-
1. Data: 2002-06-24 20:54:35
Temat: Zmiana nazwiska-prosze pomozcie...
Od: "Viwian" <v...@i...pl>
Bardzo prosze Was o pomoc we wlasciwiym zinterpretowaniu przepisu.
Rok temu uzyskalam rozwod,a dwa lata temu wrocilam do nazwiska panienskiego
na podstawie decyzji administracyjnej Urzedu Miejskiego. Niestety w momencie
ukonczenia studiow nosilam nazwisko Eksia. Chcialabym zmienic nazwisko w
dyplomie i w pismie do Uczelni powolalam sie na przepis ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 20 września 2000 r.w sprawie dokumentacji
przebiegu studiów (Dz. U. Nr 81, poz. 907),ktory brzmi:
§ 11. 1. Po ukończeniu studiów nie dokonuje się zmiany imienia lub nazwiska
absolwenta w jego dyplomie i dokumentach, o których mowa w § 5 ust. 1, chyba
że
zmiana imienia i nazwiska nastąpiła na podstawie decyzji administracyjnej
lub orzeczenia sądu wydanego w postępowaniu w sprawie zmiany płci. W tym
przypadku
wydaje się dyplom na nowe imię lub nazwisko, a jeżeli ich wydanie nie jest
możliwe - duplikat dyplomu, po przedstawieniu orzeczenia sądu i za zwrotem
dyplomu
wydanego na poprzednie imię lub nazwisko.
Na co oni odpisali, iz przepis dotyczy tylko osob dokonujacych zmiany plci.
Moje pytanie:
Jak nalezy rozumiec to "lub", bo ja je rozumiem inaczej i wydaje mi sie ze
zmiany nazwiska w przypadku zmiany plci nie mozna dokonac na podstawie
decyzji adm. a tylko na podst. orzeczenia sadu, i ze decyzja adm. nie
dotyczy zmiany plci a pozostalych przypadkow.
To dla mnie bardzo wazne, prosze pomozcie...
Pozdrawiam wszystkich grupowiczow :)))
-
2. Data: 2002-06-24 21:13:09
Temat: Re: Zmiana nazwiska-prosze pomozcie...
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Viwian" <v...@i...pl> wrote in message
news:af810r$sm$1@korweta.task.gda.pl...
> Moje pytanie:
> Jak nalezy rozumiec to "lub", bo ja je rozumiem inaczej
"Lub" zgodnie z tym, czego ucza juz na pierwszym roku prawa oznacza, ze moze
byc jedno "i" drugie, a może być też jedno "albo" drugie. Inaczej mowiac
wystarczy, ze jest spelniona tylko jedna z wymienionych przy "lub"
przeslanek. Czyli ze oni nie mieli racji.
Pozdrawiam,
MArta