eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zmiana właściciela numeru TP po kupnie mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2006-10-09 14:28:41
    Temat: Zmiana właściciela numeru TP po kupnie mieszkania
    Od: "Kret" <m...@w...net.pl>

    Witam,

    Postaram się krótko i przejrzyście. Kupiłem mieszkanie od właścicieli którzy
    zaraz po sprzedaży wyjechali do USA. Spieszyło im się, więc padła propozycja
    żeby sprawy przerejstrowania umów (gaz, prąd, telefon) zostały załatwione
    przeze mnie. Prąd, gaz, internet, woda poszły bez kłopotu. Na problem
    natknąłem się w TP s.a.

    Telekomunikacja twierdzi, że może przepisać na mnie numeru telefonu który
    jest zarejestrowany na poprzedniego właściciela tylko w dwóch przypadkach:
    1. W akcie notarialnym zapisane zostało przeniesienie własności numeru
    (niestety nie mam takiego zapisu).
    2. Właściciel przeniesie na mnie pisemnie własność.

    Sęk w tym, że facet jest nieosiągalny i nie mam z nim absolutnie żadnego
    kontaktu. Nie mam ruchu... Niby mógłbym sfałszować pisemko, ale wydaje mi
    się totalnie abstrakcyjne łamanie prawa w tak głupiej sprawie. Teraz jestem
    w kropce. Przede wszystkim chcę zrezygnować z numeru a więc mógłbym
    formalnie po prostu przestać płacić rachunek i nawet takie rozwiązanie
    sugeruje TP (sic!). Jedyną konsekwencją jest fakt, że facet będzie miał
    niezapłacone rachunki z kilku miesięcy i de facto dług na karku, gdyby
    wrócił do Polski. Nie jest to fair wobec niego (a on był fair wobec mnie),
    ale oczywiście nie będę przez 20 lat płacił za niego rachunku. Szukam
    wyjścia z sytuacji i mam następujące pytania:

    1. Czy jeśli przestanę płacić rachunek, który zgodnie z umową podpisany jest
    coprawda na niego ale i też na (aktualnie) moje mieszkanie to nie narażam
    się przypadkiem na nadgorliwość jakiegoś komornika? Mówię tu o jakmiś
    przypadku prawdopodobnym dla burdelu prawnego naszego kraju.

    2. Czy macie pomysł na jakieś pismo, które mógłbym złożyć w TP żeby na
    wszelki wypadek zabezpieczyć się przed jakimiś niespodziankami? Wymyśliłem,
    że po prostu napiszę im, że jako właściciel nieruchomości tej i tej z dniem
    tym i tym przestaje opłacać rachunek pana tego i tego z uwagi na to i to.
    Jest sens się w ogóle bawić w takie ceregiele?

    3. A może jednak jest jakakolwiek opcja łagodnego zmuszenia TP do
    przerejestrowania telefonu na mnie. Np. jakiś zapis w prawie
    telekomunikacyjnym o przedawnieniu umowy w przypadku sprzedaży lokalu itp.?

    Z góry dzięki za sugestie!

    --
    Pozdrawiam,
    Marcin





  • 2. Data: 2006-10-09 14:39:35
    Temat: Re: Zmiana wła?ciciela numeru TP po kupnie mieszkania
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Mon, 9 Oct 2006 16:28:41 +0200, "Kret"
    <m...@w...net.pl> wrote:

    >1. Czy jeśli przestanę płacić rachunek, który zgodnie z umową podpisany jest
    >coprawda na niego ale i też na (aktualnie) moje mieszkanie
    umowy nie podpisuje sie "na mieszkanie" tylko na osobe (fizyczna,
    prawna).

    >2. Czy macie pomysł na jakieś pismo, które mógłbym złożyć w TP żeby na
    >wszelki wypadek zabezpieczyć się przed jakimiś niespodziankami? Wymyśliłem,
    >że po prostu napiszę im, że jako właściciel nieruchomości tej i tej z dniem
    >tym i tym przestaje opłacać rachunek pana tego i tego z uwagi na to i to.
    w regulaminach tp byl kiedys (sprawdz czy jest) zapis, ktory stanowil
    ze umowa wygasa z chwila ustania prawa do lokalu. Poinformuj wiec tp
    ze prawo poprzednika do lokalu wygaslo i ze ty nie wyrazasz zgody na
    istnienie w tym lokalu linii telefonicznej na poprzednika.

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl


  • 3. Data: 2006-10-09 15:40:44
    Temat: Re: Zmiana właściciela numeru TP po kupnie mieszkania
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Kret wrote:

    > przeze mnie. Prąd, gaz, internet, woda poszły bez kłopotu. Na problem
    > natknąłem się w TP s.a.

    Dlaczego nie jestem zaskoczony...

    > Telekomunikacja twierdzi, że może przepisać na mnie numeru telefonu który
    > jest zarejestrowany na poprzedniego właściciela tylko w dwóch przypadkach:

    A po co chcesz przejąć jego numer? Zamów sobie nowy albo w ogóle
    zrezygnuj z usług telekomuny!

    [ciach]

    > w kropce. Przede wszystkim chcę zrezygnować z numeru a więc mógłbym
    > formalnie po prostu przestać płacić rachunek i nawet takie rozwiązanie
    > sugeruje TP (sic!). Jedyną konsekwencją jest fakt, że facet będzie miał

    Przesyłasz im poleconym kserokopię aktu notarialnego ze stosownym
    oświadczeniem, że ich abonent utracił prawo do lokalu i tym samym umowa
    ulega natychmiastowemu rozwiązaniu i żeby się odp*.*li.

    Równolegle - jeśli koniecznie chcesz - złóż zamówienie na numer dla
    siebie. Nie mają prawa odmówić.

    I nie płać więcej cudzych rachunków. Oczywiście nie korzystaj też z tego
    telefonu - poodpinaj wszelkie aparaty telefoniczne od linii.

    [ciach]

    > 1. Czy jeśli przestanę płacić rachunek, który zgodnie z umową podpisany jest
    > coprawda na niego ale i też na (aktualnie) moje mieszkanie to nie narażam
    > się przypadkiem na nadgorliwość jakiegoś komornika? Mówię tu o jakmiś
    > przypadku prawdopodobnym dla burdelu prawnego naszego kraju.

    Teoretycznie pewne ryzyko istnieje, ale spada ono do zera, jeśli zadbasz
    o to, żeby ewentualne polecone z sądu wróciły z adnotacją "adresat
    wyprowadził się - miejsce pobytu nieznane". Wtedy to powód będzie musiał
    znaleźć nowy adres "dłużnika".


  • 4. Data: 2006-10-09 15:48:09
    Temat: Re: Zmiana właściciela numeru TP po kupnie mieszkania
    Od: "Kret" <m...@w...net.pl>

    > umowy nie podpisuje sie "na mieszkanie" tylko na osobe (fizyczna,
    > prawna).
    Tak, oczywiście pełna zgoda.

    > w regulaminach tp byl kiedys (sprawdz czy jest) zapis, ktory stanowil
    > ze umowa wygasa z chwila ustania prawa do lokalu. Poinformuj wiec tp
    > ze prawo poprzednika do lokalu wygaslo i ze ty nie wyrazasz zgody na
    > istnienie w tym lokalu linii telefonicznej na poprzednika.

    Poszukałem i znalazłem w Regulaminie świadczenia usług powszechnych:
    Par. 31, pkt 4:
    "Umowa wygasa wskutek: (...)
    4. wymeldowania Abonenta lub utraty tytułu prawnego do nieruchomości lub
    lokalu,
    o ile w ciągu 30 dni Abonent nie złoży zamówienia wskazującego inne miejsce
    instalacji
    urządzenia końcowego lub nie wpłaci uzgodnionej z TP kaucji,. "

    Serdeczne dzięki, właśnie o to mi chodziło! :)

    --
    Pozdrawiam,
    Marcin



  • 5. Data: 2006-10-09 16:14:37
    Temat: Re: Zmiana właściciela numeru TP po kupnie mieszkania
    Od: "Kret" <m...@w...net.pl>

    > Dlaczego nie jestem zaskoczony...

    Bez komentarza :)

    > A po co chcesz przejąć jego numer? Zamów sobie nowy albo w ogóle
    > zrezygnuj z usług telekomuny!

    Przejęzyczenie, chodziło oczywiście o pismo z rezygnacją.

    > Przesyłasz im poleconym kserokopię aktu notarialnego ze stosownym
    > oświadczeniem, że ich abonent utracił prawo do lokalu i tym samym umowa
    > ulega natychmiastowemu rozwiązaniu i żeby się odp*.*li.

    Tak też zrobię. Tymczasem kolega WAM podpowiedział miejsce z odpowiednim
    paragrafem którym mogę się podeprzeć.
    Teraz sobie myślę, że te dobermanki szkolone na infoliniach celowo
    poinforomowały mnie, że umowa nie wygasa sama i że poprzedniemu
    właścicielowi grożą konsekwencje.

    > Równolegle - jeśli koniecznie chcesz - złóż zamówienie na numer dla
    > siebie. Nie mają prawa odmówić.

    Brrrr, może innym razem... :)

    > I nie płać więcej cudzych rachunków.

    Wiesz, chodziło mi tylko o to, żeby sprawy należycie wyprostować po
    wyjeździe poprzednich właścicieli. Mogę powiedzieć, że mam u nich pewien
    dług wdzięczności za zachowanie w trakcie sprzedaży więc chciałem
    doprowadzić do finału ich wszystkie stare sprawy.

    > Oczywiście nie korzystaj też z tego
    > telefonu - poodpinaj wszelkie aparaty telefoniczne od linii.

    Wtyczkę w ogóle przez przypadek zagipsowałem :)

    > Teoretycznie pewne ryzyko istnieje, ale spada ono do zera, jeśli zadbasz
    > o to, żeby ewentualne polecone z sądu wróciły z adnotacją "adresat
    > wyprowadził się - miejsce pobytu nieznane". Wtedy to powód będzie musiał
    > znaleźć nowy adres "dłużnika".

    Będę o tym pamiętał.
    Dziękuję za pomoc!

    --
    Pozdrawiam,
    Marcin


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1