eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZmiana adresu miejsca pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2007-12-02 20:22:26
    Temat: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: "+Stefan+" <s...@o...pl>

    Mam wpisaną w umowę o pracę miejsce pracy z podaniem ulicy.Zakład wyprowadza
    się teraz do innego miejsca -10 km dalej. Miesiąc temu dałem do podpisania
    wypowiedzenie na mocy porozumienia stron, lub w przypadku braku zgody
    na ustawowe zwolnienie.Kilka dni temu dostałem aneks
    do podpisania [zmiana miesca pracy]i pisemnie odmówiłem, jak również
    odmówiłem pisemnie pracy na
    nowym miejscu. Pytałem prawników.Jeden twierdzi, że nie muszę podjąć nowej
    pracy, druga pani twierdzi że należy pracować na nowym miejscu 3 miesiące.
    Dla mnie
    opinia tej prawnik wydaje się totalną bzdurą. Według mnie umowa zostaje
    zerwana z winy zakładu pracy , zakład daje mi ustawowe wypowiedzenie, ale
    jako że fizycznie nie mam już gdzie pracować to bez świadczenia pracy.
    Jak to prawnie jest? Mam rację?

    wz . JAN




  • 2. Data: 2007-12-03 08:23:03
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>

    > Jak to prawnie jest? Mam rację?

    10km ? Sąd chyba się usmieje ...

    --
    Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/


  • 3. Data: 2007-12-03 08:34:05
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 02 Dec 2007 21:22:26 +0100, +Stefan+ napisał(a):

    > do podpisania [zmiana miesca pracy]i pisemnie odmówiłem, jak również
    > odmówiłem pisemnie pracy na
    > nowym miejscu. Pytałem prawników.Jeden twierdzi, że nie muszę podjąć
    > nowej pracy, druga pani twierdzi że należy pracować na nowym miejscu 3
    > miesiące. Dla mnie
    > opinia tej prawnik wydaje się totalną bzdurą. Według mnie umowa zostaje
    > zerwana z winy zakładu pracy , zakład daje mi ustawowe wypowiedzenie,
    > ale jako że fizycznie nie mam już gdzie pracować to bez świadczenia
    > pracy. Jak to prawnie jest? Mam rację?

    Nie zostaje zerwana z winy pracodawcy, zaproponowano Tobie wypowiedzenie
    zmieniające, powinieneś mieć w nim informację, że w ciągu połowy okresu
    wypowiedzenia masz się na coś zdecydować.
    Jeśli się zdecydujesz na nie, to po upływie okresu wypowiedzenia stosunek
    pracy się rozwiązuje.
    Oczywiście nie ma mowy o fizycznej zmianie miejsca pracy przed upływem
    okresu wypowiedzenia.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 4. Data: 2007-12-03 08:49:26
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    KsZZysiek wrote:
    >> Jak to prawnie jest? Mam rację?
    >
    > 10km ? Sąd chyba się usmieje ...
    >

    Nie ma się z czego smiać. Nawet 500 metrów to nieraz jest +45 minut
    dojazdu w jedną stronę (hint: przeprowadzka na drugą stronę rzeki).

    Piotrek


  • 5. Data: 2007-12-03 11:31:45
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fiv465$htf$1@news.dialog.net.pl +Stefan+
    <s...@o...pl> pisze:

    > Mam wpisaną w umowę o pracę miejsce pracy z podaniem ulicy.Zakład
    > wyprowadza się teraz do innego miejsca -10 km dalej. Miesiąc temu dałem
    > do podpisania wypowiedzenie na mocy porozumienia stron, lub w przypadku
    > braku zgody na ustawowe zwolnienie.Kilka dni temu dostałem aneks
    > do podpisania [zmiana miesca pracy]i pisemnie odmówiłem, jak również
    > odmówiłem pisemnie pracy na
    > nowym miejscu. Pytałem prawników.Jeden twierdzi, że nie muszę podjąć nowej
    > pracy, druga pani twierdzi że należy pracować na nowym miejscu 3
    > miesiące. Dla mnie
    > opinia tej prawnik wydaje się totalną bzdurą. Według mnie umowa zostaje
    > zerwana z winy zakładu pracy , zakład daje mi ustawowe wypowiedzenie, ale
    > jako że fizycznie nie mam już gdzie pracować to bez świadczenia pracy.
    > Jak to prawnie jest? Mam rację?
    Zaproponowałeś rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron - nie
    zostało przyjęte, sprawy nie ma.
    Aneks to rodzaj porozumienia zmieniającego i z takowym zakład pracy wystąpił
    (tak to wynika z twojego opisu) - teraz ty nie przyjąłeś, sprawy nie ma.
    Powinieneś dostać wypowiedzenie zmieniające (może dostałeś, tylko mylnie
    nazwano to aneksem), a w nim nowe warunki i pouczenie, o którym pisze
    Olgierd.
    Masz połowę okresu wypowiedzenia na pisemną odmowę (jeśli brak pouczenia, to
    cały okres), a wówczas wypowiedzenie zmieniające stanie się wypowiedzeniem
    "zwykłym".
    Jeśli chcesz sie zgodzić, nie musisz robić nic, po upływie połowy okresu z
    mocy prawa zostanie uznane, że się zgadzasz (art. 42 KP).

    --
    Jotte


  • 6. Data: 2007-12-03 13:31:15
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: "+Stefan+" <s...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:fj0pf1$gbo$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:fiv465$htf$1@news.dialog.net.pl +Stefan+
    > <s...@o...pl> pisze:
    >
    >> Mam wpisaną w umowę o pracę miejsce pracy z podaniem ulicy.Zakład
    >> wyprowadza się teraz do innego miejsca -10 km dalej. Miesiąc temu dałem
    >> do podpisania wypowiedzenie na mocy porozumienia stron, lub w przypadku
    >> braku zgody na ustawowe zwolnienie.Kilka dni temu dostałem aneks
    >> do podpisania [zmiana miesca pracy]i pisemnie odmówiłem, jak również
    >> odmówiłem pisemnie pracy na
    >> nowym miejscu. Pytałem prawników.Jeden twierdzi, że nie muszę podjąć
    >> nowej
    >> pracy, druga pani twierdzi że należy pracować na nowym miejscu 3
    >> miesiące. Dla mnie
    >> opinia tej prawnik wydaje się totalną bzdurą. Według mnie umowa zostaje
    >> zerwana z winy zakładu pracy , zakład daje mi ustawowe wypowiedzenie, ale
    >> jako że fizycznie nie mam już gdzie pracować to bez świadczenia pracy.
    >> Jak to prawnie jest? Mam rację?
    > Zaproponowałeś rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron - nie
    > zostało przyjęte, sprawy nie ma.
    > Aneks to rodzaj porozumienia zmieniającego i z takowym zakład pracy
    > wystąpił (tak to wynika z twojego opisu) - teraz ty nie przyjąłeś, sprawy
    > nie ma.
    > Powinieneś dostać wypowiedzenie zmieniające (może dostałeś, tylko mylnie
    > nazwano to aneksem), a w nim nowe warunki i pouczenie, o którym pisze
    > Olgierd.
    > Masz połowę okresu wypowiedzenia na pisemną odmowę (jeśli brak pouczenia,
    > to cały okres), a wówczas wypowiedzenie zmieniające stanie się
    > wypowiedzeniem "zwykłym".
    > Jeśli chcesz sie zgodzić, nie musisz robić nic, po upływie połowy okresu z
    > mocy prawa zostanie uznane, że się zgadzasz (art. 42 KP).
    >
    > --
    > Jotte
    Bardzo sensowne tłumaczenie.Ale ja nie wiem jak to "przyłatać" do stanu
    faktycznego. I niespecjalnie rozumiem dlaczego miałbym przepracować 1.5
    miesiąca ze stratą [dojady] dla siebie.
    Aneks zawierał tylko informację o zmianie "miejsca pracy".Zero pouczeń, czy
    mowy o wypowiedzeniu.
    Zakład już nie pracuje w dotychczasowym miejscu.Pracodawca żąda ode mnie
    przepracowania na nowym miejscu 3 miesięcy.
    I odniosę się do wcześniejszych wątków. Pisanie że sąd się uśmieje z 10 km
    jest dla mnie niejasne. Podpisuję umowę o pracę na ulicy Pierwsza. Zakład
    żąda ode mnie pracy na ulicy Druga i tracę na dojazd średnio załóżmy godzinę
    więcej.Ta godzina to utrata około 1/8 moich zarobków bo zakład mi nie
    zapłaci za ten dodatkowy czas. Więc dlaczego mam się godzić na stratę jeśli
    wyrażnie podpisywałem w umowie adres?! I po co pisać ten adres i podpisywać
    przez dwie strony jeśli to jest o kant * rozbić? Poza tym jeśli 10 km sąd by
    się uśmiał to dlaczego się nie uśmieje przy 100 km jeśli mam wpisany adres
    miesca pracy? A może 600km? A dlaczego by nie?
    I pytanie z innej beczki. Miesce pracy to jest warunek umowy. jeśli warunki
    umowy się zmieniają to umowa przestaje obowiązywać chyba?
    Bo dajmy na to przykład. Mieszkam pod zakładem i opiekuję się dzieckiem
    które odbieram z przedszkola. Zakład zmienia siedzibę i nie mam już
    możliwości odbioru dziecka. To co ? 1.5 miesiąca mam zatrudnić kogoś do
    odbioru dziecka bo zakład ma inną siedzibę ?

    wz . JAN



  • 7. Data: 2007-12-03 14:03:49
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Mon, 03 Dec 2007 14:31:15 +0100, +Stefan+ napisał(a):

    > Bardzo sensowne tłumaczenie.Ale ja nie wiem jak to "przyłatać" do stanu
    > faktycznego. I niespecjalnie rozumiem dlaczego miałbym przepracować 1.5
    > miesiąca ze stratą [dojady] dla siebie. Aneks zawierał tylko informację
    > o zmianie "miejsca pracy".Zero pouczeń, czy mowy o wypowiedzeniu.

    No to Twój pracodawca dał ciała, ponieważ takie propozycje trzeba składać
    przed zmianą, tak, aby zmiana weszła w życie po upływie okresu
    wypowiedzenia.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 8. Data: 2007-12-03 21:17:23
    Temat: Re: Zmiana adresu miejsca pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fj10fi$kpr$1@news.dialog.net.pl +Stefan+
    <s...@o...pl> pisze:

    > Bardzo sensowne tłumaczenie.Ale ja nie wiem jak to "przyłatać" do stanu
    > faktycznego. I niespecjalnie rozumiem dlaczego miałbym przepracować 1.5
    > miesiąca ze stratą [dojady] dla siebie.
    > Aneks zawierał tylko informację o zmianie "miejsca pracy".Zero pouczeń,
    > czy mowy o wypowiedzeniu.
    > Zakład już nie pracuje w dotychczasowym miejscu.Pracodawca żąda ode mnie
    > przepracowania na nowym miejscu 3 miesięcy.
    Przypuszczam, że on ten aneks uważa za wypowiedzenie zmieniające, którego
    warunków przyjęcia odmówiłeś. Tym samym wydaje mu się, że może wymagać pracy
    na zmienionych warunkach do końca okresu wypowiedzenia.
    Tymczasem ja zastanawiałbym się, czy to nie byłaby zmiana warunków pracy z
    pominięciem prawem nalazanych procedur stanowiąca ciężkie naruszenie
    podstawowychobowiązków pracodawcy wobec pracownika. Kwaliwikująca się tym
    samym do rozwiązania stosnku pracy z winy pracodawcy w trybie art. 55 §1^1 i
    z wszystkimi tego konsekwencjami.

    --
    Jotte

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1