-
1. Data: 2002-05-19 20:05:29
Temat: Znalazlem dokumenty zlodzieja - co zrobic?
Od: "bolus4" <b...@w...pl>
Czesc Wam!!!
Znalazlem na swoim ogrodku dzialkowym, ok. 2 metrow od dziury po skradzionym
iglaku, dokumenty prawdopodobnie sprawcy. W sasiednich ogrodkach rowniez w
tym samym dniu dokonano drobnych kradziezy kwiatow. Przypuszczam, ze policja
nawet nie zajmie sie ta sprawa ze wzgledu na "niska spoleczna szkodliwosc
czynu".
Co radzicie zrobic z delikwentem? Zastanawialem sie nad zeskanowaniem jego
zdjecia i rozwieszenia w gablocie dzialkowej.
Za wszelkie porady z gory dziekuje.
hej
-
2. Data: 2002-05-19 23:05:42
Temat: Re: Znalazlem dokumenty zlodzieja - co zrobic?
Od: "Yig" <y...@S...waw.pl>
Użytkownik "bolus4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ac90md$k94$1@news.tpi.pl...
> Czesc Wam!!!
> Znalazlem na swoim ogrodku dzialkowym, ok. 2 metrow od dziury po
skradzionym
> iglaku, dokumenty prawdopodobnie sprawcy. W sasiednich ogrodkach rowniez w
> tym samym dniu dokonano drobnych kradziezy kwiatow. Przypuszczam, ze
policja
> nawet nie zajmie sie ta sprawa ze wzgledu na "niska spoleczna szkodliwosc
> czynu".
> Co radzicie zrobic z delikwentem? Zastanawialem sie nad zeskanowaniem jego
> zdjecia i rozwieszenia w gablocie dzialkowej.
> Za wszelkie porady z gory dziekuje.
> hej
a mozesz przyblizyc nam, krok po kroku, sposob, w jaki wnioskujesz ze te
dokumenty naleza do sprawcy?
Niezaleznie od tego, nie mozesz rozwieszac wizerunku "podejrzanego",
niezaleznie od tego jest sprawca czy tez nie.
--
Cinis sum, cinis terra est, terra dea est...
ergo mortuus non sum.
---
Yig <y...@a...waw.pl>
-
3. Data: 2002-05-19 23:41:41
Temat: Re: Znalazlem dokumenty zlodzieja - co zrobic?
Od: a...@n...net (Marcin Debowski)
Dnia Sun, 19 May 2002 22:05:29 +0200 w artykule <ac90md$k94$1@news.tpi.pl>
bolus4 <b...@w...pl> napisano co następuje:
>Znalazlem na swoim ogrodku dzialkowym, ok. 2 metrow od dziury po skradzionym
>iglaku, dokumenty prawdopodobnie sprawcy. W sasiednich ogrodkach rowniez w
>tym samym dniu dokonano drobnych kradziezy kwiatow. Przypuszczam, ze policja
>nawet nie zajmie sie ta sprawa ze wzgledu na "niska spoleczna szkodliwosc
>czynu".
Zanieść na policję a przy okazji zgłosić kradzież. Nawet jeśli nic
sprawcy nie zrobią to pozostanie ślad w papierach i może w przyszłości
mu sie jakoś dostanie.
Nie masz żadnej pewności, że dokumenty należą do złodzieja. Równie dobrze
mogą należeć do kogoś, komu ów złodziej te dokumenty podprowadził.
--
Marcin
-
4. Data: 2002-05-20 13:49:01
Temat: Re: Znalazlem dokumenty zlodzieja - co zrobic?
Od: "lord" <r...@p...onet.pl>
na twoim miejscu zglosilbym to na policji , jest wysoce prawdopodobne ze sa
to dokumenty zlodzeija , mam jednak maly pomysl aby zglosic rowniez to ze to
co zostalo skradzione bylo warte ponad np. 300 zl
wowczas z tego co pamietam nie jet to juz na tyle mala szkodliwosc spoleczna
i polcja moze uprzykrzyc zycie danej osobieps (byly przypadki kieszonkowcow
ktorzy kradnac ponizej bodajze 250 zl nie byli karani jednak jezeli by
ukradli wiecej niz dana kwota jest to juz przestepstwo wiekszej wagi)