł mam.
>
> Mozesz odwiedzic CPR, albo zadzwonic i poprosic półoficjalnie o
> dokładną lokalizację :-)

Nie. Oni nie mają.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Mon, 22 Jan 2024 18:58:25 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 22.01.2024 o 18:57, Shrek pisze:
>> Tu koleś z URE chyba mówi - od 50 metrów w mieście do kilku kilometrów w
>> lesie.
>
> Link https://youtu.be/7kgwNnRItdU?t=157

No wlasnie - do kilku km. A co na to Orange?

Ale chwile pózniej mówi "czas przekazania tych danych od momentu
ROZPOCZĘCIA dzwonienia to jest 3s"

I co Robert na to?

Aczkolwiek "przed wybudowaniem systemu PLI CBD służby oczywiscie
pozyskiwały lokalizację, ale trwało to dość długo, to wychodziło ponad
180s".
I można było miec wrażenie, ze jest to "po zakończeniu rozmowy".

Tylko ta PLI CBD to chyba juz pare lat działa ... "od 2011".

J.

do góry

W dniu 22.01.2024 o 20:49, J.F pisze:

>>> Tu koleś z URE chyba mówi - od 50 metrów w mieście do kilku kilometrów w
>>> lesie.
>>
>> Link https://youtu.be/7kgwNnRItdU?t=157
>
> No wlasnie - do kilku km. A co na to Orange?

Zaskokojąco to samo, od kilkudziesięciu metrów w mieście do kilku w lesie.

> Ale chwile pózniej mówi "czas przekazania tych danych od momentu
> ROZPOCZĘCIA dzwonienia to jest 3s"
>
> I co Robert na to?

Z tego co pamiętam to co innego:P

> Aczkolwiek "przed wybudowaniem systemu PLI CBD służby oczywiscie
> pozyskiwały lokalizację, ale trwało to dość długo, to wychodziło ponad
> 180s".
> I można było miec wrażenie, ze jest to "po zakończeniu rozmowy".
>
> Tylko ta PLI CBD to chyba juz pare lat działa ... "od 2011".

Czyli to co zwykle w przypadku roberta - zalóżmy że szukamy w
bieszczadach, dekadę temu... No ale nie szukamy! No ale załóżmy w
ogólności... No nie da się pora na pączka!

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Mon, 22 Jan 2024 21:03:30 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 22.01.2024 o 20:49, J.F pisze:
>>>> Tu koleś z URE chyba mówi - od 50 metrów w mieście do kilku kilometrów w
>>>> lesie.
>>>
>>> Link https://youtu.be/7kgwNnRItdU?t=157
>>
>> No wlasnie - do kilku km. A co na to Orange?
>
> Zaskokojąco to samo, od kilkudziesięciu metrów w mieście do kilku w lesie.

Nie nie, miało być coś około km za miastem.
Kilka km by mnie nie zdziwiło.

Choc w sumie to i to 50m troche dziwi - starają się mierzyć z taką
dokładnością, czy to naprawdę jest "lokalizacja BTS",
a przypadkiem lokalizowany może być blisko ..

>> Ale chwile pózniej mówi "czas przekazania tych danych od momentu
>> ROZPOCZĘCIA dzwonienia to jest 3s"
>>
>> I co Robert na to?
>
> Z tego co pamiętam to co innego:P
>
>> Aczkolwiek "przed wybudowaniem systemu PLI CBD służby oczywiscie
>> pozyskiwały lokalizację, ale trwało to dość długo, to wychodziło ponad
>> 180s".
>> I można było miec wrażenie, ze jest to "po zakończeniu rozmowy".
>>
>> Tylko ta PLI CBD to chyba juz pare lat działa ... "od 2011".
>
> Czyli to co zwykle w przypadku roberta - zalóżmy że szukamy w
> bieszczadach, dekadę temu... No ale nie szukamy! No ale załóżmy w
> ogólności... No nie da się pora na pączka!

Ale wczesniej to chyba zadnej lokalizacji na potrzeby 112 nie było.

Wiec mówi o jakims unowoczesnieniu?


A tu jeszcze taka umowa/zamówienie Policji na PKiD ... chyba z 2016

https://przetargi.policja.pl/download/5/217887/opz19
8.pdf

J.

do góry

W dniu 22.01.2024 o 21:38, J.F pisze:

> Nie nie, miało być coś około km za miastem.
> Kilka km by mnie nie zdziwiło.

"Dokładność lokalizacji GSM uzależniona jest jednak od liczby stacji
bazowych znajdujących na danym terenie. W centrum miast, gdzie
urządzenia te występują w dużym zagęszczeniu, dokładność lokalizacji GSM
wynosi od 50 do 200 m, poza centrum - od 200 do 400 m.

Na ternie _małych_miast_oraz_wsi_ lokalizacja jest mniej precyzyjna -
położenie może być określone z dokładnością od 200 m do 1 km. "

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Mon, 22 Jan 2024 20:43:30 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 22.01.2024 o 20:08, J.F pisze:
>>> Jeśli nie mamy dostępu do TA (a nie mamy),
>> Operator powinien miec, ale czy powie ..
> Powinien wg tego, co tu piszecie.
>>
>>> to przeskakiwanie akurat
>>> pomaga, bo zawęża obszar. Telefon musi być na wspólnym obszarze.
>> Może być ten obszar całkiem spory, i jak pisałeś - czasem nawet
>> fałszywe wnioski można wyciągnąc.
>
> Jak nie ma lepszego pomysłu...
>>
>>> Ale warunek, że się nie przemieszcza.
>> Jak sie przemieszcza, to powinniscie zauważyc, ze zmiany są za duże.
>> No ale wymaga to kilkukrotnego sprawdzania, a nie tak, ze uprawniony
>> funkcjonariusz sprawdzi, odesle wynik i zapomni o sprawie ...
>
> Te dane dostajesz, gdy są początki połączeń.

Jesli dobrze opisujesz procedurę, to jakis dyżurny czy prowadzący
funkcjonariusz pisze emaila do "wojewódzkiej" z prośbą o ustalenie
lokalizacji, tam drugi w wolnej chwili ustala, odsyła, i na tym się
kończy.
Nikt sie nie będzie bawił w sprawdzanie, czy się przemieszcza czy nie.

No ale moze jak 360 chlopa biega po polu, a mróż mrozi, to sie
korzysta z lepszych sposobów.

>>>>> Dają, o ile te dane są prawidłowe.
>>>> Dlaczego miałyby nie być? O Timing Advance piszę.
>>> Pisałem. Sygnał z odbicia przy przesłoniętej drodze bezpośredniej.
>> Owszem, ale wyniki raczej nie będą duzo zmienne.
>> Choc pamietam echo na programie TV u rodziców - tam kilka us sie
>> uzbierało ... ale echo słabsze, to BTS moze zgubić.
>
> Jeśli ma oryginalny sygnał.

Owszem.

>>> W Polsce nie. Ale przy najbliższej okazji takiego problemu postaram się
>>> sprawdzić i zdać relację. Bo jakiś pomysł mam.
>>
>> Mozesz odwiedzic CPR, albo zadzwonic i poprosic półoficjalnie o
>> dokładną lokalizację :-)
>
> Nie. Oni nie mają.

A chwalą się, ze mają.
Nie zadzwonisz, to się nie dowiesz :-)

J.

do góry

On Mon, 22 Jan 2024 20:21:16 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 22.01.2024 o 20:15, J.F pisze:
>>> Znacznie mniej niż bez. Zakładając że trzy kilosy od nadajnika to pas o
>>> długości 6,3 km i jakiś 200 metrów szerokości (biorąc pod uwagę
>> Z zakładkami bezpieczenstwa to troche wiecej.
> > Dalej nie tak badzo dużo. Zwłaszcza w porównaniu z szukaniem w ciemno,
>
>>> niedokładność TA). A jak 1,5 km to już tylko 3.14 km długości.
>>
>> I gdyby nie przeszkody terenowe, to można by kompanią w godzinę
>> przeczesać ...
>
> Szybciej;) 360 ich szukało. powiedzmy że 2 km na 300m górką.
> 2k*0,3k/360=1 667 metrów na twarz.

kwadratowych?

> To przeciętna posesja na wsi na łba wychodzi.

Ale musisz ich rozmiescic.

Wiec mysle raczej, ze trzeba sie udac na kierunek anteny, ustawic dwie
linie, i rozesłać w obie strony. Co 10m powinno wystarczyc,
to potrzebujemy 2*50 ludzi na pas szerokosci 500m, i po godzinie
powinni te pół sektora przejść.

>> Ale telefon się wtedy normalnie do BTS loguje ...
> Nie wiem - coraz bardziej mi wychodzi że to po prostu działa tak, że jak
> nie widzi trzech BTSów to po prostu system zwraca null i wszyscy mają to
> w dupie:(

A to całkiem możliwe.
Tym niemniej telefon bez SIM sie normalnie do BTS operatora loguje,
czy dalej operator stara sie namierzyc go z 3 BTS to nie wiem,
w Andrychowie mógłby być problem z tymi 3, w Koćmierzowie ... może
też.

No i nie wiemy, czy jak są 3, to operator podaje dokładnie,
ale jak 3 zabraknie ... to moze faktycznie podaje tylko lokalizacje
BTS i sektor ...

J.

do góry

W dniu 22.01.2024 o 16:33, PD pisze:

>>
>> I co w tym takiego dziwnego?
>> Praktycznie każdy podręcznik odwołuje się do jakichś źródeł, często w
>> różnych językach, z czego nijak nie wynika, że każdy student musi znać
>> pierdyliard języków, bo inaczej niczego się nie dowie.
>> Kwestionujesz treść podręcznika, to sobie zajrzyj do źródła, dostałeś
>> na tacy. A skoro nie umiesz, to nie wina podręczników.
>
> Tak, tak. Rozmowa była o korzeniach święta Bożego Narodzenia. Wszelkie
> źródła mówią o zaadaptowaniu na swoje potrzeby przez Chrześcijan jakichś
> nazwijmy to "świąt pogańskich". Po czym wchodzi kviatek i oświadcza, że
> ci "poganie" ponieśli straszliwą tego cenę.

Bo tak jest.
Czego jeszcze nie rozumiesz? Miałeś czas na douczenie się i do tej pory
nie skorzystałeś.

> Dopytywany o tą cenę

Przecież ci podałem. To nie jest wiedza tajemna.
Przeczytasz o tym w każdym podręczniku historii.

Tylko nieuk nie znający historii może twierdzić jak to fajnie i
przyjemnie chrześcijaństwo się szerzyło w pokoju i miłości do bliźniego.

> odsyła do miliona "podręczników", a w ani jednym nie ma nic na poparcie jego
> śmiałej tezy.

Wręcz przeciwnie - jest w każdym.
Ja rozumiem, że w milionie katechizmów w ani jednym nic nie ma i dlatego
nie znalazłeś, ale katechizm, to nie podręcznik do historii.

Na początek coś łatwego specjalnie dla ciebie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCe_Narodzenie#G
eneza_i_historia_%C5%9Bwi%C4%99ta
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczodre_Gody

Tylko nie płacz znowu, że przypisy odsyłają do książek w obcych językach.

> Widzisz kviatku - nie różnisz się absolutnie niczym, od
> najgłupszego kulsona z kanału audytora, który zabrania fotografować
> powołując się na nie istniejące przepisy :)

Widzisz - nie różnisz się absolutnie niczym od typowego płaskoziemcy.
I typowego fanatyka religijnego. Dowody można ci pod nos podstawiać, a
ty dalej będziesz się upierał, że przecież w katechizmie nie znalazłeś,
więc tego nie ma.

Jakbym z taboretem rozmawiał... Dawkins pewnie czuł się tak samo i
szczerze podziwiam go za cierpliwość do takich ludzi jak ty:
https://youtu.be/ZWB6Yhxqy5k

Z góry przepraszam za obcy język, ale jak będzie ci się chciało
poszukać, to gdzieś w sieci widziałem z tłumaczeniem, a jak nie będzie
ci się chciało, to może automatyczny tłumacz ci wystarczy.
A jak nie wystarczy, to z chęcią ci streszczę jak ładnie poprosisz.

> I co do tego ma data bitwy
> pod grunwaldem?

Jej też nie ma w milionach katechizmów.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On 2024-01-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 22.01.2024 o 00:45, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Nazywanie tego EKG to trochę jak tuktuka samochodem. Ale objawowe
>>
>> Jakoś kardiolodzy tak to też nazywają. To normalne EKG tylko, ze oparte
>> o 2-3 elektrody z dodatkwym wspomaganiem optycznym.
>
> No własnie chyba niespecjalnie - gdzie są te trzy elektrody? Kiedyś
> widziałem dodatkową przystawkę - chyba kciukami się przykładało do
> elektrod.

Przycisk z boku jest elektrodą. Trzyma się palcem drugiej ręki podczas
pomiaru tak, że obwód się zamyka idąc przez obie ręce i korpus. Zegarek
zdejmie też podstawowy rytm optycznie, ale ma on nieco inną
charakterystykę i dużo mniejszą dokładność.

--
Marcin

do góry

On 2024-01-22, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 22 Jan 2024 19:06:24 +0100, Shrek wrote:
>> W dniu 22.01.2024 o 18:32, J.F pisze:
>>> Ale wczesniej sie na tej przeglądarce logowałeś do tego konta?
>>> Sprawdz na innym komputerze, innej przeglądarce, moze wyczyść cookie,
>>> moze w oknie prywatnym ...
>>
>> To chyba kwestia logowania dwuetapowego. Mam nadzieję, że jak nie masz
>> kodu SMS to możesz poprosić na drugiego maila, bo jak nie to jednak nie
>> przemyśleli tej opcji;)
>
> Hm, mam wyłączone dwuetapowe.
> Odpaliłem teraz inną przeglądarkę na komputerze... i zalogowało bez
> szykan. Czyżbym używał jej wczesniej? Wątpie.
>
> A moze to firefox na telefonie jest podejrzany?
>
> Za to teraz ... w zarządzaniu kontem w przeglądarce mogę potwierdzic,
> ze "tak, to ja się własnie zalogowałem".
>
> Cos to chyba nieprzemyślane :-)
>
> Nie wiem jakby tam z tymi alternatywnymi potwierdzeniami było.

Mi każdorazowo pyta o weryfikację przy nowej przeglądarce i nie mam 2FA.
Mam wrażenie, że czasem pyta też na juz zweryfikowanej. A weryfikacja
idzie w trybie "push" więc nie sms'em. Pewnie sms's jest na
alternatywnej, ewentualnie na mejla. Tez nie sprawdzałem.

--
Marcin

do góry