-
41. Data: 2004-10-09 15:25:12
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 9 paź o godzinie 17:05, na pl.soc.prawo, Marcin Wasilewski
napisał(a):
> Przeczytałem i co z tego?
>
> Czy naprawdę uważasz, że sprawny zasilacz puszcza na płytę wysokie napięcie,
> po czym nadal pozostaje sprawny?
W którym miejscu cos takiego napisałem?
> Czy po podaniu do mieszkania około 400V powinien nawalić tylko komputer? A
> co choćby z monitorem, drukarką, itp. urządzeniami?
Z monitorem? Np. _NIC_ , z drukarką _RÓWNIEŻ_ nei musiało sie nic stać !!!
> Czy naprawdę nie słyszałeś o padzie zasilacza impulsowego połączonego
> właśnie z takimi objawami?
Tutaj sytuacja jest żdziebko odmienna.
Zaszła tutaj ingerencja w układ energetyczny zasilający to mieszkanie - i
tłumaczenie SM uszkodzeniem samoistnym zasilacza - włożyć proszę na półkę.
W analogiczny sposób wypadek drogowy który nastąpi w trakcie trwania burzy,
można zwalać na karb ..... pioruna, którego przestraszył się kierowca. a
stricte był spowodowany przez nachlanego faceta który miał we krwi 5
promili.
> Jak Twoje domysły mają się do zapisu cyt. "> Poza tym w momencie wlaczania
> zasilania, po awarii, komputer byl odlaczony!"?
> Znaczy się inne urządzenia, które w momencie załączenia napięcia były
> podłączone są OK. Natomiast odłączony komputer nawalił?
Przeczytaj np. taki fragment z dyskusji:
>>> Firma remontujaca mieszkanie sasiadki kilkukrotnie doporowadzala do spiec w
>>> instalacji elektrycznej przez najprawdopowodniej wadliwie dzialajace urzadzenie.
>>> Zmieniali takze bezpieczniki, po zalozeniu wiekszych doprowadzili do spiecia w
>>> instalacji elektrycznej, co skutkowalo przepieciem elektrycznym i zniszczeniem
>>> mojego komputera (po przywroceniu zasilania przez elektrykow spoldzielni
>>> komputer dzialajacy podczas awarii nie dzialal!)
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> Krzysztof - jeżeli w taki sposób będziesz tłumaczył - stoisz na straconej
>> pozycji. Skoro _podczas_ awarii /tak twierdzisz/ komputer działał a po
>> usunięciu awarii przez elektryka ze spółdzielni, ten sam komputer przestał
>> działać - to jaka powinna paść odpowiedź?
>> Oczywiście że tak, elektryk ze spółdzielni "coś spaprał".
Na prawdę, jeżeli miałbyś zamiar odpisać, to zadaj sobie trud przeczytania
tych dwóch wątków związanych z ta sprawą, bo inaczej - nie ma sensu z Tobą
polemizować, ponieważ nie wydaje mi sie że akurat odpisujesz dobrej osobie.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
42. Data: 2004-10-09 21:07:42
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 8 Oct 2004, Andrzej Lawa wrote:
> + p...@o...pl wrote:
> +
> + > To w takim razie pytanie czemu dotykajac np. obudowy komputera i kaloryfera
> + > lekko 'kopie' prad!?
> +
> + Serio? To masz złe uziemienie...
Ykhm...
Wylosujmy:
- nie ma zerowania (komp podłączony "bez bolca", przez takiż
przedłużacz na przykład), IMHO najprawdopodobniejsze
- kaloryfer NIE jest uziemiony, ale jakiś <censored> użył go
w roli uziemienia; BTW: zabronione bez względu na argumenty
- zerowanie jest ale do kitu
- propozycja z uziemieniem IMHO jest na końcu - przyznać się
kto jeszcze w "normalnym" budynku ma uziemienie a nie
zerowanie ? :)
Do Krzysztofa: jak masz miernik to zmierz napięcie.
I jeszcze włącz żaróweczkę między kompa a kaloryfer.
Jak jest napięcie a nie ma prądu :) (znaczy "poniżej progu
żarzenia żarówki) to stawiam na pierwszy myślnik :) i SAM
jesteś temu winien !
Jak napięcie jest małe (nie "kopałoby"...) a żarówka świeci - to
prędzej trzeci.
pozdrowienia, Gotfryd
-
43. Data: 2004-10-09 21:30:22
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Gotfryd Smolik news wrote:
> - propozycja z uziemieniem IMHO jest na końcu - przyznać się
> kto jeszcze w "normalnym" budynku ma uziemienie a nie
> zerowanie ? :)
Ja. Zrobiłem sobie :-D (mieszkam na parterze i mam przy balkonie ogródek)
Wprawdzie tylko dla mojej 'centrali dowodzenia' ;) (czyli komputera z
przylegościami, wieży HiFi, magnetowidu itepe)
-
44. Data: 2004-10-10 13:57:34
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 9 paź o godzinie 23:30, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisał(a):
>> - propozycja z uziemieniem IMHO jest na końcu - przyznać się
>> kto jeszcze w "normalnym" budynku ma uziemienie a nie
>> zerowanie ? :)
>
> Ja. Zrobiłem sobie :-D (mieszkam na parterze i mam przy balkonie ogródek)
Uziemienie czy zerowanie? :D
Zrobiłeś sobie instalację 3/5-przewodową oczywiście - prawda? z przewodem
ochronnym. "Zabiłeś" sobie przed blokiem sondy o odpowiedniej wartości
rezystancji - prawda? :P
Czy też zrobiłeś otok z bednarki Fe/Zn ? :P
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
45. Data: 2004-10-10 14:19:48
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Artur Ch. wrote:
> Uziemienie czy zerowanie? :D
Uziemienie.
> Zrobiłeś sobie instalację 3/5-przewodową oczywiście - prawda?
> z przewodem ochronnym.
3
> "Zabiłeś" sobie przed blokiem sondy o odpowiedniej wartości
> rezystancji - prawda? :P
> Czy też zrobiłeś otok z bednarki Fe/Zn ? :P
Bednarka :)
-
46. Data: 2004-10-10 18:35:49
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: p...@o...pl
> A powinien paść przedewszystkim zasilacz. Nie wiem, czy coś z tego
> zrozumiesz ale jest tam coś takiego jak stabilizatory napięcia dbające o to,
> aby pomimo zmian napięcia wejściowego / zmiany poboru mocy na wyjściu
> napięcie było stałe. W zasilaczu też jest elektronika i wg mnie nie ma
> możliwości aby zasilacz dał na płytę dużo wyższe napięcie i pozostał po tym
> fakcie sprawny.
>
Dwa niezalezne serwisy twierdza inaczej!
Ponoc to zasilacz "leci" na samym koncu...
I raczej na ich opinni sie opre.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
47. Data: 2004-10-10 18:42:19
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: p...@o...pl
> Dnia 8 paź o godzinie 18:28, na pl.soc.prawo, p...@o...pl napisał(a):
>
> > No wiec otrzymalem pismo ze spoldzielni!
> > Szybkosc godna podziwu i termin dostarczenia tez piatek 18:20!
> > W pismie tym, tak jak sądzilem, spoldzielnia napisala ze wine za uszkodzenie
> > komputera ponosi producent listwy zabezpieczajacej i to od niego nalezy
> > dochodzic odszkodowania!
>
>
> Hmmmm - zastanawia mnie skąd SM ma informacje o listwie zasilającej, skoro
> ona jest u Ciebie zainstalowana. Czy SM sprawdzała ta listwę?
>
Tez mnie to zastanawia...
Moze mają zainstalowane kamery...
>
> > Sugeruja zeby zmienic serwis, poniewaz kazdy sprzet elektroniczny da sie
> > naprawic!
>
>
> Spalone podzespoły?
> Zapewne pan Miecio z SM je naprawi ;)
> To był oczywiście żart.
>
Chetnie im to oddam w zamian za chodzacy komputer!
>
> > A w sieci elektrycznej nie bylo zadnej awarii, tylko zanik napiecia!
> Ciekawe czy podpisał sie pod tym energetyk z _odpowiednimi_ uprawnieniami.
Podpisal sie pod tym pan ktory pogrubiona czcionka podkresli ze jest inzynierem!
> > Ciekawe jest takze to ze spoldzielnia twierdzi ze elektrycy, ktorzy kilka
dni
> > temu (po zlozeniu pisma z zadaniem zadoscuczynienia) byli i dokrecali
wszystko
> > dokonali rutynowego przegladu sieci, ktory odbywa sie co miesiac...
>
>
> Bo SM nie zrealizowała wcześniejszych zaleceń pomiarowca!!! Cczyli ...dała
> du..y
>
>
> > Tylko czemu miesiac, dwa, trzy temu nie bylo nikogo!
>
>
> No i to jest podstawowe pytanie ;)
>
>
> > W koncu pisma, spoldzielnia twierdzi ze w przypadku kolejnego usilowania
> > "wyłudzenia" bedą zmuszeni do wykluczenia z grona członków!
>
>
> A to jest chyba groźba!!
>
> Coś mam przeczucie że teraz będziesz musiał sprawę skierować do sądu,
> oczywiście z podkładką uprawnionego energetyka i z danymi o tych
> zaleceniach z pomiarów, o tym że elektrycy po otrzymaniu pisma w SM
> przeprowadzali manipulacje na urządzeniach.
> Generalnie - SM jest winna i stara się Cię zastraszyć.
>
> Nie poddawaj się - płacisz czynsze, opłaty itp itd - to żądasz!!
> Nie daj się zastraszyć byle prezesinie spółdzielni - bo to on żyje z
> Ciebie, z twoich płatności ma co do garnka włożyć - a nie Ty z niego
A tu najciekawsze!
Spoldzielna znalazla ze wlasnie spoznilismy sie z oplata!
> --
> Pozdro... Artur Ch.
> GG: 997997 ICQ: 99380423
> From: zaROTowany
> http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
48. Data: 2004-10-11 11:52:47
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: "Krzysztof" <p...@o...pl>
Komputer podlaczony do gniazdka z bolcem!
Jak zajrzalem do gniazdka sa tam dwa przewody, jeden z napieciem (po podlaczeniu
do niego jednego kabla z miernika a drugiego do rzeczonego kaloryfera mam 234-
235 V) drugi kabel wychodzacy ze sciany kabel podlaczony jest do jednego styku
gniazdka i do bolca!
Co do zasilacza, to powiedziano i pokazano mi ze procz stablizatora napiecia w
zasilaczu sa jeszcze stabliziatory napiecia na plytce z elektronika dysku i
tamten wystrzelil i spalil kilka sciezek! A na plycie zostal uszkodzony i
przepuscil wyzsze napiecie na 12V.
Co do nieuszkodzenia innych sprzetow, to w momencie awarii podlaczony byl
komputer - pozostale urzadzenia takie jak TV byly wylaczone i nie na stanie
czuwania tylko wylaczone przyciskiem...
Ale wracajac do sprawy i tematyki grupy, czy jest sens jeszcze pisac do
spoldzielni, ktora wg. mnie tydzien temu usunela wszelkie wady instalacji.
Czy wnosic powodztwo do sadu?
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
49. Data: 2004-10-11 18:07:19
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: p...@o...pl
Wy sie klocicie, a ja dalej nie mam pomyslu na odpowiedz do SM i sposob na
dalsza droge...
Dowiedzialem sie ostatnio ze zasilacz powinien walnac, podobnie z monitorem,
drukarka teewizorem choc byl wylaczony i ze mam gniazdko 'bez bolca'...
Kurcze!
Wychodzi na to ze aby uniknac problemow powinienem zmienic instalacje
elektryczna i koniecznie zainstalowac instalacje trojprzewodowa - zeby mozna
bylo podlaczyc gniazdko 'z bolcem'!
Powinienem takze kupic zasilacz za nie mniej niz 150$, ktory spalilby sie ew.
razem z plyta, procesorem, tak samo jak z pozostalymi dwoma z (czterech) dyskow.
A tymczasem SM wykonala przeglad instalacji, wymienila to i owo...
Zaproponowala zmiane serwisu poniewaz ten do ktorego zawiozlem komputer myli
sie, bo przeciez 'nic nie moglo sie stac podczas chwilowego zaniku pradu
spowodowanego prawdopodobnym zwarciem w lokalu X'
A ja wiem jedno, pisalem na komputerze, pietro nizej zaczela warczec wiertarka i
po kilku sekundach nie bylo pradu! Jak wlaczyli go po kilku godzinach komputer
nie zadzialal, a godzine pozniej powiedziano mi w serwisie ze komputer mam
spalony!
Pracowac nie moge, nie stac mnie na nowy komputer i jestem bez wyjscia...
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
50. Data: 2004-10-11 18:15:04
Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 11 paź o godzinie 20:07, na pl.soc.prawo, p...@o...pl napisał(a):
> A ja wiem jedno, pisalem na komputerze, pietro nizej zaczela warczec wiertarka i
> po kilku sekundach nie bylo pradu! Jak wlaczyli go po kilku godzinach komputer
> nie zadzialal, a godzine pozniej powiedziano mi w serwisie ze komputer mam
> spalony!
> Pracowac nie moge, nie stac mnie na nowy komputer i jestem bez wyjscia...
Współczuje Ci z tego powodu, ale skoro Sm tak się ustosunkowała do twojego
roszczenia - to teraz pozostaje Ci chyba tylko droga sądowa. Ale w tym
przypadku, nie zapomnij o doliczeniu "strat" które wynikły z powodu nie
możności wykonywania pracy.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf