-
11. Data: 2002-04-14 03:04:06
Temat: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>
> Swego czasu w Poznaniu policjanci ukarali kierowcę, który nie
> zatrzymał się przed znakiem STOP przed wyjazdem z parkingu przy
> supermarkecie na ulicę. Kierowca bronił się tłumaczeniem, że znak
> ustawiła Dyrekcja supermarketu, na prywatnym terenie i Policji nic do
> tego. Odpowiedź była jasna: Policji nie interesuje kto i dlaczego
> postawił znak lecz fakt, czy kierowcy się stosują do przepisów
> drogowych.
Aby znak drogowy obowiązywał nie wystarczy go postawić. Musi też być
uzgodniony w zarządzie dróg (o ile pamiętam to przez wydział inżynierii
ruchu). Inaczej nie obowiązuje !
Administracje mogą stawiać na swoim terenie tzw. znaki osiedlowe ponieważ
upoważnia je do tego rozporządzenie ministra transportu. Kto, gdzie i kiedy
oraz kształt tych znaków (podobnie jak w KD) reguluje to rozporządzenie.
pozdr. Robert
-
12. Data: 2002-04-15 05:29:39
Temat: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: Stanisław Pikul <k...@w...pl>
Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9arj8$4nl$1@news.onet.pl...
>
>
> Aby znak drogowy obowiązywał nie wystarczy go postawić. Musi też być
> uzgodniony w zarządzie dróg (o ile pamiętam to przez wydział
inżynierii
> ruchu). Inaczej nie obowiązuje !
>
Wszystko OK, ale policjant na patrolu nie ma ze sobą wykazu znaków
uzgodnionych z Wydziałem Inżynierii (czy jak go zwał). Taka też była
argumentacja Policji w Poznaniu - znak stoi - należy się do niego
stosować. Oczywiście można nie przyjąć mandatu, dalsza procedura była
już omawiana w innych postach.
--
Pozdrawiam
Kotewka
k...@w...pl
-
13. Data: 2002-04-15 07:22:30
Temat: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sun, 14 Apr 2002, Robert wrote:
[...]
>+ Aby znak drogowy obowiązywał nie wystarczy go postawić. Musi też być
>+ uzgodniony w zarządzie dróg (o ile pamiętam to przez wydział inżynierii
>+ ruchu). Inaczej nie obowiązuje !
Chciałbym po cichu przypomnieć że dyskusja zeczęła się AFAIR od
pytania o znak właśnie poza obszarem objętym zarządem gminy.
I NIE JEST PRAWDĄ że "nie obowiązuje" - jeśli np. stoi NA TERENIE
PRYWATNYM; bez uzgadniania z kimkolwiek :)
>+ Administracje mogą stawiać na swoim terenie tzw. znaki osiedlowe ponieważ
Zdaje się że o to szło. Właśnie sam sobie zaprzeczasz :)
(administracja - jak rozumiem z twojego postu - NIE MUSI
nic uzgadniać z "zarządem dróg", więc...)
>+ upoważnia je do tego rozporządzenie ministra transportu. Kto, gdzie i kiedy
>+ oraz kształt tych znaków (podobnie jak w KD) reguluje to rozporządzenie.
...który (KD) również wspomina o oznakowaniu "poza drogami publicznymi"...
Pozdrowienia, Gotfryd
-
14. Data: 2002-04-15 18:16:25
Temat: Odp: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: "Wojtek P." <...@...pl>
Witam,
> IMHO kodeks mowi o znakach jako o znakach podajac ich ksztalt i znaczenie.
mam przy okazji inne pytanie zwiazane z tym tematem ...
czesto spotykam (szczegolnie na terenie hipermarketow, hurtowni, osiedli, ...) znaki,
ktorych nie ma (wedlug mnie) w kodeksie drogowym.
z tego co pamietam ze swojego kursu (moze sie cos pozniej zmienilo) to np. znak
zakazu zatrzymywania i postoju ma ksztalt kola, czerwona obrecz, granatowy
(niebieski) w srodku i ma dwa skkrzyzowane czerwone paski ....
co zrobic, jeceli widze podobny znak namalowany na bialej tablicy i postawiony przed
sklepem. kultura mowi - nie parkuj, ale wedlug mnie to nie jest znak drogowy i na
upartego moznaby tam zaparkowac ;)
co Wy na to ?
pozdrawiam
Wojtek P.
-
15. Data: 2002-04-16 06:04:50
Temat: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>
Użytkownik "Wojtek P." <...@...pl> napisał w wiadomości
news:a9f5id$lf2$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> > IMHO kodeks mowi o znakach jako o znakach podajac ich ksztalt i
znaczenie.
>
> mam przy okazji inne pytanie zwiazane z tym tematem ...
> czesto spotykam (szczegolnie na terenie hipermarketow, hurtowni,
osiedli, ...) znaki, ktorych nie ma (wedlug mnie) w kodeksie drogowym.
> z tego co pamietam ze swojego kursu (moze sie cos pozniej zmienilo)
to np. znak zakazu zatrzymywania i postoju ma ksztalt kola, czerwona
obrecz, granatowy (niebieski) w srodku i ma dwa skkrzyzowane czerwone
paski ....
> co zrobic, jeceli widze podobny znak namalowany na bialej tablicy i
postawiony przed sklepem. kultura mowi - nie parkuj, ale wedlug mnie
to nie jest znak drogowy i na upartego moznaby tam zaparkowac ;)
> co Wy na to ?
>
Sprawdz co oznacza znak drogowy na bialej tablicy.
Leszek
-
16. Data: 2002-04-16 07:22:53
Temat: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: Stanisław Pikul <k...@w...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
news:a9gf28$fdf$1@onyx.icpnet.pl...
>
> Sprawdz co oznacza znak drogowy na bialej tablicy.
>
Tu nie chodzi o znak strefy ograniczonego postoju tak sądzę), ale o
znak 'zakaz zatrzymywania i postoju' namalowany na białej tablicy. Mam
to samo na osiedlu, z tym że dotyczy to znaku ustąp pierwszeństwa -
odwrócony trójkąt namalowany na kwadratowej, białej tablicy, od tyłu
zgaduj-zgadula. Jest to zwykłe niechlujstwo administracji osiedla
(kazali pracownikowi namalować taki znak a nie kupiono gotowych).
Zresztą to normalna praktyka, że jak osiedle odetnie się od ulic
miejskich, to nikt nie zwraca uwagi na prawidłowość oznakowania,
wystarczy, że jest "podobnie".
BTW kiedyś zrobiono moje osiedle strefą zamieszkania (znaki zakupiono
i zamontowano prawidłowo), ale nie oznakowano parkingów. Po pierwszej
wizycie Straży Miejskiej Administracja gorączkowo zaczęła malować
parkingi.
--
Pozdrawiam
Kotewka
k...@w...pl
-
17. Data: 2002-04-16 20:29:11
Temat: Re: Re: Znaki drogowe - przestrzegać ?
Od: A...@k...net.pl (Artur Golański)
=?iso-8859-2?Q?Stanis=B3aw_Pikul?= <k...@w...pl> napisał:
>Tu nie chodzi o znak strefy ograniczonego postoju tak sądzę), ale o
>znak 'zakaz zatrzymywania i postoju' namalowany na białej tablicy.
Jesli jego wzór NIE jest zgodny z odpowiednim rozp. w/s znaków i
sygnałów drogowych, to nie pbowiazuje kierowce.
>BTW kiedyś zrobiono moje osiedle strefą zamieszkania (znaki zakupiono
>i zamontowano prawidłowo), ale nie oznakowano parkingów.
Prawo nie nalazuje istnienia parkingów w strefie zamieszkania - może
samochody należało zostawiać poza osiedlem ;-D
Artur Golański