-
11. Data: 2005-08-25 19:34:20
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-08-24 21:39 Mariusz Wołek napisał(a):
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:deic4f$1ih$4@news.onet.pl...
>
>>Mariusz Wołek napisał(a):
>>>Dzieki temu obowiazkowi byles w stanie napisac newsa.
>>
>> A bez tego obowiązku nie byłby w stanie???
>
> Obstawiam ze to szkola nauczyla go czytac i pisac. Poza tym czas napisania
> postu i jego temat dają do myslenia.
>
Ja sam i wielu moich znajomych nauczyliśmy się czytać i pisać przed
ukończeniem 7 roku życia. Do tego szkoła nie była nam potrzebna.
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
12. Data: 2005-08-25 23:43:14
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Wojtek Szweicer wrote:
>
> Ja sam i wielu moich znajomych nauczyliśmy się czytać i pisać przed
> ukończeniem 7 roku życia. Do tego szkoła nie była nam potrzebna.
> w.
>
A ile tej twojej wiedzy pochodzi sprzed szkoły, a ile ze szkoły.
Jakbyś się na tej wiedzy sprzed szkoły zatrzymał, to dziś byś nawet nie
wiedział jak trzymać łopatę do kopania rowów.
-
13. Data: 2005-08-26 10:39:35
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-08-26 01:43 witek napisał(a):
> Wojtek Szweicer wrote:
>
>> Ja sam i wielu moich znajomych nauczyliśmy się czytać i pisać przed
>> ukończeniem 7 roku życia. Do tego szkoła nie była nam potrzebna.
>> w.
>>
> A ile tej twojej wiedzy pochodzi sprzed szkoły, a ile ze szkoły.
> Jakbyś się na tej wiedzy sprzed szkoły zatrzymał, to dziś byś nawet nie
> wiedział jak trzymać łopatę do kopania rowów.
Czemu sugerujesz, że bym się zatrzymał? Zawsze byłem ciekawy świata :)
Dawniej dzieci pracowały w fabryce i jakoś umiały obsługiwać maszyny
(pomińmy tu moralną kwestię zatrudniania dzieci).
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
14. Data: 2005-08-26 16:54:50
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Wojtek Szweicer wrote:
>
> Czemu sugerujesz, że bym się zatrzymał? Zawsze byłem ciekawy świata :)
Bo nie mialbys takiej motywacji do nauki, gdybys nie byl do nie z lekka
zmuszany
> Dawniej dzieci pracowały w fabryce i jakoś umiały obsługiwać maszyny
Ale o rozwiązywaniu równań,budowie zdania, historii, geografii i innych
sprawach miały blade pojęcie.
-
15. Data: 2005-08-26 17:00:33
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: MarcinS <s...@w...pl>
witek napisał(a):
> Bo nie mialbys takiej motywacji do nauki, gdybys nie byl do nie z lekka
> zmuszany
bzdura, dzieci są ciekawe z natury.
Kwestia odpowiedniego przekazana im wiedzy.
> Ale o rozwiązywaniu równań,budowie zdania, historii, geografii i innych
> sprawach miały blade pojęcie.
>
teraz też mają blade
--
Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
Ci rację. ;-)
W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
GG: 4494911 Tlen: stern75
-
16. Data: 2005-08-26 17:08:39
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
MarcinS wrote:
> witek napisał(a):
>
>> Bo nie mialbys takiej motywacji do nauki, gdybys nie byl do nie z
>> lekka zmuszany
>
>
> bzdura, dzieci są ciekawe z natury.
> Kwestia odpowiedniego przekazana im wiedzy.
Dlatego napisałem, że szkoła nie jest obowiązkowa.
Tylko ile dzieci ma takich rodziców, którzy potrafią odpowiednio
przekazać wiedzę.
jeśli mają, nikt ich do chodzenia do szkoły nie zmusi.
>
>
>> Ale o rozwiązywaniu równań,budowie zdania, historii, geografii i
>> innych sprawach miały blade pojęcie.
>>
>
> teraz też mają blade
>
Tylko mi nie mów, że wiedza dzieciaków w polsce jest taka sama jak
wiedza dzieciaków pracujących w fabryce.
Wręcz powiem więcej: wiedza w polskich szkołach stoi (ale coraz gorzej)
na znacznie wyższym poziomie niż wiedza gdzie indziej.
Nasi bija swoich rówiesników z innych krajów wszechstronnością i
ogólnością wiedzy.
Za 3-4 lata, pewnie już tego nie powiem, ale na dzień dzisiejszy jeszcze
tak.
-
17. Data: 2005-08-26 17:22:58
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: MarcinS <s...@w...pl>
witek napisał(a):
> Tylko mi nie mów, że wiedza dzieciaków w polsce jest taka sama jak
> wiedza dzieciaków pracujących w fabryce.
to zależy na jaki temat,
z pewnością o fabryce wiedzą mniej :)
> Wręcz powiem więcej: wiedza w polskich szkołach stoi (ale coraz gorzej)
> na znacznie wyższym poziomie niż wiedza gdzie indziej.
> Nasi bija swoich rówiesników z innych krajów wszechstronnością i
> ogólnością wiedzy.
problem polega na tym, że to wiedza encyklopedyncza.
Niestety umiejętnosc logicznego rozumowania u dzieciakow jest coraz gorsza.
Znikoma umiejętność analizowania problemow czy zdefiniowania problemu, o
rozwiązaniu nie mówiąc.
NIe przeczę, że świetnie te nasze dzieciaki znają rzeki o przebiegu
południkowym, złoża węgla brunatnego w Polsce, czy największych
eksporterów cukru.
Ale z pytaniem: "Wolisz mieszkać w mieście czy na wsi?" mają problemy*.
Ale to NTG chyba ;)
pozdrawiam
ms
*standardowe pytanie na niemieckich egzaminach językowych.
--
Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
Ci rację. ;-)
W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
GG: 4494911 Tlen: stern75
-
18. Data: 2005-08-26 22:21:14
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzęd owej".
Od: poreba <d...@p...com>
MarcinS <s...@w...pl> niebacznie popelnil
news:denj5t$433$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> Wręcz powiem więcej: wiedza w polskich szkołach stoi (ale coraz
>> gorzej) na znacznie wyższym poziomie niż wiedza gdzie indziej.
>> Nasi bija swoich rówiesników z innych krajów wszechstronnością
>> i ogólnością wiedzy.
> problem polega na tym, że to wiedza encyklopedyncza.
> Niestety umiejętnosc logicznego rozumowania u dzieciakow jest
> coraz gorsza. Znikoma umiejętność analizowania problemow czy
> zdefiniowania problemu, o rozwiązaniu nie mówiąc.
> NIe przeczę, że świetnie te nasze dzieciaki znają rzeki o
> przebiegu południkowym, złoża węgla brunatnego w Polsce, czy
> największych eksporterów cukru.
Widzę, że Ty całkiem sprawnie przyswoiłeś sobie
"encyklopedyczną wiedzę" prezentowaną ostatnio nachalnie
w publikatorach. Nie mam pojęcia co do intencji tej akcji.
Jej postulaty stoją w sprzeczności z opinią o produktach tego
"przestarzałego systemu edukacji" - wykształceni przez ten system
inżynierowie są wciąż, pomimo zapaści szkolnictwa, cenieni.
W porównaniu z innymi "nowatorskimi" i "kształtujšcymi
indywidualnoć" edukacjami.
Właśnie za wszechstronność i gruntowne wyksztalcenie.
> Ale z pytaniem: "Wolisz mieszkać w mieście czy na wsi?" mają
> problemy*.
A Ty byś nie miał?
Ja mam, pomimo sporego "mieszczuchowego" stażu i wiejskich korzeni.
> *standardowe pytanie na niemieckich egzaminach językowych.
No faktycznie, nauka języków obcych to pięta achillesowa polskiego
szkolnictwa, od lat.
--
pozdro
poreba
-
19. Data: 2005-08-26 23:31:15
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzędowej".
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
MarcinS wrote:
>
> to zależy na jaki temat,
> z pewnością o fabryce wiedzą mniej :)
I to chyba jedyny temat o którym wiedzą mniej.
>
>> Wręcz powiem więcej: wiedza w polskich szkołach stoi (ale coraz
>> gorzej) na znacznie wyższym poziomie niż wiedza gdzie indziej.
>> Nasi bija swoich rówiesników z innych krajów wszechstronnością i
>> ogólnością wiedzy.
>
>
> problem polega na tym, że to wiedza encyklopedyncza.
I fantastycznie. Bo takiej wiedzy nie ma nikt inny.
> Niestety umiejętnosc logicznego rozumowania u dzieciakow jest coraz gorsza.
> Znikoma umiejętność analizowania problemow czy zdefiniowania problemu, o
> rozwiązaniu nie mówiąc.
Słusznie napisałeś. Jest coraz gorsza. I za niedługo będzie taka jak w
tej chwili mają na zachodzie.
Fatalna.
>
> NIe przeczę, że świetnie te nasze dzieciaki znają rzeki o przebiegu
> południkowym, złoża węgla brunatnego w Polsce, czy największych
> eksporterów cukru.
>
> Ale z pytaniem: "Wolisz mieszkać w mieście czy na wsi?" mają problemy*.
>
37% amerykanów nie potrafi wskazać ameryki na mapie.
Pytanie o wieś i miasto to już dla nich totalna abstrakcja.
-
20. Data: 2005-08-27 06:23:52
Temat: Re: Znieść obowiązek nauki "urzęd owej".
Od: MarcinS <s...@w...pl>
poreba napisał(a):
> Widzę, że Ty całkiem sprawnie przyswoiłeś sobie
> "encyklopedyczną wiedzę" prezentowaną ostatnio nachalnie
> w publikatorach. Nie mam pojęcia co do intencji tej akcji.
dopuszczasz się manipulacji - jak mniemam nieświadomie.
Czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
> Właśnie za wszechstronność i gruntowne wyksztalcenie.
powaznie?
no popatrz, a mnie humaniście nigdy w życiu się to nie przydało.
A gy mi coś potrzebne szukam informacji.
Poza tym - gdzieś ty widział inżyniera po średniej szkole?
> A Ty byś nie miał?
> Ja mam, pomimo sporego "mieszczuchowego" stażu i wiejskich korzeni.
z wyjasnieniem "za" i "przeciw" jednego i drugiego nie.
> No faktycznie, nauka języków obcych to pięta achillesowa polskiego
> szkolnictwa, od lat.
źle się wyraziłem może.
NIe chodzi o trudności z wysłowieniem się, chodzi o to, że oni nie
wiedzą _co_ powiedziec, a nie _jak_ powiedzieć.
pozdr.
--
Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
Ci rację. ;-)
W adresie e-mail zamień wodę na tlen.
GG: 4494911 Tlen: stern75