-
231. Data: 2023-09-02 21:48:21
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 19:05, Kviat pisze:
>>> A czy ten twój wzór matematyczny uwzględnia najebanego kierowcę,
>>> który zapierdala po mieście?
>>> Dzielisz prędkość przez ilość promili, czy mnożysz prędkość razy
>>> ilość promili?
>> Właśnie nie. Bo samochód, niezależnie od tego jak bardzo jest najebany
>> kierowca hamuje z takim samym opóźnieniem. Może się wydłużyć czas
>> reakcji, ale w tym wypadku domyślnie kalkulator przyjmuje 2 sekundy i
>> wydaje się to w miarę sensowne.
> Wpisujesz w ten kalkulator ilość promili, wagę, wiek kierowcy, wyniki
> jego czasów okrążeń na torze wyścigowym z ostatnich pięciu lat,
> możliwość, że te 2 i cośtam promila to wynik chlania od trzech dni i po
> prostu jest w trakcie trzeźwienia, a przez ostatnie dwie doby spał tylko
> 3 godziny, czy może on te 2 sekundy losuje?
> Bo wiesz, jeśli dane są z dupy, to i wyniki też.
A przyszło Ci do głowy, że droga hamowania nie zależy od wagi i wieku
kierowcy i tych pozostałych parametrów? Natomiast pewnie w jakimś tam
zakresie zależy od ilości promili, ale ja wstawiam typową wartość dla
trzeźwego kierowcy. Robię tak, bo pieszy oceniając sytuację nie
wiedział, ze kierowca jest pijany.
--
(~) Robert Tomasik
-
232. Data: 2023-09-02 22:16:18
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.09.2023 o 21:42, Robert Tomasik pisze:
>> Dokładnie - i na ten lewy pieszy nawet nie wszedł. A jak z tego
>> prawego zamierzał jechać w prawo 120plus to osiągnął dokładnie to co
>> zamierzał;)
>
> Na lewym był pieszy, którego tam nie powinno być. Teraz mamy do
> rozkminienia, czy kierujący po prostu faktycznie jechał za szybko i
> niezależnie od pieszego by wypadł z drogi, czy też gdyby pieszego nie
> było, to by przejechał to skrzyżowanie. Tak na mojego "czuja" dało się
> to 100 km/h przejechać, bo zaczynając z prawego skrajnego pasa i
> ścinając przy wysepce środkowe wejście na lewy pas teraz przeznaczony do
> jazdy w kierunku Wieliczki to prawie prosta i technicznie to wykonalne.
> Czy po pijanemu i przy 100 km/h, to już nie wiem.
Czyli policzyłeś sobie że być może da się pokonać skrzyżowanie driftem
wszystkimi pasami i winą innych użytkowników jest że wszystkie pasy nie
były wolne dla mistrza kierownicy - i dlatego należy ich ściać jako
swiadków żeby postawić im zarzuty spowodowania śmierci naprutego zabójcy
rozszerzonego? I ty się dziwisz, że społeczeństwo uważa was za wrogów?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
233. Data: 2023-09-02 22:18:34
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.09.2023 o 21:44, Robert Tomasik pisze:
>>> Czemu - w Twojej ocenie - powód najebania się (w tym wypadku
>>> zobaczenie pieszego) miałby cokolwiek do rzeczy w omawianym przez nas
>>> zagadnieniu.
>> A czemu uważasz że napisałem że miałby?
>>
> Z powodu tego, co akurat dokładnie w cytacie wyciąłeś. Napisałeś: "Nie
> da się wykluczyć, że najebał się bo się pieszego przestraszył:P "
O takim środku stylistycznym jak ironiasłyszał - nawet emotka żeś
zacytował. Ty po prostu kretyn jesteś....
> Co
> więcej uważam, że Ty doskonale wiesz czemu, bo byś nie wycinał tego
> kawałeczka akurat teraz.
Zamieniam się w słuch. Podaj jeszcze to co się stało na komisariacie, że
policjantom odechciało się szukać moto - bo tak samo pisałeś a jak
przyszło co do czego to podkuliłeś ogon - i w sumie słusznie.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
234. Data: 2023-09-02 22:26:54
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 22:16, Shrek pisze:
> Czyli policzyłeś sobie że być może da się pokonać skrzyżowanie driftem
> wszystkimi pasami i winą innych użytkowników jest że wszystkie pasy nie
> były wolne dla mistrza kierownicy - i dlatego należy ich ściać jako
> swiadków żeby postawić im zarzuty spowodowania śmierci naprutego zabójcy
> rozszerzonego?
Jak zwykle, gdy fakty zaczynają wskazywać co innego, niż Ty uważasz za
właściwe, to tym gorzej dla faktów.
Uważam, że pieszy wchodząc na jezdnię powinien się rozejrzeć i
powstrzymać od wejścia widząc nadjeżdżający pojazd. Niezależnie od tego,
czy kierujący tym pojazdem jest trzeźwy, czy pijany (czego nawet nie był
w stajnie stwierdzić), oraz również, gdy jedzie zbyt szybko - a może
nawet zwłaszcza wówczas. No i tym bardziej powinien to zrobić
przechodząc w miejscu niedozwolonym, gdzie kierujący mógłby się go nie
spodziewać.
--
(~) Robert Tomasik
-
235. Data: 2023-09-02 22:28:42
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 22:18, Shrek pisze:
> Zamieniam się w słuch. Podaj jeszcze to co się stało na komisariacie, że
> policjantom odechciało się szukać moto - bo tak samo pisałeś a jak
> przyszło co do czego to podkuliłeś ogon - i w sumie słusznie.
Już tyle razy napisałem, ze mi się w wątku o wypadku w Krakowie nie
chce. Jeśli dotąd nie pojąłeś, to nie mam nadziei, że teraz się coś zmieni.
--
(~) Robert Tomasik
-
236. Data: 2023-09-02 22:34:14
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.09.2023 o 22:26, Robert Tomasik pisze:
>> Czyli policzyłeś sobie że być może da się pokonać skrzyżowanie driftem
>> wszystkimi pasami i winą innych użytkowników jest że wszystkie pasy
>> nie były wolne dla mistrza kierownicy - i dlatego należy ich ściać
>> jako swiadków żeby postawić im zarzuty spowodowania śmierci naprutego
>> zabójcy rozszerzonego?
>
> Jak zwykle, gdy fakty zaczynają wskazywać co innego, niż Ty uważasz za
> właściwe, to tym gorzej dla faktów.
Fakt jest taki że kolo nie mieścił się na swoim pasie już jakieś 70m od
skrzyżowania. Pieszy nawet na jego pasie nie postawił nogi. Koleś jechał
trzy zarzy za szybko i miał 10 krotnie za wysoki poziom alko we krwi. A
ty widzisz winę pieszego - weź się zlituj...
> Uważam, że pieszy wchodząc na jezdnię powinien się rozejrzeć i
> powstrzymać od wejścia widząc nadjeżdżający pojazd. Niezależnie od tego,
> czy kierujący tym pojazdem jest trzeźwy, czy pijany (czego nawet nie był
> w stajnie stwierdzić), oraz również, gdy jedzie zbyt szybko - a może
> nawet zwłaszcza wówczas.
i tyle można mu zarzucić - przejście w miejscu niedozwolonym. A teraz go
spróbujcie pod tym zarzutem z UK wyciągnąć:P
Posrało cię (was?) z tym zarzutem spowodowania wypadku przez pieszego.
Widać lubicie się ośmieszać i potem dziwić się że wszyscy was jako
wrogów traktują - i nie bez powodu. Po prostu jesteście antyobywatelską
formacją, co jak trzeba obywatelowi pomóc to wymyślacie powody dla
których sam jest sobie winien, a jak możecie zaszkodzić to bierzecie się
do tego z podziwu godnym zapałem. Szkoda że jak trzeba moto znaleźć albo
sprejarza złapać to amatorzy wam wpierdol spuszczają a ty zajmujesz się
w tym czasie zarzucaniem amatorom błędów, choć sami przegrywacie mecze.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
237. Data: 2023-09-02 22:34:52
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.09.2023 o 22:28, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02.09.2023 o 22:18, Shrek pisze:
>> Zamieniam się w słuch. Podaj jeszcze to co się stało na komisariacie,
>> że policjantom odechciało się szukać moto - bo tak samo pisałeś a jak
>> przyszło co do czego to podkuliłeś ogon - i w sumie słusznie.
> Już tyle razy napisałem, ze mi się w wątku o wypadku w Krakowie nie
> chce.
Ale to ty dzwonisz. Jak ci się nie chce to po chuj piszesz?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
238. Data: 2023-09-02 23:36:26
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 21:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02.09.2023 o 19:17, Shrek pisze:
>>> Przede wszystkim tam się na wprost nie dało w ogóle chyba jechać, bo
>>> są roboty drogowe. Ten prawy pas jest do jazdy w prawo, zaś lewy do
>>> jazdy na wprost na most po jezdni przeznaczonej normalnie do jazdy w
>>> przeciwnym kierunku.
>>
>> Dokładnie - i na ten lewy pieszy nawet nie wszedł. A jak z tego
>> prawego zamierzał jechać w prawo 120plus to osiągnął dokładnie to co
>> zamierzał;)
>
> Na lewym był pieszy, którego tam nie powinno być. Teraz mamy do
> rozkminienia, czy kierujący po prostu faktycznie jechał za szybko i
> niezależnie od pieszego by wypadł z drogi, czy też gdyby pieszego nie
> było, to by przejechał to skrzyżowanie. Tak na mojego "czuja" dało się
> to 100 km/h przejechać, bo zaczynając z prawego skrajnego pasa i
> ścinając przy wysepce środkowe wejście na lewy pas teraz przeznaczony do
> jazdy w kierunku Wieliczki to prawie prosta i technicznie to wykonalne.
> Czy po pijanemu i przy 100 km/h, to już nie wiem.
Nie chce mi się liczyć, więc za wiki - droga hamowania ze 100 km/h to
36-42m. Skoro pieszy miał się przyczynić do wypadku to musiał być
zauważony wcześniej i konsekwencją tego zauważenia musiały być dzikie
manewry kierującego. Te manewry są widoczne już w momencie pojawienia
się samochodu w kadrze. Zatem (tu szacuję) 70-80m przed skrzyżowaniem.
Gdyby jechał 100 to by depnął po heblach i się zatrzymał. Dobra, depnął
wpadł w poślizg, odpuścił hamulec - inna sytuacja, ale mimo to jeszcze
daleko do wpadnięcia za skrzyżowanie, na chodnik i w murek. Do pieszego
miał 70m, od pieszego do murka też pewnie coś koło tego. Razem 140m. Na
których nie dość że nie zdążył wyhamować, to jeszcze przyjebał z takim
impetem, że się zabił. To ile on tu mógł jechać - serio 100? No chyba,
że w jakimś niezrozumiałym dla mnie celu zastanawiasz się czy da się to
skrzyżowanie i zakręt zrobić przy 100.
Ale kwestia jest inna. Niech by się nawet okazało, że jest to do
zrobienia przy 300km/h. Po to jest jest ograniczenie prędkości, żeby
ograniczać skutki sytuacji nieprzewidzianych. Po to, że jak Ci wyjdzie
zakonnica w ciąży na drogę, żebyś jej nie skasował i nie przegrał wyborów :)
Ale przeanalizujmy czy pieszy rzeczywiście swoim zachowaniem przyczynił
się do wypadku. W tym celu porównajmy dwie sytuacje.
1 - czyli to co się zdarzyło. Pieszy wychodzi na jezdnię, kierowca
reaguje, ale się rozpieprza bo jedzie za szybko i jest najebany.
2 - pieszy wchodzi na jezdnie, jadący przepisowe 50 trzeźwy kierownik
hamuje przed pieszym i rzuca mu parę chujów.
W pkt. 1 i 2 zachowanie pieszego jest identyczne, natomiast skutki
różne, co wprost oznacza że pieszy swoim zachowaniem w żaden sposób nie
wpłynął na sytuację.
PD
-
239. Data: 2023-09-03 01:13:29
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 23:36, PD pisze:
> Nie chce mi się liczyć, więc za wiki - droga hamowania ze 100 km/h to
> 36-42m.
Rzecz w tym, że to droga hamowania na suchej nawierzchni, a tam padło.
--
(~) Robert Tomasik
-
240. Data: 2023-09-03 01:15:01
Temat: Re: Znalazł się pieszy!
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.09.2023 o 22:34, Shrek pisze:
>>> Zamieniam się w słuch. Podaj jeszcze to co się stało na komisariacie,
>>> że policjantom odechciało się szukać moto - bo tak samo pisałeś a jak
>>> przyszło co do czego to podkuliłeś ogon - i w sumie słusznie.
>> Już tyle razy napisałem, ze mi się w wątku o wypadku w Krakowie nie chce.
> Ale to ty dzwonisz. Jak ci się nie chce to po chuj piszesz?
Ja nic o tym tu nie piszę. Tobie zabrakło argumentów w wątku, to
wyciągasz coś idiotycznego.
--
(~) Robert Tomasik